Skocz do zawartości

BIAB, czyli warzenie w worku bez wysładzania - fotoreportaż


Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś już gotował w tym worku..?

http://www.bimberhobby.pl/product.php?id_product=56

 

Boję się że może być trochę za mało przepuszczalny i trochę za mały. Będzie to moje pierwsze zacieranie i nie chciałbym się zrazić na samym początku. Dodam że posiadam filtrator z oplotu ale taki worek znacznie przyspiesza filtrację .

 

 

Proszę o ewentualne recenzje bądź rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś już gotował w tym worku..?

http://www.bimberhob...p?id_product=56

 

Boję się że może być trochę za mało przepuszczalny i trochę za mały. Będzie to moje pierwsze zacieranie i nie chciałbym się zrazić na samym początku. Dodam że posiadam filtrator z oplotu ale taki worek znacznie przyspiesza filtrację .

Proszę o ewentualne recenzje bądź rady

 

Filtrację aż tak bardzo nie przyspiesza, za to na pewno wydajność obniża, jest wręcz tragiczna, potrafi spaść o 10-15% nawet, względem tego jakbyś filtrował na oplocie... Do tego dość sporo przedostaje się małych frakcji i filtrat jest mętny dość znacznie. Ten worek co dałeś jest do filtracji moszczu i nie wiadomo czy się nadaje do dłuższego przebywania w wyższej temperaturze, zazwyczaj worki takie mają inną trochę siatkę: taką jak ta. Moim zdaniem nie ma sensu przesiadać się z oplotu na worki i tą metodę. Filtracja i wysładzanie to dość ważny czynnik, którego nie ma co zmieniać na tą metodę dla oszczędności pozornie paru minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtrację aż tak bardzo nie przyspiesza, za to na pewno wydajność obniża, jest wręcz tragiczna, potrafi spaść o 10-15% nawet, względem tego jakbyś filtrował na oplocie...

 

Filtracja i wysładzanie to dość ważny czynnik, którego nie ma co zmieniać na tą metodę dla oszczędności pozornie paru minut.

 

Nie za bardzo chcę się bawić w to przelewanie, wysładzanie póki co dla mnie to zwykłe płukanie słodu. Nie jestem jeszcze doświadczony w tej kwestii dlatego tak piszę ale nie widzę różnicy wysładzania w worku czy przy pomocy filtratora z oplotu. A może ta poszewka na poduszkę byłaby dobra?

 

Do tego dość sporo przedostaje się małych frakcji i filtrat jest mętny dość znacznie.

 

Muszę przyznać że mam wątpliwości co do tych frakcji które miałyby się przedostać.Ten worek który poleciłeś przepuszcza dużo większe bo do 600 mikronów a to jest 0,6 milimetra (dość sporo). Natomiast ten o którym ja pisałem przepuszcza frakcje o wielkości 10 mikronów, więc zobaczymy jak to się będzie miało do mętności po wyjęciu wora ze słodem.

 

