infekcja ?

[wojti]

Witam

 

 

Zrobiłem sobie Koelscha - fermentował - ale słabo - stało sobie 2 tygodnie i postanowiłem sobie sprawdzić poziom cukru i tutaj taka niespodzianka

 

to infekcja czy coś innego

 

nie próbowałem tego piwa

pachnie nawet jak słabo nachmielone piwo - zadnego innego zapachu

[TomX]

Ile ma Blg? Jak smakuje? Nie wygląda to tragicznie, chyba jest OK

[Belzebub]

chyba infekcja tlenowcem.

Nie powinno być tragedii jeśli niebawem pójdzie w butelki, w innym wypadku raczej będzie się rozrastać.

[wojti]

nadal ma 4 blg

pachnie lekkim piwem

- takim słabo chmielonym

 

zawsze mogę na szybko je zabutelkować i poczekać co wyjdzie za miesiąc - poświęcę te 40 kapsli

 

ale ile do tego teraz dodać cukru ?

mam tego 20 litrów

 

mam spróbować jak smakuje ?

[Marjan]

Spróbuj, nic ci się raczej nie stanie.

Jak infekcja to będzie taki kwas, że nie wypijesz więc się raczej nie potrujesz.

A jak się potrujesz to w najgorszym wypadku będziesz miał biegunkę.

[Belzebub]

mam spróbować jak smakuje ?

wydaje mi się, że w tym wypadku nieprzeszkolony degustator nie wykryje zmian, bo taka błonka znacząco na smak początkowo nie wpływa.

Jeśli pracuje to zostaw jeszcze, tylko nie otwieraj zbyt często wiadra.

[wojti]

spróbowałem - nawet ma fajny smak - jak piwo - nie czułem żadnych obcych smaków

 

poczekam jeszcze pare dni - dopóki bedzie pracować - to zostawię a potem do butelek

Edytowane 21 Sierpnia 2011 przez wojti

[mateos]

Kolego wojti proszę popraw swojego babola - dopóki, razi w oczy.

[anteks]

Strasznie mętne .

[wojti]

Wiem - ale nie mam pomysłu co dalej z tym piwem - narazie jeszcze coś tam fermentuje więc stoi - za pare dni sprawdzę czy coś jeszcze BLG spadło i jak coś to wpakuje do butelek - ciekawi mnie co z tego wyjdzie

[Franekkkk]

może żelatyną potraktuj?

[Merv]

Niestety muszę się podłączyć pod ten wątek...

 

Dziś, po ok. 3 tygodniach cichej, otworzyłem fermentor z piwem wg tej receptury

 

Przy przelewaniu na cichą smakowało jak każde młode (zielone) piwo. Żadne dziwne posmaki nie były obecne.

 

Dziś pachnie w normalnie - czuć tylko ciemne nuty zapachowe i dym z wędzonego słodu. W smaku... porterowe, nie-kwaśne, ale po przełknięciu nieprzyjemnie ściąga w gardle. W ustach ściągania nie ma, za to gardło aż się obkurcza po przełknięciu. Nigdy, na żadnym etapie produkcji, nie spotkałem się z czymś takim. Infekcja? Czy po prostu to piwo może tak mieć i z czasem się uleży? To mój pierwszy porter, więc niestety doświadczenia z nimi nie mam.

[Marjan]

Może to jest cierpkie?

[Merv]

Cierpkość na ogół czuć też w ustach a tutaj tylko ściąga w gardle. Niestety nie umiem tego lepiej opisać.

Macie jakieś pomysły od czego to się wzięło?

[Marjan]

Specjalnie dla ciebie zjem dziś aronię i zobaczę czy daje uczucie cierpkości w gardle

[pavulonek]

Od chmielu. Raczej nie infekcja. Poczekaj aż się ułoży w butelkach. Cierpliwości

[Merv]

Mam nadzieję że masz rację. Chyba na dniach je zabutelkuję i zobaczę co wyjdzie. Jeśli przez pół roku nie stanie się bardziej pijalne, to będę miał bardzo dużo zalewy do mięsa...

[zbynekkk]

A jak, w którym momencie, dodawałeś słód palony? Jest go dość dużo w zasypie, ja daję w końcówce zacierania na kilka- kilkanaście minut. Jeśli dałeś na początku, to może nuty palone tak graja? W odczuciu są podobne do tanin, które też można w nadmiarze wypłukać z młóta.

[Merv]

Palony zawsze na ostatnie 2 minuty przed grzaniem.

Właśnie mi uświadomiłeś, że nie ustawiłem Ph wody do wysładzania.

Chyba będę musiał zainwestować w Ph-metr.

[pavulonek]

pH wody do wysładzania na pewno jest ostatnią przyczyną gorzkości. Na nasze potrzeby starczą paski do pomiaru (chyba że masz za dużo kasy).

Też próbowałem z zakwaszaniem wody, ustawiłem sobie że po dodaniu 0,15mL kwasu mlekowego 80% na 1L mojej kranówy pH schodzi do 5,5. Dostałem za to zjebę w Cieszynie od szopa007