Skocz do zawartości

Pierwsze piwo z zacierania, ile fermentować, ile cukru? Kilka pytań.


KeyZi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, tydzień temu w niedziele uwarzyłem pierwsze piwo metodą zacierania, był to zestaw słodów na przeniczniaka 20l 13°Blg , i teraz kilka pytań co do niego. Jak poprawnie obliczyć °Blg, mierze przed fermentacją i przed rozlewem, wyciągam różnicę i to końcowe BLG? Pytam bo zestaw był na 20l piwa o 13°Blg, a mi wyszło w końcu 18l i przed fermentacją miałem 13,5°Blg i się zastanawiam czy po stracie ilości nie powinno być więcej? Drugie pytanko, ile takie piwko powinno leżeć w fermentatorze i ile przy rozlewie dodać cukru na powierzchnie/butelkęc. Ostatnie pytanie, słyszałem, że pszeniczniaki się starzeją i kiedy minie już fermentacja w butelkach to lepsze już nie będzie i można od razu pić, czy to prawda?

Dziękuję i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początkowo Blg powinieneś mierzyć po chmieleniu a przed zadaniem drożdży. Na początku trudno jest uzyskać dobrą wydajność. Z czasem się ona poprawia i będzie osiągał takie Blg jakie zamierzyłeś. W takiej sytuacji są dwie możliwości , albo dolewasz wody do żądanej objętości i masz więcej słabszego piwa , albo pozostawiasz jak jest i masz piwo o odpowiednim ekstrakcie , ale za to mniej. Z czasem wydajność wzrośnie.

 

Co do pszenicznego , moim zdaniem najlepsze jest po 2 , 3 tygodniach od butelkowania. Po ponad 2 miesiącach było coraz gorsze. Z każdym tygodniem bardziej kwaskowe i mniej aromatów typowych dla pszenicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy pszenicznych cichej fermentacji często się nie robi wcale. Co do ilości cukru do refermentacji to polecam ten kalkulator ( http://www.piwo.org/download/refermv2.zip ). A co do starzenia się piw pszenicznych to prawda, nie wymagają specjalnie leżakowania. 2-3 tygodnie by się porządnie nagazowały i można pić. A wydajnością się nie przejmuj na razie, przy pierwszych zacieraniach też wychodziło mi zwykle trochę mniej niż zestaw przewidywał, kwestia wprawy.

Edytowane przez Marmur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak poprawnie obliczyć °Blg, mierze przed fermentacją i przed rozlewem, wyciągam różnicę i to końcowe BLG?

Witam

°Blg początkowe to gęstość, którą zmierzyłeś przed fermentacją

°Blg końcowe to gęstość, którą zmierzysz przed butelkowaniem.

Różnica pomiędzy nimi posłuży ci do obliczenia zawartości alkoholu w piwie, dzieląc ją przez 1,938

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cukier rozpuść w 0,5l przegotowanej wody. Wlej ten roztwór na dno pustego fermentora z kranikiem a potem przelej do niego piwo z fermentora, w którym je masz. 8g na litr piwa powinno być dobrze, ale posłuż się kalkulatorem jak radzi marmur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, bardzo mi pomogliście :smilies:. A jeszcze ile czasu powinno siedzieć w fermentatorze przed rozlaniem?

 

PS: Możecie mi wytłumaczyć poszczególne parametry w kalkulatorze? Zakresy i poziomy nasycenia, parametry zielonego piwa, rezerwy itp bo nie jest mi to znane. Dzięki

