Skocz do zawartości

Brewkit na cichej.


Rekomendowane odpowiedzi

Często czytam, że piwo z Brewkita nie wymaga przelewania na cichą. Dzisiaj rozlewałem do butelek właśnie piwo z Brewkita.Trzymałem tydzień na cichej i nie żałuję. Przez ten tydzień pięknie się sklarowało, smakuje dużo lepiej niż po burzliwej. W zasadzie gdyby nie brak gazu to byłoby fajne piwko :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem brewkita po cichej i moje niewprawne podniebienie nie wyczuło jakichś większych zmian smakowych. Kolega zrobił APA Coopers'a właśnie z cichą i porównywałem go do naszego "szybkiego". Mało kto chyba bawi się w troskliwe robienie brewkita, zazwyczaj to są zieloni piwowarzy jak my, którzy szybko potrzebują mieć piwo =]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początkującym piwowarom zwykle nie zawraca się głowy radami o cichą fermentację i to z kilku powodów.

Jest to dodatkowy czynnik powodujący zwiększenie ryzyka zakażenia, komplikujący proces / powodujący dodatkowy stres u piwowara (młodzi adepci nieraz zadają w paniczny sposób pytania dot. prostych czynności/procesów - więc by nie komplikować radzi się pomijać cichą). No i tak jak napisał Marcusfff wielu jest niecierpliwych i chce jak najszybciej zakosztować własnego piwa.

Kilka piw (głównie ciemne) robiłem z pominięciem cichej - nie wyczułem, by piwo było jakoś złe (oczywiście nie miałem porównania z tym samym brew-kitem/piwem po cichej). Oczywiście piwo po cichej jest klarowniejsze.

Co do braku gazu... to ile surowca użyłeś do refermentacji ?

Edytowane przez coelian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na mniejszą ilość drożdży po cichej, piwo potrzebować będzie troszkę więcej czasu na nagazowanie niż piwa rozlewane po burzliwej.

Edytowane przez coelian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się źle wyraziłem. Chciałem napisać, że po cichej już jest bardzo dobre. Na tyle dobre, że brakuje mu tylko nasycenia żeby było miłe dla podniebienia. Dzisiaj znoszę butelki do piwnicy i mam nadzieję, że za trzy-cztery tygodnie już będzie można ocenić efekt końcowy :).Przy okazji butelkowania ciekawy efekt zauważyłem.Podczas nalewania nie spieszyłem się z kapslowaniem, żeby odżywające drożdże miały chwilkę na wypchnięcie z butelki powietrza. I zanim doszedłem do ostatniej butelki to na pierwszych już kapsle zaczynały "dzwonić?:tort:

Edytowane przez jacekan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dobrze, że dzwonią... drożdże już pracują wytwarzając CO2. Gaz wypycha powietrze z butelki i dlatego kapsle "pykają" (u mnie "pykaja" :tort: ). Ja zawsze nalewam do 20 butelek (albo i nawet całość) i zaczynam kapslowanie od pierwszej nalanej.

Tym prostym sposobem pozbywam się nadmiaru powietrza z szyjki butelki.

Edytowane przez coelian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak samo zrobiłem. Od pierwszej nalanej zaczynałem kapslowanie. Zaskoczył mnie smak. Nie dość, że to połowa drogi do degustacji to jeszcze Brewkit tylko. A smak już bardzo obiecujący.

Edytowane przez jacekan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez kilka lat robiąc piwo z brewkitów nie przelewałem ich na cichą. Uważam, że to niepotrzebna strata czasu. Piwo smakowo niczym się nie różni od piwa przelewanego na cichą. Jedyną zaletą może być mniejsza ilość osadów. Ale czy aż tak dużą? Uważam, że nie.

Moim zdaniem ryzyko infekcji piwa przy przelewaniu na cichą jest większe niż korzyść wynikająca z mniejszej ilości osadów.

 

PS Wywody moje tyczą się piw robionych z gotowych brewkitów (bez udziwnień i własnych modyfikacji)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę zaniepokoił mnie kształt kapsli po kapslowaniu. Nie są idealnie okrągłe, po dokładnym przyjrzeniu się widać lekkie zniekształcenie, tak troszkę jajowate (za duże?).Kapsle też z HB- Kapsle miękkie 26 mm. Mam nadzieję, że to w niczym nie przeszkadza i butelki pomimo tego są dobrze zamknięte. Miał ktoś taki efekt?

Edytowane przez jacekan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszałem, zostawiłem odwróconą i nic się nie dzieje. Ulżyło mi, że nie tylko u mnie tak to wygląda. Jakieś kapsle felerne chyba.

Uspokoję Was, kapsle są dobrej jakości, zresztą to jeden z największych producentów na rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uspokoję Was' date=' kapsle są dobrej jakości, zresztą to jeden z największych producentów na rynku.[/quote']

Czyli przyjąć należy, że taka ich uroda :).

Zerknę jutro na wszelki wypadek, bo nie ukrywam, że się im na co dzień nie przyglądam za bardzo :tort:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez kilka lat robiąc piwo z brewkitów nie przelewałem ich na cichą. Uważam, że to niepotrzebna strata czasu. Piwo smakowo niczym się nie różni od piwa przelewanego na cichą. Jedyną zaletą może być mniejsza ilość osadów. Ale czy aż tak dużą? Uważam, że nie.

Ja mam zupełnie odwrotne doświadczenia. Pierwsze dwie warki (18 litrów z początkowym 12,5°Blg) robiłem z identycznego zestawu surowców: Brewmaker Pilsener Lager (1,8 Kg) + 1 Kg enhancera, 4g cukru białego na pół litra do refermentacji.

Pierwsza powędrowała od razu po burzliwej do butelek, a druga na tydzień na cichą. W drugiej ilość osadów była zdecydowanie mniejsza i piwo po takim samym okresie refermentacji smakowało lepiej - niestety zupełnie nie umiem wyrazić tej różnicy w smaku słowami - po prostu ta druga warka bardziej mi smakowała i już :tort:

Tak więc ze swojej strony radzę kolegom robiącym z gotowców: przelewajcie na cichą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy może zrobić prosty eksperyment.

Po burzliwej połowa zawartości fermentora idzie w butelki a połowa do innego fermentora na cicha... i będzie wiadomo.

:tort:

Edytowane przez coelian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez kilka lat robiąc piwo z brewkitów nie przelewałem ich na cichą. Uważam' date=' że to niepotrzebna strata czasu[/quote']

W drugiej ilość osadów była zdecydowanie mniejsza..

Właśnie. Chociażby dla lepszych walorów wizualnych warto cichą przeprowadzić. Przecież degustacja piwa to również przyjemność dla oczu :tort:

Edytowane przez jacekan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszałem' date=' zostawiłem odwróconą i nic się nie dzieje. Ulżyło mi, że nie tylko u mnie tak to wygląda. Jakieś kapsle felerne chyba.[/quote']

Uspokoję Was, kapsle są dobrej jakości, zresztą to jeden z największych producentów na rynku.

Jestem bardzo spokojny.

Chodzi tylko (albo aż) o estetykę.

Zamykają przyzwoicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.