Skocz do zawartości

Lagerowanie ..


Funi

Rekomendowane odpowiedzi

14 hours ago, Undeath said:

Powtórzę to jeszcze raz lagerowanie w warunkach domowych nie ma sensu.

Nie warzyłem jeszcze żadnych lagerów, bo nie opanowałem jeszcze w zadowalającym stopniu górnej fermentacji, ale od dłuższego czasu zachodzę w głowę, co w ogóle miałoby dawać lagerowanie? Co może dziać się szczególnego z dofermentowanym piwem w temperaturze kilku stopni Celsjusza, co nie wydarzy się w temperaturze kilkunastu stopni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, vmario napisał:

Nie warzyłem jeszcze żadnych lagerów, bo nie opanowałem jeszcze w zadowalającym stopniu górnej fermentacji, ale od dłuższego czasu zachodzę w głowę, co w ogóle miałoby dawać lagerowanie? Co może dziać się szczególnego z dofermentowanym piwem w temperaturze kilku stopni Celsjusza, co nie wydarzy się w temperaturze kilkunastu stopni?

 

Lagerowanie historycznie było potrzebne do uzyskania pełni smaku piwa, pełnego odfermentowania oraz klarowania trunku. Tak np. warzone marcowe w Świdnicy czekało w piwnicach (jaskiniach zwanych lodowymi gdzie było cały rok około 4C) do października czyli ponad pół roku. W tamtych czasach nie znano specyfiki drożdży i było to poniekąd "ułatwienie". Obecnie w browarach restauracyjnych używa się pojęcia dojrzewanie piwa - czyli zostawienie lagera w tanku pod ciśnieniem na kilka tygodni 4-5 co najmniej. Choć wiadomo teraz rządzi pieniądz to i często piwo w tanku po 2 tygodniach ląduje już w kuflach ;) Na skalę domową wpływ lagerowania jest niewyczuwalny, przy dużej skali 10-20 hl lagerowanie ma już rację bytu i ma wpływ na smak. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.04.2021 o 19:04, Dominik Majchrzak napisał:

Trzeba by zrobić slepy test tej samej warki. jedna lagerowana w piwnicy 18 st c, druga w lodówce.

 

 

Robiłem taki test - skrzynka z butelkami poszła do garażu (16-18C), cztery butelki do lodówki.

Po miesiącu - piwo "z garażu" wyraźnie lepsze, dojrzalsze bez niechcianych aromatów.

No, ale to lager, więc co miesiąc  otwierałem kolejną burelkę, różnica robiła się coraz mniejszą, można było spokojnie powiedzieć, przy 3-4 że jest nieodczuwalna. Różnicy w klarowności brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie zabutelkowalem Pilsa SH Tradition dwie skrzynki na refermentacje do 11 st C a pozostalych 6 butelek do piwnicy. Dam znac za 4, 6 tygodni jaka różnica. Ja mam czasem w pilsie smrodek, aromat taki dziwny ale on znika z biegiem czasu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.04.2021 o 11:24, fotohobby napisał:

Robiłem taki test - skrzynka z butelkami poszła do garażu (16-18C), cztery butelki do lodówki.

Po miesiącu - piwo "z garażu" wyraźnie lepsze, dojrzalsze bez niechcianych aromatów.

Ale mówimy o refermentacji czy o przechowywaniu piwa po refermentacji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.04.2021 o 09:46, Undeath napisał:

Refermentacja przy lagerach w 10C trwa dłużej bo nawet 2 miesiące do prawidłowego nagazowania, ale zapewniam, że wolnieszy proces przekłada się dobrze na smak piwa.

W 10 st C zjadają z 12 do 3 blg w 10 dni to 2 gramy cukru jedzą 8 tygodni ?? Nie wierzę. Długi okres nagazowania to miałem tylko wtedy gdy przed rozlewem wiadro schładzano do 2-3 st C. Poza tym jeśli dolniak w momencie trafienia do butelki ma 8-9 st C to pozostawiony w tych 18 st C też nie będzie miał szybko temp. 18 st C - zajmie to kilka dni.

Robię właśnie eksperyment porównawczy co do temperatur refermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Piotr Ba napisał:

Ale mówimy o refermentacji czy o przechowywaniu piwa po refermentacji ?

Wtedy chyba razem leżały 2 dni w pokojowej, później rozdzieliłem

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Piotr Ba napisał:

W 10 st C zjadają z 12 do 3 blg w 10 dni to 2 gramy cukru jedzą 8 tygodni ?? Nie wierzę. Długi okres nagazowania to miałem tylko wtedy gdy przed rozlewem wiadro schładzano do 2-3 st C. Poza tym jeśli dolniak w momencie trafienia do butelki ma 8-9 st C to pozostawiony w tych 18 st C też nie będzie miał szybko temp. 18 st C - zajmie to kilka dni.

Robię właśnie eksperyment porównawczy co do temperatur refermentacji.