Druga sprawa, skoro nie polecasz w nim gotować to może po chmieleniu można by przez niego przelać do fermentora żeby uzyskać w miarę klarowne piwo. Zostaną w nim dodatkowo te wszystkie resztki chmielu czy z nimi przelewać na fermentację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem coś takiego w akcji i zapewniam cię, że brzeczkę którą otrzymasz będzie mętna ;) Różnica przy dobrej filtracji jest dość łatwo zauważalna, tak jak mówiłem często się spotykałem z opinią, że odbija się to na wydajności, drugim punktem przy tej metodzie jest problematyczne podgrzewanie, kolega który ją stosował nie raz przypalił ten worek z młótem. W źródłach podają także, że przy tej metodzie zwiększa się też ilość skrobi, która wychodzi z młóta, przy takim wysładzaniu. Po trzecie to co mówiłem tylko pozornie czas sobie skrócisz, nie wiem jak u pozostałych ludzi ale u mnie filtracja i wysładzanie zajmują około 40 min-1h przy zwykłych zasypach (brak składników niesłodowanych) na oplocie, a przelanie gorącego zacieru to nie powinien być problem do fermentora z oplotem. Wydaje mi się że zazwyczaj wydajność jest kluczem przy wyborze metody wysładzania, przy tej workowej sporo cukrów zostaje w młócie niewypłukanych stąd też odbicie się na niej, trzeba sypać trochę więcej słodu, niż przy oplocie, ale jak na tym ci nie zależy to spokojnie możesz ją stosować. Zrobisz jak chcesz, ja bym tylko dowiedział się jak znosi ten worek długi czas w wysokich temperaturach, ale powinien sobie poradzić spokojnie z tym. Do chmielenia są w sklepach siateczki muślinowe, ale i tak brzeczkę znad osadu po chmieleniu lepiej zdekantować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc Undeath. Zrobię na razie normalnym sposobem za pomocą wężyka a ten worek sprawdzę pod kątem wysokiej temperatury w osobnym garnku podczas wygotowywania go. Jak wszystko będzie ok to zainstaluje pod kranikiem z filtratorem z oplotu i zobaczymy jak zda egzamin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś próbował tej metody w procesie produkcji piw trudno filtrujących się? Mam na myśli żytnie, wity oraz piwa z 100% udziałem słodów bez łuski np. grodziskie.

Ciekawy jestem tej metody w produkcji piw gęstych, risów czy porterów gdzie stosunek zasypu do wody jest wysoki.

Edytowane przez joker0skater
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Odswieżam temat. Po 3 latach od czasu mojego eksperymentu BIAB zrobił się tu w USA bardzo popularny, ok. 50% piwowarów tutaj używa metody BIAB, a drugie 50% zaciera w coolerze tak jak ja. Powstały nawet takie specjalistyczne sklepy: BrewInABag.com. Można też takie worki kupić w każdym sklepie piwowarskim. Chyba pomału ta metoda zacierania staje się tu najbardziej popularna I wypiera zacieranie w coolerze :(

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Czytam od jakiegoś czasu fora dotyczące piwowarstwa, postanowiłem się zarejestrować tutaj. Witam. W niedalekiej przyszłości chcę uwarzyć swoje pierwsze piwo.

 

Chciałbym dodać swoje 5gr w temacie BIAB. Piwowarzy w USA z powodzeniem używają worków z woalu - tkanina używana do szycia firanek, jest to poliester czyli tworzywo odporne na temperaturę do 260 st. C, w przypadku grubości woalu(dość cienki) temperatura pewnie dość znacząco spada, jednak na pewno nie poniżej 150 st. C. Materiał idealnie nadaje się do naszych potrzeb. Dodam tylko, że cena metra kwadratowego takiej tkaniny to ok 5 zł. Różnica ogromna w stosunku do gotowych worków.

 

Jeśli ktoś chciałby worek z woalu na wymiar, to śmiało mogę coś uszyć w zamian za domowe piwo. Kupiłem więcej materiału bo koszta wysyłki przekraczały koszta zakupionego materiału.

Edytowane przez bono
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Może wtrącę dwa słowa o moich doświadczeniach.

Zacieram słód w torbie nylonowej o rozstawie oczek 150 mikronów. Przy czym nie wrzucam torby "luzem" do gara, ale mam jeszcze sito z blachy kwasoodpornej na nóżkach, tak aby zapobiec przypaleniu torby.

Wydajności wychodzą wręcz kosmiczne, na prostych zasypach nawet 95 proc.

Z klarownością także nie miałem jak dotąd problemu.

Trudne zasypy (żyta jeszcze nie przepuszczałem, ale grodziskie już tak) również nie stanowią przeszkody.

 

Głównym problemem w tej metodzie jest natomiast utrzymanie jednolitej temperatury zasypu w trakcie zacierania. Niestety, zacier w worku jest dużo bardziej bezwładny termicznie niż woda, która znajduje się poza workiem. Podczas gdy woda potrafi się zagotować, temperatura zacieru w worku może nadal pozostawać np. w okolicach 70 st. C. To jest irytujące.

