Skocz do zawartości

Refermentacja - odwieczny problem


Lukas

Rekomendowane odpowiedzi

Większość wypowiadających się na tym forum twierdziła ,że po tygodniu od zabutelkowania piwo powinno się już nagazować i można przenieść go w chłodniejsze miejsce.Niektórzy -nieliczni pisali o dwóch tyg.,ze to optymalny okres ,w który piwo powinno się już nagazować .Ty piszesz ,ze swoje wynosisz po 3-4 tygodniach...

Czy trzymanie piwa dłużej w wyższych temperaturach będzie miało jakieś ujemne skutki [smakowe] ?

Jaki jest wobec tego optymalny czas przetrzymywania piw zabutelkowanych w temp. pokojowych?

.

 

 

Raczej staram się nagazowywać w dolnych zakresach (acz nie zawsze wychodzi...). Jeśli po miesiącu nagazowanie jest wysokie, to najprawdopodobniej po 3-4 miesiącach piwo będzie przegazowane.

Idąc tym tropem to po sześciu wybuchnie!, a tak serio to nie chciałabym długo trzymać tych skrzynek z piwem w domu ,w zwiazku z tym po otwarciu najwcześniej po tygodniu sprawdzam-i jeśli stwierdzam ,że się jeszcze odpowiednio nie nagazowało [ale żaden ze mnie znawca] zostawiam jeszcze na tydzień następna próba maksymalnie do miesiąca tak jak Ty i potem bezwzględnie precz mi z pokoju!!

Edytowane przez betiglo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beata dziś sprawdziłem to Twoje drugie piwo które mi dałaś do sprawdzenia. Cały czas butelka stała w pokoju i dziś przed wypiciem poszła na godzinę do schłodzenia.

Piwo delikatnie nasycone. Nie przesadnie ale nasycenie pozostało do końca picia. Piana delikatna, na początku na pół cm, dosyć szybko opadła do paro milimetrowej obrączki i pozostała do końca. ładnie znaczyła szkło.

Moim zdaniem 2 - 3 tyg powinno wystarczyć u Ciebie w cieple a później piwnica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość wypowiadających się na tym forum twierdziła ,że po tygodniu od zabutelkowania piwo powinno się już nagazować

To zbyt duże uproszczenie. Jeśli po tygodniu słychać choćby minimalne syknięcie, to można przenieść w chłodniejsze miejsce. U mnie to ok 12° i jest idealnie. Dopiero gdy w pełni się nasyci, przenoszę do lodówek.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ,że u mnie to chłodniejsze miejsce miało 5 stopni....i nie wiem ,czy nie uśpiłam drożdżaków?...

Jak otwierałam dziś kontrolnego peta butelkowanego 25-02 [butelka twarda jak.....np. drut] a gaz w piwie miękki jak.... to mogłam przed wywaleniem skrzynek do piwnicy sprawdzić choć ,czy jest ten "psyk"....Rozumiem -jest psyk -można wynosić.

 

Do Serpiente

To piwo, które Ci dałam było butelkowane 07-03-także ma dopiero 2-tyg ,myślisz ,ze ma szanse na pijalne piwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę zamieszałeś-W zimnym piwie CO2 rozpuszcza się lepiej i przez to mniej piany i nagazowania.Ciepłe piwo uwalnia CO2-stąd piana i bąbelkowanie.Ja mam problem z niedogazowanym piwem,bo najprawdopodobniej zbyt krótko trzymałam piwo po zabutelkowaniu w temp. pokojowej [7dni],potem wyniosłam go do zbyt niskich temperatur [5-8 stopni]

Zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą-im niższa temp.fermentacji cichej tym więcej Co2 związanego w piwie i mniej cukru potrzeba do refermentacji?

