Skocz do zawartości

Leasing - jakie koszty i ile można zaoszczędzić?


waroms

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Skoro ten dział to Hyde Park to teraz pytanie totalnie nie związane z piwem. A jeśli musi być coś o piwie to powiedzmy że tym samochodem chciałbym przywozić sobie surowce do warek i wywozić młóto. :(

 

Tu na forum pewnie niejedna osoba ma samochód w leasingu więc mam prośbę o kilka słów jak to wygląda w praktyce, bo w internecie niewiele informacji znalazłem napisanych tak dla laika który nigdy z leasingiem się nie zetknął.:rolleyes:

Tzn. ofert firm leasingowych jest bardzo dużo ale z większości z nich nie bardzo mi wynika jakie faktycznie korzyści z takiego leasingu są.

 

Nigdy nie brałem samochodu w leasing, ale ostatnio doszedłem do wniosku że może warto ograniczyć nieco ilość podatków odprowadzanych do US i wziąć coś w leasing. Mój Jeep ma już 20 lat i choć jeździ i ma swój urok, to jednak boję się że powoli zaczyna się "kończyć". Co więcej akurat z pewnego źródła (znajomy) jest do kupienia Navara z 2007 roku.

 

Znalazłem jakieś kalkulatory leasingowe w internecie z których wynika że jeśli:

- koszt zakupu brutto to 70.000 zł

- ilość rat 48

- wpłata własna 20%

- kwota wykupu 1%

to oszczędność na podatku dochodowym w ciągu tych 4 lat wyniesie 12.000 zł (czyli 3.000 zł rocznie). Do tego dojdą chyba jeszcze koszty ubezpieczenia, paliwa, faktury z napraw, ewentualnego zakupu opon itd. Dobrze myślę?

A jaka będzie oszczędność na VAT? Zakładam że początkowe 16.000 odliczone od kwoty zakupu (23%). To się odlicza jednorazowo czy rozbija jakoś na miesiące (w każdym miesiącu 333 zł)? Czy coś jeszcze tu można odliczyć? Pewnie VAT od paliwa, napraw itd.

I co się dzieje po tych 4 latach? Samochód jest jeszcze coś oficjalnie wart czy może jest już zamortyzowany do końca i od kwoty sprzedaży trzeba odprowadzić podatek dochodowy?

 

Jeśli te pytania są głupie, infantylne czy jakiekolwiek inne niewarte odpowiedzi to przyjmę to z godnością. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź u leasingodawców, bo parę lat temu, leasing sprzętu używanego był absolutnie nieopłacalny.Generalnie jest drożej niż w kredycie, ale łatwiej zawrzeć umowę( nawet bez badania zdolności kredytowej :(). Masz też droższe ubezpieczenie (o 30%- wymaganie leasingodawcy, chodzi o to, aby w przypadku szkody całkowitej, lub kradzieży, ubezpieczyciel wypłacał całą sumę ubezpieczenia, nawet pod koniec okresu ubezpieczenia).Problemy mogą pojawiać się w przypadku stłuczki, lub kradzieży- firmy ubezpieczeniowe przeciągają wypłatę odszkodowania, leasingodawcy nie zależy na ich poganianiu

(bo Ty i tak płacisz raty), a Ty nie jesteś stroną( bo auto do wykupu nie jest Twoją własnością).

Wybór należy do Ciebie, ja w sumie byłem zadowolony :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak z leasingu korzystam z 10 lat i nie miałem żadnych problemów ,stłuczki też były

jeśli potrzebujesz kosztów to jest najlepszy sposób na urwanie kasy z podatku , vatu na raz nie odliczysz,

po leasingu wykupujesz samochód za kwotę którą sam sobie ustalisz , możesz zrobić np. tak

20% wpłata , 4-5 lat leasing 20% wykup ,po tych 4 latach np. nie bardzo ci idzie , rozbijasz te 20% np. na dwa lata leasingu

to jest chyba najkorzystniejsze , wiem że przy takim układzie masz koszt jakiś 104% śmieszne ale prawdziwe ..pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że są minusy leasingu (np. potencjalne problemy przy wypadku, przy wyjeździe za granicę chyba potrzebuję mieć zgodę leasingodawcy itd) to mniej więcej wiem. Mało wiem, ale coś mi się obiło o uszy. Mam jednak nadzieję że skoro z leasingu korzysta w Polsce pewnie kilkadziesiąt tysięcy przedsiębiorców to raczej wielkich problemów zazwyczaj nie ma...