 

Kuriozalne jest też to, że czasem nawet po długim zacieraniu potrafi wyjść pozytywna próba jodowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zbudowałem sobie mały BIAB z garnka 40l. Dwie grzałki z czajnika (4kW) grzeją momentalnie (do podgrzewanie i gotowania używam tylko jednej bo przy dwóch brzeczka wręcz wariuje). W środek fałszywe dno z nierdzewki na nóżkach (ponad grzałkami). Przy dnie zawór, którego zacier (oczywiście płynny, bez ziaren) jest przepompowywany z powrotem na wierzch młóta, dzięki czemu odbywa się ciągła cyrkulacja brzeczki. Przy zaworze umieszczony jest termometr podłączony do termostatu a ten do grzałek,dzięki czemu utrzymuję ciągle zadaną temperaturę. Zacieram w worku z poszewki na poduszkę.

Coś bardzo podobnego jak na filmiku:

Uwarzyłem dopiero jedną warkę w ten sposób (wcześniej tradycyjnie) i w niedzielę planuję kolejną ale nie mogłem sprawdzić wydajności bo zbiłem w trakcie balingometr ;(

I tu mam pytanie. Czy sądzicie, że ciągła cyrkulacja zacieru przez młóto zwiększa wydajność, klarowność i pomaga w utrzymaniu stałej temperatury wewnątrz i na zewnątrz zacieru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy sądzicie, że ciągła cyrkulacja zacieru przez młóto zwiększa wydajność, klarowność i pomaga w utrzymaniu stałej temperatury wewnątrz i na zewnątrz zacieru?

Myślę że ABSOLUTNIE TAK. I to na wszystkie te pytania.

Jestem w trakcie budowy podobnego zestawu właśnie ze względu na przemyślenia dotyczące problemów opisanych przez poprzednich użytkowników. Zwłaszcza o przypalaniu worków oraz o trudnościach z temperaturą wewnątrz worka.

 

Będę bardzo wdzięczny za garść szczegółów technicznych na temat Twojego zestawu. Montuję urządzenia elektroniczne ( a nawet ciśnieniowe) od lat więc nie powinienem mieć kłopotów jednak warto wymienić się doświadczeniami :-)

 

1 - Termostat - Jaki użyłeś?

Rozglądałem się nad najprostszym bo "amerykany" stosują kompletnie niepotrzebnie rozbudowane sterowniki. Można kupić bardzo podobny regulator elektroniczny na przykład na "alle" ale myślałem o czymś jeszcze prostszym sterowanym potencjometrem.

2 - Pompa - jaką zastosować aby ewentualne drobiny jej nie przeszkadzały.

Regulacja przepływu przez pompę - widziałem że amerykany stosują "rozpylacz" na górze i zastanawiam się czy do regulacji przepływu czy też z innych powodów. Jak to się zachowuje u Ciebie?

3 - Grzałki - gdzie kupiłeś i jak wygląda "przejście" przez ściankę i ochrona przeciwporażeniowa. Chciałbym aby to było bezpieczne.

 

Myślę nad wykonaniem zestawu ze sztywną rurą obok garnka tak aby nie było węży które stosują amerykanie. Nie bardzo mi się takie węże podobają. Chciałbym mieć pompę zamocowaną na takiej rurze na stałe. Oni podkreślają zaletę tych rur że niby można wszystko włożyć do wnętrza garnka w celu przenoszenia ale dla mnie to "chłyt małketingowy". Rurę najlepiej by było wykonać z nierdzewki jak i garnek. Na początek jednak zastanawiam się nad miedzianą stosowaną w instalacjach CO.

Takie rury (miedziane) bez problemu sam lutuję ale jest to jednak mniej zdrowe (miedź oraz używany do lutowania stop cyny z ołowiem).

Nierdzewkę jestem w stanie sam elegancko pospawać posiadaną spawarką TIG

 

Na razie to podstawowe sprawy. Obecnie stoję przed wyborem garnków.

