Skocz do zawartości

Wysyłka drożdzy


anteks

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawi nie w jaki sposób zabezpieczacie drożdże podczas wysyłki w takie mrozy/upły

Jak to robia różne sklepy piwowarskie.

 

Ja w upał wysyłam w styropianie z chłodzikami - tak mi zawsze przesyłali komórki do badań, a w mrozy nie wysyłałem, ale przypuszczam, że nic postrzegalnego jak dolać im trochę gliceryny i po sprawie.

A drożdże piwowarskie z przesyłką zamawiałem tylko z BA (bo zwykle brałem z CP z odbiorem we Wro) i przysłali mi w tekturowym pudełku i owinięte folią bąbelkową, ale fakt, że skrajnych temperatur wtedy nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dobre i tanie pojemniki ,coś w stylu probówki ,ale z zakrętką,jest coś takiego łatwo osiągalne,np. w aptece ?

niestety :( nic takiego nie ma co by się nadawało - najczęściej są po prostu nieszczelne. Ja pakuję w buteleczki po "neutralnych" odczynnikach, albo pożywkach. A najlepiej pakować w sterylne probówki typu falcon o coś takiego:

http://pl.wikipedia....aboratoryjny%29

ale lepsze są te z czerwonym korkiem, bo można je autoklawować. Kiedyś je widziałem w cezal'u.

 

p.s.

Wyrzucam całkiem sporo buteleczek po pożywkach - jak ktoś chce to mogę mu odłożyć. Jedyny minus, to taki że akurat tych nie da się zalać wrzątkiem - więc zostaje dezynfekcja chemiczna - OXI, ClO2 itd.

Edytowane przez leszcz007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wysłałem 4 skosy Wiktorowi, zobaczymy czy przeżyją podróż. Zapakowałem je z osobna w filcowe ubranko, do tego w bąbelkowej kopercie. Ale jeśli ktoś je zostawi w -25°C na noc to nic ich nie uratuje. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wysłałem 4 skosy Wiktorowi, zobaczymy czy przeżyją podróż. Zapakowałem je z osobna w filcowe ubranko, do tego w bąbelkowej kopercie. Ale jeśli ktoś je zostawi w -25°C na noc to nic ich nie uratuje. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

zalanie gliceryną by je uratowało, trochę by zmarzły ale by nie zamarzły :)

 

edit:

no może faktycznie zalanie skosów by średnio pomogło, agar od spodu i tak by zamarzł :(

Edytowane przez leszcz007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zalanie gliceryną by je uratowało, trochę by zmarzły ale by nie zamarzły :)

 

edit:

no może faktycznie zalanie skosów by średnio pomogło, agar od spodu i tak by zamarzł :(

 

Jak zamarzną to spróbuje jeszcze raz jak będzie troszkę cieplej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zalanie gliceryną by je uratowało, trochę by zmarzły ale by nie zamarzły :)

 

edit:

no może faktycznie zalanie skosów by średnio pomogło, agar od spodu i tak by zamarzł :(

 

A czy gliceryna nie wpływa toksycznie na drożdże?

W sumie w postaci zamrożonej rozumiem. Ale ponoć nie powinno się zbyt długo trzymać drożdży w kontakcje z gliceryną przed i po mrożeniu, dlatego się pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że przede wszystkim szybkość przesyłki odgrywa dużą rolę. Jak będzie się bujać kilka dni po Polsce to nawet najlepsze zabezpieczenie nie pomoże. Do mnie z BA w poniedziałek wysłali info, że przesyłka przekazana kurierowi, a we wtorek rano już dojechała, zabezpieczenie standard, więc okaże się za kilka tyg. czy drożdżaki nie ucierpiały :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

folia bąbelkowa,z niczym inny się nie spotkałem jak na razie,zamawiam przeważnie z innymi rzeczami wiec nie wiem jak to wygląda w przypadku samych drożdży,szczególnie w tych sklepach w których nie wysyłają ich listem poleconym,raz dostałem w liście,to samo; zwykła koperta ,folia i wszystko było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O BA właśnie chodzi :/

W przyszłym tyg. ma być "cieplej" ;) więc zamów i im napisz że mają Ci wysłać tak ok. wtorku-środy, a widać że się starają szybko przesłać.Ale jak się boisz musisz poczekać do wiosny :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o zabezpieczenie drożdży, w sklepie nie ma żadnej informacji by w takie mrozy nie zamawiać
Na początku tygodnia złożyłem zamówienie w CP nie zastanawiając się w jakim stanie dotrą do mnie drożdże płynne na szczęście odezwała się Marusia i zwróciła mi uwagę na pogodę. Czyli;i jednak myślą za klientów ;)

Stanęło na tym, że przesyłka poczeka w sklepie na lepsze czasy. :)

Całe szczęście, że nie potrzebowałem pilnie tego co zamówiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak dawno (przed wielkimi mrozami) wysłałem Shooterowi dwa słoiczki z gęstwami American Ale i Irish Ale. Żałuję, że nie wybrałem przesyłki priorytetowej, ponieważ drożdże dotarły ale wyciekły przez zakrętkę. Ostatecznie Shooter otrzymał połowę zawartości słoików. Nie wiadomo w jakiej pozycji paczka była przewożona. Wybrałem jak najmniejszy karton, wypchałem go gazetą, aby słoiki nie latały luźno. Może Shooter wypowie się na temat, co z tego wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego zadałem takie pytanie? Wczoraj otrzymałem przesyłkę z BA, a w niej kostka zamrożonych drożdży. Niczym nie zabezpieczona leżała sobie na woreczkach ze słodem. Myślałem że może wysłana była z "ciepłych krajów"ale sprawdziłem Strzyżów http://www.mojapogod...0/strzyzow.html

Piździ jak w ....Możliwe że pakujący nie nosi czapeczki i coś mu przemarzło

Uważam że to bardzo mało profesjonalne podejście zwłaszcza że kilaka tysiączków w tym sklepie zostawiłem :monster:

Edytowane przez anteks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.