Skocz do zawartości

Piwowarstwo domowe a alkoholizm


kawasaki

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chodzi o "wywnętrzanie" tylko o to czy takie przypadki w ogóle istnieją. No bo jeśli nie istnieją co nie ma co dyskutować. Jesteśmy bezpieczni :)

 

jeśli wierzysz, że o jakiejkolwiek grupie można powiedzieć: tu nie ma alkoholików, tu nie ma złych ludzi, tu nie ma dobrych ludzi czy jakokkolwiek generalizować to od tej pory możesz również wierzyć, że jesteś bezpieczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt uzalezniony nie przyzna sie do tego ze jest uzalezniony, to wypieranie przed otoczeniem i samym soba jest elementarna skladowa uzaleznienia jako takiego. Przyznanie sie do uzaleznienia jest dopiero elementem terapii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale z uzaleznieniami nie ma twardej granicy ktora sie przekracza, tylko kolejne stadia bagna w ktorym sie miekko, niedostrzegalnie zapada, tlumaczac calemu swiatu a przede wszystkim sobie ze wszystko jest pod kontrola...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja tam jestem zdania, że picie piw rzemieślniczych ("kultura picia", jak to nazywa T.K. z blogu b.k.c.) wpływa w dużym stopniu pozytywnie na walkę z alkoholizmem.

Główny i najprostszy aspekt: finansowy - kupując dwa piwa w cenie pół litra wódki na prawdę ciężko jest się upodlić i na tyle ciężko zniszczyć organizm, żeby popaść w nałóg alkoholowy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zauważysz ,że po jednym piwku zdarza ci się jechać samochodem ,bo po jednym nie wykryją,to jest już źle.

W Wielkiej Brytanii czy Irlandii można legalnie jechać po kilku piwach i nikt nie robi z tego problemu. To znaczy u nich jest źle dopiero 5 a u nas już 1? A co to, inni ludzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zauważysz ,że po jednym piwku zdarza ci się jechać samochodem ,bo po jednym nie wykryją,to jest już źle.

W Wielkiej Brytanii czy Irlandii można legalnie jechać po kilku piwach i nikt nie robi z tego problemu. To znaczy u nich jest źle dopiero 5 a u nas już 1? A co to, inni ludzie?

http://www.theguardian.com/uk-news/2014/oct/24/scotland-drink-driving-limit-reduced

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkocja to nie Wielka Brytania - to raz. A dwa, co z tego? Że ktoś nagle decyduje za ciebie, że dwa piwa to już jest źle, chociaż jeszcze wczoraj było dobrze, to naprawdę nie uważasz, że jesteś traktowany jak jakiś niewolnik? I pewnie sam zaczniesz uważać, że to jest źle, bo stało się nagle nielegalne, chociaż było legalne przez 50 lat? A jak ktoś zdecyduje, że nie wolno jeździć, jak się ma katar, to też przestaniesz?

Dla mnie nielegalne jest tylko to, co szkodzi innym, jeśli już. Tylko tyle, a resztę mam w d..... Ponieważ w czasach studenckich, gdy graliśmy w akademiku w gry typu Nidforspid, zawsze po trzech piwach uzyskiwałem najlepsze czasy (pamiętam to do dziś), zakładam, że jest to dla mnie optymalna ilość alkoholu, którą mogę wypić bezpiecznie dla innych i w Anglii albo w Stanach właśnie po tylu piwach bym bez jeździł bez obaw. W reżimowej Polsce niestety wolę nie ryzykować z pobudek czysto praktycznych, bo jak mi zabiorą prawo jazdy, to będę musiał jeździć autobusem. A że nie mam przymusu picia trzech piw codziennie, to jakoś z tym żyję, co nie znaczy, że to popieram. Ale jeżeli ktoś dobrze czuje się za kierownicą po 10 piwach, to powinien mieć takie prawo i nikomu nic do tego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mentalnymi niewolnikami, którzy normalność biorą za bunt, zwykle nie rozmawiam.

I przypominam, że "pijani" biorą udział w około 10% wypadków. A powodują pewnie jeszcze mniej.

Ciekawe co to jest za reszta.

Natomiast jazda pod prąd jest przepisem powodującym akurat więcej wypadków, więc porównanie z d... wzięte.

Gdyby wszyscy jeździli jak chcą, to wszyscy jeździliby 10 km/h, żeby zdążyć uciec przed samochodem jadącym z przeciwka, zresztą w tym chaosie nie dałoby się jeździć szybciej.

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://dlakierowcow.policja.pl/download/20/137223/WYPADKIDROGOWE2013.pdf - strona 60.

 

A teraz wypadałoby przeprosić.

 

Jak już kiedyś mówiłem, ja wiem co mówię i jak podaję jakieś dane, to wcześniej je sprawdziłem.

Czas się tego nauczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mentalnymi niewolnikami, którzy normalność biorą za bunt, zwykle nie rozmawiam.

I przypominam, że "pijani" biorą udział w około 10% wypadków. A powodują pewnie jeszcze mniej.

Ciekawe co to jest za reszta.

Natomiast jazda pod prąd jest przepisem powodującym akurat więcej wypadków, więc porównanie z d... wzięte.

Gdyby wszyscy jeździli jak chcą, to wszyscy jeździliby 10 km/h, żeby zdążyć uciec przed samochodem jadącym z przeciwka, zresztą w tym chaosie nie dałoby się jeździć szybciej.

o bosze o bosze :D

Szkocja to nie Wielka Brytania - to raz.

o bosze o bosze

w Stanach właśnie po tylu piwach bym bez jeździł bez obaw.

o bosze o bosze

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogólna liczba rzeczywiście się zgadza. Jesteś ekspertem drogowym?

 

ale już w weekendy jest 20%, a w godzinach wieczornych ponad 50% i to są fakty przerażające (choć zapewne dla Ciebie nie)

 

wieczorem w weekend co drugi wypadek powoduje człowiek nachlany - wracając do statystyki, ile jest spowodowanych przez jadących pod prąd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zauważysz ,że po jednym piwku zdarza ci się jechać samochodem ,bo po jednym nie wykryją,to jest już źle.

W Wielkiej Brytanii czy Irlandii można legalnie jechać po kilku piwach i nikt nie robi z tego problemu. To znaczy u nich jest źle dopiero 5 a u nas już 1? A co to, inni ludzie?

http://www.theguardian.com/uk-news/2014/oct/24/scotland-drink-driving-limit-reduced

Nie można porównywać Wysp z resztą krajów z powodu bardzo prostego: oni mają ruch lewostronny. Mózg lepiej pracuje u kierowcy właśnie z prawej strony czyli wszystko widzi. Przykład bardzo prosty:biorąc gazetę od razu patrzy się na prawą stronę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeśli zauważysz ,że po jednym piwku zdarza ci się jechać samochodem ,bo po jednym nie wykryją,to jest już źle.

W Wielkiej Brytanii czy Irlandii można legalnie jechać po kilku piwach i nikt nie robi z tego problemu. To znaczy u nich jest źle dopiero 5 a u nas już 1? A co to, inni ludzie?

http://www.theguardian.com/uk-news/2014/oct/24/scotland-drink-driving-limit-reduced

Nie można porównywać Wysp z resztą krajów z powodu bardzo prostego: oni mają ruch lewostronny. Mózg lepiej pracuje u kierowcy właśnie z prawej strony czyli wszystko widzi. Przykład bardzo prosty:biorąc gazetę od razu patrzy się na prawą stronę :)

 

Ciekawe czy Japończycy tez tak patrzą na gazetę. Czy to nie jest wyuczone I zależne w jaki sposob czytamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.