Skocz do zawartości

Warka #1 Pale Ale z zestawu słodów BA


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

 

Dopiero co zaczynam przygody z domowym browarnictwem a już widać pierwsze efekty! Na pierwszą warkę upatrzyłem sobie zestaw słodów Pale Ale z Browamator.pl. Niby poleca się aby na początek spróbowac uwarzyć z ekstraktu jednak ja chciałem spróbować browarnictwa praktycznie od podstaw. Było przy tym troche więcej roboty i stresu ale nie żałuję, bo przez to jeszcze bardziej cały ten pomysł z warzeniem piwa w domu mnie wciągnął :smilies:

 

Piwko wyszło wyśmienite! Tzn w porównaniu do piwa ze sklepu ;-) Jako, że to dopiero pierwsza moja warka nie mam na razie zbytnio z czym to porównywac. Co nie zmienia nadal faktu, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony moim pierwszym samodzielnie uwarzonym piwem. Czuć pewnie trochę więcej goryczy niż na ten gatunek piwa przystało, ale to pewnie przez nieodfiltrowanie chmielin (po prostu po chmieleniu wszystko przelałem do wiadra na fermentację burzliwą).

 

Na zdjęciu poniżej piwko po dwóch tygodniach od zakapslowania. W sumie wczesniej były 3 tygodnie fermentacji (1 tydzień burzliwej i 2 tygodnie na cichej). W tle zdjęcia widać jak filtruję brzeczkę do mojej drugiej warki (IPA) :D:beer: .

 

Chciałem jeszcze co nieco dodać na temat moich etykiet. Zastanawiałem się wcześniej na czym te etykiety wydrukować i jak je zabezpieczyć przed np rozmazaniem. Otóż moje etykiety drukowane są na domowej drukarce atramentowej do zdjęć (Epson Stylus Photo R285) na satynowym (pół-błyszczącym) papierze 100g (18gr/ark A4). Dla utrwalenia druku oraz aby zapobiec przed rozmyciem tuszu (np od trzymania butelki w dłoni albo od wilgoci) pociągnąłem 2 warstwy bezbarwnym lakierem samochodowym w spraju (16zł/puche 400ml). Efekt końcowy bardzo mi się spodobał - przypomina prawdziwe etykiety na sklepowym piwie - więc chyba będę stosował tą metodę w przyszłości.

 

20120106_005.jpg

 

Dla zainteresowanych podaję adres do mojego albumu z resztą zdjęć:

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

 

Wszelkie komentarze, sugestie czy uwagi mile widziane! :okey:

 

 

Pozdrawiam!

 

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci, że jak pomyśle o swoich "etykietkacj", które z lenistwa przyklejam na szyjce butelki żeby nie musieć wyciągać ze skrzynek to mi aż głupio. Dość fajnie to wygląda. Mam pytanie odnośnie zdjęć, rozumiem że są one w kolejności chronologicznej i mnie zastanawia zdjęcie 4 i 5. Jak się domyślam na 4 wysładzasz i nie wie czemu zlewasz najpier do wiadra a potem przelewasz do gara. Nie lepiej odrazu, mniej do mycia i nie wiem czy tak przelewając nie napowietrzysz brzęczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci, że jak pomyśle o swoich "etykietkacj", które z lenistwa przyklejam na szyjce butelki żeby nie musieć wyciągać ze skrzynek to mi aż głupio. Dość fajnie to wygląda. Mam pytanie odnośnie zdjęć, rozumiem że są one w kolejności chronologicznej i mnie zastanawia zdjęcie 4 i 5. Jak się domyślam na 4 wysładzasz i nie wie czemu zlewasz najpier do wiadra a potem przelewasz do gara. Nie lepiej odrazu, mniej do mycia i nie wiem czy tak przelewając nie napowietrzysz brzęczki.

Na tym etapie napowietrzanie nie jest szkodliwe w takim stopniu żeby się jej go wystrzegać jak diabeł święconej wody :)

Filtrując do wiadra wiemy orientacyjnie ile mamy brzeczki niechmielonej i dzięki temu możemy przeliczyć chmiel do żądanego IBU - wiadro posiada podziałkę objętościową.

 

Etykiety lepisz na wszystkie butelki? Jak z kosztami? Ja drukuję na zwykłym papierze w czerni i kleję klejem do papieru - trzymają się i nie rozpływają, ale są dość łatwe do usunięcia podczas mycia butelek.

Edytowane przez Swiaderny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie zdjęć, rozumiem że są one w kolejności chronologicznej i mnie zastanawia zdjęcie 4 i 5. Jak się domyślam na 4 wysładzasz i nie wie czemu zlewasz najpier do wiadra a potem przelewasz do gara. Nie lepiej odrazu, mniej do mycia i nie wiem czy tak przelewając nie napowietrzysz brzęczki.

 

Na twoje pytanie zdążył już odpowiedzieć kolega Swiaderny :)

 

Etykiety lepisz na wszystkie butelki? Jak z kosztami? Ja drukuję na zwykłym papierze w czerni i kleję klejem do papieru - trzymają się i nie rozpływają, ale są dość łatwe do usunięcia podczas mycia butelek.