 

Zastanawiam się głównie nad opłacalnością takiego rozwiązania. Bo wychodzi mi że przy Navarze o wartości butto 70 kPLN mógłbym w ciągu 4 lat nieodprowadzić do US conajmiej 16 kPLN VATu (pewnie trochę więcej) i 12 kPLN dochodowego. Ale za to co miesiąc musiałbym znaleźć dodatkowe 1 kPLN na raty...:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że są minusy leasingu (np. potencjalne problemy przy wypadku, przy wyjeździe za granicę chyba potrzebuję mieć zgodę leasingodawcy itd)

nie wiem o czym mówisz , najwidoczniej nie wiesz o czym mówisz - zgodę na użytkowanie otrzymujesz wraz z przejęciem auta , przy wypadku lub stłuczce auto jest ubezpieczone + asistans

sam sobie odpowiedz czy lepiej zanieść do urzędu skarbowego czy zapłacić ratę

Edytowane przez uups
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem o czym mówisz , najwidoczniej nie wiesz o czym mówisz

Napisałem od razu w pierwszym poście że leasing samochodu to dla mnie kompletna nowość.

To o czym pisałem wyżej (problemy z wyjazdem za granicę, problemy przy wypadku itp) to są zasłyszane opinie które być może nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Zresztą powyżej szop007 o tym pisał.

 

sam sobie odpowiedz czy lepiej zanieść do urzędu skarbowego czy zapłacić ratę

Oczywiście że wolę zapłacić ratę i mieć nowy samochód niż oddawać do US i nie mieć nic. :(

Tyle że leasing jest dla mnie na razie czymś tak całkiem obcym że nawet nie wiem jakie pytania zadać żeby sobie policzyć czy w moim przypadku w ogóle to się opłaca...:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dzisiejszy lising się opłaca jak musisz zrobić koszty. Chyba, że masz mały dochód i nie będziesz miał z czego pokryć kosztu raty. Proponuje, żebys udał się do firmy lisingowej, raczej dużej i zapytał o wszystkie formalności i koszty. Tam Ci wszystko wyjaśnią. Nie radzę brać lisingu z jakiś małych przypadkowych firm, bo jak firma padnie to nici z wykupu i jesteś w plecy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...niż oddawać do US i nie mieć nic. :/

Jak to nic... autostrady' date=' podwyzki dla nauczycieli i pielegniarek, najlepsze uniwersytety w europie...etc. na to wszystko potrzeba pieniedzy :([/quote']

Gdyby faktycznie z tych podatków powstawało dużo dobrych dróg, rozwijała się sieć internetowa, były najlepsze szkoły w Europie itd to nawet chętnie bym płacił. Problem w tym że tak nie jest.

 

2 miesiące temu byłem po raz pierwszy w życiu w Chorwacji. To co mnie zaskoczyło na plus to że w tym kraju o powierzchni 6 razy mniejszej od Polski, gdzie 15 lat temu skończyła się wojna jest więcej autostrad niż u nas a i inne drogi są w stanie nie gorszym a często lepszym niż u nas. A tam tak samo jak u nas była komuna. Da się? Da się.

W zeszłym roku byłem w Rumunii w Maramureszu. Z WiFi można korzystać niemal wszędzie, czasem nawet siedząc przed namiotem na wysokości 2.000 mnpm. A u nas? Mieszkam na wsi, mam do kabla tepsy 250 m i nie opłaca się mnie przyłączyć. Lepiej - mój sąsiad ma kabel tepsy przy sąsiedniej działce, 30 m od domu i nawet jak zaproponował że wszystkie roboty ziemne wykona na swój koszt to się dowiedział że nie ma możliwości go przyłączyć.

