Skocz do zawartości

Browar Domowy u Świdra


Rekomendowane odpowiedzi

_____________________________________________________________

Spis warek:
2010
# Warka 1


2011
# Warka 2
# Warka 3
# Warka 4 Początek Wakacji
# Warka 5 Aksamitny owies
# Warka 6 Roggenbier /
próba stylu: Roggenbier
# Warka 7 Mocno Chmielona Pszenica
# Warka 8 Wędzone /próba stylu: a'la Grodziskie
# Warka 9 Lager z nutą karmelu
# Warka 10 7 polskich zbóż
# Warka 11 Jęczmień i karmelowa pszenica
# Warka 12 Lager Końcoworoczny


2012
# Warka 13 Piątek 13-tego
# Warka 14 Fifty-fifty
# Warka 15 Lager Wielkanocny
# Warka 16 Czeski Film/ próba stylu: Bohemian Pilsener
# Warka 17 Cytrusy w pszenicy / próba stylu:Witbier
# Warka 18 Achtug! Hopfen! / próba stylu:Altbier
# Warka 19 Tęsknota za Kormoranami.. / próba stylu:English Pale Ale
# Warka 20 Miedziane złoto / próba stylu:Dunkelweizen
# Ekstra 1 Brzydkie Kaczątko Krzyżówkowe
# Warka 21 Na Wiedeń! / próba stylu: Vienna Lager
# Warka 22 PILS SKIERNIEWICKI mix stylu:German Pilsner iBohemian Pilsener
# Warka 23 Porter Bałtycki próba stylu: Baltic Porter


2013
# Warka 24 Cypiskowe Lekkie próba stylu: Jasne lekkie - Ceska Desitka (?)
# Warka 25 Niejasne, że jasne pogranicze stylu:Munich Dunkel iOktoberfest
# Warka 26 Polskie Zboża próba stylu: wielozbożowe
# Warka 27 prawieWiosenne prawieMarcowe próba stylu: Oktoberfest
# Warka 28 Szał Berserkera próba stylu: American IPA
# Warka 29 Pszenica 'nur für Deutsche' próba stylu: Hefe-Weizen
# Warka 30 Cytrusy w pszenicy ver. 1.1 próba stylu:Witbier
# Warka 31 Grzecz(sz)ny Mikołaj próba stylu:Christmas/Winter Specialty Spiced Beer
# Warka 32 Marynkowa Jedenastka próba stylu: brak
# Warka 33 Na Wiedeń! 2.0 / próba stylu: Vienna Lager
# Warka 34 Jesienne Marcowe próba stylu:Oktoberfest
# Warka 35 Jasne, że ciemne próba stylu:Munich Dunkel


2014
# Warka 36 Harcerskie próba stylu: Harcerskie
#
Warka 37
Rumcajsowe próba stylu: Bohemian Pils
# Warka 38 Wakacje w Ameryce próba stylu: American Wheat / Pszeniczny Lager Amerykański
# Warka 39 Czarna Perła próba stylu: Baltic Porter
# Warka 40 Prz Pszenica próba stylu: Hefe-Weizen
# Warka 41 Pszenica w nowiu / próba stylu:Dunkelweizen
# Warka 42 Podchmielony Harcerz próba stylu: Harcerskie
# Warka 43 Na Wiedeń! 3.0 / próba stylu: Vienna Lager
# Warka 44 Jasny Gwint! / próba stylu: Munich Helles
 
2015
# Warka 45 Gorzki Karmelek / próba stylu: Polotmave
# Warka 46 Ciemność Widzę! / hybryda stylu: Foreign Extra Stout /Schwarzbier
# Warka 47 Czarna Perła_2.0 próba stylu: Baltic Porter
# Warka 48 Australia i Nowa Zelandia próba stylu: American Pale Ale
# Warka 49 Żytnie próba stylu: American Pale Ale
# Warka 50 Mała Czarna próba stylu:Foreign Extra Stout -wersja kawowa
# Warka 51 próba stylu: American Wheat / Pszeniczny Lager Amerykański
# Warka 52 Miska ryżu próba stylu: Czyszczenie magazynu
# Warka 53 Czerwony Październik próba stylu: Red/Amber Lager
# Warka 54 zwykłe piwo próba stylu: Jasny Lager
# Warka 55 Na Wiedeń! 4.0 / próba stylu: Vienna Lager
# Warka 56 Powiew Ameryki próba stylu: American Amber Lager
 
