Skocz do zawartości

Ma ktoś pomysł na warkę ?


thobeta

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka fotek z karmelizacji słodu.....fajny sposób i możesz samemu wpływać na jego moc. W misce widać różnice po ześrutowaniu miedzy tradycyjnym a karmelizowanym własnej roboty

 

trzeba to rozpuścić e niewielkiej ilości wody i ogrzewać na średnim ogniu aż zacznie się gotować, mieszać niedopuszczając do krystalizacji, ogrzewać aż do zamiany na kolor brązowej melasy.

Kilka fotek z przerabiana cukru na karmel. Bron boże nie dolewać wody przed jego roztopieniem. Dopiero gdy cukier się roztopi ! Wygląda jak lawa :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 87
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Po kilkunastu godzinach fermentacji w warce dzieją się dziwne rzeczy. Mam mnóstwo osadu na dnie, cała warka wręcz żyje, osad cały czas krąży jakimiś podwodnymi wirami, zapachu jakiegoś dziwnego nie wyczuwam całe szczęście, wręcz przeciwnie. Ale z takimi latającymi osadami i to jeszcze w tak sporej ilości nie miałem do czynienia :D Normalnie gwiazdka we wrześniu ;)

 

robiłeś cukierki czy piwo ;)

Cukierki ala latające szumowiny :D:lol:;)

 

Warka 12h.mp4

Edytowane przez thobeta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej mnie dziwi jak koledzy wszystko widzą co się dzieje w fermentatorze. Ja po prostu wlewam dodaje drożdże i czekam. Długość czekania zależna jest od temperatury i zadanych drożdży dolne czy górne. Jak się za bardzo niecierpliwię to mierzę blg. JK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej mnie dziwi jak koledzy wszystko widzą co się dzieje w fermentatorze. Ja po prostu wlewam dodaje drożdże i czekam. Długość czekania zależna jest od temperatury i zadanych drożdży dolne czy górne. Jak się za bardzo niecierpliwię to mierzę blg. JK

A ja lubię popatrzeć co tam u drożdżyków słychać, tym bardziej że często jest na co popatrzeć. Piana przybiera tak różne ciekawe formy. Jeden z fermentorów mam prawie przeźroczysty i przez ścianki widać gonitwy drożdży na burzliwej niektóre wystrzeliwują do góry inne opadają a czasami wirują jak burza piaskowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszłem do tego dlaczego osad w piwie był inny niz normalnie i się dziwnie zachowywał. Piwo zostało bardzo słabo przefiltrowane od mchu irlandzkiego. Sporo wpadło do fermentacji :-/ . Nie mam pojęcia jak to się odbije na smaku. Mam dziwne przeboje z mchem.Innym razem mech wsadziłem razem z chmielem do pończochy na ostatnie 10minut chmielenia tak by nie martwić sie o filtrowanie.

Spowodował zaklajstrowanie całego chmielu w kisielu :);)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszłem do tego dlaczego osad w piwie był inny niz normalnie i się dziwnie zachowywał. Piwo zostało bardzo słabo przefiltrowane od mchu irlandzkiego. Sporo wpadło do fermentacji :-/ . Nie mam pojęcia jak to się odbije na smaku. Mam dziwne przeboje z mchem.Innym razem mech wsadziłem razem z chmielem do pończochy na ostatnie 10minut chmielenia tak by nie martwić sie o filtrowanie.

Spowodował zaklajstrowanie całego chmielu w kisielu :);)

Nigdy nie stosowałem mchu irlandzkiego ale coś mi się wydaje że nie ma on wielkiego wpływu na osady gorące/zimne ? w trakcie fermentacji.

A co powiedzą forumowi specjaliści?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mech ma mieć wpływ na zmniejszenie zmętnienia piwa schłodzonego. Czy ma tego nie jestem pewien. Osobiście stosuję mech przy warzeniu piw jasnych bo przy ciemnych i tak nic nie widać. Miałem podobne warki z mchem i bez i tak właściwie to różnicy nie zauważyłem. JK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mech wspomaga wytrącanie się osadu zimnego czyli osadów białkowo-garbnikowych w czasie fermentacji.

Z tego co słyszałem, trudno go zastosowac poprawnie, mam wątpliwości co do ilości - słyszałem, że minimum 2 łyżeczki. Czas rehytratacji - 24 h? Czas gotowania 10, 20 min?

W USA raczej go się już nie używa, zastępowany jest przez gotowe tabletki Whirlfloc itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uzywac czegos takiego "Protafloc Copper Finnings - informacja z opakowania (ma pomoc w koagulacji niestablinych bialek pozwalajac na szybkie osadzenie sie cieplych i zimnych osadow.)". Zastosowalem to dwa razy i efekty byly zadziwiajace, bialka zbily sie w drobne paseczki, poostawiajac reszte brzeczki krysztalowo przezroczysta. Wszystko byloby ok gdybym wiedzial jak to usunac przd fermentacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosowalem to dwa razy i efekty byly zadziwiajace, bialka zbily sie w drobne paseczki, poostawiajac reszte brzeczki krysztalowo przezroczysta. Wszystko byloby ok gdybym wiedzial jak to usunac przd fermentacja.

