Skocz do zawartości

Browar pod Skrzydłami


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj miałem niezłą atrakcję. Otwieram sobie piwko z warki #3 (WES Domowe ciemne) a ono sie tak garnie na ten świat, że poszło na spacer...po suficie :okey: Takiego gejzera to ja jeszcze nigdy nie widziałem. Najfajniejsze jest to, że większośc piwek jest w miarę dobrze nagazowana. Ale wiedziałem, że się źle rozmieszał syrop z glukozy, to miałem juz jedno mocno przegazowane (jak szampan). Ale czegoś takiego się nie spodziewałem :) Wiem już z czego to wynika - za mały wąż do dekantacji (fi8) i za gęsty syrop (0,5l).

 

A dzisiaj kolejna warka uwarzona, ale opis troszkę później :/

Do lodówki i bardzo mocno schłodzić, jak mimo tego dalej będzie gejzer - ostrożnie rozbroić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Spokojnie, to była tylko jedna butelka. W sumie poszło już prawie 30, więc to się raczej już nie powtórzy. Podejrzewam, że za dużo syropu się wlało do kranika, przez co się nie wymieszało i poszło do pierwszej butelki. W warce #2 takiego problemu nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hurraaa :D Miałem rację, że wina lezy po stronie zacierania. Dzisiaj, dwa dni po nastawieniu warki #9, tester odfermentowania pokazuje 2,5°Blg, zaś same piwko zeszło do 4,7°Blg i ciągle pracuje :) Tutaj tez chciałem podziękowac Jejskiemu za ten tekst:

Co nie oznacza że przy np. 63°C przekłamuje.

To we mnie wzbudziło dodatkowe wątpliwości i zmusiło, do dokładniejszego sprawdzenia termometru. Także Jejski, masz u mnie "+" :)

 

A tak z innej... innego fermentora ;) #8 idzie dzisiaj na cichą. Niestety, mimo oznak fermentacji od czwartku zeszłego tygodnia utrzymuje się na poziomie 6°Blg i dalej nie chce. Ewidentny bląd przy zacieraniu. Mówi się trudno, ale dzięki nim człowiek może cały czas się uczyc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka nr 10

 

Typ: zacieranie

Marka: Homebrewing.pl

Rodzja: Special Bitter

 

Skladniki:

Słód pilzneński Litovel 4kg

Słód karmelowy Castle Malting 0,2kg

Palone ziarna jęczmienia 30g

Chmiel aromatyczny Perle 20g

Chmiel aromatyczny East Kent Goldings 30g

 

 

Zacieranie:

50°C (52°C) - 10'

60°C (62°C) - 35'

70°C (72°C) - 23'

Mashout 75°C (77°C) - wrzucenie palonych ziaren

 

Chmielenie:

60' - Perle 20g

10' - EK Goldings 30g

 

Drożdże:

Safale S-04

 

No proszę... nim się obejrzałem a tu juz 10 warka na sumieniu ;) Nie wiem czym się bardziej przejmowac - że tak szybko mi idzie, czy że czas tak szybko zasuwa. Zaraz nim się obejrzę, to dodam do nr jedno zero więcej ;)

 

No ale dobrze, troszkę o warce. Sam proces zacierania przebiega już bezproblemowo. Nie mam problemów z utrzymaniem stałej temperatury i wiem, kiedy wyłączyc palnik, aby było dobrze. Przy wysładzaniu mogłem tylko popełnic błąd, że za szybko zacząłem wlewac wodę - czyli że jeszcze sporo oryginału znajdowało się w pojemniku. Wysładzałem aż do 26l :o ale filtrat na sam koniec i tak miał 2,5°Blg! Jednak wiem, że to za dużo. Moją granicą powinno byc max 25l. I efektem tego jest brzeczka nastawna w ilości 22,7l o gęstosci raptem 11,3°Blg. Ale aż tak się tym nie przejmuję, bo jeżeli wszystko poszło poprawnie przy zacieraniu, to powinno nieźle odfermentowac i będzie ok :) Dodam też, że sam zacier był trochę rzadzszy niż zalecany, bo zamiast 15 było ich 16. Ale litr w tą czy we wtą... cholera wie :rolleyes:

