Skocz do zawartości

Jak wysterylizowac kegi?


Makaron

Rekomendowane odpowiedzi

Kupilem w sumie 3 kegi` 2 w bardzo dobrym stanie i niewiele czasu mi zajelo wyczyszczenie ich i wysterylizowanie. Niestety ostatni nawet po wysterylizoaniu i czyszczeniu jak zawsze (wybielacz + szczotka) niestety ale przenioslo mi infekcje. Wszystkie piwa zakegowane w tym kegu byly zepsute po jakims czasie. Jak silnie wyczyscic tego kega? Czego uzyc (ogolniedostepnego) by byc pewny, ze keg jest czysty? Na co zwrocic uwage?

Edytowane przez Makaron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zawsze (wybielacz + szczotka)

wybielacz, czyli chlor nie nadaje sie do desynfekcji kegow, bo chlor z tego co slyszalem "wzera" sie w stalowe sciany, dajac zarazkom szanse na ukrycie sie przed dezynfekcja. Do dezynfkcji kegow ja uzywam B-T-F Iodophor Sanitizer (iodyne) = jodyna, jodofor. Podczas desynfekcji musisz rozlozyc keg i wymoczyc wszystkie czesci w iodine, po czym zlozyc to zpowrotem, pozwolic, aby roztwor dezynfekcyjny przeplynal przez wszystkie rurki i kraniki i zostawic na 15-20 min. Nastepnie wyplukaj to dobrze kilkakrotnie.

 

http://www.youtube.com/watch?v=sP5gOujjjpM&feature=related

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do takich spraw polecił bym sodę kaustyczną - http://pl.wikipedia.org/wiki/Wodorotlenek_sodu

 

UWAGA - ŚRODEK ŚILNIE ŻRĄCY

 

Domyjesz tym całego kega bez problemów. Jeżeli chodzi o dostępność to jest to środek myjący stosowany w przemyśle mleczarskim. Udaj się do najbliższej mleczarni lub firmy przetwarzającej mleko na pewno Ci garść odsypią.

 

Skuteczność środka bardzo duża (blok silnika samochodowego domywa na błysk), nic co organiczne nie umie się temu przeciwstawić/oprzeć. Przy pomocy pędzla lub szczotki (oczywiście używając odpowiednich ochron osobistych) domyjesz każdy nalot. Środek silnie penetrujący, więc wszystko cos się chowa w szczelinach też nie ma szans. Po dokładnym wyszorowaniu wystarczy staranie opłukać wodą ? można powiedzieć keg wysterylizowany i gotowy do użycia.

Edytowane przez GaGacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iodophor (jodyna) jest czesto uzywany jako srodek do sterylizacji ktorego nie trzeba plukac. Mnie sie wydaje, ze latwiej jest wyplukac w cieplej wodzie niz czekac az sie wysuszy. Ale to jest moze po prostu kwestja osobistej preferencji.

Oto artykul w BYO, muwiacy o uzywaniu jodyny jako "no-rinse sanitizer":

http://www.byo.com/mrwizard/1065.html

 

BTF11002_thumb761.jpg

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sioe ze tak, tak przynajmniej mi muwil wlasciciel mojego sklepu piwowarskiego. On twierdzil, ze zaczal uzywac iodyny kiedy pracowal w szpitalu i uzywali tego do dezynfekcji, wiec on zaczal kupowac iodyne w aptece do dezynfekcji w warzeniu piwa.

 

Przepisze ci cala label z butelki, wlacznie z ingredients:

 

ODORLESS - TASTELESS

B-T-F

IODOPHOR SANITIZER

for

GLASSES-DISHES-UTENSILS

in

Restaurants, Bars, Hotels, Schools, Institutions

 

ACTIVE INGREDIENTS:

BUTOXY POLYPROPOXY PELYETHOXY ETHANOL - IODINE COMPLEX.....12.54%

OTHER INGREDIANTS: 87.45%

TOTAL: 100%

(Providing 1.6% titratable iodine)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie jodyny aptecznej uzywam do proby jodowej jak zacieram dekokcyjnie. :P W sumie minibuteleczka ,ale chyba jednorazowo powinna wystarczyc (no moze 2) do dezynfekcji;). Na codzien uzywam chloru, a wyjatkowo teraz potrzebuje czegos silniejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Makaron, powstrzymaj sie z uzywaniem srodkow, ktorych nie jestes pewien w jakiej ilosci uzywac. Z jednej strony jodyna jest niezbednym skladnikiem odzywczym (w USA jodyne dodaja do soli kuchennej jako dodatek odzywczy), z drugiej strony za duzo jodyny = trucizna.

 

Infekcja o ktorej piszesz napewno zachowala sie w kegu z powodu niewystarczajacego wyczyszczenia a nie zlej sterylizacji. To sa dwie rozne rzeczy, i zwlaszcza w nowo-kupionym kegu pewnie masz gdzies w srodku brud (zaschniete pepsi?) , ktorej sie nie doczyszciles. Uzyj wej cieplej wody z mydlem, powtorz to kilka razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do KEGów polecam sodę kaustyczną.

Nic lepiej nie wytępi drobnoustrojów niż soda.

Często zdarza się, że w KEGu pojawia się kamień. Wtedy 0,5% roztwór kwasu siarkowego lub specjalnego preparatu kwasowego (firmy zajmujące się instalacjami piwnymi posiadają zarówno środki zasadowe jak i kwasowe w swojej ofercie).