2016
# Warka 57 Wojownik   próba stylu: American Lager
# Warka 58 Koziołek próba stylu: Koźlak
# Warka 59 Pils Styczniowy próba stylu: American Pils
# Warka 60 Czarna Perła_2.5 próba stylu: Baltic Porter
# Warka 61 Ciemny Charakter próba stylu: Schwarzbier
# Warka 62 Czarna Mamba próba stylu: CDA w wersji lagerowej
# Warka 63 Kunszt Piwowara Krew, pot i łzy... próba stylu: Baltic Porter w wersji pszenicznej
# Warka 64 Marchewkowe próba stylu: Marchewkowe
# Warka 65a/b Codzienne próba stylu: Lager
# Warka 66 Jasne niepełne próba stylu: Jasny Ale
# Warka 67 Słomkowe próba stylu: Pils
# Warka 68 Słomkowe II próba stylu: Pils
# Warka 69 Monachijskie próba stylu: Monachijskie
# Warka 70 Na Wiedeń! próba stylu: Lager Wiedeński

2017
# Warka 71 Rumcajsowe próba stylu: Desitka-czeskie lekkie
# Warka 72 Czarne próba stylu: Schwarzbier
# Warka 73 Na Wiedeń! próba stylu: Lager Wiedeński
# Warka 74 Tradycja i Nowoczesność próba stylu: Marcowe w Ameryce
# Warka 75 Pan Puławski próba stylu: Monachijskie
# Warka 76 Żytnie Orzeźwienie próba stylu: Żytnie lekkie
# Warka 77 NO-TO-JASNE! próba stylu: Jasny lager
# Warka 78 Zwykłe piwo próba stylu: Jasny lager

# Warka 79 Cienka pszenica próba stylu: Hefe-Weizen

# Warka 80 Ale Ale! próba stylu: Jasny ale

# Warka 81 Bursztynek próba stylu: Amber ale

________________________________________________________________________
Wzory i takie tam:
(Blg początkowe - Blg końcowe) : 1,938
100g cukru = 105g glukozy = 150g suchego ekstraktu = 188g ekstraktu w syropie = 118g miodu
korekta baling [url=http://oi41.tinypic.com/1686c7q.jpg]http://oi41.tinypic.com/1686c7q.jpg
barwa piwa kolor srmkolor srm

Edytowane przez Swiaderny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

Po roku piwnych zmagań, mniej lub bardziej udanych, należałoby się wreszcie oficjalnie ujawnić i zrobić porządek w 'notatkach' ;) Co czynię z przyjemnością! :)

Chwilowo piwa przeze mnie warzone są bezstylowe, głównie za sprawą wrodzonej chęci eksperymentowania ;), no i z powodu braku doświadczenia.

Liczę na krytyczne uwagi i rady doświadczonych Forumowiczów.

 

# Warka 1

 

100% słodu jęczmiennego (słodowanie własne)

 

chmiel NN

 

Pierwsza warka. Ruszamy na głęboka wodę - "a co? ja nie dam rady?":P Totalna partyzantka. Warunki stancji studenckiej (mieszkanie w bloku z wielkiej płyty). Surowiec własny - "co by pieniędzy za wiele nie tracić". Chmiel zakupiony na allegro, brak nazwy odmiany. Czasów zacierania nie pamiętam, ale był to system 63/72°C Ku mojemu zdziwieniu, próba jodowa wypadła pomyślnie chwilę po zbliżeniu się do temp. 70°C .

 

Brak sprzętu do wysładzania. "Filtracja" przez gazę spowodowała otrzymanie mętnej "brzeczki". Wydajność tragiczna.

 

Do warzenia poszedł chmiel w ilości przeliczonej na ilość słodu użytego, a nie na objętość brzeczki otrzymanej :)

 

Zadane drożdże suche (też nie wiem jakie bo w sklepie dla winiarzy był tylko jeden rodzaj - na opakowaniu info, że to górniaki do piwa).

 

Zabutelkowałem do AŻ 8 butelek 0,4l (po piwie Grolsch z zamknięciem patentowym).