W razie odzewu Twojego (i innych kolegów) w tej sprawie obiecuję ciąg dalszy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

bardzo się cieszę, że ktoś montuje podobny zestaw. Będziemy mogli wymienić się doświadczeniami.

Właśnie skończyłem dzisiejsze warzenie stouta i jestem bardzo zadowolony.

 

Wszystkie zakupy robię na ebay.com od chińczyków, mają mega niskie ceny i BEZPŁATNĄ dostawę!

 

1. Termostat:

mam taki: http://www.ebay.com/...=STRK:MEBIDX:IT

 

2. Pompka:

12V akwariowa, doskonale ciągnie :)

http://www.ebay.com/...=STRK:MEBIDX:IT

ale mają też za 10$ pompki do gorącej wody więc może kiedyś się skuszę... póki co ta mała daje radę. (wiem, że jeszcze stosują pompy wymonowane z pralek koszt 10 - 20zł na olx.pl)

 

3. Grzałki od czajników bezprzewodowych.

Kupujesz w markecie czajnik za 25zł. i wymontowujesz grzałkę (wystarczy jedna tylko dłużej dogrzewa do 65st i do wrzenia).

Ponieważ wiercenie otworu 42mm to ciężka sprawa i z uszczelnieniem może być kłopot ja zrobiłem szablon wyjść z grzałki (5 otworów, 3 na śrubki i 2 na zasilanie) i wywierciłem 5 otworów i uszczelniłem dwoma oringami 42mm. Nóżki zasilające mają izolację więc nie dotykają do gara. Zewnętrzna część grzałki, plastikowa, ma 3 bolce wychodzące, zasilanie i uziemienie. Idealnie pasuje kabel zasilający od kompa :)

 

Sztywne rurki to świetna sprawa pod warunkiem, że powrót jest na górze w ściance, bo inaczej nie będziesz mógł zdjąć pokrywki. Ja mam wężyki i jakoś ciągnie :)

 

Twój Sułów to ten koło Rawicza? Jak będziesz w Warszawie to zapraszam.

Jak jeszcze jakieś pytania to wal śmiało.

 

Może niedługo pstryknę kilka fotek i wrzucę. Jak będzie kompletny zestaw, bo teraz czekam na termostat.

Edytowane przez kasug
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje. Szczególnie ciekawe są "chińskie rewelacje". Nie ma obawy że to utknie na jakimś "cle"?

Ciężko się natomiast poruszać po tym ebayu mimo że znam angielski. Straszna masa przedmiotów i dość skomplikowany wg mnie mechanizm wyszukiwania.

Chętnie bym o tym z Tobą podyskutował - jak się w tym poruszać.

 

Mój Sułów to bardziej wiocha (koło Milicza). Wylądowałem tu jakieś pół roku temu i mam nadzieję że już na stałe. W zasadzie to nieduże (bardzo nieduże) miasteczko bo w końcu posiada RYNEK :-)

Poza tym posiada kilka zabytków przyrody oraz architektury. Im bardziej zgłębiam jego historię tym bardziej jestem w szoku.

 

Co do zestawu:

 

KONSTRUKCJA - KONCEPCJA OGÓLNA

Ja mam ochotę wykonać coś "mocniejszego" i powtarzalnego. Chciałbym móc wykonać nie tylko jeden taki zestaw.

Sztywną rurę chciałbym raczej koniecznie. Faktycznie myślałem o tym że będzie kłopot z pokrywką.

Myślę nad rozwiązaniem pośrednim - rura będzie szła od dołu wzdłuż boku "gara".

Na rurze zamocowana będzie pompa i regulator poniżej pompy.

U góry rura będzie łączyła się z wężem giętkim biegnącym do pokrywki

 

POMPA:

Rozglądam się za pompami w rodzaju pomp obiegowych do centralnego ogrzewania.

Są drogie ale wydają się być niezniszczalne. Minimalna cena to nieco poniżej 100 zł.

