Płatki błyskawiczne - pełnoziarniste vs. zwykłe

[zgoda]

Spojrzałem właśnie na opakowanie płatków jęczmiennych błyskawicznych pełnoziarnistych (ze Szczytna), które kupiłem do dzisiejszego portera, i jedna rzecz mnie zastanawia.

 

Mają one bardzo wysoką zawartość węglowodanów, ponad 90%. Zwykłe (nie pełnoziarniste) mają w okolicach 67-70%. Wydaje mi się, że to z powodu tej "pełnoziarnistości" mają w sobie celulozę z osłony bielma ziarna, a "zwykłe" płatki są robione po wydobyciu bielma z tej osłony i dlatego nie mają tej celulozy (błonnika). Zastanawia mnie, czy ta celuloza tak mocno rozdrobniona nie przejdzie mi do brzeczki i nie spowoduje zmętnienia piwa. Obawiam się, że zmętnienie które obserwuję prawie 2 tygodnie po zabutelkowania jednego mojego piwa z 1.2kg płatków żytnich (też właśnie "pełnoziarnistych") może pochodzić właśnie z "pełnoziarnistości" płatków.

 

Jakieś opinie? A może naukowe wytłumaczenie?

[josefik]

Nie ma to za bardzo wpływu przy takich ilościach, stosuje te płatki regularnie do witbirów /największy procent zasypu/ i inne belgijskie po stouty.

Piwa wychodzą klarowne.

Edytowane 13 Września 2011 przez josefik

[Merv]

Skoro już jesteśmy przy temacie płatków pełnoziarnistych, to czy dodajecie ich więcej niż zwykłych? Skoro zawierają ok. 20% celulozy, której ruszyć nie możemy, to czy nie powinno się ich stosować więcej o ok. 25%? Co o tym sądzicie?

[zgoda]

Zwykłe mają ok. 70% węglowodanów, pełnoziarniste 90%. Podejrzewam, że te 20% różnicy to jest błonnik (celuloza), więc nie trzeba niczego więcej dodawać.