Skocz do zawartości

MauriBrew LAGER - Y497


sziszi

Rekomendowane odpowiedzi

Używał ktoś drożdży MauriBrew LAGER - Y497? Jakieś wrażenia?

Kupiłem sobie paczkę na próbę, ale to nie są chyba prawdziwe dolniaki.

Wg specyfikacji producenta coś bardziej pasują na temperatury pośrednie.

Spróbuje ich póki nie mam jeszcze warunków na dolną fermentację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ciekawe.

Czy to faktycznie drożdże dolnej fermentacji, czy tylko fermentują piwo "o pożądanym w lagerach profilu smakowym."

 

Takie dolniaki, fermentujące prawidłowo w temp. 15-18 stopni to by było coś fajnego.

 

Fermentowałeś już nimi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jednak chyba są prawdziwe dolniaki.

Z ich specyfikacji: http://www.maurivin.com/upload/MAURIBREW%20LAGER%20NEW%20TDS.pdf

Wynika, że fermentują w temp. 10-16°C

TEMPERATURE RANGE

Desirable flavour characters result with this strain through the 10-16°C temperature range.

Skąd się w polskich sklepach wzięło "Zakres temperatur: 15° ? 30°C" nie wiem... ale z powyższego pdfa producenta nic takiego nie wynika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jednak chyba są prawdziwe dolniaki.

Z ich specyfikacji: http://www.maurivin.com/upload/MAURIBREW%20LAGER%20NEW%20TDS.pdf

Wynika, że fermentują w temp. 10-16°C

TEMPERATURE RANGE

Desirable flavour characters result with this strain through the 10-16°C temperature range.

Skąd się w polskich sklepach wzięło "Zakres temperatur: 15° ? 30°C" nie wiem... ale z powyższego pdfa producenta nic takiego nie wynika.

To może być tak jak z Danstar Nottingham - przy odpowiedniej ilości gęstwy pracują w niskich temperaturach dając czysty profil smakowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożdże powoli startują.

3 dni po zadaniu zrehydrowanej 1 saszetki, leciuteńka pierwsza pianka.

Fermentor w 13°Blg. Brzeczka schłodzona była do ~20°C.

Jednym słowem lipa.

Choć może gdzieś jakiś błąd popełniłem? Raczej nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jednak chyba są prawdziwe dolniaki.

Z ich specyfikacji: http://www.maurivin.com/upload/MAURIBREW%20LAGER%20NEW%20TDS.pdf

Wynika, że fermentują w temp. 10-16°C

TEMPERATURE RANGE

Desirable flavour characters result with this strain through the 10-16°C temperature range.

Skąd się w polskich sklepach wzięło "Zakres temperatur: 15° ? 30°C" nie wiem... ale z powyższego pdfa producenta nic takiego nie wynika.

Pewnie stąd: http://www.maurivin.com/upload/mauribrew%20lager%20497.pdf. Jak się uda uzyskać jakieś wiążące informacje od producenta to poinformuję, bo jak widać sam podaje sprzeczne informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybko odpowiedzieli - linków też już nie można otworzyć (przynajmniej u mnie). Jako, że nie wiem czy się da tu wrzucić PDFa to zacytuję z niego co podesłali:

TEMPERATURE RANGE

Desirable flavour characters result with this strain

through the 10-15°C temperature range.

At higher temperature (20°C) Mauribrew Lager

497 enhances raw materials? aromas (malt, spices,

hop) more than other strains.

RATE OF FERMENTATION

When temperatures are maintained above

12-14°C the fermentation of normal worts is

complete within 5-6 days.

The strain has low oxygen requirements through

fermentation.