 

Miałem też małego stresa, bo brzeczka zaczyna mi się gotowac, przygotwuje chmiel do zadania (czyli szukam go i otwieram gotową paczkę) a tu się okazuje, że zamiast goryczkowego Perle 40g (a tak było podane w instrukcji) jest tylko 20g i to ... aromatycznego. Ja, człowiek jeszcze nie doświadczony w dobieraniu składników i ich wpływie na smak, trochę wpadłem w panikę. Przeszukałem pozostałe dwa zestawy i nic nie znalazłem. Postanowiłem więc zadac tylko te 20g aromatycznego i postępowac zgodnie z instrukcją. Jak mi dzisiaj Elroy wytłumaczył, tak byc powinno i wszystko jest ok, tylko instrukcja jeszcze nie zmieniona ;)

 

Po wychłodzeniu (jaką metodą nie będę opisywał :) ) do zdezynfekowanego fermentora przelałem zeszłotygodniowe Pale Ale, by na pozostałe w pojemniku drożdże zlac Bitter'a :) A co tam, suche tez można kilka razy wykorzystywac. A gdy się to zrobi 4 razy, to ma się kasę na kolejny zestaw :) Chociaż z czasem chciałbym przejśc na płynne, to to jeszcze z kilkadziesiąt warek muszę zrobic. Jednak w moim tempie to wcale nie musi byc odległa przyszłośc ;) A co do Pale Ale - zeszło przy przelewaniu do 3,5°Blg a tester pokazywał 2,5°Blg. O ten 1°Blg powinno spokojnie zejśc na cichej. Szczególnie, że cicha mogę trochę przetrzymac - fermentorów pod dostatkiem, a planuje zakupic jeszcze jeden :D To juz będzie siódmy.

 

W zeszłym tygodniu mój Saison poszedł do butelek. Dałaem 115g glukozy wg. kalkulatora dostępnego na naszym forum. Co z tego będzie, okaże się za jakies 4-6 tygodni :) Aaaa, moja pierwsza zacierana warka, czyli #4 Belgian Pale Ale smakuje całkiem nieźle. Mi bardzo. Jest zupełnie inne niż sklepowe pifffka. ;) A koelsch też całkiem całkiem (po 2 tyg.)

 

No i tym miłym akcentem kończe sprawozdanie z Browaru pod Skrzydłami. Pzdr was wasz Pilot Browarnik :)

 

P.S. A za tydzień kurs na Brown Ale

Edytowane przez Spotter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Warka nr 11

 

Typ: zacieranie

Marka: Homebrewing.pl

Rodzja: Brown Ale

 

Skladniki:

Słód pilzneński Weyermann 4kg

Słód karmelowy Carared 0,3kg

Słód karmelowy Cararoma 0,1kg

Chmiel aromatyczny Perle 40g

 

 

 

Zacieranie:

52°C - 10'

62°C - 40'

70°C - 15'

72°C - 15'

Mashout 75°C - wrzucenie palonych ziaren

 

Chmielenie:

60' - Perle 20g

10' - Perle 20g

 

Drożdże:

Safale S-04

 

Warka nr 12

 

Typ: zacieranie

Marka: Homebrewing.pl

Rodzja: Porter Angielski

 

Skladniki:

Słód pilzneński Weyermann 4kg

Słód monachijski Weyermann 0.3kg

Słód karmelowy Weyermann Caraaroma 0.2kg

Słód palony, Weyermann Carafa I 0.1kg

Chmiel aromatyczny Lubelski 20g

Chmiel goryczkowy Marynka 20g

 

 

 

Zacieranie:

52°C - 10'

62°C - 40'

72°C - 30'

Mashout 75°C

 

Chmielenie:

60' - Marynka 20g

10' - Lubelski 20g

 

Drożdże:

Safale S-04

 

