Skocz do zawartości

HYRNIAK warzy...


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj, 11.05.2011 po 8 dniach burzliwej w temp. 19°C przelałem na cichą drugiego Koelscha.

Gęstość początkowa 13,4°Blg.

Po 5 dniach zeszło do 5°Blg, a po 8 dniach do ok. 4,8°Blg. Przed zadaniem drożdży starałem się dosyć mocno napowietrzyć brzeczkę - lałem do fermentora przez sitko, a potem kilka minut intensywnie mieszałem mieszadłem. Piana na wierzchu zrobiła się duża i wtedy zadałem drożdże. Myślałem że głębiej odfermentuje... :rolleyes:

 

Cicha w temp. 17°C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 98
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Myślałem że głębiej odfermentuje... :rolleyes:

W specyfikacji S-33 stoi: Odfermentowanie: płytkie' date=' więc nie ma się co dziwić.[/quote']

No tak, tylko że pierwszy Koelsch odfermentował z 12,8 do 4,2 (bez żadnego napowietrzania, a drugi pomimo że starałem się napowietrzyć (metodą chałupniczą bo chałupniczą ale jednak) zszedł z 13,4 do 4,8 czyli w zasadzie identycznie - zszedł o 8,6 w dół... Tym razem po napowietrzeniu liczyłem na nieco / odrobinę więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie można dostać tak dokładny przyrząd pomiarow?

Zastanawiałem się czy i kiedy ktoś zapyta skąd wiem że gęstość mam np. 12,6 a nie 12,8. ;)

To zwykły aerometr. Ale dosyć długo przyglądam się podziałce i staram się określić jak bardzo pomiędzy kreskami wskazuje. Oczywiście te moje liczby należy brać z "przymróżeniem oka" :(, ale wydaje mi się że widzę różnicę na podziałce między np. 12, 12.2 a 12.5°Blg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście coś tam widać ale nie podawał bym większej dokładności jak 0,5 °Blg. Już sama ciecz w menzurce pomiarowej nie jest idealnie prosta tylko lekko zakrzywiona.

Dokładność do 0,5°Blg to jest na podziałce... :rolleyes:

A aerometr najczęściej wyraźnie zatrzymuje się gdzieś pomiędzy 0,5 a 1... :okey:

 

Z ciekawości w wyszukiwarce wpisałem słowo "gęstość". Dostałem 24 strony wyników z postami i pierwsze 3 posty idąc od góry:

zepol - Wychodzi mi, że przy 27,5l 11,9 blg i dodaniu 1,1kg cukru...

zgoda - gęstość brzeczki (Blg): 11.70

admiro - Gęstość: 13,9 Blg

:(

Faktem jest że potem następne na pierwszej stronie wyników są już raczej z dokładnością do 0,5...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście coś tam widać ale nie podawał bym większej dokładności jak 0' date='5 °Blg. Już sama ciecz w menzurce pomiarowej nie jest idealnie prosta tylko lekko zakrzywiona.[/quote']

Dokładność do 0,5°Blg to jest na podziałce... :rolleyes:

A aerometr najczęściej wyraźnie zatrzymuje się gdzieś pomiędzy 0,5 a 1... :okey:

 

Z ciekawości w wyszukiwarce wpisałem słowo "gęstość". Dostałem 24 strony wyników z postami i pierwsze 3 posty idąc od góry:

zepol - Wychodzi mi, że przy 27,5l 11,9 blg i dodaniu 1,1kg cukru...

zgoda - gęstość brzeczki (Blg): 11.70

admiro - Gęstość: 13,9 Blg

:(

Faktem jest że potem następne na pierwszej stronie wyników są już raczej z dokładnością do 0,5...

Moja jest wyliczona po rozcieńczeniu. Z pomiaru było 12.5. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładność do 0,5°Blg to jest na podziałce... :rolleyes:

A aerometr najczęściej wyraźnie zatrzymuje się gdzieś pomiędzy 0,5 a 1... ;)

 

.

Na tym z Biowinu jest podziałka co 1°Blg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

admiro - Gęstość: 13,9 Blg

;)

Faktem jest że potem następne na pierwszej stronie wyników są już raczej z dokładnością do 0,5...

Tak, 0,5°Blg widać na podziałce, jak mi wyjdzie piwo zgodnie z planem to wpisuję wartość wyliczoną przez program.

A jak odczytuję i jest coś pomiędzy to wpisuję z grubsza na oko. Oko mam z dokładnością 0,1°Blg ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #6 - Belgian Dubbel "Zimna Zośka" :)

Data: 15.05.2011

OG: 17,1 FG: 4,5 alk. 7,0%

 

Po lekturze forum postanowiłem tym razem po raz pierwszy uwarzyć piwo samemu dobierając składniki i po raz pierwszy używając płynnych drożdży. 3 dni przed warką zrobiłem starter, który jakoś niemrawo ruszył, ale ostatecznie drożdże chyba tam się trochę rozmnożyły.