 

Jeśli nie zdążę jakichś wcześniej wypić to tak, kleję na wszystkie :) Również używam kleju do papieru w sztywcie. Z kosztami ciężko powiedzieć. Arkusz papieru 18gr i na jednym A4 mieszczę 6 etykiet. Lakieru na razie nie wiem ile schodzi. Podejrzewam, że na jedną etykietę wychodzi 5-10gr (obecnie to są tylko moje domniemywania). Mi najbardziej zależało z utrwaleniem etykiet, skoro już tyle tego tuszu na to poszło, szkoda aby się rozmyło od wilgoci...

 

Polecam kolorową drukarkę laserową i klejenie klejem w sztyfcie.

Etykiety złażą przy myciu bez problemów a nadruk trzyma jak z drukarni.

 

Również używam kleju w sztywcie - super sprawa. Co do drukarki to jak najbardziej, również preferował bym kolorowy laser. Lecz koszt takiej drukarki + ewentualna wymiana tonerów w przyszłości = jak dla mnie to mi się nie opłaca. Jak ktoś już ma taki sprzęt lub dostęp do niego to zazdroszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie muszę mieć etykiety by wypić swoje piwo, jeśli komuś piwo podaruje wtedy coś przyklejam( atramentowa, papier ksero, bez lakieru)

 

Oczywiście, każdy robi na swój sposób jak mu wygodnie i jak mu się podoba :) Ja lubię swoje piwo robić od początku (no dobra, pomijam proces słodowania w domu...) do końca. Nie już dla samego wypicia piwa ale końcowego efektu i satysfakcji. Podoba mi się jak wszystkie oklejone butelki stoją na półce w spiżarce i ładnie się prezentują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię swoje piwo robić od początku (no dobra, pomijam proces słodowania w domu...) do końca.

Polecam słodowanie, bo to też niezła 'radocha' - ale trzeba mieć trochę czasu i najlepiej suszarkę do żywności.

 

Ja nie muszę mieć etykiety by wypić swoje piwo, jeśli komuś piwo podaruje wtedy coś przyklejam( atramentowa, papier ksero, bez lakieru)

Dlatego też zapytałem o koszt, bo po paru etykietowaniach okaże się, że uzbierało się na zasyp na porządne piwo.

Edytowane przez Swiaderny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam słodowanie, bo to też niezła 'radocha' - ale trzeba mieć trochę czasu i najlepiej suszarkę do żywności.

 

No właśnie. Na dzień dzisiejszy nie mam zbytnio czasu aby zajmować się jeszcze słodowaniem. Ale może kiedyś... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez etykietują każdą butelkę. Przecież nasze piwa nie są "no name" !! No i ta satysfakcja....

Drukuję u znajomego w firmie (reklama i grafika) na laserze kolorowym, papier kupuję jaki chcę (ostatnio taki ecru ). Pewnie, ze wydruk kosztuje ale toner do atramentówki tez zużywasz... no i dolicz koszt tego lakieru. Ja z arkusza A4 mam 9 etykiet (około 5,coś x 9,coś cm :smilies: )

Edytowane przez coelian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez etykietują każdą butelkę. Przecież nasze piwa nie są "no name" !! No i ta satysfakcja....

 

Dokładnie! :okey::beer:

 

Drukuję u znajomego w firmie (reklama i grafika) na laserze kolorowym, papier kupuję jaki chcę (ostatnio taki ecru ). Pewnie, ze wydruk kosztuje ale toner do atramentówki tez zużywasz... no i dolicz koszt tego lakieru. Ja z arkusza A4 mam 9 etykiet.

 

To masz wygodnie z tym swoim znajomym :) Dla mnie teraz kupno drukarki laserowej + tonery (ok 600-800zł za kolor) to za dużo. Używam tego co mam pod ręką a, że akurat jest to atramentówka to używam dodatkowo lakieru. Moje etykiety mają wymiar 8,5cm x 10cm więc mieści się tylko 6 na arkuszu. Może faktycznie warto by je zmiejszyć w przyszłości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, każdy robi na swój sposób jak mu wygodnie i jak mu się podoba :) Ja lubię swoje piwo robić od początku (no dobra, pomijam proces słodowania w domu...) do końca. Nie już dla samego wypicia piwa ale końcowego efektu i satysfakcji. Podoba mi się jak wszystkie oklejone butelki stoją na półce w spiżarce i ładnie się prezentują.

 

Też tak myślałem na początku :) że bede sobie oklejal kazda flaszke kazdej warki.... Wytrwałem do .......trzeciej :ble: Fajnie wyglada ale roboty przy tym co nie miara, a nie samym piwem czlowiek zyje. Sa tez inne przyjemnosci i hobby (picie piwa hhehe) Podobnie jak Anteks, jak rozdaje to staram

sie cos nakleic. Dla siebie ostatnio zostawiam gołe.... A z drukarek najlepiej sprawdza sie chyba laserowka i klej w sztyfcie. kufelq.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.