Oczywiście jeżeli da się zastosować jakieś tańsze pompy akwarystyczne czy inne to czemu nie....

Pompa od CO pasuje natomiast do mojej koncepcji "sztywnej rury" przepływowej i zwartej konstrukcji całego zestawu.

 

REGULATOR temperatury

Regulator chcę kupić w związku z tym na napięcie sieciowe. Chcę uniknąć zasilacza niskiego napięcia.

Chodzi o to żeby wszystko miało jedno zasilanie.

Chciałbym aby regulator "obejmował" obudową grzałkę tak aby zabezpieczyć użytkownika przed porażeniem elektrycznym

 

 

GRZAŁKI

Grzałki namierzyłem w absolutnie abstrakcyjnie niskiej cenie po 1,50 zł !!! ale trochę się waham bo sprzedawca ma sporo negatywów z powodu jakości przedmiotów no ale widzę że handluje jakąś totalną chińszczyzną więc to chyba dlatego. W razie czego można kupić takie same po 5 zł.

Chyba kupię po prostu z 15 sztuk bo cena przesyłki i tak jest minimum 13 zł

Grzałki te z pewnością nie będą dostępne wiecznie. Poza tym nie są nierdzewne. Nierdzewki są trudniejsze bo podłużne i ich cena jest dziesięciokrotnie wyższa niż każdej innej.

 

GAR

To w sumie chyba największy problem.

Ceny garnków nierdzewnych są bardzo wysokie. Chyba skończy się na KEGu. Można to obecnie kupić w cenie 140 zł. Chyba nic tańszego się nie kupi.

W dodatku KEG jest powtarzalny. Z tym że wymaga kupy pracy aby to poprzerabiać. Amerykany prezentują piękne gary z wkładami ale ich w końcu stać :-)

Gdyby był dostępny gar 50 l w cenie do 200 PLN to bym się zastanowił.

 

FILTRACJA - ODCIEK

Metoda BIAB jest o tyle fantastyczna że eliminuje konieczność posiadania filtratora. Jednakże wór jest ciężki i jego wyjmowanie kłopotliwe (zobacz jak chłop się męczy na filmie). Myślę nad sposobem łatwego podnoszenia i zawieszania.

Na razie znajduję pomysły w rodzaju plastikowych wieszadełek ale dla mnie to lipa. Jestem zwolennikiem rozwiązań bardziej trwałych i niezawodnych. Wolę urządzenie pancerne. Oczywiście przy zachowaniu kompromisu między funkcjonalnością a ceną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ebay to nic trudnego.

Wchodzisz na ebay.com, wpisujesz po angielsku czego szukasz (często wystarczą 2, 3 kluczowe słowa), wybierasz "Buy it now" oraz w ordering "Price and shipping - the lowest".

Na cle na razie nic nie utknęło i mam nadzieję, że tak pozostanie...

 

Co do grzałek to uważaj, bo to są tylko grzałki, bez drugiej części... NIe zamocujesz ich do gara...

 

Regulator temperatury - nie ma znaczenia na jakie jest napięcie, bo w środku, w sterowniku możesz zamontować zwykły transformator zmniejszający napięcie z 230V do 12V. Jak tak mam, wszystko schowałem w jednej skrzyneczce, do której podpinam przewód zasilający a na górze mam przełączniki. Czekam tylko na termostat :)

 

Pompa - wybierzesz jaką chcesz, ja uważam, że pompa od pralki jest doskonała i to 20zł.

 

Filtracja - przejrzyj youtube, jest pełno filmików, w których goście mają pod sufitem podczepiony bloczek i wyciągają worek...

 

Poczekaj aż mi przyślą termostat to wrzucę fotki.

Edytowane przez kasug
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Regulator temperatury - nie ma znaczenia na jakie jest napięcie, bo w środku, w sterowniku możesz zamontować zwykły transformator zmniejszający napięcie z 230V do 12V

Nie całkiem. Uważaj z tym transformatorkiem bo uszkodzisz regulator !!!
Ten regulator wymaga z tego co widzę na zdjęciach, napięcia stałego a zatem konieczny będzie prostownik a więc w zasadzie najlepiej najprostszy zasilacz

 


uważam, że pompa od pralki jest doskonała i to 20zł.