Czy nie powinnam poczekać ,aż piwo przyniesione z piwnicy po cichej w pięciu stopniach osiągnie temperaturę pokojową i dopiero dodawać cukier ?lub policzyć dawkę dla 5 stopni?,a nie dla dwudziestu?,chociaż generalnie to do wszystkich swoich piw górnej ferm.daje jedną dawkę- ok.4g/05l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę zamieszałeś-W zimnym piwie CO2 rozpuszcza się lepiej i przez to mniej piany i nagazowania.Ciepłe piwo uwalnia CO2-stąd piana i bąbelkowanie.Ja mam problem z niedogazowanym piwem,bo najprawdopodobniej zbyt krótko trzymałam piwo po zabutelkowaniu w temp. pokojowej [7dni],potem wyniosłam go do zbyt niskich temperatur [5-8 stopni]

Zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą-im niższa temp.fermentacji cichej tym więcej Co2 związanego w piwie i mniej cukru potrzeba do refermentacji?

Bardzo proszę o wypowiadanie się w tematach, które się zna i rozumie, a nie myśli, że się rozumie. :ble:

Czy nie powinnam poczekać ,aż piwo przyniesione z piwnicy po cichej w pięciu stopniach osiągnie temperaturę pokojową i dopiero dodawać cukier ?lub policzyć dawkę dla 5 stopni?,a nie dla dwudziestu?,chociaż generalnie to do wszystkich swoich piw górnej ferm.daje jedną dawkę- ok.4g/05l

Powinnaś... więcej czytać, a mniej pytać. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, spokojnie. Nie napinajcie się tak! Nie jestesmy przecież jakimś zamknietym klubem wyłącznie dla znawców, lub broń boże wybrańców. Nie przenosmy zwyczajów BrowarBizu do PiwoOrga!!

Przypominam, nazwę wątku głównego: Piaskownica piwowarska. Dziewczyna pyta i ma do tego swiete prawo! Nie ma głupich pytań, tylko odpowiedzi. Wysyłanie jej na drzewo z pretensjonalnie brzmiacymi twierdzeniami jest chyba trochę nie fair? Przypominam, to nie BrowarBiz. Nie wnoscie gnoju na butach, please! :P

 

@betiglo Ilość dodawanego 'materiału' do refermentacji zależy od temperatury piwa w momencie butelkowania! Nie wiem skąd masz takie wartości jakie podałaś, ale ja używalem kalkulatorow. Bardzo łatwo oblicza ilość jakiegokolwiek sobie zażyczysz cukru, odpowiednio do stylu piwa.

Co do czasu refermentacji: tydzien w ok 20°C, to minimum.

Osobiście polecam te dwa kalkulatory:

http://www.brewersfriend.com/beer-priming-calculator

oraz

http://www.northernbrewer.com/priming-sugar-calculator (tylko że ten nie podaje wartosci metrcznych, ale za to ma spora bazę materiałow do refermentacji).

 

Ok czytaj i pytaj :P

Edytowane przez mirogster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna pyta i ma do tego swiete prawo! Nie ma głupich pytań, tylko odpowiedzi.

wypraszam sobie, moja odpowiedź

spróbuj dłużej schładzać piwo, wsadź do lodówki np. na 24 godziny i daj szansę CO2 rozpuścić się w piwie

 

teraz zapewne większość CO2 jest w szyjce nad powierzchnią piwa

 

była rzeczowa i absolutnie zgodna z prawdą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę zamieszałeś-W zimnym piwie CO2 rozpuszcza się lepiej i przez to mniej piany i nagazowania.Ciepłe piwo uwalnia CO2-stąd piana i bąbelkowanie.Ja mam problem z niedogazowanym piwem,bo najprawdopodobniej zbyt krótko trzymałam piwo po zabutelkowaniu w temp. pokojowej [7dni],potem wyniosłam go do zbyt niskich temperatur [5-8 stopni]

Zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą-im niższa temp.fermentacji cichej tym więcej Co2 związanego w piwie i mniej cukru potrzeba do refermentacji?

