Skocz do zawartości

Browar Czarny Ryś


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Jestem po użyciu swojego portable kegerator. Zimne, domowe piwo na wakacje to jest świetna sprawa.

 

Cooler 10 gallonów, do niego wchodzi łatwo 9l keg i pety oraz wkłady chłodzące. Temperatura otoczenia ~25°C. Wkłady wymieniałem tylko raz na dobę (2 pety 1,5l oraz 4 wkłady chłodzące). Nie miałem termometra ale piwo było wystarczająco zimne, dobre do lagera bo taki był w kegu.

 

W coolerze nie montowałem kranów na stałe tak aby nie robić w nim dziur, będzie służył także do innych celów. Raz na kilka kufli trzeba puścić Co2 do kega, w sumie na cały keg około 3 razy wpuszczałem Co2. Piwo wyszynkowane przez kranik piknikowy, nie miałem z nim problemów, trzeba tylko opanować delikatne upuszczanie i piwo ładnie leje się z pianką.

post-3232-0-08963800-1404718568_thumb.jpg

post-3232-0-28987800-1404718604_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5) odpalam pełny system 3 stopniowy, filtracji i wysładzaniu zamierzam się tylko przyglądać,

 

Robisz kaskadę grawitacyjną?

Czy Kolega WiHuRa, ma już instalację zbudowaną?

Przymierzam się do czegoś takiego, opartego na kociołkach lidlowskich i chętnie podejrzłbym przykładowe rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #51 Grodziskie, po 4 tygodniowej fermentacji, w weekend pójdzie jednak do kega, zabutelkuje tylko 2-3 butelki na obiecaną wymianę.

 

Spijam końcówkę warki #40 Boston Lager i jest to dla mnie jeden z lepszych lagerów jakie zrobiłem. Piwo lekkie ale zarazem pełne smaku, wyraźna ziemista goryczka, skórka chleba i melanoidyny (dekokcja), sporo chmielu w smaku i aromacie, ładny bursztynowy kolor i perlista, śmietanowa piana. Pełne wyrazu piwo a przecież to tylko lager.

 

post-3232-0-65048100-1405078260_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy garnek 70l.

http://allegro.pl/sh...item=4403142941

 

Garnek jest solidny, bardzo ciężki, wzmocniony rant, grube dno, mocne uchwyty, przy nitach i na rancie trochę porysowane tak jakby był używany ale to raczej takie wykonanie, pokrywka dobrze leży, ma niewielki otwór na parę. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, sprzęt powinien posłużyć na lata, nawet jak zwiększę wybicie do 100l będzie wtedy idealny do zacierania ;)

post-3232-0-88168600-1405084893_thumb.jpg

post-3232-0-13015600-1405084915_thumb.jpg

post-3232-0-91620100-1405084952_thumb.jpg

post-3232-0-34666900-1405084999_thumb.jpg

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowanie 3 sezonu

 

Część piw z jesieni (warki #27 - #36) została podsumowana wcześniej.

http://www.piwo.org/...234#entry247234

 

warka #37 Dortmunder 12,5°Blg i Alertmunder 12,5°Blg

Pierwsze podejście do stylu, bardzo udane, przynajmniej ta wersja na dolniakach bo druga część nie ruszyła i musiałem posiłkować się Danstar Nottingham. Przy okazji wyszło, że receptura pod piwo dolnej fermentacji kompletnie nie sprawdziła się na górną fermentację, piwo było dość płaskie, chmiel mocno schowany - w bezpośrednim porównaniu z wersją dolnej fermentacji przegrywała w przed biegach. Ogólnie styl przypadł mi do gustu, taki bardziej słodowy dolniak ale z konkretnych chmieleniem, z pewnością będę powtarzał.

 

warka #38 Schwarzbier 12°Blg

Ciemny dolniak to podstawa w moim browarze, ponownie wyszedł bardzo smaczny, jeszcze mam 1 keg w zapasie. Zmniejszyłem ilość karmelu w stosunku do zeszłorocznej wersji co podniosło pijalność piwu.

