Skocz do zawartości

Zymoferm opinie


Szwed

Rekomendowane odpowiedzi

ja jak namnażałem drożdże ze skosów to ruszały już po paru h.

Jak dostałem I gęstwę po Z039, zrobiłem posiew i powybierałem najbardziej odizolowane kolonie, to mimo zainokulowania ezą 20 ml brzeczki, pierwsze objawy fermentacji miałem już po 9 godz. Problem nie leży w szczepach, tylko w żywotności drożdży w tej fiolce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mój starter z tymi pszenicznymi po 30h zaczyna pachnieć inaczej (ciasteczkowo?) zapach przyjemny więc może coś tam ruszy. Ale to i tak jest strasznie długo i producent powinien coś z tym zrobić aby można było zwykłą warkę bez startera robić. A starter powinien startować do 12h max nawet pod koniec daty ważności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dostałem I gęstwę po Z039, zrobiłem posiew i powybierałem najbardziej odizolowane kolonie, to mimo zainokulowania ezą 20 ml brzeczki, pierwsze objawy fermentacji miałem już po 9 godz. Problem nie leży w szczepach, tylko w żywotności drożdży w tej fiolce.

Też mam takie wrażenie, że przeżywalność jest marna. Szczepy, jak sądzę może poza pszenicznymi, będą zbliżone lub te same co u konkurencji, więc to nie tu jest problem.

 

Czy z tak samo pakowanymi drożdżami WLP są podobne problemy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie koledzy! Mam teorię (dzięki Wiktorowi i Zgodzie). Zymofermy ładnie startują na terenie Vaterlandu a w Generalnej Guberni mają problem.

Z tego wszystkiego chyba zawalę jutro noc i zatrę małą pszenicę :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie koledzy! Mam teorię (dzięki Wiktorowi i Zgodzie). Zymofermy ładnie startują na terenie Vaterlandu a w Generalnej Guberni mają problem.

Z tego wszystkiego chyba zawalę jutro noc i zatrę małą pszenicę :smilies:

A co z Ziemiami Odzyskanymi, Ojcowizną Piastowską?? Pytam bo mam zamiar zakupić :)

 

edit: ort.

Edytowane przez sziszi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi również nie ruszyły po 40 godzinach. Zymoferm Z010-7-37

Tak więc, nie będę nie potrzebnie narażać brzeczki na zakażenie lub skwaśnienie przez tak długie starty. Nie będę korzystał z usług tej firmy :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za OT, ale skoro zostałem wywołany -

rubezahl a Ty masz jakiś problem z poczuciem humoru? Czy może tematyka Ci nie odpowiada?

Wygląda, że z Twoim poczuciem humoru... to tak. Zresztą chyba nie tylko ja.

 

Tematyka wątku bardzo mnie interesuje, męczące jest tylko przedzieranie się przez 'dowcipne' części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co mogę powiedzieć o zymo... zakupiłem zymoferm waisbier typ 2 ayinger . Bardzo długi start - starter startował z 48h i tylko tyle że zmętniał trochę-zero piany, w końcu wlałem go do brzeczki przygotowanej też 48h wcześniej- co prawda 50l a nie 20l na ile był dedykowany. Efekt - infekcja prawdopodobnie bakteriami kwasu mlekowego. Pierwsza infekcja jaka mi się przytrafiła ( lub którą wyczułem). Można powiedzieć, że był to mój błąd. Żałuję, że nie miałem rezerwy ani suchego ekstraktu, oddzieliłem cześć brzeczki na starter. Zazwyczaj jak robiłem startery z gęstwy to startowały po kilku godzinach... a tu taki zonk i .... zmarnowane 50l brzeczki niestety. Piwo pijalne z sokiem, ładny zapach i kolor, ale bardzo kwaśne.

 

pozdrawiam

Arek S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ciekawostka z zymofermami II. Zebrane przy 3,5°Blg

Leżały w lodówce ok. 1,5 miesiąca. W butelce jakieś 300 ml, ale na ściankach powyżej obklejone resztki, w probówce ok. 40 ml.

Tych butelkowych pewien nie byłem, więc poszły w kanał. Probówki też się obawiałem, więc otwierałem nad zlewem i większość wyszła z gazem. Zostało dosłownie 5 ml. Wlałem do fermentora i by ratować sytuację wlałem też całą flaszkę weizena włącznie z gęstwą z dna.

Ruszyły z kopyta w ciągu kilku godzin i dzielnie walczą.

Wniosek taki, że w 40 ml oryginalnych żywych komórek musi być niewiele. Sama gęstwa po zbiorze też jest dużo bardziej zbita niż oryginał. Oj bardzo są rozrzedzone więc faktycznie wypada je potraktować starterem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek taki, że w 40 ml oryginalnych żywych komórek musi być niewiele. Sama gęstwa po zbiorze też jest dużo bardziej zbita niż oryginał. Oj bardzo są rozrzedzone więc faktycznie wypada je potraktować starterem.

Jeśli zachowują podobne standardy do White Labs ,czyli 70-140 mln żywych komórek drożdżowych na fiolkę w 50ml. To jest to odpowiednik 35-70 ml gęstwy drożdżowej. A to moim zdaniem jest dużo mimo,że tego nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dwóch dobach na karuzeli drożdżaki otrzymane na WWP, z datą do 27.07 nie bardzo kwapiły się do akcji. Za to pojawiły się niteczki jakichś, jak sądzę, bakterii.

Chociaż co ciekawe po otwarciu próbówki był syk jak przy otwieraniu Coca Coli. Myślałem, ze drożdżaki rześkie. Przechowywane w lodówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.