Aktualnie w przemyśle spożywczym hitem jest dwutlenek chloru Anthium Dioxcide CLO2.

Dodatkowe info na temat tego środka można znaleźć na stronie dystrybutora: http://www.lauf.pl/laufer/nowy.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawosci zgooglowalem sklep piwowarski w UK zeby zobaczyc jakich srodkow sterelizujacych uzywaja w Europie: http://www.homebrewcentre.co.uk/categories.asp?cID=129

Srodki sa innej niz tutaj (One-Step, Star-San, Iodophor), ale sa.

 

W sumie jodyny aptecznej uzywam do proby jodowej jak zacieram dekokcyjnie. :D W sumie minibuteleczka ,ale chyba jednorazowo powinna wystarczyc (no moze 2) do dezynfekcji;). Na codzien uzywam chloru, a wyjatkowo teraz potrzebuje czegos silniejszego.

Makaron, nie ryzykuj uzywajac tej jodyny do dezynfekcji, bo czy ty napewno jestes pewien w jakiej proporcji to uzywac? Czy jestes na 100% pewien ze to jest to samo? Po prostu kup gotowy srodek sterylizujacy zrobiony specjalnie do sterylizacji przy home brewing, gdzie jest instrukca uzycia itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie bym i tak nie ryzykowal poki bym nie byl pewny, ze to to samo. Co do VWP to chlorowy wybielacz w proszku., ten ostatni chyba tez. W sumie uzywam cos bardzo podobnego tylko w tabletkach. Wracajac do mojego keg`a jeszcze go nie oproznilem z piwa. Piwo nie jest juz najlepsze ale calyczas wypijalne... wiec szkoda mi go wylac w tym momencie. Zapewne zrobie to za kilka dni. Nastepnie rozbiore calosc na czesci pierwsze i wyszoruje kazdy dostepny element. Po czym wysterylizuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony jodyna jest niezbednym skladnikiem odzywczym (w USA jodyne dodaja do soli kuchennej jako dodatek odzywczy)' date=' .[/quote']

a u nas w polsce sól jest jodowana

Anteks masz racje u nich też sól jest jodowana; uważam że Scooby popełnił "literówkę" pisząc posta.

Jodyna to roztwór rozpuszczonego jodu z jodkiem potasu w etanolu.

Jod jedynie w postaci czystej (krystalicznej) jest szkodliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Właśnie próbuje się dowiedzieć jak stosować Povidone-Iodine 10% (środek do przygotowania skóry przed operacją). Ten środek kiedyś był powszechnie dostępny w aptekach w UK i był używany w piwowarstwie domowym, zanim ograniczyle dostęp do niego i wtedy tańszy Iodofor z przemysłu mlecznego przeszczepiony został do naszych celów. (Baniak 5L kosztuje koło 20 Funtów).

Środek ten w postaci nierozcieńczonej rozsmarowuje się po skórze pacjenta w raczej dużych ilościach zatem nie może być toksyczny, nie należy go stosować u dzieci i kobiet w ciąży, ale te osoby tak czy inaczej nie powinny pić piwa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeżeli chodzi o odkażanie beczek drewnianych wiele wieków temu,to wrzucano do beczki rozżarzony węgiel drzewny i kulają beczkę odkażali gorącem i dymem,następnie płukali ciepłą woda.Trzeba pamiętać że wtedy nie było szlachetnych drożdży tylko "dzikie" i gnieździły się w mikroporach drewna zarazem konserwując piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd przekonanie, że kiedyś piwa były sterylne?

Dziś też nie wszystkie piwa są sterylne i wcale nie mam na myśli lambików, czy ewidentnych kwasiorów.

 

Z tymi dzikimi drożdżami bym nie przesadzał, ale fakt faktem stosowano jeden szczep. Beczki były tymże szczepem "przesiąknięte", więc w pewien sposób je to chroniło. Oprócz tego stosowano smołowanie beczek i coś na kształt knotów siarkowych dla winiarzy (z BA).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli kiedyś piwo się nie psuło tak tylko jest teraz w 21 wieku nastały anomalia. ;)

Za dużo nie pamiętam ze smaków piwa z np. końcówki lat 80tych ale podpijając tu i tam dziś bym większość ocenił jako infekcje. Pamiętam rozlewnię piwa w mojej wiosce i ten bród w środku a latem gorąc i specyficzny zapach piwny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Mam lekkiego tlenowca w weizenie zlanym do Corneliusa. Piwko powoli robi się nieprzyjemne w odbiorze :)

Pewnie dzisiaj, lub jutro wyleję, co zostało. Keg zaleję NaOH, pytanie co dalej?

Czytałem, że chloru nie powinno się stosować do sterylizacji kegów. Czy chodziło tylko o kegi aluminiowe?

Mam jeszcze resztkę nadwęglanu i chyba resztki piro. Co polecacie zastosować? Czeka kolejna pszenica i nie chcę żeby coś złapała przez jakiś syf w kegu, bo zapowiada się przednie piwo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NaOH wraz z płukaniem instalacji całej.. Rozkręć też złaczki w kegu i rurki i uszczelki umyj dokładnie osobno w NaOH. Następnie bym mocniejszą dawkę piro walnął na dobę, przepłukał kega i rozlał piwo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.