 

warka #39 Czeski Pilzner 11°Blg

Goryczka od Brewer's Gold nie koniecznie przypadł mi do gustu, jest dość specyficzna, taka lekko ziemista, ziołowa ale ogólnie piwo poszło dość szybko, lekki lager w ciepłe dni schodzi jak woda. Nawet pisząc te słowa sama nazwa przyprawia mnie o natychmiastowe wysychania gardła. Pilznerów czeski nigdy dość.

 

warka #40 Boston Lager 10,5°Blg

Receptura klon, wyszła całkiem inna niż oryginał ale wyszła bardzo dobrze, jeden z lepszych lagerów jakie zrobiłem. Kilka słów napisałem już kilka postów wyżej.

 

warka #41 100% Peated Ale 13,2°Blg

Początek akcji 100% Peated Ale, którą chciałem zarazić innych, piwo bardzo wyraziste typu kochaj albo nienawidź. W roli głównej słód whisky i 100% jego zasyp. Będą na pewno powtórki z udziałem własnego, aromatycznego oraz palonego słodu zrobionego ze .. słodu whisky. Już na jesień kolejna wersja.

 

warka #42 Marcowe 12,6°Blg

Piwo wciąż stoi w dwóch kegach. Jeszcze nie ruszyłem, w poprzednim roku Marcowe wyszło takie sobie, kolejna próba, może przekonam się do stylu bo jednak wychodzi na to, że z lżejszych piw dolnej fermentacji wolę te bardziej chmielowe style. Żona powoli również a w sumie głównie pod nią robione było to piwo. W przyszłym roku w jego miejscu wskoczy chyba Lager wiedeński w wersji mocno chmielonej.

 

warka #43 Grodziskie 7,7°Blg

Pierwsze podejście do Grodziskiego w klasycznej wersji. Nie wyszło do końca jak chciałem, trochę zawiedziony bardzo nikła wędzonością. Ale zawziąłem się i postanowiłem zrobić jeszcze kilka prób bo wędzonki bardzo lubię, a Grodziskie na lato to wręcz wymarzone dla mnie połączenie.

 

warka #44 Urbock 16,5°Blg (20l)

Kolejne podejście do Urbocka. Zwiększyłem drastycznie ilość słodu wędzonego aby jeszcze zwiększyć wędzoność ale efekt na razie jest średni. Piwo dość młode, ma dopiero 2,5 miesiąca więc jeszcze poczekam z oceną. Tak czy siak za rok kolejna warka Urbocka, obowiązkowo!

 

warka #45 Porter 16,7°Blg (20l),

Porter Bałtycki w wersji light, tak dla odmiany do zeszłorocznej wersji hard (22,5°Blg). Całkiem udane piwo choć jeszcze bardzo młode, pierwsze testy napałają nadzieją. Choć powiem szczerze, że jednak mocniejsza wersja będzie chyba lepsza. W tej wersji light te same smaki są po prostu mniej wyraziste od wersji hard, ale z drugiej strony widziałem potrzeba zrobienia sobie właśnie takiego lżejszego Porterka. Porter Bałtycki wchodzi mi w krew.

 

Ogólnie sezon dolnej fermentacji wyszedł bardzo dobrze. W 2-3 kegach wyszło mi delikatne mydło w aromacie, tak jakby od zasadowych środków myjących, muszę pamiętać żeby "zakwaszać" kega bo jak widać kwaśne piwo nie neutralizuje tego do końca.

 

warka #46 Żytni Ciemny Saison 14,8°Blg (25l)

Pierwsze podejście do Saisona, który chodził za mną od roku, wersja z żytem i słodem czekoladowym. Nie wiele mogę powiedzieć o nim, na razie smakuje jak klasyczny belg, wymaga dłuższego wyleżakowania aby słód mógł wyjść na wierzch. Cierpliwie poczekam, zresztą to i tak piwo robione z myślą o jesieni.

