Clair de Lune - #32 Nadreńskie Dawne

[sebpa]

to jest to piwo

 

barwa 3/3

ciemna herbata, brązowe, górna granica dla stylu, klarowne

 

piana 4/6

biel delikatnie złamana, umiarkowanie obfita, oblepiająca szkło, pęcherzyki rózne, od drobniutkich do grubych, cienki kożuch pozostaje do samego końca picia

 

aromat 8/12

mocno zaznaczony złożony, słodowy - chlebowy, delikatnie palony, czekoladowy. Chmielowe herbaciano-kwiatowe aromaty na niskim poziomie. Estrowość na niskim poziomie.

 

smak 10/17

Zdecydowana goryczka, pochodząca od chmielu, aczkolwiek palone posmaki sugerują, że również od słodu. Złożona slodowość została przykryta goryczką. W smaku równie czyste co w aromacie, estry na poziomie bardzo niskim. Finisz dość wytrawny, długi.

 

goryczka 3/6

wysoka, zdecydowana, pozostająca

 

odczucie w ustach 4/6

treściwość na poziomie średnim, nagazowanie na poziomie umiarkowanym, uczucie lekko oblepiające

 

ogólne wrażenie

piwo nie do końca dobrze zbalansowane, goryczka jest zdecydowana, ale brakuje mi większej słodowości. Podejrzewam, że mogło dofermentować, trzeba było je wcześniej pić. Mocne strony to niewątpliwie złożona słodowość, barwa, porządna piana oraz czysty smak i aromat.

 

Sumując punkty 32/50, jest nieżle, mi osobiście smakowało, miłe zakończenie weekendu.

 

Dziękować ;)

[zgoda]

Nie byłem z niego zadowolony, ale wyciągnęłem wnioski, następca już powinien być lepszy.

 

Dzięki za ocenę.