Skocz do zawartości

Przypalanie młóta a smak piwa


Lukas

Rekomendowane odpowiedzi

Tym razem warząc Koźlaka zrobiłem troche gęstszy zacier niz zwykle. Efektem było delikatne przypalenie młóta pod filtratorem rurkowym. Nawet bardzo intensywne mieszanie nie było w stanie temu zapobiec :( Jak wyglada sprawa przypalenie w kontekście smaku uwarzonego piwa? Czy ma to swoje skutki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypalone młóto zniszczyło mi 40-to litrową warkę ciemnego pszeniczniaka. Piwko w sumie wyszło fajne, ale na siłę je piłem, bo strasznie przebijała ta spalenizna. Im dłużej leżakowało tym smak spalenizny był wyraźniejszy. W końcu napoiłem nią krety, czyli wlałem im do kopców. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi sie zdarzylo przypalic slod na grzalce nurkowej, na poczatku wydawalo sie ze bedzie tragedia, ale jak otworzylem pierwsza butelke - bylo swietne i niestety nie do powtorzenia. Tyle ze grzalka ma dosyc mala powierzchnie i duzo slodu nie przypalilem.

 

 

edited:

 

dodam ze byla to pszenica

Edytowane przez sebpa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.