Edytowane przez KeyZi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed samym rozlewem nic, dodajesz syrop cukrowy i lejesz do butelek to tam ma fermentować. A parametry to tak: Gęstość brzeczki nastawnej czyli to co miałeś po chmieleniu, końcowa to to co masz teraz. Parametry zielonego piwa czyli jaką masz temperaturę tego co chcesz rozlać do butelek i ile tego masz w dm3 (czyli litrach). Zakres nasycenia oznacza jak bardzo chcesz mieć gazowane piwo. Wybierasz z listy styl w twoim przypadku Weizen i masz 2,5-2,9. Ustawiasz w tym zakresie w zależności czy lubisz dużo czy trochę mniej gazu. Rezerwy pewnie nie posiadasz to zostawiasz 0. Klikasz "Oblicz" i masz "Do rezerwy trzeba dodac" i wynik ile cukru potrzebujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed samym rozlewem nic, dodajesz syrop cukrowy i lejesz do butelek to tam ma fermentować. A parametry to tak: Gęstość brzeczki nastawnej czyli to co miałeś po chmieleniu, końcowa to to co masz teraz. Parametry zielonego piwa czyli jaką masz temperaturę tego co chcesz rozlać do butelek i ile tego masz w dm3 (czyli litrach). Zakres nasycenia oznacza jak bardzo chcesz mieć gazowane piwo. Wybierasz z listy styl w twoim przypadku Weizen i masz 2,5-2,9. Ustawiasz w tym zakresie w zależności czy lubisz dużo czy trochę mniej gazu. Rezerwy pewnie nie posiadasz to zostawiasz 0. Klikasz "Oblicz" i masz "Do rezerwy trzeba dodac" i wynik ile cukru potrzebujesz.

Super dzięki, jakbym miał jeszcze jakiś problem będę pytał. Co do pierwszego pytania to mi chodziło ile czasu ma siedzieć w fermentatorze od końca chmielenia do rozlania, ile dni, bo chyba się nie zrozumieliśmy :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż zatrzyma się fermentacja (czyli aż przez ok. 2 dni z rzędu nie spada ekstrakt), potem piwo ląduje jeszcze na 1-2 tygodnie na cichą fermentację do sklarowania, ale przy pszenicznych się tego nie stosuje bo po prostu one mają być mętne (no może wyjątkiem jest Kristallweizen). Zwykle zajmuje to ok. 7 dni ale jak mówię najlepiej sprawdzić areometrem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak poza wszystkim bardzo dobrze, że pszeniczne wybrałeś na pierwsze zacieranie. To świetne piwko wybaczające wiele błędów. Warzę je co kilka warek i zawsze żałuję, gdy już się kończy. Oczywiście wiesz jak je pić? Odpowiednia temperatura, szkło i sposób nalewania tworzą smak i klimat pszeniczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak poza wszystkim bardzo dobrze, że pszeniczne wybrałeś na pierwsze zacieranie. To świetne piwko wybaczające wiele błędów. Warzę je co kilka warek i zawsze żałuję, gdy już się kończy. Oczywiście wiesz jak je pić? Odpowiednia temperatura, szkło i sposób nalewania tworzą smak i klimat pszeniczki.

Myślę że tak ;), uwielbiam Paulanera i inne przeniczniaki nieraz dostępne w lepszych sklepach. Dobrze schłodzone, porządny kufel i zamieszanie osadu załatwiają sprawe :)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym chłodzeniem nie do końca się zgodzę. Sam zobaczysz, że gdy nie jest tak mocno schłodzone o wiele wyraźniej wyczujesz wszystkie smaczki. Nigdy kufel. Szklanka wysoka tylko.Wygogluj sobie jakieś zdjęcie szkła do pszenicy. Mieszanie osadu to warunek wydobycia wszystkiego, co w pszenicy najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak poza wszystkim bardzo dobrze, że pszeniczne wybrałeś na pierwsze zacieranie. To świetne piwko wybaczające wiele błędów. Warzę je co kilka warek i zawsze żałuję, gdy już się kończy. Oczywiście wiesz jak je pić? Odpowiednia temperatura, szkło i sposób nalewania tworzą smak i klimat pszeniczki.

A tu sie nie zgodzę , pszeniczka to trudne do uwarzenie piwo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak poza wszystkim bardzo dobrze' date=' że pszeniczne wybrałeś na pierwsze zacieranie. To świetne piwko wybaczające wiele błędów. Warzę je co kilka warek i zawsze żałuję, gdy już się kończy. Oczywiście wiesz jak je pić? Odpowiednia temperatura, szkło i sposób nalewania tworzą smak i klimat pszeniczki.[/quote']

A tu sie nie zgodzę , pszeniczka to trudne do uwarzenie piwo ;)

Dokładnie, jako młody piwowar po dwóch warkach powiem tyle, 100 % pilzeńskie, byłem zachwycony, pszenica była co najwyżej pijalna (mimo że komercyjne weizeny bardzo lubię), za słodka ogólnie. Myślę że największym problemem jest osiągnięcie równowagi wszystkich bogactw jakie może wytworzyć pszenica, co za dużo to nie zdrowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.