Tuż przed zacieraniem sprawdziłem czy ze startera nie wydobywają się podejrzane zapachy i odlałem 2/3 płynu.

Potem, na etapie filtracji odebrałem 300 ml brzeczki, zagotowałem ją i po wystudzeniu dodałem do startera. Drożdże ruszyły jak szalone. :D

 

 

Surowce:

4,0 kg pilzneński

0,6 kg carabelge

0,5 kg pszeniczny jasny

0,3 kg monachijski II

0,15 kg caramunich

0,12 kg special B

cukier kandyzowany 100 g

rodzynki drobno posiekane 100 g

mech irlandzki 5 g

chmiel Marynka 7,8% 25 g

chmiel Styrian Goldings 3,2% 15 g

 

Zacieranie rozpocząłem w 15 litrach:

zasyp w 55°C (wszystkie słody z wyjątkiem Special B i Caramunich)

15 min w 52°C

dolać 3,5 litra gorącej (ok. 90°C) wody i podgrzewać do 63°C

dodać słody Special B i Caramunich

30 min w 63°C

40 min w 72°C, negatywna próba jodowa

-> 78°C

 

Wysładzanie:

8,5 litrów w temp. ok. 76°C

+ podbicie 3,5 litra w temp. ok. 75°C

Łącznie do chmielenia poszło ok. 23 litry brzeczki.

Czas filtracji "zepsutym wiadrem" na minimalnie skręconym kraniku: 70 min łącznie z zawróceniem pierwszych 10 litrów.

 

Gotowanie 70 minut.

przez 60' - 25g Marynki (granulat)

przez 15' - 5g mchu irlandzkiego

przez 10' - 15g Styrain Goldings (granulat), 100g rodzynek i 100g cukru kandyzowanego

5 minut przed końcem gotowanie dolałem 0,5 litra wrzątku (dlaczego? - poniżej w uwagach)

 

Wyszło ok. 18,7l brzeczki o ekstrakcie około 17,1°Blg.

 

Drożdże płynne Wyaest 3787 Trappist High Gravity (starter z torebki 25ml) zadane w temp. 22°C.

Po dodaniu startera mam 19l. Fermentor postawiony w temp. ok. 22°C.

 

Uwagi:

Niestety nie przewidziałem, że w związku z dużą ilością słodów podczas wysładzania więcej wody zostanie w młócie. Do zacierania, podbicia i wysładzania miałem przygotowane 30,5 litra wody co powinno dać mi ok. 20,5 brzeczki w fermentorze. Niestety po wysładzaniu już było widać że jest ok. 1,5 litra za mało. W związku z tym pod koniec gotowania zdecydowałem się na dolanie 0,5 litra wrzątku (i tak wyszło za mało brzeczki, ale bałem się że gęstość za bardzo spadnie).

 

 

Dodano 15.06.2011

 

Przebieg fermentacji:

Fermentacja burzliwa - 10 dni - gęstość spadła z 17,1 do 4,2°Blg

Fermentacja cicha - 20 dni - gęstość wzrosła (???) z 4,2 do 4,5°Blg

Obie fermentacje przebiegały w temp. ok. 21°C.

 

Butelkowanie:

Zabutelkowane w 37 butelek 0,5 litra.

Do refermentacji użyłem 152 g cukru rozpuszczonego w 0,5 litrze wody. Planowane nagazowanie 3,0 v/v.

Edytowane przez waroms
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacje o zakończeniu produkcji śrutowników Porkreta spowodowały przyspieszenie decyzji o zakupie. Dziś w nocy śrutownik został zamówiony i opłacony. :P

 

Ustalony też został plan kolejnych warek i zamówione odpowiednie surowce:

1. Belgian Tripel

2. Hefeweizen

3. Dunkelweizen

4. Weizenbock

5. Belgijskie Pale Ale

6. Saison

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec dnia warka #5 a'la Grodziskie została zabutelkowana. Do refermentacji użyłem 144g cukru rozpuszczonego w 0,5 l wody.

 

Na burzliwej w ciągu 5 dni zeszło z ok. 7,9°Blg do ok. 2,8°Blg.

Na cichej w ciagu 5 dni nie zeszło już niżej.

Na razie butelki przez tydzień potrzymam w temp. ok. 22°C a potem na kolejny tydzień zniosę do 17°C.

