Skocz do zawartości

Śrutowanie bez śrutownika...


przemo76

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam pytanie - jak ześrutować pszenice bez śrutownika? Zamówiłem w BA zestaw na pszeniczne i zapomnieli ześrutować.:beer:

Nie posiadam moździerza, ale może przepuścić przez maszynke do mięsą:beer:

Jakieś sugestie?

Dzięki i pozdro.

Znam twoją okolicę, pochodzi stamtąd moja rodzina - bez problemu znajdziesz rolnika ze śrutownikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć' date=' mam pytanie - jak ześrutować pszenice bez śrutownika? ...[/quote']

Może coś takiego się sprawdzi http://www.youtube.com/watch?v=P8L6N9yzFkg

:)

Bardzo dobry pomysł- zwłaszcza że dodatkowe enzymy mogą zastąpić zacieranie :)

Przypomniał mi się Turecki z Kabaretu Olgi Lipińskiej mielący kawę :):)

 

PS jeszcze jest wariant dla cierpliwych- meselkiem i młotkiem rozłupać ziarenko po ziarenku :)

Edytowane przez Mimazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok 100g kamelowego słodu (własno-piekarnikowo zrobionego) kiedyś "ześrutowałem" zwykłym wałkiem - bardzo ładnie się kruszył. Niestety obawiam się, że z pszenicznym to nie przejdzie.

Kiedyś też próbowałem 50g carapils zetrzeć w moździerzu. To straszna porażka była. Strasznie długo, strasznie słabo się gniotło i strasznie ciężko szło. Beznadzieja. Nikomu nie polecam.

Ten sam carapils próbowałem też zemleć blenderem. Po pierwszej próbie i zamiataniu ziarenek z połowy kuchni zrezygnowałem z tego pomysłu. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ćwiczyłem kiedyś ten temat.

MAszynka do mięsa zdecydowanie odpada, chyba faktycznie lepiej trochę energii włożyć w poszukiwania kogoś kto ma.

Choć bardzo długi czas używałem (wyrabiając biceps) młynka do maku (który mieścił się w garści) z przyzwoitym rezultatem jeśli chodzi o jakość, bo czasowo była mała tragedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

młynek do kawy daje dobre efekty, ale sie namęczysz

Dokładnie. Sam śrutuję na takim młynku od kilku warek. Gdyby nie to, że potrzeba do tego dwóch osób i prawie 10'/1kg z pomocą wiertarki to spoko :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Odkopię lekko temat. Posiadam także, za sprawą swojego niedopatrzenia, nieśrutowane słody, w ilości kilku kilogramów. Czy ktoś z miejscowych jest w stanie wskazać miejsce w Gdańsku, w którym mogą mi je ześrutować?

 

EDIT: jakoś udało mi się uporać elektryczną maszynką do mięsa Zelmera.

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odkopię lekko temat. Posiadam także, za sprawą swojego niedopatrzenia, nieśrutowane słody, w ilości kilku kilogramów. Czy ktoś z miejscowych jest w stanie wskazać miejsce w Gdańsku, w którym mogą mi je ześrutować?

 

EDIT: jakoś udało mi się uporać elektryczną maszynką do mięsa Zelmera.

 

A mógłbyś bliżej opisać swoje doświadczenia? Akurat mam w domu taką nówkę sztukę - elektryczną maszynkę do mięsa Zelmera. I również kilka kilo słodu, który przez nieuwagę zamówiłem nieześrutowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszukiwarka nie boli wpisz frazę "zelmer" i wyskakuje ci 10 tematów jak jej używać ;) :

http://www.piwo.org/index.php?app=core&module=search&do=search&fromMainBar=1

 

np. 

http://www.piwo.org/topic/16283-przerobka-mlynka-zarnowego-zelmer/?hl=zelmer

http://www.piwo.org/topic/13767-mlynek-zarnowy-zelmer/?hl=zelmer

 

itd. 

 

Jeżeli nic nie znajdziesz tym sposobem wpisujesz w google "szukane słowo/zdanie" piwo.org i wszystko się znajdzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odświeżam temat ponieważ podobnie jak poprzednim uczestnikom dyskusji i mi dostała się nieześrutowana paczka jęczmienia palonego od browamatorów. Spróbuję poszukać kogoś ze śrutownikiem jednak jeśli by mi się nie udało to czym można najlepiej zastąpić śrutownik? Mam do dyspozycji starą ręczną maszynkę do mielenia mięsa i młotek. Ewentualnie może coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zakupiłem w BA ześrutowany słód pszeniczny i żytni. Oba wyglądają jakby były śrutowane metodą nieniszczącą. Niektóre ziarna wyglądają na całe, niektóre złamane na pół. Radzę sobie przepuszczając je przez maszynkę do mięsa Zelmer z założonym najgrubszym sitem. Całkiem fajnie rozdrabnia. Wychodzi coś podobnego do kaszki kukurydzianej. Trzeba tylko się pilnować i sypać cienką strugą. Kilogram słodu schodzi jakieś 2-3 minuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Kiedyś chciałem zaoszczędzić i głupi zamówiłem słody nieśrutowane. Szybko nauczyłem się, że zaoszczędzenie, to oznacza najpierw wyłożenie kasy na śrutownik ;)

Wtedy na szczęście odnalazłem stary zdezelowany blender z nadpsutymi nożami. Jakimś cudem prawie wydając ostatnie tchnienie blender dał radę. Maszynka do mięsa zmielić słodu nie dała rady - ruchami przód tył dałem radę jakieś 0,5kg przerobić prawie na mąkę.

 

Odnośnie pomyłki sklepu, to nie wyobrażam sobie tego. Przeżyłbym brak czegoś w dostawie, bo ktoś zapomniał zapakować. Brak ześrutowania jest jednak dla mnie niewybaczalny. Sklep skazany na wieczne potępienie, a realizujący zamówienie na nabijanie na pal albo spalenie na stosie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.