Skocz do zawartości

Browar Radogost i syn warzy


wradko

Rekomendowane odpowiedzi

Takie coś nazywa się "parti gyle" - do dziś często jest stosowane w browarach brytyjskich. Dzięki tej technice (kilkukrotne zacieranie bez typowego "wysładzania") uzyskuje się wyższą wydajność zacierania.

OK, nie ma typowego wysładzania, ale filtracja "idzie" normalnie.

Wydaje mi się, że bez filtracji nie uda się zlać znad młóta rozsądnej ilości brzeczki.

 

tak więc:

Zlać brzeczkę z nad słodu. (waham się, czy jednak nie zrobić normalnej filtracji)

Radziłbym jednak zrobić normalną filtrację. Obawiam się, że bez niej bardzo dużo cukrów zostanie w młócie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dzisiaj zabutelkowałem pszeniczne wędzone (w sumie to jak Grodzisz) z warki nr 9. Ładnie odfermentowało. Zeszło do z 10 do 2 blg. Gęstwa którą użyłem ładnie pracowała. Żeby nie zapeszyć, ale na razie, mimo braku termometru przy zacieraniu i zastowsowaniu po raz pierwszy gęstwy, piwo zapowiada się całkiem nieźle.

 

#11

Życie weryfikuje plany ;)

Nie udało się obniżyć temperatury słodu do założonych 5*, bo na dworrze było za ciepło, w lodówce nie było miejsca. W rezultacie uzyskałem temperaturę słodu 11*

Z tego wyliczyłem ile potrzebuję wody o temperaturze ok 80* (bo eksperymentalnie sprawdziłem, że mniej więcej widzę, kiedy woda ma tę temperaturę.Niestety wody było za mało na taką ilość słodu, więc w trakcie zacierania dolewałem wodę o temp. ok. 61-63* dwukrotnie. Filtrowałem i wysładzałem jak zwykle. W rezultacie uzyskałem 21 litrów gorącej brzeczki (teraz jakieś 20,5 l) 14,5 blg (bardziej 15 blg) . Nastawiłem z drożdżami Nottingham.

 

#12

Dodatkowo przpłukałem (wysłodziłem) młóto i uzyskałem popłuczyny ;) (brzeczka tylna?) które warzyłem osobno z dodatkiem 0,4 kg miodu wielokwiatowego. Warzyłem to z chmielem po warzeniu brzeczki głównej. Wyszło ok, 4,5 l brzeczki miodowej 10,5 blg. Nastawiłem z gęstwą drożdżową S-33.

Teraz czekam na efekty :).

 

A w międzyczasie upiekłem 3 bochenki chleba pszennego na gęstwie WB-06, zamiast drożdży. Całkiem ładnie się upiekły :)

 

Następnym piwem będzie a'la Grodziskie z zestawu BA. Bez eksperymentów ;)

Edytowane przez wradko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo #11 odfermentowało do 2 blg w ciągu 3 dni. Nottinghamy szybko sobie poradziły. Ma słodowo-piwny aromat i jest nachmielone tak jak lubię. Odstawiłem na cichą ale na razie nie widzę bombelków, Zastanawiam się, jak długo powinno być na cichej i czy w ogóle, bo akurat tu nie mam doświadczenia. Do tej pory robiłem pszeniczne i w zasadzie od razu butelkowałem.

 

Wczoraj piłem Altbier w Bierhalle na Nowym Świecie. Wcześniej nie miałem okazji próbować tego piwa. Rezultat? Już zamówiłem zestaw słodów na to piwo :D. Jedno z następnych, to będzie właśnie Altbier :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#14

Dzisiaj Altbier wg BA

Zacieranie wg przepisu:

50* 20 min

65* 30 min

70* 30 min

podgrzać do 78*

 

Zacieram infuzyjnie.

 

W zestawie są drożdże S-33. W lodówce mam gęstwę Nottinghamów. Zastanawiam się, czy nie można dać tych drugich drożdży i czy przez to Altbier nie straci swojego charakteru.

Edytowane przez wradko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#15 Miałem warzyć w sobotę, ale dopadła mnie infekcja gardła z gorączką. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze :).

 

Dzisiaj pszeniczne eksperymentalne, echo grodziskiego, ale mocniejsze.

2kg słodu pszenicznego,

2kg słodu pszenicznego wędzonego

1 kg słodu jęczmiennego pils.

 

Zacieram analogicznie jak grodziskie z BA

Tylko chcę je trochę mocnej nachmielić. Dam 40 g lubelskiego i 10 g marynki.

 

I pierwszy raz będę warzył w 30 l garnku. Do tej pory mialem tylko 20 l i musiałem się wspomagać drugim 5 litrowym. :)

Edytowane przez wradko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, jak każdy początkujący piwowar odkrywam Amerykę po raz setny ;), ale kiedy stłukł mi się termometr i musiałem zacierać na podstawie obliczeń metodą infuzyjną, jako izolację kotła zaciernego (pojemnik z zestawu BA) zastosowałem polarowe koce, które kiedyś kupiłem w IKEI za nieduże pieniądze. Jeden położyłem na krześle, na którym postawiłem pojemnik, dwoma go owinąłem a czwartym go przykryłem. Ponieważ zacieranie infuzyjne poszło sprawnie, więc następnym razem zacierałem tą samą metodą, ale już z termometrem i zauważyłem, że ta izolacja jest dobra. Spadek temperatury jest niewielki. Rzędu 1 stopnia przez 0,5 h. I tak teraz robię. Tak to potrzeba stała się matką wynalazku :)

Edytowane przez wradko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

# 18

Pszeniczne piwo wg receptury piwa #15.