I jak tu ma być dobrze w tym kraju?

Pocieszam się że zawsze może być znacznie gorzej. :/

 

 

Na dzień dzisiejszy lising się opłaca jak musisz zrobić koszty. Chyba, że masz mały dochód i nie będziesz miał z czego pokryć kosztu raty. Proponuje, żebys udał się do firmy lisingowej, raczej dużej i zapytał o wszystkie formalności i koszty. Tam Ci wszystko wyjaśnią. Nie radzę brać lisingu z jakiś małych przypadkowych firm, bo jak firma padnie to nici z wykupu i jesteś w plecy.

Koszty raczej chcę niż muszę robić.

Do firmy leasingowej spróbuję się dzisiaj udać - problem w tym że najbliższe większe miasteczko (coś koło 30 tys ludzi) mam 75 km od domu i nie wiem czy w takim mieście znajdę taką firmę. Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do firmy leasingowej spróbuję się dzisiaj udać - problem w tym że najbliższe większe miasteczko (coś koło 30 tys ludzi) mam 75 km od domu i nie wiem czy w takim mieście znajdę taką firmę. Zobaczymy.

wejdź tu http://20lat.efl.pl/ i nie bedziesz musial nigdzie jechać , załatwisz przez telefon lub przyjadą do ciebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do firmy leasingowej spróbuję się dzisiaj udać - problem w tym że najbliższe większe miasteczko (coś koło 30 tys ludzi) mam 75 km od domu i nie wiem czy w takim mieście znajdę taką firmę. Zobaczymy.

wejdź tu http://20lat.efl.pl/ i nie bedziesz musial nigdzie jechać , załatwisz przez telefon lub przyjadą do ciebie

EFL to chyba jedyna firma leasingowa (w każdym razie jedyna większa) która działa w mojej okolicy (czyli te 75 km od mojego domu). :)

Byłem u nich wczoraj, znam już procedurę, znam koszty, teraz muszę tylko przeliczyć czy bardziej mi się opłaca płacić podatki do US tak jak do tej pory, czy też zwiększyć wydatki ale przy okazji nieco zmniejszyć obciążenia podatkowe...

Niestety dosyć duży kredyt na głowie plus prawdopodobna kolejna duża (jak na moje możliwości) inwestycja trochę mnie studzi. :beer:

 

I niestety w tym roku okazuje się że żeby móc odliczyć pełen VAT w kupowanym samochodzie przestrzeń ładunkowa musi być dłuższa niż przestrzeń pasażerska. Niestety tak od ręki nie mam dostępu do Navary czy Rangera żeby to sobie zmierzyć. A bez zaświadczenia ze stacji kontroli które by to potwierdzało nie odliczę więcej VATu niż 6 kPLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak od ręki nie mam dostępu do Navary czy Rangera żeby to sobie zmierzyć.

Zadzwoń do Nissana, powinni takie rzeczy móc Ci podać od ręki przez telefon. Jak potrzebowałem coś tam się dowiedzieć o rozmiary bagażnika w XC70 to zadzwoniłem do pierwszego lepszego dealera Volvo, podałem rocznik i po 10 minutach miałem wszystkie interesujące liczby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waroms wydziwiasz. Albo jesteś maruda, albo nie umiesz nic załatwić.

A to się czegoś nowego o sobie dowiedziałem... :rolleyes:

 

nie musisz dzwonić , wszystkie pick apy z otwartą paką się nadają

No właśnie na rok 2011 i 2012 zmieniły się przepisy. Nie wystarczy że samochód ma otwartą przestrzeń ładunkową. Dodatkowo MUSI przejść badania / pomiar na stacji diagnostycznej i uzyskać zaświadczenie że ta przestrzeń ładunkowa jest większa od przestrzeni pasażerskiej.

Ale te wymiary to sobie sprawdzę - znajomy ma Navarę tylko muszę do niego podjechać.

 

 

Dziękuję wszystkim za informacje.

Co nieco dowiedziałem się od Was, co nieco w EFL i teraz już mniej więcej wiem o co tu chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.