Faktycznie zaczynam się skłaniać ku tej pompie. Odporna na gorącą wodę a nawet na chemię. Poza tym łatwo sie czyści w razie potrzeby. Mozna nieco drozej kupic np Boscha z gwarancją i to w duzych ilościach. Jedynie sposob mocowania nie jest taki jak chciałem. Moja pionowa rura powoli zanika.

 


to są tylko grzałki, bez drugiej części... NIe zamocujesz ich do gara...

Dzieki za spostrzeżenie. Sprawdze dokladnie ale w razie koniecznosci mogę nawet wspawać je własnoręcznie na stałe. Mam spawarkę TIG i to nie problem dla mnie. Natomiast nie jest to dobre rozwiązanie bo w razie uszkodzenia będzie kłopot z wymianą. Postaram sie raczej dorobić mocowania

 


Filtracja - przejrzyj youtube, jest pełno filmików, w których goście mają pod sufitem podczepiony bloczek i wyciągają worek.

O nie... to odpada. Chcę żeby to był zestaw absolutnie autonomiczny. Żadnego mocowania do sufitu. Chociaż w mojej "warzelni" mogę pod sufitem powiesić niedużego słonia :D Edytowane przez Procent1968
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem transformator a miałem na myśli oczywiście prostownik czyli zasilacz 12V. Takich mam 3 :)

 

Jak pisałem na razie mam pompkę z ebay'a ale wkrótce zaopatrzę się w tą od pralki.

 

Wspawanie odpada, bo grzałki trzeba wyjmować i dość często myć, ponieważ po warzeniu są zawalone syfem. Dobrze Ci radzę kupić 2 czajniki i wymontować z nich grzałki wraz z mocowaniem - idealne wyjście i 3 bolce na kabel komputerowy! Też kombinowałem to z innymi, to z używką i tylko wpadałem w koszty. Nie warto, przetestowałem.

 

Są też filmiki z wyciągarkami osobno lub w zestawie np:

Edytowane przez kasug
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Gwoli sprawiedliwości informuję że przekierowałem siły w kierunku zrobienia warzelni z pralki Frani i rozpocząłem już prace. Zatem sterownik i grzałka najpierw pójdą tam. Nie rezygnuję jednak z warzenia w worku. Myślę że jest to dobry sposób na początek. Gdybym nie miał tej Frani to na pewno bym szedł w tym kierunku. A BIAB znajdzie się prędzej czy później na stronie biab.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję że jednak nie zrezygnujesz z pisania tu o swoim projekcie. Interesują mnie mocowania tych grzałek z czajnikow ... jaki otwór trzeba będzie zrobić? Muszę się kopnąć do Wrocławia i kupić te czajniki i od razu wycinak. Tu gdzie mieszkam jest pustynia. Napisz proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanko: dlaczego wszyscy przeciwstawiacie BiaB i wysładzanie? Wg. mnie jedno nijak się ma do drugiego, tzn można robić filtrację oplotem albo fałszywym dnem i nie wysładzać, analogicznie, można zacierać w torbie i wysładzać (ja tak zrobiłem ostatnio). Wydajnoście nie wyszła mi istotnie różna od tradycyjnej filtracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozkręcisz grzałkę masz dwie części. Grzałkę i plastikowy tył. Z grzałki wychodzi (jak już pisałem) 5 bolców (3 do montażu i 2 do zasilania). Ja wywierciłem 5 otworów wiertłem fi 8 bo otwornice są drogie i się nie sprawdzają i zastosowałem dwa oringi wewnątrz i zewnątrz.

Z plastikowego tyłu wyjmujesz górną blaszkę i wyrzucasz włącznik. Do wystających bolców podpinasz bezpośrednio kabel od kompa (o tym też pisałem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • elroy przypiął/eła ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.