Tyle, że wciąż się coś działo nie tak. Najpierw pomyliły mi się zakresy temperatur przyzacieraniu, w rezultacie nie zrobiłem przerwy na 68°C. Od razu wskoczyłem na 75* i pociągnąłem dłużej. Potem zostawiłem piwo do wystudzenia i zapomniałem na chwilę o nim :D. Kiedy sobie przypomniałem na szczęście temperatura spadła do 18°C czyli tyle w ilu będzie fermentować. Wsypałem drożdże do wody i... zasnąłem bo już była północ :D. Obudziłem się ok 5 rano i przypomniałem sobie o drożdżach. Wiec dopiero po 12 h od warzenia dodałem drożdże. Zobaczymy co wyjdzie z tego piwa. To chyba nie był najlepszy dzień na warzenie ;)

Ale wyszło 22 l piwa 12,2 blg. Czyli całkiem znośna wydajność jak na mnie.

Edytowane przez wradko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pszeniczne stoi na cichej i wygląda, że powinno być ok.

Dzisiaj warka 19. Pszeniczny Koźlak się warzy :)

Przy okazji otworzyłem butelkę ale z warki 11. Jak dla mnie całkiem dobre :) No powiem wprost, bardzo smakuje mi :D

Na zdrowie koleżanki i koledzy :beer:

Edytowane przez wradko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ten eksperyment z zacieraniem? A jak wyszło do drugie, to "półpiwo"? ;)

Tak, dokładnie o ten eksperyment chodzi. Od początku piwo było mocne (ok 7% ojętościowo) i przez to czuć było posmaki spirytusowe, ale po kilku tygodniach ten posmak zharmonizował się z całością bukietu i pije się je lekko, choć wchodzi w głowę. Ale i tak czekam do początków kwietnia.

 

To półpiwo okazało się całkiem niezłym piwem :). Było nie było, po dosłodzeniu miodem miało 12 blg. Na początku było bardzo gorzkie. Mój błąd polegał na tym, że kiedy je warzyłem, cały chmiel zastosowany w piwie głównym wykorzystałem do niego. Różnica w ilości brzeczki 4/1 dała piołunowy efekt :D. Ale obecnie wg mnie wyszło całkiem dobrze. Nadal ma dużo goryczki ale próbowałem z kolegą 1,5 tygodnia temu jedną butelkę i stwierdziliśmy, że jest niezłe. Goryczka harmonizuje się z całością smaku. Niestety nie umiem opisać wrażeń smakowych :). W każdym razie służy mu czas leżakowania. Zasadniczo nastawiam się na konsumpcję obu piw w kwietniu. Nie ma pośpiechu, bo zapas mi rośnie, więc mam co pić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka 21 Altbier - wyszło 21 l. 12,3 blg. Właśnie fermentuje. Dodatkowo zrobiłem (warka 22) 3 litry eksperymentalnego cienkusza (7 blg) z dodatkiem startego imbiru. Ciekaw jestem co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Warka 24 - Testowy ale w butelkach a wczoraj przyszła pora na Grodziskie. Tym razem zasyp w 100% pszeniczny wędzony. Ciekaw jestem rezultatów. Brzeczka osiągnęla równe 8 blg. Niestety na drożdżach S33 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka 25 Pszeniczniak autorski 2kg grodziskiego, 2 kg pszenicznego i 1 kg jęczmiennego jasnego. Mam problem z wydajnoscia. Żeby uzyskać lepszą wydajność musiałbym zebrać ze 30 litrów brzeczki i wygotować do 20-21. Ale wówczas warzenie potrwa znacznie dłużej. Po odebraniu brzeczki i wysłodzeniu 5 litrami wyszło wyszło mi 21 l. brzeczki i gęstości 10,2 blg. Ale kiedy wysłodziłem jeszcze raz i to aż 15 l. (warka 26) po wygotowaniu zostało mi 7,5 l brzeczki 6 blg. Nastawiłem to na lekkie imbirowe piwo. Po prostu dałem imbir zamiast chmielu. Zobaczę co z tego będzie,

Niemniej nurtuje mnie cały czas problem niskiej wydajności piwa głównego. Z 5 kg słodu spodziewałem się przynajmniej 12 blg. Takie piwo warzyłem już 2 krotnie i taką miałem wydajność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam problem z wydajnością w pszenicznym, ale nie aż tak. Z 5 kg bez problemu można uzyskać 12°Blg. Napisz proszę jakiego filtratora używasz, jak drobno śrutujesz, jak długo wysładzasz, jaki masz stosunek wody do wagi słodów podczas zacierania,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.