sziszi 23 1 Items Posted November 5, 2011 Używał ktoś drożdży MauriBrew LAGER - Y497? Jakieś wrażenia? Kupiłem sobie paczkę na próbę, ale to nie są chyba prawdziwe dolniaki. Wg specyfikacji producenta coś bardziej pasują na temperatury pośrednie. Spróbuje ich póki nie mam jeszcze warunków na dolną fermentację. Quote Share this post Link to post Share on other sites
H.M. 4 1 Items Posted November 14, 2011 Ciekawe. Czy to faktycznie drożdże dolnej fermentacji, czy tylko fermentują piwo "o pożądanym w lagerach profilu smakowym." Takie dolniaki, fermentujące prawidłowo w temp. 15-18 stopni to by było coś fajnego. Fermentowałeś już nimi? Quote Share this post Link to post Share on other sites
H.M. 4 1 Items Posted November 15, 2011 To jednak chyba są prawdziwe dolniaki. Z ich specyfikacji: http://www.maurivin.com/upload/MAURIBREW%20LAGER%20NEW%20TDS.pdf Wynika, że fermentują w temp. 10-16°C TEMPERATURE RANGEDesirable flavour characters result with this strain through the 10-16°C temperature range. Skąd się w polskich sklepach wzięło "Zakres temperatur: 15° ? 30°C" nie wiem... ale z powyższego pdfa producenta nic takiego nie wynika. Quote Share this post Link to post Share on other sites
sziszi 23 1 Items Posted November 15, 2011 To jednak chyba są prawdziwe dolniaki.Z ich specyfikacji: http://www.maurivin.com/upload/MAURIBREW%20LAGER%20NEW%20TDS.pdf Wynika, że fermentują w temp. 10-16°C TEMPERATURE RANGEDesirable flavour characters result with this strain through the 10-16°C temperature range. Skąd się w polskich sklepach wzięło "Zakres temperatur: 15° ? 30°C" nie wiem... ale z powyższego pdfa producenta nic takiego nie wynika. To może być tak jak z Danstar Nottingham - przy odpowiedniej ilości gęstwy pracują w niskich temperaturach dając czysty profil smakowy. Quote Share this post Link to post Share on other sites
sziszi 23 1 Items Posted November 22, 2011 Drożdże powoli startują. 3 dni po zadaniu zrehydrowanej 1 saszetki, leciuteńka pierwsza pianka. Fermentor w 13°Blg. Brzeczka schłodzona była do ~20°C. Jednym słowem lipa. Choć może gdzieś jakiś błąd popełniłem? Raczej nie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Maggyk 0 Posted November 23, 2011 To jednak chyba są prawdziwe dolniaki.Z ich specyfikacji: http://www.maurivin.com/upload/MAURIBREW%20LAGER%20NEW%20TDS.pdf Wynika, że fermentują w temp. 10-16°C TEMPERATURE RANGEDesirable flavour characters result with this strain through the 10-16°C temperature range. Skąd się w polskich sklepach wzięło "Zakres temperatur: 15° ? 30°C" nie wiem... ale z powyższego pdfa producenta nic takiego nie wynika. Pewnie stąd: http://www.maurivin.com/upload/mauribrew%20lager%20497.pdf. Jak się uda uzyskać jakieś wiążące informacje od producenta to poinformuję, bo jak widać sam podaje sprzeczne informacje. Quote Share this post Link to post Share on other sites
anteks 717 1 Items Posted November 23, 2011 Pierwszy pościk Gosi.Witam Quote Share this post Link to post Share on other sites
Maggyk 0 Posted November 24, 2011 (edited) Szybko odpowiedzieli - linków też już nie można otworzyć (przynajmniej u mnie). Jako, że nie wiem czy się da tu wrzucić PDFa to zacytuję z niego co podesłali: TEMPERATURE RANGE Desirable flavour characters result with this strain through the 10-15°C temperature range. At higher temperature (20°C) Mauribrew Lager 497 enhances raw materials? aromas (malt, spices, hop) more than other strains. RATE OF FERMENTATION When temperatures are maintained above 12-14°C the fermentation of normal worts is complete within 5-6 days. The strain has low oxygen requirements through fermentation. ps. Cześć Anteks Edited November 24, 2011 by Maggyk Quote Share this post Link to post Share on other sites
H.M. 4 1 Items Posted November 25, 2011 Szybko odpowiedzieli - linków też już nie można otworzyć ( Usuń kropkę z końca linku Quote Share this post Link to post Share on other sites
josefik 269 1 Items Posted November 25, 2011 Szybko odpowiedzieli - linków też już nie można otworzyć ( Usuń kropkę z końca linku Nie o ten link chodzi, nie działa już ten z Twojego postu Quote Share this post Link to post Share on other sites
nikhil 1 1 Items Posted December 18, 2011 Zrobiłem 3 warki na tych drożdżach. 2 lagery i jedno ciemne , pierwsze z saszetki następne z gęstwy po pierwszej warce. Fermentacja przebiegała dobrze, ze startem nie było żadnego problemu. Po dwóch miesiącach w butelkach piwo wyszło bardzo dobre (1warka). Drugi lager zapowiada się dobrze, ciemne musi jeszcze trochę poczekać na pierwszą degustacje. Quote Share this post Link to post Share on other sites