 

Piwo było tak przechmielone, że wykręcało już po otwarciu i "złapaniu" aromatu. Wypiłem! dumny! ;)

Edytowane przez Swiaderny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# Warka 2 luty 2011 oddział Skierniewice ;)

 

2,2kg pilzneński

1,5kg jęczmienny jasny (własny)

0,5kg wiedeński

0,9kg karmelowe różne (własne)

0,05kg palony (własny)

 

10g Lubelski

20g Marynka

 

Nadal partyzantka, z tym, że warunki domowe (ale też mieszkanie w bloku). Przy warzeniu pomagał mi brat - Krzysiek.

Słody mielone młynkiem do kawy. Patrzący na to rodziciel postanowił, że się zlituje i zmajstruje śrutownik walcowy. :)

Filtracja znowu przez gazę -> wyszło 15l.

Zadane drożdżami. Wyjazd na studia do Olsztyna.

Po powrocie do domu stwierdziłem że mam 15l kwacha ;)

Jakieś zakażenie, chociaż 'piwo' było klarowne i miało przyjemny aromat chmielowy.

Poszło do Posejdona.

Edytowane przez Swiaderny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# Warka 3 kwiecień 2011 oddział Olsztyn

 

Brak notatek

Użyto słodu pszenicznego karmelowego jasnego - słodowanie własne

 

Piwo warzone na stancji studenckiej. Słody ześrutowane własnym śrutownikiem walcowym. Piękna sprawa! ;)

W browarze pojawił się filtr z oplotu. Wysładzanie bajka. Duuuuuużoooo wyższa wydajność - przynajmniej w porównaniu z "filtracją pieluchową".

 

Piwo z Browaru Domowego u Świdra trafiło do ludzi po raz pierwszy :) Zgarnęło dobre opinie. Gardła Studenckiej Braci znalazły w nim "smaki miodowe" ?? i "nienachalną goryczkę". Satysfakcja bezcenna :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maj 2011 oddział Skierniewice / Wola Drzewiecka

# Warka 4 Początek Wakacji

 

Brak notatek

Duży udział słodów własnych, w tym pszenicznych karmelowych w różnych wariancjach.

 

Zacieranie i warzenie przeprowadzono w domu. Jednak krzywe patrzenie się mamy na produkcję "piwska" zaowocowało przenosinami na działkę.

Do tej pory zastanawiam się jak nie doszło do zakażenia po drodze. W końcu 12km po polskich drogach robi swoje. Trochę się powylewało :)

Piwo całkiem przyjemne, z tego co pamiętam. Rodzina też chwaliła.

 

Browar wzbogacił się w:

- samorobioną kapslownicę stołową (adaptacja kapslownicy młotkowej)

- mieszadło z silnikiem od wycieraczek od poloneza, kupionym na złomie ze 'zniżką studencką' ;) za 7,46zł

- pierwsza etykietka (edycja)

Edytowane przez Swiaderny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lipiec 2011 oddział Wola Drzewiecka

# Warka 5 Aksamitny owies

 

owsiany 1,6kg (własny)

pilzneński 2,9kg

pszeniczny ciemny 0,5kg

palony jęczmień 0,2kg (własny)

 

Marynka 30g

Lubelski 15g

 

zacieranie:

~55°C - 15'

~63°C - 30'

~72°C - 45'

 

drożdże Danstar Nottingham

 

Browar dorobił się etykietki(edycja) Dopiero teraz zobaczyłem błąd w nazwie drożdży ;)

Edytowane przez Swiaderny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sierpień 2011 oddział Wola Drzewiecka

# Warka 6 Roggenbier

 

żytni 2,5kg (własny)

pilzneński 2,5kg

karmelowy jasny 0,2kg (własny)

jęczmień palony 0,12kg (własny)

 

Marynka 5g 65'

Cascade 10g 15'; 7g 0'

 

zacieranie:

44-46°C - 20'

55°C - 10'

62°C - 25'

72°C - 35'

78°C -> filtracja

brzeczka 11,5°Blg -> drożdże WB-06

 

Po trzech tygodniach fermentacji burzliwej (bez przelewania na cichą) gęstość stanęła na 3,5°Blg.