Czy nie powinnam poczekać ,aż piwo przyniesione z piwnicy po cichej w pięciu stopniach osiągnie temperaturę pokojową i dopiero dodawać cukier ?lub policzyć dawkę dla 5 stopni?,a nie dla dwudziestu?,chociaż generalnie to do wszystkich swoich piw górnej ferm.daje jedną dawkę- ok.4g/05l

 

stachu68 dał CI bardzo dobrą radę.

 

Na przyszłość postępuj według prostego schematu:

- po rozlewie trzymaj piwa 2-3 tygodnie w temp pokojowej

- potem przenoś do piwnicy

- na kilka - kilkanaście godzin przed spożyciem umieść piwo w lodówce

- jeśli nasycenie jest ok, a piany brak to spróbuj zacierać kolejne z dodatkiem słodu pszenicznego lub zbóż niesłodowanych

 

A co do trzymania piw przez dłuższy okres w temp pokojowej, to już była o tym dyskusja i wyszło na to, że brak jest efektów negatywnych. Co mogę sam potwierdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijąc błędy z budowy itd u mnie wszystko odbywa się w jednym pomieszczeniu. Może kiedyś zbuduję ziemiankę do leżakowania ale teraz jest jak jest. Refermentacja wg poprzednich piw, dlatego wykonuję tylko 4 rodzaje, PA, Bitter, wędzonka oraz klony moich bezstylowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się z moim pytaniem w tym wątku, żeby nie zaśmiecać forum.

 

Ile (mniej więcej) zwiększa się zawartość alkoholu przy refermentacji w butelkach?

Myślę, że wszyscy lądujemy w podobnym zakresie dodawania cukru do piwa czyli powiedzmy ok. 100-115g na 15-20 litrów.

Zawartość alkoholu w tym momencie wychodzi mi ok. 3,5%. Ile będzie po refermentacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od stężenia cukru w syropie do refermentacji.

 

edyta: teraz zajarzyłem że chodzi o dodanie cukru bezpośrednio bez syropu. Jak dodasz 100g cukru do 20l piwa to wychodzi 5g cukru na litr czyli 0,5 Blg. Cukier fermentuje do zera więc wychodzi ok. 0,25% alkoholu.

Edytowane przez leech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbował ktoś refermentacji brzeczką nie poddaną fermentacji? Trochę to nie ma sensu, ale nie daje mi to spokoju i chcę dać szanse temu sposobowi na 2 butelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbował ktoś refermentacji brzeczką nie poddaną fermentacji? Trochę to nie ma sensu, ale nie daje mi to spokoju i chcę dać szanse temu sposobowi na 2 butelki.

 

wiki na wszelkie pytania znajdzie odpowiedzi http://www.wiki.piwo.org/Pierwsze_piwo#Jakiego_surowca_do_refermentacji_u.C5.BCy.C4.87.3F

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szinek tak, dzięki temu po refermentacji piwo ma teoretycznie pełniejszy charakter (ale to raczej różnica tylko dla ekspertów ;) ) Ogólnie to obliczasz sobie mniej więcej ilość cukru w tej brzeczce na podstawie tego jak odfermentowała ci brzeczka główna i obliczasz czy trzeba dodać cukru (zazwyczaj trzeba), żeby osiągnąć założoną ilość dla stopnia nagazowania, które chcemy osiągnąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

A jaka to jest temp pokojowa? pytam bo np butelkowałem IPA 07.07.2014 i po 2 dniach w pokoju przy 26st testowy pet jest twardy więc zakładam że CO2 się wytworzyło, czy nie lepiej przenieść do piwnicy gdzie temp jest ok 10st niższa i tam zostawić nawet na 2 miesiące żeby sobie refermetowało i dochodziło w 16-20 st? Generalnie jest ok 30 na zewnątrz w ciągu dnia więc w domu jest chyba zdziabke za gorąco, pytam bo zakładam że refermentacja przejdzie pewnie i w 12st tylko zajmie to 3x więcej czasu. I jeszcze jedno z tym piwie 3 które butelkowałem zauważyłem ze w niektórych butelkach wytworzyła się leciutka obrączka z piany czy to normalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.