Skocz do zawartości

Jakie nagazowanie Roggenbier i Koelsch?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Dzisiaj butelkowanie Roggenbiera i Koelscha.

Program referm21.exe podaje stopień nagazowania Roggenbiera 2,5 - 2,9 v/v nastomiast Koelscha 2,4 - 2,8.

 

Te wartości się zgadzają?

Jakie jest Wasze doświadczenie z tymi piwami?

Pytam bo Weizen wg tego programu powinien mieć 2,5 - 2,9, ja zrobiłem 2,7 i jest za mało nagazowany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żytniego nie robiłem, więc się nie wypowiem, ale zarówno to z Konstancina jak i Thurn und Taxis są umiarkowanie nagazowane, powiedziałbym że w okolicach 2.6-2.7 v/v. Oba są dość treściwe, więc może nie jest to aż tak mocno odczuwalne.

 

Do tej pory kolońskie nagazowywałem na 2.6 i 2.7 v/v, różnica praktycznie niewyczuwalna. To piwo jest bardzo wytrawne i ma mało smaku, więc żeby nie wyszła z tego alkoholizowana woda gazowana, obecnego nagazuję nawet niżej, tak typowo po niemiecku - 2.5v/v.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Takie małe F5 tematu.

 

Zrobiłem Żytnie z zestawu HB. Zacierałem jednotemperaturowo w 67 0C. Po trzech tygodniach burzliwej, zeszło z 14 BLG do 5 BLG.

Program referm dla nagazowania 2,5 v/v podpowiadał użycie 137 g cukru i właśnie tyle użyłem do butelkowania.

Niestety po miesiącu piwo wyjeżdża z butelki.

Butelki przechowywane w temp ok. 18 0C

Edytowane przez pershi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie dla tej warki nie zrobiłem FFT. Drożdże to Mauribrew Weiss Y1433

Używałem tych drożdży do wita i pszenicy i w obu przypadkach fermentacja skończyła się na 5°BLG , piwka wyszły nie przegazowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też właśnie myślę o tym odfermentowaniu. Na pewno ekstraktywność przez dwa dni się nie zmieniała, po tygodniu fermantacji. Później fermentor przeniosłem femrnetor na dwa tygodnie w chłodniesze miejsce 17 - 18 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni bez zmian to za mało. Poza tym odczyt z ballingometru też może być obarczony pewnym błędem (kto by tam śledził pilnie dziesiętne ballinga). Przeniosłeś w chłodniejsze miejsce, zabutelkowałeś. Drożdże poczuły świeże jedzonko i zaczęły harcować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezpieczniej jest prowadzić fermentację w niższych temperaturach (~18°C), by po 3-4 dniach przenieść wiaderko w cieplejsze miejsce i zostawić szczelnie zamknięte na 2-3 tygodnie. W tym czasie drożdże powinny dojeść to, co jest do zjedzenia i opaść na dno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.