Skocz do zawartości

Pszeniczne (seria eksperymentów)


Porter

Rekomendowane odpowiedzi

Blue Moon to piwo typu Witbier :beer:

?

tak, Witbier tylko że z nietypowymi drożdżami typu American Ale zamiast drożdży Witbier. Wsumie to ciekawe i smaczne piwko mimo tego że jest warzone przez wielki browar komercyjny.

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki. Nawiasem mowiac, przeczytalam caly ten post i dodam tylko od siebie, ze nie ma co przesadzac z eksperymentowaniem jesli chodzi o pszeniczne. Tydzien temu poszlo do butelek pszeniczne zacierane z dodatkiem slodu melanoidowego (tylko 0,2 kg, chodzilo mi o kolor) i to chyba nie bedzie najlepsze piwo:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy weizenach tradycyjnie używa się dekokcji co podbija kolor i co (dekokcje) słód melanoidowy może w pewnym sensie imitować. Oczywiście jak dasz drożdże lagerowe i nachmielisz na aromat to już nie będzie Weizen, ale z małym dodatkiem melanoidynowego powinno się zmieścić w stylu. A jeśli nie warzysz na konkurs to się BJCP nie przejmuj i warz takie piwa na jakie masz ochotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do eksperymentalnej receptury. Skleciłem coś takiego, idąc po linii belgijsko-niemieckiej (chyba :)):

 

- pszeniczny 1kg

- żytni 1kg

- monachijski 1kg

- wiedeński 1kg

- abbey malt 0,5kg

- pszeniczny czekoladowy 0,025kg

 

- perle albo hallertau-hersbrucker (jak podpatrzyłem u Scoobiego)

- drożdże Wyeast 3638 Bavarian Wheat

 

Zacieranie. I tu eksperyment. Gdybym poszedł na kompromis, pominął wcześniejsze przerwy i zacierał tylko w temperaturze 65-67°C. Jak długo musiało by to trwać?

 

Gotowanie: 80 minut. Chmiel od razu. 30g. Chyba wystarczy.

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacieranie. I tu eksperyment. Gdybym poszedł na kompromis, pominął wcześniejsze przerwy i zacierał tylko w temperaturze 65-67°C. Jak długo musiało by to trwać?

Zrobiłem tak kiedyś i efekty były mizerne, przy pszenicy moim zdaniem powinna być ścieżka od ferulikowej.

Druga sprawa to temat słodów Pale Ale - to właśnie one są odpowiednio zmodyfikowane do zacierania jednotemperaturowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to wbiłeś mi ćwieka :) Po co iść ścieżką, którą ktoś już kiedyś przedeptał? I to, jak twierdzisz z mizernym skutkiem. Prześledziłem zacieranie pszenicy:

 

45°C - 15' 45°C - 10' 45°C - 10'

55°C - 15' 50°C - 15' 53°C - 15'

62°C - 40' 63°C - 30' 63°C - 30'

72°C - 40' 73°C - 40' 72°C - 36'

 

w sumie: bardzo podobnie.

 

Dori, w którymś poście (http://www.piwo.org/forum/p25439-14-09-2009-13-00-01.html#p25439) sugeruje wydłużyć przerwę ferulikową do 20-30 minut, skrócić lub całkowicie pominąć przerwę białkową, przerwę scukrzającą skrócić do 20 minut, potrzymać zacier 40 minut w temperaturze 72°C. Podgrzać do 76°C i przelać do filtracji.

 

Wygląda to tak:

 

45°C - 30' ferulikowa

62°C - 20' scukrzająca (maltozowa)

72°C - 40' scukrzająca (dekstrynująca)

 

Zawsze to jakaś innowacja. Zastanawiam się tylko, jak to się ma do zasypu, w którym pszenica stanowić będzie nie 50% a zaledwie 20%?

 

Jest jeszcze jedna opcja: zastosować przerwę ferulikową tylko dla słodu pszenicznego. Potrzymać 30 minut w 45°C , dopiero potem podgrzać do 62°C i wsypać resztę słodów.