 

 

ps. Cześć Anteks ;)

Edytowane przez Maggyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zrobiłem 3 warki na tych drożdżach. 2 lagery i jedno ciemne , pierwsze z saszetki następne z gęstwy po pierwszej warce. Fermentacja przebiegała dobrze, ze startem nie było żadnego problemu. Po dwóch miesiącach w butelkach piwo wyszło bardzo dobre (1warka). Drugi lager zapowiada się dobrze, ciemne musi jeszcze trochę poczekać na pierwszą degustacje. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Całkiem fajne drożdże. ( 5 warek )

Wady:

- wolny start. Pomaga zrobienie startera min. 24h wcześniej.

Zalety:

- szybka fermentacja 5-6 dni w 12°C (start z gęstwy)

- dobre osiadanie, wystarczy tydzień cichej w 8°C i piwo wychodzi klarowne, jednak przy zlewaniu trzeba uważać, gdyż nie tworzą zbitej warstwy (pyliste).

Co do smaków to jeszcze trzeba poczekać. Zielone piwo smakuje zaskakująco dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 8 miesięcy temu...

Trochę odkopie - bom zainteresowany jest ;)

Moje piwo( 20L 14 Blg zacierane 65-62°C ) fermentuje( w temp12-10°C) na tych drożdżach już drugi tydzień, przez pierwsze dni piana w fermentorze malutka a teraz zaczyna robić się coraz większa- mam nadzieje że to dobrze ? Wam też tak te drożdże pracowały ?

jak pisał kolega z postu wyżej też zauważyłem tę informacje ale i tak użyłem jednej saszetki bez starterowej;)

Wiem że nie powinienem się stresować - ale to mój pierwszy dolniak więc mały stresik jest.

Edytowane przez Lusterko87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem w trakcie fermentacji tymi drożdżami.Zachowują się dokładnie jak u Ciebie.Długi start i po starcie z każdym dniem piana coraz bardziej obfita.

Dobrze że nie jestem sam :)

A jak długo już pracują u Ciebie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem w trakcie fermentacji tymi drożdżami.Zachowują się dokładnie jak u Ciebie.Długi start i po starcie z każdym dniem piana coraz bardziej obfita.

Dobrze że nie jestem sam :)

A jak długo już pracują u Ciebie ?

Startowały u mnie 3 dni, a pracują 2 tygodnie i raczej już skończyły swoją pracę.Przerabiały od 17 Blg. Ile jest teraz nie wiem, bo robię burzliwą razem z cichą i nie zaglądam do końca do fermentora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

dorzucę dla przyszłych pokoleń.

ja w zeszlym roku używałem ich dwukrotnie, za pierwszym razem bez problemu w 13st strawiły w ciągu 3 tygodni co miały do zjedzenia, za drugim (kolejna saszetka) fermentowałem nimi ponad 3 tygodnie w temp ok 10-11st, w tym czasie z 12 zeszly zaledwie do 10. wystawiłem je na 2 dni z lodówki, w tym czasie sie rozbudziły i strawiły do 7blg i znów wylądowały w lodówce. po 5 kolejnych dniach zeszły do 4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mam podobne spostrzeżenia na temat tych drożdży.

 

warka jasnego lekkiego 10,5 blg w 10C - 11C zeszła mi w 3 tygodnie do 4 blg, wstawiłem na tydzień do 15C - 16C i zeszła jeszcze do 3 blg.

warka ciemnego z 11 blg w 10C - 11C w 3 tygodnie do 4 blg, wstawiłem również do 15C - 16C ale już nic nie zeszła.

 

Pierwszą warkę zacierałem 15 - 45, drugą 30 - 30.

Na pewno drożdży było trochę mało, do każdej warki poszedł starter z jednej saszetki Y497, a warki mają po 40 - 50 litrów. Natomiast start był jak na dolniaki całkiem szybki, bo przed upływem doby.

 

Powoli nadchodzi moment butelkowania i coraz większe obawy czy nie narobię sobie granatów - będzie tego z 9 skrzynek :/

Jak kolegom postępuje refermentacja płytko odfermentowanych lagerów na Y497? jakieś niepokojące oznaki?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.