Ostatnio trochę zaniedbałem swój wątek, więc pora to nadrobic. Przez ostatnie dwie soboty, jak co tydzień zresztą, popełniłem kolejne warki. Samo zacieranie, wysładzanie idzie mi już całkiem nieźle bez żadnych większych problemów. W obydwu przypadkach wysładzałem do uzyskania 25l i gotowej brzeczki wyszło po 21,5l, przy gęstości odpowiednio 12,5°Blg oraz 12,9°Blg, także troszkę powyżej zakładanej (i większej ilości). Obydwa piwka poszły na gęstwe drożdzową, która spoczywała na dnie fermentora po przelaniu wcześniejszego piwka na cichą. I w obydwu przypadkach drożdże poszły sobie pozwiedzac moją piwinicę ;) Na szczęście w drugim przypadku znacznie krócej, bo nauczony pierwszym, zebrałem częśc gęstwy i odłożyłem sobie do słoika. Będzie na Milk Stout'a, którego planuję popełnic w niedalekiej przyszłosci.

 

Brown Ale po tygodniu burzliwej zeszło sobie do 2,6°Blg i poszło nie cichą. A wcześniejsze Pale Ale po dwóch tygodniach cichej, po zejściu do 3°Blg poszło w butelki. Dodałem raptem 100g glukozy tak, by wyszło 2 Vol. Udało mi się napełnic raptem 36 butelek 0,5l.

 

A w tak zwanym międzyczasie, warka #3 i #4 są już rozpijane (połowa mi szybko wyparowała ;) ) i robia furorę wśród wszystkich. Nawet mój brat, którey mocno sceptycznie podchodzi do mojego piwowarzenia, twierdząc, że czeskie piwa są najlepsze i nasze sklepowe mu odpowiada, przysłał mi sms'a następującej treści: "Belg super, Kolońskie też. Koniecznie odłóż mi po kilka butelek" ;) No skoro on się przekonał, to znaczny że jest już dobrze. A może byc jeszcze lepiej ;)

 

Warka #5 nieśmiało zaczyna byc degustowana (wprawdzie dopiero 3 tyg. w butelkach - no, w czwartek będą 4 tyg), ale już zdążyła byc polubiona przez piękniejszą częśc piwoszy, jako piwko lekkie i super na gorące dni. Jako że żadna nie potrafiła zapamiętac nazwy (Witbier), zostało określone mianem "śmieszne piwo":D No, teraz na deustację czeka Saison, Altbier i Pale Ale. A w tym tygodniu do butelek pójdzie jeszcze Special Bitter. W sumie produkcja idzie równym tempem i na szczęście już nie schodzi tak szybko jak dwie peirwsze warki ;) Jak wytrwam ze 2 m-ce w ograniczniu dostępu do tego piwka, to będzie niezły wybór ;)

 

No dora, pilot browanik kończy swoje sprawozdanie z podniebnego browaru i leci... przygotowac się do butelkowania kolejne warki :) Pzdr wszystkch czytających moje wypociny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotter, lecisz z tym warzeniem jak - nie przymierzając - meserszmit ;) Koniecznie pochwal się jaki w smaku będzie ten Twój brown ale. W dalszych planach mam serię Anglików, a poza Palcem Biskupa nie mam większego pojęcia o smaku wyspiarskich piw. Więc pamiętaj o mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, no lecę, lecę. Ale Spitfire były szybsze :) Oczywiście że powiem jak smaki w moim odczuciu. Tylko pamiętaj, że dopiero niedawno zacząłęm z warzeniem domowego piwka i moje kubki smakowe wszystko co lepsze niż w sklepie uznają za... wyśmienite :okey:

Edytowane przez Spotter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj warka #10 Special Bitter poszła do butelek. Wyszło mi 40x0,5l, dodałem tylko 80g glukozy, aby uzyskac nagazowanie na poziomie 1,7 vol - wyczytałem, że to piwko charateryzuje się mniejszym nagazowaniem. Ale byłem w szoku, bo po rozlaniu butelek piwko jest bardzo klarowane. Bardziej niż Koelsch po 5 tyg. leżakowania. Nie wiem z czego to wynika. Aha - na cichej nic nie zeszło i Blg ukształtowało się na poziomie równym 3 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być, ale Pale Ale też było na S-04 i nie było aż tak klarowne. Po tygodniu leżakowania jest mniej klarowne niż dzisiejszy Bitter ;)