Zabutelkowałem z 8g cukru/l piwa. I to był błąd ;) Piwo fermentowało w temp. 16-18°C, a przeniesienie do temp. 22-24°C spowodowało, że drożdże ruszyły do ataku. Szkoda, że już w butelkach.

Ciekawe doświadczenie mieć około 50 potencjalnych granatów :) Zastosowałem żmudne upuszczanie gazu. Pomogło, ale nadal gejzery były widowiskowe ;)

 

Nigdy więcej niedofermentowanego piwa. Chyba "przedostatni" raz "Żytnie":/ Smak nie był za ciekawy. Były intensywnie wyczuwalne drożdże, które zrobiły piękną koronkę już w butelkach.

Edytowane przez Swiaderny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sierpień 2011 oddział Wola Drzewiecka

# Warka 7 Mocno Chmielona Pszenica

 

pilzneński 2,5kg

melanoidynowy 0,3kg

pszeniczny jasny 2,4kg (własny)

pszeniczny karmelowy ciemny 0,9kg (własny)

jęczmienny jasny 0,2kg (własny)

 

Marynka 25g

NN 5~10g

Challenger 5g

Lubelski 7g

 

62°C - 15min

72°C - 60min

brzeczka 12,5°Blg -> drożdże S-04

 

Początkowo piwo miało być "Chmieloną Pszenicą", ale podkusiło mnie wsypać resztę chmielu NN leżącego od początku mojej przygody z warzeniem.Ostatecznie musiałem zmienić nazwę na "Mocno Chmielona Pszenica" :)

 

Browar wzbogacił się w kapslownicę wykonaną z maglownicy. Wygląd nietypowy (nie doceniałem wyobraźni taty - ślusarza)

Kierownica sprawdza się świetnie. Jedyny moment kiedy można wsiąść za "kółko" po "spożyciu" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> drożdże WB-06

 

Po trzech tygodniach fermentacji burzliwej (bez przelewania na cichą) gęstość stanęła na 3,5°Blg.

Te drożdże hamują przy ok 1-2°Blg bez względu na sposób zacierania - sam się o tym boleśnie przekonałem.

Powodzenia w dalszych bojach :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koniec sierpnia 2011 oddział Wola Drzewiecka

# Warka 8 Wędzone

 

wędzony 2,0kg

pszeniczny jasny 1,2kg (własny)

pilzneński 0,4kg

 

Lubelski 25g

Cascade 5g

 

zacieranie:

64-66°C - 15'

72°C - 45'

 

brzeczka 9°Blg -> drożdże S-04

 

Nie bardzo mam odniesienie aby ocenić to piwo. W smaku dominowała bardzo intensywna wędzonka, co nie pasuje mi zupełnie. Brat i tata piją ze smakiem. Sąsiedzi, po początkowym zdziwieniu, też twierdzą że piwo "niezłe". o gustach się nie dyskutuje i tyle. W piwie odpowiada mi tylko orzeźwiająca ilość bąbelków.

 

Po śledzeniu doświadczeń innych piwowarów na forum spodziewałem się łagodnej nuty wędzonki, a tu taka niespodzianka. Moje podejrzenia kieruję w stronę wody. Kranówka na działce jest zażelaziona ponad normę i to pewnie wyostrzyło posmaki.

 

Dobrze, że komuś w ogóle smakuje, bo jak sobie pomyślę, że "jak uwarzyłeś to wypij..." Ciary na plecach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koniec września 2011 oddział Wola Drzewiecka

# Warka 9 Lager z nutą karmelu

 

pilzneński 5kg

monachijski 1kg

pszeniczny karmelowy średni 0,25kg (własny)

 

Marynka 50g

Lubelski 20g

 

45°C - 40' (1/2 słodów)

62°C - 20'

72°C - 40'

78°C -> filtracja

 

Brzeczka 12,5°Blg ~31l -> drożdże W34/70

 

Piwo zabutelkowane 31 października. Wzorowa klarowność. Subtelna goryczka chmielowa.

 

Browar bogatszy o nową kadź warzelną - keg 30l.

