Skocz do zawartości

Domowa produkcja sera.


BaronVonZuk

Rekomendowane odpowiedzi

Czy smaczny jest taki ser?

Oczywiście! Do postu dołączam kilka zdjęć moich serków - Gouda, Koryciński i inne.

Sprawa jest niesamowicie satysfakcjonująca (zresztą naszym braciom - domowym piwowarom o tym wspominać nie muszę ;) ), na dodatek łatwa i tania. żeby zrobić swój pierwszy ser, potrzebne jest kilka drobiazgów no i oczywiście mleko - może być nawet takie z kartonu, chociaż polecam np. z mlekomatów lub prosto od krowy lub ewentualnie takie sprzedawane w plastikowych butelkach z krótkim terminem do przechowywania w lodówce.

Chciałbym też serdecznie polecić sklep, którego jestem współzałożycielem, a otwarcie miało miejsce... wczoraj.

http://sklep.serowar.pl - to pierwszy w Polsce sklep, który oferuje kompleksowe zaopatrzenie dla domowych serowarów.

Na www.serowar.pl możecie z kolei poczytać więcej o domowej produkcji. Na stronie trochę jeszcze brakuje.. :( na bieżąco będę dodawać nowe informacje. Chętnie pomogę, podpowiem - piszcie na PW, lub w tym wątku :)

 

P.S. Ktoś jest ze Szczecina i wybiera się dziś na warsztaty do pubu pivaria? Chętnie opowiem o serkach :)

 

Pozdrowienia

Jakub Krężel

post-5265-0-12564200-1355577213_thumb.jpg

post-5265-0-59896400-1355577219_thumb.jpg

post-5265-0-01058900-1355577227_thumb.jpg

post-5265-0-55361300-1355577235_thumb.jpg

post-5265-0-91292300-1355577255_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzięki temu forum nie tylko zacząłem warzyć piwo ale też piec chleb. Teraz przyszła pora na ser. Dziękuję wszystkim za inspiracje :-) Pierwszy już zrobiony zdjęcie wykonane zaraz przed woskowaniem. Jeszcze miesiąc i pierwsza degustacja:-)

post-2140-1359374151,0239_thumb.jpg

Edytowane przez AndrzejKu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiaderko plastikowe za 4 zł średnica ok 20 cm z ponawiercanymi otworami , prasa to w pierwszej fazie kamienny moździerz plus 1 kg odważnik położony na odwróconym talerzyku potem but z wodą 6l :) Przepis i pomysły stąd http://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=9379

Edytowane przez AndrzejKu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Niedługo to spotkania nasze będą obfitowały i w piwo i w sery :D Podoba mnie się ten pomysł :) Niestety Malwinie do dużego pleśniowego muchy wlazły i zalęgły się w nim robaki ;) Wyrzuciłem na kompost, a w nocy jakieś zwierzęta zutylizowały. Dwa pozostałe pleśniaki pachną super. Jak wrócimy z Żywca to namawiam ją na hallumi bo bardzo dobry był twój Przemku, a widzę że ma dużo zastosowań jak mozarella, a powiedz mi robiłeś go z jakimiś dodatkami? Np. z papryczką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak do tej pory robiłem czysty, bez przypraw - jeszcze mi się taki nie przejadł, a robiłem go dopiero 4 razy. Właśnie próbuję 4 miesięczną goudę i jest po prostu zajebista :D :D :D

Jak by nie było tak ciepło, to bym jechał po mleko na następną.

 

[edit] fotka ze śniadania :P

post-3100-0-50279600-1371020295_thumb.jpg

Edytowane przez leszcz007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh... pozazdrościć ;) Ja tam zjadłem w niedzielę korycińskiego ostatni kawałek ale nigdy więcej tego sera jest po prostu mało smaczny :D No to Żona będzie miała zadanie, a zamiast czosnku zwykłego damy niedźwiedzi, ale to tylko do jednego a drugą kostkę czystą zrobi jeżeli uda się ją namówić jak nie to sam zacznę robić sery :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zacznij od nabycia dobrych surowców: mleko, kultury bakteryjne/grzybowe, sól, podpuszczka itd:

zapomnij o odzyskiwaniu kultur z gotowych serów, to nie jest dobre na początek, to tak jak by zaczynać piwowarstwo od odzyskiwania drożdży z koncerniaków :P Kultury są dużo tańsze niż drożdże, bo łatwiejsze w hodowli i bardziej rozpowszechnione. W książce, któr ą mamy, odnośnie serów, jest trochę błędów w przepisach. Podstawowy, to brak czasu na namnożenie bakterii przed zadaniem podpuszczki. To trochę jak wysładzanie po przerwie białkowej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amapowe pudełko kupione już w niedzielę w Tesco za 34 zł ;) A produkcję serów zostawiam małżonce, pamiętam o tym dyskutowaliśmy już raz na temat namnażania bakterii i pleśni w serze. Sprawdzałem ceny faktycznie nie opłaca się w ogóle odzyskiwać czegokolwiek z serów bo i tak jest bardzo tanio :D Dobra jak zrobi Malwinka serki to wrzucimy zdjęcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Malwinie do dużego pleśniowego muchy wlazły i zalęgły się w nim robaki ;)

Masakra - widzę, że w serach to są dopiero infekcje ;) Po czymś takim to by mnie żona pogoniła z nowym hobby.

nie no, bez przesady, taka sytuacja jest ekstremalna.... śmiem twierdzić, że przy serach przy zachowaniu najprostszych środków ochrony (niska temperatura, zamkniete środowisko) jest o wiele mniej infekcji niz w piwie

:beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No i moja produkcja serów stanęła z powodu braku surowca :( zwykle mleko woziłem z rodzinnej miejscowości (jakieś 150km) ale teraz jest trochę za ciepło na taki transport. Czy zna ktoś miejsce we Wrocławiu lub pod Wrocławiem, gdzie można kupić mleko. Nie chodzi mi o mlekowamty, bo tam cena jest zaporowa. Kiedyś można było kupić mleko od Akademii Rolniczej, ale od kiedy jest Uniwersytetem, to już się nie da :P

Może ktoś ma jakiś namiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może http://wedlinydomowe...opic.php?t=9642 znajdziesz podpowiedź?

Ja ostatnio z 12 litrów mleka zrobiłem Mozzarellę o wadze 400g, ser miękki 500g, masło 230g (b.ciężko szła praca w takich temp.) .

Produkty dodatkowe to: maślanka 0,7l z kawałkami masła i 350g Ricotty.

Krowy były rasy Jersey, czyli te co dają najtłustsze mleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował skontaktować się z tymi co zaopatrują mlekomaty, poza maszyną na pewno taniej sprzeda, zwłaszcza, że nie będzie to parę litrów. U mnie na mlekomacie jest dokładny namiar na gościa co dostarcza mleko ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wczoraj rozkroiłem ser Tylżycki, który dojrzewał 10 miesięcy. Ser jest z gatunku półtwardych, gładki i kremowy . Zapach delikatny aromatyczny, w smaku podobnie z delikatną ostrością w finale.

Przez ostatni miesiąc nacierany był perry i oliwą orzechową.

post-1912-0-97015500-1374094841_thumb.jpg

 

post-1912-0-93374500-1374094843_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.