Hmmm... ja zauważyłem, że przy dwóch piwach z dużą zawartością pilzneńskiego Weyermann (konkretnie Brown Ale i Belgian Pale Ale) też miałem problemy z klarownością. Natomiast Milk Stout i Altbier wyszły czyściutkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Warka nr 13

 

Typ: zacieranie

Marka: Homebrewing.pl

Rodzja: IRA

 

Skladniki:

Słód pilzneński Litovel 4kg

Słód Carared Weyermann 0,25kg

Słód Caramber Weyermann 0,25kg

Palone ziarna jęczmienia 60g

Chmiel goryczkowy Marynka 20g

Chmiel aromatyczny Lubelski 20g

 

 

 

Zacieranie:

52°C - 10'

62°C - 35'

70°C - 5'

72°C - 25'

Mashout 78°C - wrzucenie palonych ziaren

 

Chmielenie:

70' - Marynka 20g

10' - Lubelski 20g

 

Drożdże:

Safale US-05

 

 

Warka nr 14

 

Typ: zacieranie

Marka: Homebrewing.pl

Rodzja: IPA

 

Skladniki:

Słód pilzneński Litovel 5kg

Słód monachijski Weyermann Typ I 0.2kg

Słód karmelowy Weyermann Carared 0.2kg

Słód palony, Weyermann Carafa I 0.1kg

Chmiel aromatyczny Lubelski 50g

Chmiel goryczkowy Marynka 40g

 

 

 

Zacieranie:

52°C - 15'

62°C - 40'

72°C - 40'

Mashout 77°C

 

Chmielenie:

60' - Marynka 40g

20' - Lubelski 25g

10' - Lubelski 25g

 

Drożdże:

Safale US-05 (gęstwa po IRA)

 

 

Warka nr 15

 

Typ: zacieranie

Marka: Homebrewing.pl

Rodzja: Sweet Stout

 

Skladniki:

Słód pilzneński Litovel 3,8kg

Słód karmelowy cararoma 0,25kg

Słód czekoladowy Litovel 0.5kg

Chmiel aromatyczny Perle 40g

Laktoza Cargill 0,5kg

 

 

 

Zacieranie:

52°C - 10'

60°C - 5'

62°C - 30'

70°C ~72°C - 30'

Mashout 77°C

 

Chmielenie:

60' - Perle 40g

60' - Laktoza

 

Drożdże:

Safale S-04 (gęstwa po Brown Ale)

 

Oj długo tutaj już nie pisałem. Ale to nie oznacza, że nic nie robiłem. Przez ostatnie cztery soboty (z wyłaczeniem jednej) popełniłem kolejne trzy wareczki. teraz już wszystko przebiega raczej bez problemów i sprawnie, ale przy ostaniej, miałem wahania temp. A raczej problem z jej utrzymaniem. Ale wydaje mi się, że to wynika z rzadszego zacieru, bo było aż 17l wody na początku, ale w trakcie musiałem jeszcze prawie litr dolac, aby zbic temp. Jednak dzięki temu wyszła mi niesamowita wydajnośc, bo 23l o gęstości 14°Blg.

 

Natomiast przy IRA i IPA, piwach po których wiele się spodziewam, moja wydajnośc była bardzo słaba. Byłęm aż w szkoku, bo wszystkie poprzednie wychodziły mi znacznie lepiej. Nie wiem, czy to za szybka filtracja, czy cos innego. Ogólnie, to wysżło odpowiednio: 21l i 20l przy 13°Blg i 15,5°Blg. Gdy w zeszłym tygodniu przelewałem IRA na cichą, miało piękny czerwony kolor i zapach tego piwa. Będzie naprawdę SUPER :) Natomiast zdziwiony trochę jestem IPA, bo jego kolor jest strasznie jasny, tj. jak zwykłego Pale Ale. Hmmm, ciekawego z czego to wynika.