Sprawdziło się także mieszadło magnetyczne do namnażania drożdży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 października 2011 oddział Olsztyn

# Warka 10 7 polskich zbóż

 

pilzneński 1,5kg + 0,2kg

żytni 0,49kg (własny)

owsiany 0,7kg (własny)

pszenżytni 0,52kg (własny)

pszeniczny karmelowy średni 0,5kg (własny)

z prosa 0,52kg (własny)

kasza gryczana 0,2kg

 

Cascade 10g

Lubelski 15g

 

kasza gryczana -> kleikowanie 100°C/2l wody/30'

zacieranie

64°C -> 72°C 35'

72°C - 180' (nadal obecna skrobia :beer:)

 

brzeczka 12,5°Blg ~21l -> drożdże Danstar Nottingham 1/3 saszetki (namnażanie)

 

Coś poszło "nie tak". Po 120' w temp. 72-73°C postanowiłem dosypać jeszcze 200g słodu pilzneńskiego w celu wzbogacenia zacieru w enzymy. Po 180' stwierdziłem, że "granatowość"próby jodowej nie zmniejsza się, więc przeprowadziłem filtrację i wysładzanie.

Piwo wyszło bardzo mętne.

 

Jest pijalne. Wyczuwa się chlebowość, co chciałem osiągnąć oraz delikatną owocowość, co było całkowicie niezamierzone (chyba przesadziłem z sokiem jabłkowym do namnażania drożdży).

Część piwa (~2,5l) poszło na powtórną fermentacje z sokiem jeżynowym (rozcieńczony do 12,5°Blg) (1:1)

 

Przy butelkowaniu sprawdziła się kapslownica v.1,5 (usprawniona wersja pierwszej 'stołowej' z głowicą kapslownicy młotkowej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 listopada Olsztyn

# Warka 11 # Jęczmień i karmelowa pszenica

 

pilzneński 3,12kg

monachijski 0,51kg

jęczmienny 0,57kg (własny)

pszeniczny karmelowy ciemny 0,3kg (własny)

? 4,5kg

 

Challenger 25g - 90'

Cascade 20g - 30'

Lubelski 15g - 0'

 

zacieranie:

65-67°C - ~90'

78°C -> filtracja

 

brzeczka 12,5°Blg/23l -> Safale S-04

 

wydajność 67%

 

Zdecydowałem się na dodatek własnego słodu (jęczmiennego) ze względu na brak enzymów w słodzie zakupionym w sklepie piwowarskim.

 

Dzień przed warzeniem postanowiłem zrobić miniwarkę eksperymentalną z posiadanego słodu pilzneńskiego.

Zrobiłem to z dwóch powodów:

1. Brak surowca do namnożenia drożdży (z używania soku jabłkowego wypisuję się - pozostają posmaki w gotowym piwie)

2.Obecność skrobi w poprzednim piwie gdzie ów pilzneński był podstawą.

Wyniki: Obecność skrobi po 180min w łaźni wodnej (czajnik elektryczny a w nim słoik :)) w temp 62-74°C (nie zależało mi na jakości brzeczki stąd takie obszerne widełki). Potwierdziły się moje obawy o braku enzymów, szczególnie ?-amylazy. Złe przechowywanie? Może ta paczuszka (5kg słodu) z innego sortu, bo poprzednio nie było problemów z tym słodem?

Rozwiązanie: Zastosowanie słodu własnoręcznie wysłodowanego :) - na forum czytałem zazwyczaj o przypadkach w odwrotną stronę ;)

 

Drożdże ochoczo podjęły współpracę w temp. 16-19°C :) - ładna czapa na powierzchni :)

Edytowane przez Swiaderny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# Warka 11 Przelana na cichą. Zeszło do 3°Blg Butelki trzeba szykować w przyszłym tygodniu :)

 

Nie byłbym sobą jak bym nie zaimprowizował czegoś niezaplanowanego :)

Podzieliłem warkę i ~4,5l poszło na cichą z cynamonem mielonym (~1,7g) i skórką pomarańczy (~4g) :)

Zobaczymy co wyjdzie

 

(edycja)

aaaaaaaaaaaaa zapomniałbym! Piwo pijalne :) Wydaje się troszkę przechmielone (pewnie smak się jeszcze wyklaruje) i jakieś posmaki sianowate wyczuwam. Wina któregoś chmielu?

Edytowane przez Swiaderny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# Warka 11 w butelkach..