Musisz odczekać przynajmniej 12 godzin na wytrącenie się osadu zimnego i zdekantować. Przy Ale musisz poczekac z zadaniem drozdży, przy lagerach możesz zadać drozdże, i dekantować przy pierwszych sygnałach fermentacji. A jak masz fermentor stożkowy, po prostu otworzyć dolny zawór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dobrze kojarzę to ten środek to coś w rodzaju żelatyny tylko że, pochodzenia rybnego, klarowanie robi się na końcowym etapie cichej fermentacji, przed butelkowaniem. Tak jak w winiarstwie albo grodziszu. Podobno jest rewelacja. W Polsce do zakupienia w winohobby.pl. Mam zamiar w tym sezonie wykorzystać go do klarowania pszeniczniaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar w tym sezonie wykorzystać go do klarowania pszeniczniaka.

Słucham?? :o

Zrozumiałbym pilsa' date=' ale pszeniczniaka, w jakim celu?[/quote']

Mnie tam pilsy wychodzą klarowne bez żelatyny i tam takich :)

A w tym przypadku chodzi o piwo 100% pszeniczne, tak jak się robiło w Starej Polszcze a ci którzy je opisywali twierdzili że ma być klarowne.

Istnieje tez coś takiego jak kristall weizen.

W końcu browarnictwo domowe jest po to aby przełamywać stereotypy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam pilsy wychodzą klarowne bez żelatyny i tam takich :)

A w tym przypadku chodzi o piwo 100% pszeniczne, tak jak się robiło w Starej Polszcze a ci którzy je opisywali twierdzili że ma być klarowne.

Istnieje tez coś takiego jak kristall weizen.

W końcu browarnictwo domowe jest po to aby przełamywać stereotypy.

Hasintus, nie męcz się z finnings. Zastosuj drożdże WB-06 to będziesz miał Kristall weizena. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dobrze kojarzę to ten środek to coś w rodzaju żelatyny tylko że, pochodzenia rybnego, klarowanie robi się na końcowym etapie cichej fermentacji, przed butelkowaniem.

Nie, to jest inna bajka, klarowanie po fermentacji, głownie drożdży. Mech służy do zwiększenia wytrącania osadu zimnego, białkowego, po gotowaniu. Te wszystkie *flocki są chyba robione na bazie mchu irlandzkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Jeżeli dobrze kojarzę to ten środek to coś w rodzaju żelatyny tylko że' date=' pochodzenia rybnego, klarowanie robi się na końcowym etapie cichej fermentacji, przed butelkowaniem.[/quote']

Nie, to jest inna bajka, klarowanie po fermentacji, głownie drożdży. Mech służy do zwiększenia wytrącania osadu zimnego, białkowego, po gotowaniu. Te wszystkie *flocki są chyba robione na bazie mchu irlandzkiego.

Do takiego klarowania drozdzy po fermentacji uzywa sie Finnings a dokladnie takich : http://www.hopandgrape.co.uk/catalog/detailV2_8.asp?itemid=HAG20151941&catid=BEE2155270

 

Po dodatku tego do klarownia w skladzie piwa nalezy umiescic napis ryby ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do takiego klarowania drozdzy po fermentacji uzywa sie Finnings a dokladnie takich : http://www.hopandgrape.co.uk/catalog/detailV2_8.asp?itemid=HAG20151941&catid=BEE2155270

 

Po dodatku tego do klarownia w skladzie piwa nalezy umiescic napis ryby ;)

Używałeś już może tego Insinglass? Kopiłem sobie buteleczkę i nie wiem jak się do tego prawidłowo zabrać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzywam namietnie. Dodaje to do cichej i po 2 dniach keguje. Jak chcesz to dopytam sie jak dokladnie i w jakich proporcjach uzywaja tego w browarach. Ale chyba najczesciej to uzywaja to w momencie lania piwa do beczek, a nie podczas lezakowania. Ja uzywalem 100ml na ok 20 litrow podczas cichej fermentacji. Dodajac to do piwa drozdze zbijaja sie i tworza "galaretke" na dnie. Jak sie je wzburzey to plywaja w cienkich paskach i szybko opadaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzywam namietnie. Dodaje to do cichej i po 2 dniach keguje. Jak chcesz to dopytam sie jak dokladnie i w jakich proporcjach uzywaja tego w browarach. Ale chyba najczesciej to uzywaja to w momencie lania piwa do beczek, a nie podczas lezakowania. Ja uzywalem 100ml na ok 20 litrow podczas cichej fermentacji. Dodajac to do piwa drozdze zbijaja sie i tworza "galaretke" na dnie. Jak sie je wzburzey to plywaja w cienkich paskach i szybko opadaja.

A jak potem z nagazowaniem? Czy można robić refermentację czy raczej sztucznie? Myślę że, chyba pozostała część drożdży wystarczy do nagazowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.