 

warka #47 Biały Jasiek 9,2°Blg

Witbier to obowiązkowa pozycja w moim browarze. Przy okazji miałem okazję testować nowe drożdże od Fermentum Mobile. Test wypadł pomyślnie bo piwo na FM poszło w błyskawicznym tempie. Co prawda Wit wyszedł cieńszy niż miał być ale to nie przeszkodziło w jego szybkim osuszeniu. Zwiększona ilość skórki pomarańczy w końcu dała pożądany efekt, nawet może zbyt mocny bo pomarańcz objawił się również o dziwo w smaku. Znalazłem graniczną ilość tego dodatku, teraz kwestia wysterowania idealnej ilości. Drugą część tej warki zrobiłem na popularnych Wyeast 3463 Forbidden Fruit ale nie do końca jestem zadowolony, drożdże dały zbyt dużą pełnię, podbiły i tak już mocne pomarańcze, wszystko to sprawiło że piwo straciło trochę na rześkości. Pod 3463 pewnie trzeba by było trochę przerobić proces (zacieranie, zasyp) aby uzyskać efekt do jakiego dążę. Będę miał to na uwadze jeśli jeszcze będą używał tych drożdży. Na dzień dzisiejszy drożdże FM Białe Walonki, jak już będą dostępne na rynku, będą podstawową opcją do Witbiera w moim browarze.

 

Edit:

Po miesiącu leżakowania część na Wyeast 3463 świetnie się ułożyła. Dominacja pomarańczy pozostała ale pojawiła się rześkość na finiszu. Wyszło bardzo dobrze, trzeba było tylko trochę poczekać.

 

warka #48 White IPA 13,6°Blg

W weekend odpaliłem kega, wersja na wspomnianych wyżej Wyeast 3463 Forbbiden Fruit. Niestety, trochę klapa, nie wiem czy to kwestia drożdży czy proces poszedł coś nie tak, receptura wydaje się w porządku. W założenia połączenia z IPA ale goryczki praktycznie brak (50IBU), aromat amerykańskich chmieli bardzo bardzo słaby. Wyszedł taki trochę słodki ulepek. Na razie kega odpinam i podpinam wersja na Białych Walonkach.

 

warka #49 Grodziskie IPA 7,5°Blg

Tak jak wspomniałem przy #43 próby Grodziskie miały nastąpić i nastąpiły. Tym razem na oryginalnych drożdżach ze skosu. Wszystko pięknie szło póki nie pomyliłem się i nie wrzuciłem Iungi zamiast Lubelskiego. Wysoka goryczka sprawiła, że postanowiłem trochę pokombinować z tą warką, chmiel na zimno w postaci 50g Mosiac dał naprawdę wybuchową mieszankę. Sosnowo owocowy aromat pomieszany z wędzonką. Dziwne ale o dziwo piwo całkiem całkiem. Goryczka, która jak twierdzi BS2 miał być na poziomie 50 IBU bardzo szybko się stonowała i aktualnie jest na dość średnim poziomie. Piwo szybko znika.

 

Ostatnie dwie warki sezonu wciąż pracują lub dojrzewają, warka #50 Dziki Gon v.1 15°Blg jest na cichej z Brettami, #51 Grodziskie 8°Blg poszło niedawno do kega. Więcej o tym piwach później.

 

Było to rekordowy sezon bo zrobiłem aż 25 warek i uwarzyłem aż 621l piwa. Jednak w maju czułem już znurzenie sezonem więc na przyszłe lata będę raczej wcześniej kończył. Długi weekend majowy to graniczny okres po którym już nic mi się chce. Zresztą zanosi się na to, że przy zwiększonym wybiciu (43-49l) i tak będę robił więcej litrów piwa stąd też będę mógł powiesić garnek na kołek właśnie na majówkę.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Powoli zaczynam się zatowarowywać na przyszły sezon.

