Jacenty 221 Posted October 16, 2011 (edited) Co spowodowało, że przyjęte jest wrzucanie szyszek chmielowych do brzeczki? Jak się zastanowić to wygodniej jest chmiel gotować osobno w wodzie, a potem sam wywar dolać. Edited March 1, 2013 by Jacenty Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacer 300 1 Items Posted October 16, 2011 Jak się zastanowić to gotowanie chmielu osobno nie jest wygodniejsze, bo trzeba grzać drugi gar, a później go myć, zużywać niepotrzebnie wodę. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Wiktor 257 1 Items Posted October 16, 2011 brzeczkę i tak musisz gotować, bo zachodzi tam szereg procesów. Więc gotowanie chmielu obok nie jest wcale wygodniejsze bo musisz mieć drugą instalację. Poza tym z chmielu pochodzi ponad połowa garbników, które wytrącają białka poprawiając stabilność piwa. Jakby to było takie proste to browary by tak robiły. Quote Share this post Link to post Share on other sites
kentaki 31 1 Items Posted October 16, 2011 Jeśli chodzi o chmielenie ekstraktów to pewnie można by dodawać zupę chmielową dla goryczki. Brewkity są chmielone ekstraktem i nie trzeba ich gotować, a piwa i tak wychodzą klarowne. Eksperymentuj, to najlepsza szkoła, powodzenia . Quote Share this post Link to post Share on other sites
Wiktor 257 1 Items Posted October 16, 2011 Brewkity są chmielone ekstraktem masz na myśli że dodają do brewkitów ekstrakt chmielowy? jesteś tego pewien? Quote Share this post Link to post Share on other sites
kentaki 31 1 Items Posted October 16, 2011 Za wszystkich producentów nie ręczę, ale wydaje mi się że tak. WES z tego co pamiętam to tak. Zawsze można kopić sobie ekstrakt chmielowy i dochmielać nawet po fermentacji. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Jacenty 221 Posted October 16, 2011 Nie wiem jak jest z brewkitami. Co prawda mam jednego za sobą, ale nie pamiętam czy chmiel był osobno czy nie. Nie o brewkity mi jednak chodzi. Myślę o normalnym procesie z zacieraniem. Zamiast bawić się z siateczką wygotować chmiel w litrze czy dwóch wody przez np. 15min, potem wlać ten wywar i normalnie gotować jeszcze godzinę. Sam nie wiem czy to ma sens, chyba tak zrobię, żeby sprawdzić. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Marmur 4 Posted October 17, 2011 (edited) Jak to mówią, jak nie spróbujesz to się nie przekonasz, ale ja też jestem sceptyczny, gdy używasz siateczki jak pisałeś to i tak usuwanie przechmielin nie jest specjalnie upierdliwe (zwłaszcza przy szyszce, przy granulacie nie wiem nie robiłem z siatką) a białkowego syfu na dnie i tak nie unikniesz więc jak dla mnie to tylko dodatkowe utrudnianie sobie życia. Lecz wiadomo piwowarstwo domowe eksperymentami stoi więc powodzenia i zdaj relację z efektu Edited October 17, 2011 by Marmur Quote Share this post Link to post Share on other sites
bogdan62 30 Posted October 17, 2011 Od dawna stosuję wywar chmielowy dla korekty goryczki z bardzo pozytywnym skutkiem. Jest bardzo przydatny przy użyciu chmielu z własnej uprawy, lub dłużej przetrzymywanego - nie znamy wówczas faktycznej ilości alfa kwasów. Ja gotuję szyszki ok.90 minut, odcedzam i wywar przelewam do słoików które pasteryzuję tak jakbym robił kompot. Taki wywar dodaję pod koniec chmielenia uznając goryczkę za zbyt słabą, czasami dodaję przygotowując surowiec do refermentacji. Trwałość "kompotów" jest bardzo długa, zdarzyło mi się użyć ponad 2 letnie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
hoirack 1 Posted September 27, 2012 Mam pytanie odnośnie takiego wywaru. Znalazłem w okolicy dziki chmiel. Wiem, że raczej nie ma co liczyć na jego jakość, ale nie mogłem się powstrzymać i zerwałem kilka szyszek. Postanowiłem ugotować w odrobinie wody. Zatem wrzuciłem 4 szyszki do litra wody i pogotwałem coś koło godziny. I ku mojemu zdumieniu wywar nie jest zielonkawy a mocno czerwony! Czy tak ma wyglądać wywar w chmielu? czy jest to wina tego że nie był ususzony. Chciałem sprawdzić czy się do czegoś nadaje bo w okolicy jest go mnóstwo. I postanowiłem pogotować i spróbować czy goryczka będzie mocna. Czy mam szansę takim sposobem coś orzec? I zwłaszcza czy musi on być przysuszony, żeby się coś z niego ulotniło? I czy ten kolor ma taki być? Pozdrawiam Quote Share this post Link to post Share on other sites
guma77 5 1 Items Posted September 27, 2012 Teraz to już chyba za poźno na zbiory chmielu w celach piwowarskich. Do celów kosmetycznych pewnie jeszcze się przyda (kąpiele, płukanki do włosów, itp.). Quote Share this post Link to post Share on other sites
hoirack 1 Posted September 28, 2012 pewnie stąd ten czerowony kolor pozdrawiam Quote Share this post Link to post Share on other sites