Skocz do zawartości

temperatura dla pilsenera w butelkach


Krzys

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od kilku dni w piwnicy bulgocze pilsener coopersa (temperatura w pomieszczeniu 10-12 stopni). Chciałbym się dowiedzieć czy po przelaniu do butelek piwko powinno jakiś czas "pogrzać się" w temperaturze pokojowej, czy od razu do piwnicy? I jeszcze jedno głupie pytanie: czy można przelewać piwo do zielonych butelek? W dawnych czasach zrezygnowano z rozlewania pospolitych sklepowych piw w zielone butelki z powodu krótszej trwałości. Jak to się ma do piwa domowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można kilka dni w pokoju a później do zimnego. Do zielonych się rozlewa, warto trzymać w ciemnym pomieszczeniu, chyba że chcesz uzyskac zapach lekkiego skunksa.

Jacer nie kłam, przecież ty zielone wyrzucasz :D

Edytowane przez josefik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Heniek. Lech Premium, Calsberg stojący na półkach sklepowych?

Prawda, jest na półkach trochę zielonych, ale pamiętam jak dziś, czasy kiedy trzeba było robić słodkie oczy do ekspedientki, żeby sprzedając nam browarki, omijała te zielone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puki trzymasz piwo w ciemnym pomieszczeniu kolor butelki nie ma znaczenia. Ja używam nawet flaszek z przezroczystego szkła, tylko cały czas stoją w ciemnicy. Sprawa rozbija się o to, że związki pochodzące z chmielu pod wpływem światła słonecznego przekształcają się w inne, "śmierdzące skunksem" związki. Nie ma światła = nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puki trzymasz piwo w ciemnym pomieszczeniu kolor butelki nie ma znaczenia. Ja używam nawet flaszek z przezroczystego szkła, tylko cały czas stoją w ciemnicy. Sprawa rozbija się o to, że związki pochodzące z chmielu pod wpływem światła słonecznego przekształcają się w inne, "śmierdzące skunksem" związki. Nie ma światła = nie ma problemu.

Są tacy co im skunks nie przeszkadza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bishops finger jest nawet w przezroczystej butelce. Ale ma tyle karmelu że skunks nie ma opcji się pojawić :P

 

większość "normalnych" piwoszy traktuje skunksa jako zapach chmielu - przynajmniej takie odnoszę wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

większość "normalnych" piwoszy traktuje skunksa jako zapach chmielu - przynajmniej takie odnoszę wrażenie.

 

Zgadzam się z Wiktorem. Wiele browarów celowo używa zielonych butelek, aby pojawił się lekki "skuns" w piwie (jego ilość można chyba regulować za pomocą ilości chmielu ze zizomeryzowanymi alfa-kwasami). Teraz już pewnie 99 spijaczy piwa jest pewna, że ten zapaszek po otwarciu butelki to nic innego jak aromat chmielu - to chyba taki tani sposób na oszczędność chmielu w browarze. Ja też nie mam nic przeciwko delikatnemu skunksowi, ale jak jest obok aromatu chmielu, a nie zamiast.

Co do pytania Krzysa o temp. refermentacji lagera. Nie zgadzam się z odpowiedzią Jacera, że można do ciepłego pokoju. Fermentacja odbywała się się poprawnych temp. 10-12 st. to i refermentacja powinna być w tych samych. Jeżeli udało nam się uchronić piwo przed powstaniem estrów prowadząc fermentację główną w niskich temp. to dłaczego mamy ten efekt popsuć przy refermentacji podnosząc temp. do 20 lub powyżej stopni? Te drożdże są stworzone do temperatur 8-14 st. i w takich powinny pracować jeżeli nie chcemy popsuć profilu smakowego piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.