 

Godzina 7-8 to nie jest dobra pora na myślenie -> 30 butelek będzie niedogazowanych :( No bo kto by pomyślał, że cukier powinien być wsypany w ilości 7g/l, a nie 3,5g/l :rolleyes: Ehhh.. Zorientowałem się zbyt późno, bo postanowiłem spróbować to piwo w trakcie butelkowania dopiero. Wydało mi się mało słodkie w porównaniu do poprzednich rozlewów, no i szybko przeanalizowałem co jest niewłaściwe.

 

Ale pozytywnie oceniam eksperyment z cynamonem i skórką pomarańczy ;) Piwo ma cynamonowy, ale nie nachalny, smak i aromat :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# Warka 11 w butelkach..

 

Godzina 7-8 to nie jest dobra pora na myślenie -> 30 butelek będzie niedogazowanych :( No bo kto by pomyślał, że cukier powinien być wsypany w ilości 7g/l, a nie 3,5g/l :rolleyes: Ehhh.. Zorientowałem się zbyt późno, bo postanowiłem spróbować to piwo w trakcie butelkowania dopiero. Wydało mi się mało słodkie w porównaniu do poprzednich rozlewów, no i szybko przeanalizowałem co jest niewłaściwe.

 

Ale pozytywnie oceniam eksperyment z cynamonem i skórką pomarańczy ;) Piwo ma cynamonowy, ale nie nachalny, smak i aromat :(

Poczekaj parę dni. Jak będzie słabo nagazowane , to otwórz butelki dodaj cukru i zakapsluj ponownie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj parę dni. Jak będzie słabo nagazowane , to otwórz butelki dodaj cukru i zakapsluj ponownie:)

Zrobiłbym to od razu ale kapsli brak..

Chociaż może to dobry pomysł ;) Jutro poszukam kapsli w supermarketach ogrodniczych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro poszukam kapsli w supermarketach ogrodniczych

Obyło się bez zamiany kapsli (ale to się okaże za jakieś 2 tygodnie ;)). Z cukru zrobiłem syrop i strzykawką poszła odmierzona porcja do każdej butelki. No to pozostaje czekać

 

@bubuś dzięki za poradę. Wahałem się nad 'docukrzaniem' a to popchnęło mnie do działania :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

29 grudnia 2011 Wola Drzewiecka

# Warka 12 Lager Końcoworoczny (nazwa tymczasowa :P)

 

pilzneński 2,8kg

monachijski 2,0kg

podstawowy własny 1,1kg

karmelowe (własne):

- jasny 0,2kg

- ciemny 0,2kg

- pszeniczny ciemny 0,2kg

 

Zacieranie:

- 'na lenia' - temp. 65-71°C, 90 min -> 78°C -> filtracja

Założenia były 67-69°C, bo szala miała być przechylona w stronę słodyczy, ale trudno było mi utrzymać temperaturę.

 

Przetestowałem nowy taboret gazowy. Brak instrukcji montażu spowodował kopcenie palnika i niewielką jego wydajność - długi czas podgrzewania wody do zacierania/wysładzania. Nie zdążyłem z chmieleniem brzeczki :(

 

30 grudnia 2011 Wola Drzewiecka

Chmielenie:

Marynka 35g - 90'

Spalter (granulat) 25g - 30'

Spalter (granulat) 5g - 0'

 

Regulacja palnika i ognia! Taaa.. Końcówka gazu w butli, a start od 15°C - temp. brzeczki :ble: Zeszło się.

Chłodzenie ~ 35 min. ~19°C

35-36l brzeczki chmielonej (celowałem w 25 IBU) 12,5°Blg <- drożdże W-34/70 (namnażane z 2/3 opakowania).

Poszło fermentować w temp 4-7°C, do zobaczenia w lutym :D

 

W browarze:

- nowy taboret gazowy - teraz już jest OK :P

- przenosiny do garażu - mam nadzieję że następnym razem będzie łatwiej utrzymać temperaturę (wyregulowany taboret gazowy)

'+' brak zwracania uwagi na 'robienie syfu ogólnopojętego' - to co się rozlało/rozsypało/przypaliło sprzątnie się z trocinami przy 'najbliższej okazji' - na co dzień garaż służy za warsztat ślusarsko-stolarski,

'-' jeden palnik tylko, ale myślę, że z czasem jakoś dojdę do wprawy posługiwania się tylko jednym!