 

Słody:

W przełomie sierpień-wrzesień wpłynie ponad 60 kg słodów, głównie podstawowe. To powinno mi wystarczyć do początku następnego roku. Po zrobieniu pętli w słodach pilzneńskich - Weyermann, Litovel, Strzegom, Bruntal wracam do Weyermanna. Trochę droższy ale jest dla mnie najbardziej "przewidywalny". Zakupy słodów karmelowych w poprzednim roku sprawiły, że praktycznie żadnych teraz nie będę kupował, sporo ich zostało. Właściwie brak mi tylko jasnego karmelu i słodów palonych.

 

Chmiele:

Kilka set gram podstawowych chmieli (PL, UK) na początek zamówione. Dalsze zakupy uzależnione od przyjścia świeżych chmieli nowozlenadzkich. Jest również plan aby nachmielić kilka lagerów czymś niestandardowym, w tym elemencie będą jakieś eksperymenty, również z chmieleniem na zimno. Przy tej ilości chmielów na świecie żal używać cały czas tego samego.

 

Drożdże:

Kupiłem już swego czasu w promocji Wyeast 1728 Scottish Ale, dobrze je wspominam. Na start rzucę je do kolejnej warki 100% Peated Ale. W planie również Wyeast 1275 Thames Valley Ale, od dłuższego czasu szukam okazji żeby je użyć więc w końcu nadszedł czas, tym bardziej że w planie jest kilka ciemny ales a do tego podobno świetnie się nadają. Co dalej, z kolejnymi szczepami, się zobaczy, czekam na ruch Fermentum Mobile.

 

--

Pewnie w przyszłym tygodniu, do 100% Peated Ale, będą podpiekał słód whisky, będą dwie partie, aroma i brown. Podpiekany słód potrzebuje podobno kilka tygodni sobie poleżeć więc trzeba to zrobić zawczasu. Będzie krótka relacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odbyło się podpiekanie słody whisky CM 30-45 ppm do kolejnej wersji 100% Peated Ale.

Słód whisky CM

 

Podpiekanie słodu w piekarniku, bez namaczania, na dwóch osobnych blachach po 250g na jednej.

Otrzymałem dwie wersja (nazwy robocze):

słód whisky "amber" - 30 min w 180°C

słód whisky "dark" - 70 min w 180°C

Podpiekanie słodu

 

Efekty poniżej. Od lewej: "amber", podstawowy, "dark":

Efekt końcowy podpiekania

 

Obie wersje wylądowały w papierowych torbach na około 4 tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpoczynam powoli uprgrade nowego sprzętu. Krany KO (1/2 i 3/8) z osprzętem:

post-3232-0-71444600-1407741735_thumb.jpg

Znalazłem kilka wiosek do siebie dobry, tani sklep. W sumie to co widać na zdjęciu zapłaciłem około 85 zł. Teraz pozostaje wmontować je do kadzi zaciernej i warzelnej.

 

Nie wiem czy od razu się uda, ale docelowo muszę także zwiększyć pojemnik na gorącą wodę do wysładzania. 35l fermentator będzie już za mały do wybicia 48-49l. Prawdopodobnie zrobię go z plastikowej beczki 50l aczkolwiek w systemie grawitacyjnym taki pojemnik stoi na samej górze więc nalewanie do niego wody będzie już musiało odbywać się bezpośrednio z węża.

 

Na przygotowanie nowego sprzętu mam około 2,5 tygodnia, w ostatni weekend sierpnia w planie otwarcie sezonu :)

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest dokręcone do górnego zaworu z prawej strony? Wygląda jak jakaś tuleja...

 

Dobrze rozumiem ze do wybicia 50 litrow potrzebujesz zbiornik cieplej wody do wysladzania rowniez 50 litrow?

Pytam poniewaz planuje podobne wybicie i sadze ze gar 35-40 litrow w zupelnosci wystarczy.

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.