Skocz do zawartości

czas leżakowania piw pszenicznych


cyjarz

Rekomendowane odpowiedzi

Serdecznie witam. Ostatnio popełniłem pszeniczne 13 Blg i Witbiera 11,5 Blg. Dzisiaj piwka będę rozlewał do butelek.....i pojawił się problem. Czytałem że piwa pszeniczne im młodsze tym lepsze, niestety wyjeżdżam na 2 miesiące, piwko będzie leżakowało w piwnicy w ok. 16 stopniach. Czy rzeczywiście po pewnym czasie piwa pszeniczne tracą smak? Jakie są Wasze doświadczenia w tej materii, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie bawarskie pszenice najlepsze są po tygodniu od butelkowania, gdy tylko odpowiednio się nagazują. Potem stopniowo tracą smaki estrowe i fenolowe, ale wciąż są dobre. Po 4 miesiącach wg mnie większość pszenic robi się mdła i nieciekawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tracą, tracą :lol: Jak wrócisz to sam zauważysz różnicę. Jeśli możesz to zabierz chociaż część butelek ze sobą. Z upływem czasu wszelkie aromaty i smaczki charakterystyczne dla piw pszenicznych zanikają. Piwo takie staje się kwaśniejsze, ale nie paskudne. Ogólnie da się wypić ale to już nie jest to co świeża pszeniczka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lekkie ( do 13°Blg ) pszeniczki spijam od momentu nagazowania. Co do pszenicznych koźlaków , to daję im trochę czasu. Ostatnio piłem 1,5 rocznego i był bardzo dobry.

Edytowane przez bubuś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się podepnę pod temat, ale chciałbym podpytać o weizenbock'a. Tutaj kwestia leżakowania jest nieco trudniejsza. Z jednej strony piwa mocne potrzebują czasu, by alkohol się ładnie ułożył i nie był wyczuwalny w sposób bezpośredni. Z drugiej - z czasem ulatniają się nuty weizenowe.

 

Mój weizenbock ma obecnie 7 tygodni i mam następujące spostrzeżenia:

- po tygodniu był już pijalny; alkohol był wprawdzie dość mocno wyczuwalny dla wprawnego nosa, ale ładnie przykrywały go aromaty banana i moreli.

- po 7 tygodniach ciągle jest cała masa aromatów weizenowych, a alkohol ukrył się nieco; piwo nadal jest jednak alkoholowe.

 

Pytanie zasadnicze brzmi - czekać czy pić póki dobre? :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie pszeniczne było dobre po roku leżakowania w butelkach. na początku smakowało gorzej (potwierdzone przez innych - za dużo chmielu). chociaż generalnie nie mam szczęścia (albo umiejetności?:rolleyes:) do pszenic i za ch...ę nie chcą być dobre...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.