 

edit: literówka

Edytowane przez Swiaderny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# Warka 12 Lager Końcoworoczny (nazwa tymczasowa :P)

 

Poszło fermentować w temp 4-7°C, do zobaczenia w lutym :D

 

A jednak zajrzałem do warki wcześniej. Izolacja zrobiona ze starych zimowych kurtek (brzeczka nastawiona w balonie szklanym) utrzymuje temperaturę 10-11°C :) Zapowiada się prawidłowo przefermentowane piwo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

13 stycznia 2012 Olsztyn

# Warka 13 Piątek 13-tego

 

pilzneński 5,1kg (w tym: 4,1kg własny)

 

Zacieranie:

55°C, 25 min - tylko słód własny

63-64°C, 20 min

72-73°C, 50 min

78°C -> filtracja (i do tego momentu było pięknie i wg założeń)

 

wydajność: 52% -najniższa w 'karierze' (pomijając pierwsze warki gdzie używałem gazy :))

 

brzeczka - 23l - 11°Blg

 

w planach miało być: 13°Blg (kumulacja do innych 13 :)) Polish ale

 

wyszło jak wyszło - zmodyfikowałem plany i nachmieliłem symbolicznie

 

Chmielenie:

Marynka 20g - 90'

Lubelski 15g - 30'

Lubelski 5g - 0'

~20-25 IBU

 

W browarze:

- nowy termometr z IKEA - czeka na przerobienie chociaż już się sprawdził :D - wygodniejszy niż termometr podobny do tego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biało za oknem, to postanowiłem pojeździć rowerem :) Najlepiej mi się jeździ po Lesie Miejskim i szeroko pojętych 'okolicach' Olsztyna. Na szlaku praktycznie żywej duszy - musiałem przecierać ścieżki, tylko bliżej cywilizacji piesi nieśmiało spacerowali. W tygodniu (o ile nie będzie odwilży) trzeba będzie powtórzyć. Nie wiem czy opłaca się tej zimy przekładać opony na kolcowe?

20120114079.jpg

 

A żeby połączyć przyjemne z pożytecznym to zabrałem do lasu młóto z wczorajszego warzenia - olsztyńskie dziki powinny być zadowolone :D

Edytowane przez Swiaderny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolce mają sens właściwie tylko przy oblodzeniu, natomiast dopóki na szlaku przeważa śnieg to dużo lepiej sprawdzają się opony typowo błotne np. coś na kształt Maxxisów Swampthing, Wet Scream czy Kendy Knarly. Bieżnik w kolcowanych oponach słabiej sobie radzi w sypkim czy też mokrym śniegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolce mają sens właściwie tylko przy oblodzeniu, natomiast dopóki na szlaku przeważa śnieg to dużo lepiej sprawdzają się opony typowo błotne.

Dzisiaj bardzo dobrze jeździło mi się na oryginalnych oponach kupionych z rowerem. Wreszcie znalazłem zastosowanie dla nich, bo po asfalcie mają duże, dość głośne opory toczenia, a wjeżdżając na piasek miałem wrażenie jakbym się nie trzymał podłoża i musiałem zmienić nieznacznie technikę jazdy.

 

A co do opon kolcowych to mam je zrobione przez siebie. Powkręcałem wkręty samonawiercające się do blachy 10mm (ale polecam te srebrne bez wiertełka - znacznie wytrzymalsze). Kolce wystają nieznacznie bardziej niż w 'seryjniakach'. Opony cięższe niż te dostępne w sklepie ale praktyczniejsze, no i TAŃSZE :D

Cały sezon 2010/2011 jazda po lodzie/zbitym śniegu - marzenie, w śniegu świeżym też dawały radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli robione samodzielnie czyli na oponie z konkretnym bieżnikiem to jak najbardziej. W zeszłym roku na zjeździe ze Skrzycznego, już ostatnim kończącym wycieczkę, boleśnie przekonałem się że warto mieć kolce. Całość trasy w śniegu, dosłownie w 2-3 miejscach trochę lodu no, a tak przyczepność dobra. Na końcu ogromny lodowy język przykryty świeżym śniegiem...gleba aż huczało ;)

 

Już więcej nie robię OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.