Skocz do zawartości

Nowy przed pierwszym wa[Ż]eniem :(


nivko

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich na forum jestem tu nowym i proszę o pomoc .

 

Tak jak każdy z was zainteresowałem się domowym piwo warzeniem .

 

Wczoraj kurier przywiózł mi cały zestaw tzn 25 plastikowych butelek , Coppers Leger i wszystko do tego !

 

postanowiłem swoje pierwsze piwo ,że uważe dokładnie za tydzień ( bo mam urlop ) i wtedy w domu jest w miarę cicho !

 

Mam pierwsze pytania :

 

1) czy drożdże dosypujecie do brzeczki na "sucho" czy je rozpuszczacie w szklance wody tak jak poleca Pan z " domowy browarek " co lepiej ? ( ile mają stać w tej szklance )

 

2) Pan od "domowego browarka " radzi aby do rurki tej co służy do odgazowania wlać wódke to wtedy nie będzie się pchało żadne robactwo ? co o tym myślicie

 

3) . Temperatura w domu jak jestem w pracy spada mi nieraz do 18 stopni albo nawet 17 , czy może to zepsuć robienie się piwa , co wtedy robić ?

 

4). Czy piwo domowe z plastikowych butelkach jest znośne ? proszę o opinie ?

 

5) czy te piwa w sklepie z górnej pułki te z tymi kapslami na skoble , czy te butelki można póńiej wykorzystać bo mam kilka po piwie Grosch

 

WIEM ,ŻE DLA WAS TE PYTANIA WYDAJĄ SIĘ Śmieszne ale tego nie ma w instrukcji obsługi i wiem ,że mi pomożecie !

 

dziękuje za poświęcony mi czas !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, na początek przeczytaj http://www.wiki.piwo.org/index.php/Moje_pierwsze_piwo_z_brewkita, znajdziesz tam odpowiedź na większość pytań.

25 butelek to będzie za mało na brewkita 23l.

Poza tym:

1. Drożdże można zadawać i tak i tak, lepiej jednak uwodnić.

2. Tak, można

3. Nic nie robić, będzie dobrze. Gorzej gdybyś miał wahania na plus (>20°C )

4. Nie wiem więc się nie wypowiadam. Ale sądzę, że nie ma różnicy.

5. Grolsch to piwo z górnej "pułki" ?

 

ps. popracuj nad ortografią i zdecyduj się, czy chcesz w końcu warzyć czy ważyć.

Edytowane przez korko_czong
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

1 - sypałem równomiernie na powierzchnię brzeczki (czyli na sucho) - można zamieszać/ale nie trzeba.

Rozpuszczanie w wodzie to dodatkowe ceregiele - drożdże Coopersa tego nie potrzebują.

2 - wystarczy zwykła przegotowana woda (minimalna ilość - bo CO2 jej nie przepchnie / nie będzie bulkać i dramat gotowy :beer: - taki żarcik :beer:)

3 - jak zadasz drożdże do brzeczki w temp ok 22°C to owiń fermentor kocem - powinno wystarczyć by się nie oziębiło - a i 22 litry płynu nie zmieniają temperatury tak szybko. Przeczytaj TO.

4 - nie mam zdania - używam szkła

5 - można

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich na forum jestem tu nowym i proszę o pomoc .

 

Tak jak każdy z was zainteresowałem się domowym piwo warzeniem .

 

Wczoraj kurier przywiózł mi cały zestaw tzn 25 plastikowych butelek , Coppers Leger i wszystko do tego !

 

postanowiłem swoje pierwsze piwo ,że uważe dokładnie za tydzień ( bo mam urlop ) i wtedy w domu jest w miarę cicho !

 

Mam pierwsze pytania :

 

1) czy drożdże dosypujecie do brzeczki na "sucho" czy je rozpuszczacie w szklance wody tak jak poleca Pan z " domowy browarek " co lepiej ? ( ile mają stać w tej szklance )

 

2) Pan od "domowego browarka " radzi aby do rurki tej co służy do odgazowania wlać wódke to wtedy nie będzie się pchało żadne robactwo ? co o tym myślicie

 

3) . Temperatura w domu jak jestem w pracy spada mi nieraz do 18 stopni albo nawet 17 , czy może to zepsuć robienie się piwa , co wtedy robić ?

 

4). Czy piwo domowe z plastikowych butelkach jest znośne ? proszę o opinie ?

 

5) czy te piwa w sklepie z górnej pułki te z tymi kapslami na skoble , czy te butelki można póńiej wykorzystać bo mam kilka po piwie Grosch

 

WIEM ,ŻE DLA WAS TE PYTANIA WYDAJĄ SIĘ Śmieszne ale tego nie ma w instrukcji obsługi i wiem ,że mi pomożecie !

 

dziękuje za poświęcony mi czas !

Po pierwsze to piwo się WARZY !!!

 

Do warzenia piwa z puszki nie trzeba brać urlopu - godzinka pracy wystarczy

Zainwestuj w kapslownicę

Od niskiej temp piwo się nie zepsuje

Sam nalewam piwo w pety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Ostatnio sypałem suche. Trzeba tylko dobrze napowietrzyć brzeczkę

 

2) Nie zaszkodzi

 

3) Szału nie ma, ale nie powinno być dramatu

 

4) Co kraj, to obyczaj.

 

5) Tak

 

I polecam zajrzeć chociażby tu: http://www.piwo.org/forum/t2455-Mapa-watkow-dzialu-Piaskownica.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Uwodnienie drożdży daje lepszą jakość fermentacji. Możesz spotkać się ze wskazaniami typu 15, 20, 30 itd minut, a tak naprawdę ilość minut nie jest istotna, ważne aby uzyskać jednolitą "papke" bez grudek i to zadajemy do dobrze napowietrzonej brzeczki.

2. Woda, czy wódka nie ma znaczenia, jak jest zagrożenie muszkami na rurkę zakładamy kapturek, lub wtykamy do niej odrobinę waty.

3. Podane temperatury nie zaszkodzą piwu, wiecej będzie nawet lepsze. Naprawdę groźne dla fermentacji są wachania temperatury, jeżeli jest taka możliwość fermentator musimy czymś owinąć, aby zapobiec tym wachaniom.

4. Czasami brakuje mi butelek szklanych, wtedy piwo butelkuję do petów po napojach, czy wodzie mineralnej (tylko po gazowanych). Tak zabutelkowane piwo jest konsumowane w pierwszej kolejności, do 3 miesięcy jest wszystko ok. czy można dłużej przetrzymać nie wiem. Pety przetrzymuje w kartonach, lub czrnych workach (światło szkodzi). Są też wady, otwarty pet musi być rozlany jednorazowo, gdyż rozlanie "na raty" daje mętne piwo po podniesieni się osadu.

5. Używam min. tych butelek, jest ok. ale tak jak każde inne muszą być dezynfekowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie na temat, ale byłem na stronie "domowy browarek " i na łopatki rozłożyło mnie jedno z mótt:

 

Domowe piwo jest doskonałym sposobem na oszczędzanie pieniędzy.

Po takim tekście, każda żona "uwarzona". :beer:

Edytowane przez kryzoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie na temat, ale byłem na stronie "domowy browarek " i na łopatki rozłożyło mnie jedno z mótt:

 

Domowe piwo jest doskonałym sposobem na oszczędzanie pieniędzy.

Po takim tekście, każda żona "uwarzona". :beer:

Trochę poza tematem, ale to jest prawda :beer: "Kochanie to wychodzi taniej" po takim tekście dostałem zielone światło na zakup sprzętu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.