Skocz do zawartości

Przepis na Cydra


ujek

Rekomendowane odpowiedzi

Roboty z tym prawie wcale nie było, przy zlewaniu będzie troche więcej.

Ten cydr ma na celu tylko i wyłącznie poznanie walorów smakowych (z założenia jedna butelka na miesiąc) tak prostej i malo absorbcyjnej technologii wytwarzania.

Następne smaki już są w planach, a w sezonie jabłkowym nawet i samodzielne tłoczenie soku, ale to juz przyszłość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Otworzyłem dziś pierwszą butelkę mojego cydru (trzy tygodnie od rozlewu) i niestety ale zdarzył się tzw. gushing. Pierwsza moja myśl to infekcja, ale nic w smaku ani zapachu na to nie wskazuje. Cydr zszedł do 0 blg. Do refermentacji dodałem 4,5g glukozy na 0,5l. Co może być powodem i jak to naprawić (jeśli jest na to jakaś rada)?

Aha, dosładzałem stevią, która ponoć jest niefermentowalna. Może jakaś podrobiona stevia, jest to możliwe?

Edytowane przez paddy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jeżeli kupowałeś na allegro mogą tam oszukiwać. Po pierwsze mieszają stewie ze zwykłym cukrem 1/1, albo czasem nawet nie dają stewii, a sam cukier. Znajomy używa jej i mówił mi że lepiej kupować przez sklepy z żywnością dietetyczną lub samemu ją uprawiać :) Masz jeszcze ten słodzik? Stewia ma też charakterystyczny posmak spróbuj go zobaczysz czy jest ten metaliczny posmak, jeżeli nie masz nie kupuj więcej u tego sprzedawcy :)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jeżeli faktycznie stevia trafiła się choć częściowo oszukana to w połączeniu z 4,5g na 0,5 litra gushing nie dziwi, właściwie sama glukoza w takiej ilości to już dużo.

Ja cydr raz dosładzałem stevią - niestety posmak metaliczny w tle jest denerwujący a afekt słodyczy wcale nie jest fajny - kolejne cydry z kartonika robię już tylko wytrawne, niczym nie dosładzam i jest spoko, są nawet lepsze zdaniem kilku osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera, najwyraźniej to będzie to. A mogłem się nie bawić w dosładzanie. Spróbuję jeszcze przeprowadzić test fermentowania tej stevi.

Czy są jakieś sposoby na upuszczenie gazu z butelki (dodam, że większość mam w petach plastikowych)? Czy nic już się na to nie poradzi?

A i jeszcze na przyszłość, ile sypiecie na refermentacje do cydru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ostatnim sypnąłem 160 g cukru na 40 półlitrowych butelek. Butelkowany był 23.11.2013 - do dzisiaj nie ma negatywnych skutków wskazujących na jakiekolwiek przegazowanie, można otwierać bez obaw, że coś się uleje.

Ale jak pisałem wcześniej, nie był niczym dosładzany, jest wytrawny.

 

W trakcie refermentacji można upuszczać gaz z butelek zmniejszając skutki przegazowania, tylko nie wiem czy już za późno u Ciebie nie jest przypadkiem, choć w sumie nic strasznego nie ryzykujesz - uda się, albo nie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I stało się, cydr zabutelkowany 17 lutego, a dziś 23 lutego pierwsza próba organoleptyczna.

Dla przypomnienia, zrobiony z soku z biedronki, drożdże tokaj, dosłodzony 3 pastylkami słodzika. Smak przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.

Rewelacja,a nie jeden komercyjny cydr już piłem. Smakowo i cenowo same plusy.

18 lutego nastawiłem następny (sok z Lidla) i już żałuję że tylko 4 litry. Tak że zanim zabutelkuję ten nastaw to nastawię następny, ale tym razem już w logiczniejszej wielkości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś próbował łączyć ze sobą różne smaki soków?

Wcześniej czytałem że ktoś łączył z jabłkowo-miętowym, oraz sokiem malinowym i smak był ook.