Czyli degustacja za 2 tygodnie. :D

 

 

A swoją drogą kapslownica Greta (czy jak ona się nazywa) zaczyna doprowadzać mnie do szewskiej pasji. Kapslowanie 1 butelki zajmuje mi ok. 1-1,5 minuty. Staram się bardzo ostrożenie zaciskać kapsel, bo jak poprzednio zacząłem robić szybciej to od razu ukręciłem 2 szyjki. Po zakapslowaniu 40 butelek jest mi gorąco i bolą mnie ręce. Niestety zakup lepszej kapslownicy najwcześniej jesienią... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 dni po warzeniu, dubbel osiągnął ok. 4.4°Blg. W związku z tym potrzymam go jeszcze 2 dni na burzliwej i zleję na cichą - myślę że na 2-3 tygodnie.

 

Przy okazji za 2 dni odbędzie się moja pierwsza próba (mam nadzieję że udana) odzyskania gęstwy, którą niedługo planuję użyć do tripla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś rozpocząłem dzień od piwa. Znaczy się od pracy przy piwie. :smilies:

 

Minęło 10 dni od warzenia dubbla, zmierzona gęstość szacuję na 4,2°Blg, więc przelałem na cichą.

 

Przy okazji po raz pierwszy zająłem się zachowaniem gęstwy (Wyeast 3787 THG), którą zamierzam użyć do tripla. Mam nadzieję że się uda.

Litrowy słoik razem z pokrywką oraz chochlę wymoczyłem przez jakieś 20 minut w OXI.

Przegotowałem ok. litr wody i wystudziłem ją do 21°C.

Po zlaniu piwa na cichą przełożyłem gęstwę do słoika (starałem się bez tej grubej frakcji ale trochę ciężko to było oddzielić). Wyszło około pół słoika.

Dolałem do tego drugie pół słoika wody, zakręciłem słoikiem i odstawiłem. Jutro zamierzam zlać wodę znad drożdży i schować na kilka dni do lodówki. Mam nadzieję że takie płukanie wystarczy. I że gęstwa będzie się nadawała do ponownego użytku. :)

 

 

A wieczorem butelkowanie Koelscha v2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojna głowa, wszystko się pięknie uda :smilies: THG mają to do siebie, że gęstwa po nich jest baaaardzo rzadka i podczas jej zbierania trudno oddzielić poszczególne warstwy. Tym się nie przejmuj. Za jakiś czas na dno opadną trupy, poznasz je po - a jakże - sinym odcieniu :) To moje ulubione drożdże. Zrobiłem na nich 4 warki. Są niezawodne! Fermentacja w temperaturze 25°C wręcz idealna! Będziesz z tych piw zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za jakiś czas na dno opadną trupy, poznasz je po - a jakże - sinym odcieniu :)

Na razie drożdże opadły więc zlałem z nad nich płyn i jeszcze raz zalałem przegotowaną przestudzoną wodą. To tak żeby lepiej je wypłukać z alkoholu.

Na razie nic sinego tam nie widzę - może trupki pokażą się po kilku dniach...

 

 

Fermentacja w temperaturze 25°C wręcz idealna! Będziesz z tych piw zadowolony.

Na razie w domu mam temp. 21°C, zresztą nawet latem ciężko przekroczyć 24°C. Widocznie 15cm styropianu robi swoje. :lol:

A co do zadowolenia z piwa - ten dubbel jest pierwszym moim piwem które już po burzliwej, nawet nienagazaowane mi smakuje. :smilies:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień rozpocząłem od przelewania na cichą dubbla, a kończę butelkowaniem warki #4 czyli Koelscha v2.

Startowaliśmy na moje oko z poziomu 13.4°Blg, po burzliwej było ok. 4.8°Blg, po 2 tygodniach cichej w zasadzie bez zmian (może o 0.1 w dół).

 

Do refermentacji użyłem 136g cukru rozpuszczonego w 0,5 litra wody. Planowane nagazowanie 2.7 v/v.

Butelki od razu zniosłem do piwnicy gdzie mam ok. 17°C. Teraz min. 4 tygodnie leżakowania.

 

 

Przy okazji podjąłem decyzje o zakupie nowej kapslownicy Grifo HD.

Greta z każdą warkę kapsluje coraz gorzej (a to było dopiero 7 kapslowanie!) - dzisiaj samo kapslowanie 38 butelek (bez rozlewu i wszystkich innych czynności porzedzających) zajęło mi godzinę i do tego 3 butelki poszły w kanał bo Greta postanowiła skręcić im szyjki... :beer:

Edytowane przez waroms
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz zadowolony z Heavy Duty. Miałem podobnie z kapslowaniem.

No właśnie na forum nie widziałem chyba żadnej złej opinii o Grifo HD, więc nie ma co kombinować tylko trza kupować. :D

 

Tymczasem dzisiaj dotarł do mnie śrutownik i jakieś 45 kg słodów.