 

To sobie nie wierz ale tak po prostu jest. Wiadomo czasem nagazuje się szybciej czasem wolniej, a to co ja piszę to optimum nagazowania - czyli odpowiedni gaz do stylu. Oczywiście, że minie noc zanim dojdzie do 18C nie zmienia to faktu, że namnażanie drożdży nastąpi po prostu szybciej, a przy tym produkcja estrów. Daje dobre rady wynikające z własnego doświadczenia oraz z doświadczeń na konkursach piwowarskich oraz godzinnych dyskusji z innymi piwowarami i każdy doświadczony piwowar Ci powie - refermentacja w temp. fermentacji, a najlepsze jest gazowanie w kegu i rozlew nalewarką (uniknięcie natlenienia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Undeath napisał:

, a najlepsze jest gazowanie w kegu i rozlew nalewarką (uniknięcie natlenienia).

I właśnie ten krok bedzie u mnie kolejnym w rozbudowie browaru - Cornelius 19l, butla z CO2, beer gun.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, fotohobby napisał:

I właśnie ten krok bedzie u mnie kolejnym w rozbudowie browaru - Cornelius 19l, butla z CO2, beer gun.

 

Z beergunem bym uważał. Z użytkowych opinii to ludzie są średnio zadowoleni z niego. Potrafią piwa się natlenić po zlaniu i szybciej się psują. 

 

Nalewarki przeciwciśnieniowe są optymalne obecnie. Na FB widziałem gdzieś fajną na złaczach JG i prostą w wykonaniu ale teraz nie mogę znaleźć. Pojawiają się też rozlewarki ibeer coś na zasadzie Pegas do PET.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Undeath napisał:

 

Z beergunem bym uważał. Z użytkowych opinii to ludzie są średnio zadowoleni z niego. Potrafią piwa się natlenić po zlaniu i szybciej się psują. 

 

Nalewarki przeciwciśnieniowe są optymalne obecnie. Na FB widziałem gdzieś fajną na złaczach JG i prostą w wykonaniu ale teraz nie mogę znaleźć. Pojawiają się też rozlewarki ibeer coś na zasadzie Pegas do PET.

Masz na myśli Penerską?

https://www.facebook.com/PanPener/photos/944576052734683

https://www.facebook.com/167959767062986/videos/315849072828380

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, anteks napisał:

 

O dokładnie, na angielskich stronach jest dokładne DIY rozpisane jak je robić. 

 

43 minuty temu, fotohobby napisał:

Możesz coś więcej ? Nie potrafię nic znaleźć

 

 

Na Amazonie się powoli pojawia oraz chinole już podróbki robią. Nieźle sobie to radzi - używałem przerobionego pegaza do rozlewu (musiałem na drukarce 3D dodrukować sobie taki pierścień zaciskowy) i trochę piwa już rozlałem. Chmielowe piwa do 3-4 miechów się nieźle trzymają pozostałe też do pół roku dają radę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jestem już po pierwszych użyciach sprzętu, testowałem dwie metody. Butelkowanie prosto z fermentora jak i z kega. 

Filmik poniżej obrazuje działanie przy butelkowaniu z kega z użyciem schładzarki Lindr. Jak widać działa całkiem dobrze.

 

https://streamable.com/0nsz0s

 

Edytowane przez ChmielowyAli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.04.2021 o 17:39, Undeath napisał:

To sobie nie wierz ale tak po prostu jest. Wiadomo czasem nagazuje się szybciej czasem wolniej, a to co ja piszę to optimum nagazowania - czyli odpowiedni gaz do stylu. Oczywiście, że minie noc zanim dojdzie do 18C nie zmienia to faktu, że namnażanie drożdży nastąpi po prostu szybciej, a przy tym produkcja estrów. Daje dobre rady wynikające z własnego doświadczenia oraz z doświadczeń na konkursach piwowarskich oraz godzinnych dyskusji z innymi piwowarami i każdy doświadczony piwowar Ci powie - refermentacja w temp. fermentacji, a najlepsze jest gazowanie w kegu i rozlew nalewarką (uniknięcie natlenienia).

Wystarczy refermentacja 7 dni w temp. lagerowej 9-11 st C, potem już można wstawić piwo gdzie się chce.

Nie ma żadnej różnicy między piwami które refermentowały 7 dni i tymi które 3 miesiące w 9-11 st C.

O dziwo te które refermentowały w 18 st C są gorzej nagazowane i przez to gorsze jeśli chodzi o balans.

Tyle w kwestii lagerów już więcej naprawdę nie ma co odkrywać w tym stylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Bardzo proszę o podpowiedź - leżakowanie (lagerowanie) można przeprowadzić w tym samym fermentorze co fermentacja bez przelewania. Od początku do końca jeden fermentor (burzliwa, cicha i leżakowanie), czy jednak oddzielić po cichej od drożdży? Dziękuję z góry za sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Witam czy dopasowany pojemnik ma duże znaczenie podczas lagerowania? Miałem dopasowany ale nie wlałem piwa pod sam korek ?i między poziomem piwa a wylotem od słojka jest jakieś 5 cm (fot) , chce lagerowac 2 tyg czyli nie zbyt długo. Czy będzie miało to wpływ na smak gotowego 20221214_151311.thumb.jpg.ea70ae297c890944abe19e7b92a04449.jpgpiwa??

Edytowane przez Lewelyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie moim zdaniem na przyszłość lepiej w ogóle nie przelewać. Możesz teraz rozważyć sklarowanie żelatyną. Pamiętaj, by rozłożyć chłodzenie lagera na kilka dni.  Szok temperaturowy źle robi profilowi piwa. 

Edytowane przez Łachim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.