anmar 29 Posted April 13, 2012 Całkiem fajne drożdże. ( 5 warek ) Wady: - wolny start. Pomaga zrobienie startera min. 24h wcześniej. Zalety: - szybka fermentacja 5-6 dni w 12°C (start z gęstwy) - dobre osiadanie, wystarczy tydzień cichej w 8°C i piwo wychodzi klarowne, jednak przy zlewaniu trzeba uważać, gdyż nie tworzą zbitej warstwy (pyliste). Co do smaków to jeszcze trzeba poczekać. Zielone piwo smakuje zaskakująco dobrze. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Belzebub 24 Posted April 26, 2012 zauważyłem na opakowaniu informację, że zalecają jedną saszetkę (12,5 grama) na 8-15 litrów brzeczki. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lusterko87 73 1 Items Posted January 16, 2013 (edited) Trochę odkopie - bom zainteresowany jest Moje piwo( 20L 14 Blg zacierane 65-62°C ) fermentuje( w temp12-10°C) na tych drożdżach już drugi tydzień, przez pierwsze dni piana w fermentorze malutka a teraz zaczyna robić się coraz większa- mam nadzieje że to dobrze ? Wam też tak te drożdże pracowały ? jak pisał kolega z postu wyżej też zauważyłem tę informacje ale i tak użyłem jednej saszetki bez starterowej;) Wiem że nie powinienem się stresować - ale to mój pierwszy dolniak więc mały stresik jest. Edited January 16, 2013 by Lusterko87 Quote Share this post Link to post Share on other sites
arusb 0 1 Items Posted January 16, 2013 Też jestem w trakcie fermentacji tymi drożdżami.Zachowują się dokładnie jak u Ciebie.Długi start i po starcie z każdym dniem piana coraz bardziej obfita. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lusterko87 73 1 Items Posted January 16, 2013 Też jestem w trakcie fermentacji tymi drożdżami.Zachowują się dokładnie jak u Ciebie.Długi start i po starcie z każdym dniem piana coraz bardziej obfita. Dobrze że nie jestem sam A jak długo już pracują u Ciebie ? Quote Share this post Link to post Share on other sites
arusb 0 1 Items Posted January 16, 2013 Też jestem w trakcie fermentacji tymi drożdżami.Zachowują się dokładnie jak u Ciebie.Długi start i po starcie z każdym dniem piana coraz bardziej obfita. Dobrze że nie jestem sam A jak długo już pracują u Ciebie ? Startowały u mnie 3 dni, a pracują 2 tygodnie i raczej już skończyły swoją pracę.Przerabiały od 17 Blg. Ile jest teraz nie wiem, bo robię burzliwą razem z cichą i nie zaglądam do końca do fermentora. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lusterko87 73 1 Items Posted January 17, 2013 Właśnie ja też robię "długą" burzliwą - generalnie jestem przygotowany na długie fermentowanie, ale po 12 dniach piana jest na 15mm wysokości stąd moje obawy Quote Share this post Link to post Share on other sites
wik 2 Posted February 3, 2013 dorzucę dla przyszłych pokoleń. ja w zeszlym roku używałem ich dwukrotnie, za pierwszym razem bez problemu w 13st strawiły w ciągu 3 tygodni co miały do zjedzenia, za drugim (kolejna saszetka) fermentowałem nimi ponad 3 tygodnie w temp ok 10-11st, w tym czasie z 12 zeszly zaledwie do 10. wystawiłem je na 2 dni z lodówki, w tym czasie sie rozbudziły i strawiły do 7blg i znów wylądowały w lodówce. po 5 kolejnych dniach zeszły do 4. Quote Share this post Link to post Share on other sites
bartoszMC 0 Posted April 8, 2013 Mam podobne spostrzeżenia na temat tych drożdży. warka jasnego lekkiego 10,5 blg w 10C - 11C zeszła mi w 3 tygodnie do 4 blg, wstawiłem na tydzień do 15C - 16C i zeszła jeszcze do 3 blg. warka ciemnego z 11 blg w 10C - 11C w 3 tygodnie do 4 blg, wstawiłem również do 15C - 16C ale już nic nie zeszła. Pierwszą warkę zacierałem 15 - 45, drugą 30 - 30. Na pewno drożdży było trochę mało, do każdej warki poszedł starter z jednej saszetki Y497, a warki mają po 40 - 50 litrów. Natomiast start był jak na dolniaki całkiem szybki, bo przed upływem doby. Powoli nadchodzi moment butelkowania i coraz większe obawy czy nie narobię sobie granatów - będzie tego z 9 skrzynek Jak kolegom postępuje refermentacja płytko odfermentowanych lagerów na Y497? jakieś niepokojące oznaki? pozdrawiam Quote Share this post Link to post Share on other sites
arusb 0 1 Items Posted April 8, 2013 (edited) U mnie pomimo płytkiego odfermentowania nie ma żadnych oznak przegazowania. Edited April 8, 2013 by arusb Quote Share this post Link to post Share on other sites