Więc chyba w sobotę urządzę sobie warzenie tripla. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaszalałeś, bracie :)

Jak szaleć to szaleć. :)

 

Uznałem że nie ma sensu planować tylko 2 warki naprzód, bo koszty transportu są takie same i co chwila są jakieś przestoje bo surowce nie dojechały.:) Teraz mam surowców na 6 warek (i jeszcze powinno z 15 kg słodów zostać), a przecież pieniądze w tej samej wysokości i tak bym wydał tylko w 2 lub 3 turach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dotarł śrutownik i partia słodów, więc dziś trzeba go było przetestować. W związku z tym:

 

Warka #7 - Belgian Tripel

Data: 27.05.2011

OG: 19,5 FG: 0,2 alk. 10,5%

 

Surowce:

4,3 kg pilzneński

0,8 kg monachijski II

0,1 kg carapils

mech irlandzki 5 g

chmiel Nugget 14,6% 20 g

chmiel Cascade 6,2% 25 g

chmiel Saaz 3,1% 10 g

 

Zacieranie rozpocząłem w 18 litrach:

zasyp w 66°C

40 min w 62°C

40 min w 72°C

-> 78°C

 

Wysładzanie:

9 litrów w temp. ok. 76°C

+ podbicie 4 litry w temp. ok. 75°C

Łącznie do chmielenia poszło ok. 25 litrów brzeczki.

Czas filtracji "zepsutym wiadrem": 35 min łącznie z zawróceniem pierwszych 6 litrów.

 

Gotowanie 70 minut.

przez 60' - 20g Nugget (granulat)

przez 15' - 15g Cascade i 5g mchu irlandzkiego

przez 1' - 10g Cascade i 10g Saaz

 

Wyszło ok. 19,9l brzeczki o ekstrakcie 15,5°Blg.

 

Drożdże - ok. 300 ml gęstwy z Dubbla (Wyaest 3787 Trappist High Gravity) zadane w temp. 22°C.

Po dodaniu gęstwy mam 20,2 L. Fermentor postawiony w temp. ok. 21°C.

 

Następny krok:

Fermentację burzliwą planuję na 10 dni.

Plan jest taki żeby 6 dnia do fermentora dodać syrop cukrowy: 1,30 kg rozpuszczone w 1 litrze wody, by w ten sposób uzyskać 22 litry brzeczki o gęstości początkowej 19,5°Blg.

 

 

Uwagi:

Po raz pierwszy użyłem gęstwy. Przechowywałem ją w słoiku 1-litrowym (było jej ok. 300 ml). Podczas filtracji pobrałem jakieś 200 ml brzeczki, zagotowałem ją, schłodziłem do 22°C i dodałem do słoika z drożdżami żeby je rozruszać. Od razu zacząłem się zastanawiać (i jak się okazało słuszenie) czy nie zrobiłem tego za wcześnie. Drożdże zaczęły szamać jak szalone. Po pół godzinie pokrywka zaczęła się unosić. Szybko zorganizowałem słoik 3-litrowy zalałem go OXI i po chwili przerzuciłem do niego drożdże. Niestety tego słoika starczyło na jakieś kolejne 30-40 minut. :) Na zdjęciu widać co nieco, ale potem było gorzej - w pewnym momencie pokrywka spadła na podłogę. Więc w popłochu dezynfekowałem jakiś większy garnek do którego znowu przerzuciłem drożdże. I to wystarczyło. Boję się co się będzie działo w fermentorze. :beer:

 

 

Dodano: 30.06.2011

 

Przebieg fermentacji:

Fermentacja burzliwa - 10 dni - gęstość spadła z 19,5 do 1,5°Blg

Fermentacja cicha - 21 dni - gęstość spadła z 1,5 do 0,2°Blg

Obie fermentacje przebiegały w temp. ok. 22°C.

 

Piwo odfermentowało zbyt głęboko. Prawdopodobna przyczyna - podczas zacierania zbyt długa przerwa w 62°C.

 

Butelkowanie (27.06.2011):

Zabutelkowane w 42 butelki 0,5 litra.

Do refermentacji użyłem 171 g cukru rozpuszczonego w 0,5 litrze wody. Planowane nagazowanie 3,0 v/v.

 

 

Dodano: 28.12.2011

 

Pierwsza degustacja po pół roku leżakowania. Na razie (mam nadzieję że to "na razie") piwo ma zbyt alkoholowy smak.

Gdyby nie to, to smak, zapach, pienistość mi odpowiadają. Z tym że ewidentnie jest to piwo do picia od czasu do czasu.

Edytowane przez waroms
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.