 

A w tak zwanym międzyczasie na stół trafiają już piwka takie jak Pale Ale i Special Bitter. O wcześniejszych nie wspominam, bo one już są nieźle spijane. Największym powodzeniem cieszy się Koelsch i Alt Bier. Dla mnie to są dwa ulubione piwa i już wiem, że niebawem ponownie będę je warzył, ale chyba ciutkę pozmieniam receptury :/ Zaś Pale Ale i Bitter mają swój charakterystyczny angielski zapach i smak, jak również pianę. W skrócie mówiąc - piwka sa wyborne, a będą jeszcze lepsze ;)

 

Obecnie w swojej piwniczce posiadam składniki na dwa pszeniczniaki - Hefe i Dunkel, ale zastanawiam się, czy je robic teraz, czy może poczekac do nowego roku, by były na przyszły okres letni. Wiem, że wśród osób pijących moje piwo, nie cieszą się zbytnia popularnością. Napewno w planach mam swój własny przepis, który już mi gdzieś w głowie siedzi a ponieważ zakupię większą ilośc słodów, musze pomyślec nad czymś jeszcze :/ Ale oczywiście o tym będe informował w miarę na bieżąco :)

 

No, to by było na tyle z dziennika pokładowego pilota browarnika. A za tydzień warzenia nie będzie, bo w czwartek sam lecę na urlop :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wydajności mamy parę kluczowych kwestii:

- śrutowanie (robisz to sam, czy kupujesz ześrutowany? sam możesz ześrutować drobniej co pozytywnie wpłynie na wydajność - granicą jest rozsądny czas wysładzania)

- stosunek wody do słodu przy zacieraniu (nie mam praktycznych porad, zawsze staram się mieć 3,5 do 1 czasem 4 - czyli w miarę luźny zacier)

- ph zacieru. Dodatek słodu zakwaszającego (powiedzmy 100g.) powinien podnieść wydajność.

 

Wysładzanie to osobny rozdział, ale chyba jeszcze nie doczekaliśmy się opracowanie najbardziej wydajnego wysładzania.

 

ps. dłuższe wysładzanie i późniejsze przedłużenie gotowanie przed chmieleniem też poprawi wydajność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestawy kupione i słodowane przez elroy'a. Robi to bardzo dobrze i drobno, więc tutaj nie mam zastrzeżeń :) Co do ilości wody do słodu - wiem, ża ma to wpływ na wydajnośc, ale raczej nie w tych przypadkach. Zawsze trzymam się zasaday 1:3, 1:3,5. A co do ostatniego...nie mam zielonego pojęcia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Po ponad pół roku wracam na to forum. Widzę, że mam spore zaległości i że wiele się tutaj pozmieniało. Obecnie na moim koncie jest 21 warek (ostatnia właśnie fermentuje) z czego dwie już wg. własnego przepisu. Moja nieobecność była spowodowana poznaniem mojej drugiej połówki i brakiem czasu na cokolwiek :D Ale obecnie mam zamiar do tego wrócić, bo piwko dobre i zbiera coraz więcej pochwał a i zapasy z czasem się skończą. Zostało mi jakieś 300 butelek a to raczej mało ;) Już nawet zrobiłem zakupy w HB u ... Doroty. Ale zdziwienie u mnie niesamowite! Ahhh, ale mi tego brakowało. Niebawem powinienem uzupełnić brakujące warki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nieee, jak mógłbym rzucić warzenie? Piwo jest tak dobre, że nie ma mowy, bym to porzucił. No ale wiesz, jak mi się piwek nazbierało, to musiałem zwolnić- bo kto by to wypił? No i kobiecie musiałem poświęcać troszkę czasu. Wydaje mi się, że teraz zwolnię do max 5-6 warek rocznie, bo poprostu mam tysiące innych spraw do załatwienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapas jest i będe go utrzymywał. Ale w sezonie zimowym, to mi schodziło średnio 20 butelek na miesiąc. I to najczęściej przez to, że była 1 lub 2 spotkania. Także podaż 5-6 warek rocznie spokojnie zaspokoi popyt ;) W końcu to jest 240 buteleczek. A jak zacznie znikać, to... wtedy przyspieszę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.