Natomiast pomarańczowo grejfrutowy już wyszedł bardzo gorzki.

 

Osobiście nastawiłęm 4L soku jabłkowego z lidla + 0,5L pomarańczowego i jestem ciekaw rezultatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w Lidlu zakupiłem sok jabłkowy wyciskany NFC (not from concentrate) - kartoniki 1L po 3,19zł, marka Vitafit (czy coś w tym stylu). Sok jest mętny, ładnie pachnie i smakuje. Według etykiety zawartość cukrów to 11g/100ml. Po domowym pomiarze wychodzi jednak 12Blg.

 

Nastawiłem 10L z dodatkiem cynamonu, imbiru, herbaty, kilku goździków, kwasku cytrynowego oraz glukozy (podbicie do 14Blg). Gęstwa w pierwszym pokoleniu z Danstar Nottingham. Fermentacja w pomieszczeniu 14'C (choć gęstwę zadałem do soku w temperaturze ok. 23'C, więc zapewne ruszy już dziś).

 

To mój pierwszy kontakt z cydrem (choć próbować miałem okazję - piłem Green Mill'a) - przepis totalnie eksperymentalny z pozbieranych na forum informacji :) Zobaczymy co wyjdzie.

 

Mam jednak pytanie - czy można dosłodzić Cydr słodzikiem na bazie cyklaminianu i sacharynianiu sodu (Cologran, z Lidla)?

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm mój cydr kartonikowy już 8 dzień na burzliwej - na powierzchni nadal utrzymuje się jeszcze gęsta piana drożdżowa. Chyba zostawię go jeszcze na kilka dni. Problem natomiast mam z nim taki, że jest strasznie nieklarowny - w zasadzie ma nadal taki sam kolor i konsystencję jak ten sok. Jak można go sklarować? Czy cicha fermentacja wystarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sok brałeś tłoczony czy ten z koncentratu? Ja robiłem z tłoczonego z dodatkiem soku z gruchy, burzliwa fermentacja trwała jakieś 10dni, później przeniosłem baniak bez przelewania na cichą do zimnego pomieszczenia(około 3 stopni) i stoi tak już ponad 3 tygodnie i nadal jest mętny, odczekam jeszcze z tydzień i chyba zabutelkuję albo zapakuję w keg. Miałem nadzieję że się wyklaruje w pojemniku, poprzedni cydr wyklarował się dopiero w butelkach i po przelaniu do kufla wygląda to mało apetycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tłoczony ten sok, z Lidla w kartonikach 1L. Jest całkiem mętny, nie widać w ogóle prześwitu :)

 

Stąd też pytanie o cichą... bo jeśli on i tak ma się nie wyklarować, to chyba lepiej butelkować z marszu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje doświadczenie w cydrach jest male ale pierwszy nastaw na soku z biedronki sklarował się w baniaku po 3 tygodniach, następny na sokach z lidla z dodatkiem soku pomarańczowego po 3 tygodniach nadal mętny. Po butelkowaniu sklarował się po dwóch dniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli są tłoczone, nie zawierają żadnych dodatków, a do tego są pasteryzowane niskotemperaturowo, to myślę, że można je nazwać sokami w 100%.

Natomiast poza tym, to z definicji, sok to sok - pod warunkiem, że zawiera 100% soku z jabłek (z koncentratu, czy też nie).

Różnica jest - ja akurat robię z soku tłoczonego bez żadnych dodatków. Późną jesienią zrobię ze swoich jabłek - mam akurat zimową odmianę. Trzeba sobie radzić i nie narzekać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncentrat to zredukowany sok, ja wkrótce spróbuje cydr gozdawy z brewkitu, jest podobno z najlepszego koncentratu jabłkowego dostępnego na rynku w europie (jeśli to prawda efekty powinien być niezły). Myślę, że efekt będzie dużo lepszy od soków tańszych, jak wyjdzie zobaczymy. Robiłem cydry z soków z biedronki, ze słonecznej tłoczni i innych oraz z własnych jabłek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.