 

Trzeba by jeszcze spytać codera, który zacierał weizena 50 minut w temperaturze 67°C, jak mu wyszło?

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze to jakaś innowacja. Zastanawiam się tylko, jak to się ma do zasypu, w którym pszenica stanowić będzie nie 50% a zaledwie 20%?

 

Jest jeszcze jedna opcja: zastosować przerwę ferulikową tylko dla słodu pszenicznego. Potrzymać 30 minut w 45°C , dopiero potem podgrzać do 62°C i wsypać resztę słodów.

To zależy co chcesz uzyskać. Przerwa ferulikowa na celu zwiększenie ilości prekursorów 4-vinylo guaiakolu, który jest odpowiedzialny za aromat goździków. Słód jęczmienny także ma te prekursory tylko, że w mniejszej ilości tak więc nie ma sensu robić przerwy ferulikowej tylko dla pszenicznego. Według badań przeprowadzonych w instytucie Weihenstephan maksymalna ilość 4-vinylo guaiakolu została zaobserwoana przy 30% udziale słodu pszenicznego.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prześledziłem zacieranie pszenicy:

 

45°C - 15' 45°C - 10' 45°C - 10'

55°C - 15' 50°C - 15' 53°C - 15'

62°C - 40' 63°C - 30' 63°C - 30'

72°C - 40' 73°C - 40' 72°C - 36'

 

Bracia i siostry w piwowarzeniu, co daje taka dluga przerwa na 72-73 stopniach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prześledziłem zacieranie pszenicy:

 

45°C - 15' 45°C - 10' 45°C - 10'

55°C - 15' 50°C - 15' 53°C - 15'

62°C - 40' 63°C - 30' 63°C - 30'

72°C - 40' 73°C - 40' 72°C - 36'

 

Bracia i siostry w piwowarzeniu, co daje taka dluga przerwa na 72-73 stopniach?

Pełne scukrzenie i wyższą wydajność. Dotyczy wszystkich piw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla pszenicznych w ogóle zrezygnowałem z cichej i butelkuję po tygodniu.

 

Ostatnie grodziskie na US-05 przetrzymałem na burzliwej 10 dni i poszło w butelki bez cichej. Po dwóch miesiącach refermentacji jest rewelacyjnie klarowne. W ogóle zastanawiam się, czy nie wydłużać fermentacji burzliwej o parę dni i nie rezygnować z cichej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerwa ferulikowa na celu zwiększenie ilości prekursorów 4-vinylo guaiakolu, który jest odpowiedzialny za aromat goździków. Słód jęczmienny także ma te prekursory tylko, że w mniejszej ilości tak więc nie ma sensu robić przerwy ferulikowej tylko dla pszenicznego. Według badań przeprowadzonych w instytucie Weihenstephan maksymalna ilość 4-vinylo guaiakolu została zaobserwoana przy 30% udziale słodu pszenicznego.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem- przy zasypie 30% pszenicznego i 70% pilzeńskiego (lub innych jęczmiennych) aromat goździków będzie najmocniejszy??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, wydawało mi się że im więcej pszenicy tym więcej goździków. A długość przerwy ferulikowej, na przykład przedłużanie jej wzmaga ten efekt czy jest obojętne??

Bo estrowy aromat bananowy (z tego co mi się wydaje- proszę o korektę) głównie wynika z wyższej temp fermentacji i obecności cukrów prostych??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem/pamiętam to przerwa ferulikowa wpływa pozytywnie na aromat goździkowy.

 

Powstawanie aromatów bananowych (estrów) jest związane z:

 

- rodzajem drożdzy oraz ich ilością przy zadaniu

- temperaturą fermentacji,

- stopniem natlenienia brzeczki,

- początkowym BLG,

- kształtem zbiornika fermentacyjnego,

... i nie jest to napewno lista kompletna

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.