Skocz do zawartości

Tegoroczny, jednoroczny chmiel lubelski.


muavmf

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 79
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

" Ukradłem" trochę informacji dla tych co nie lubią szukać:

 

W jaki sposób określić czas zbioru szyszek chmielu.

Czy większym błędem bedzie zebrać za wcześnie czy za późno.

Odpowiedź

Osiągnięcie fazy tzw. "dojrzałości technologicznej" jest cechą odmianową chmielu, ale zależy także od pogody danego roku.

W tej fazie szyszki mają największą masę oraz najkorzystniejszy skład chemiczny lupuliny.

Zbiór szyszek poszczególnych odmian rozciąga się u nas mniej więcej na okres 3 tygodni (w typowych warunkach klimatycznych polskiego lata to druga połowa sierpnia i pierwszy tydzień września).

Dojrzałość szyszki przejawia się jej maksymalną sprężystością; najczęściej występuje wtedy zamknięcie się listków szyszek.

Przy poruszaniu szyszki ściśniętej palcami słychać szelest.

Zbyt wczesne rozpoczęcie zbioru powoduje obniżenie plonu, zarówno co do całkowitej jego masy jak i %-ego udziału alfa-kwasów.

Są też wtedy kłopoty ze zbiorem maszynowym, co hobbystów nie dotyczy.

Zbyt późny zbiór oznacza straty na aromacie oraz zawartości alfa-kwasów (te są głównym składnikiem tzw. żywic miękkich, które w tym czasie utleniają się w szyszce do nieprzydatnych w piwowarstwie żywic twardych).

Szyszki tracą swoją żółto-zieloną barwę i robią się kruche - co przysparza kłopotów przy przetwórstwie.

Wydaje się więc, że większym błędem byłoby zebranie ich zbyt późno niźli zbyt wcześnie - amatorska uprawa nie musi brać pod uwagę wskaźników decydujących o efektach ekonomicznych.

Spośród pospolitych krajowych odmian jako pierwszy dojrzewa chmiel odmiany "Marynka". "Lubelski"dojrzewa kilka dni później.

Zawartość alfa-kwasów w "Lubelskim" utrzymuje się na swoim maksymalnym poziomie dość długo, podczas gdy w przypadku "Marynki" szybko się obniża.

(AS)

 

i jeszcze jedna wypowiedź tego pana :

 

- dla masksymalizacji plonu alfa-kwasów Marynkę należy rwać ok. 25.08 (termin normalny, nie tegoroczny), później alfa-kwasów robi się w niej mniej. Natomiast Lubelski im dłużej wisi, tym alfa-kwasów ma więcej. Normalnie należy go więc zbierać w pierwszym tygodniu września.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plantatorzy suszą ciepłym powietrzem, bo muszą to zrobić szybko, lepiej jednak suszyć w naturalny sposób, rozłożone w ciepłym suchym i zacienionym miejscu, zachowamy więcej aromatu.

Myślę że jesteś w błędzie. Profesjonaliści suszą w komorach w temp. ok. 60 C, w strumieniu powietrza wzbogaconym w dwutlenek siarki, który wpływa zbawiennie na trwałość chmielu. Nie dosuszony chmiel może się zaparzyć podczas przechowywania, albo mogą się w nim zalęgnąć jakieś pająki, pleśnie.

Nie dostają pieniędzy za czystą wagę chmielu tylko w przeliczeniu na zawartość alfa kwasów. Suszenie w stodołach lub na słońcu to najtańszy i najprostszy sposób który jednak ni jak się ma do zapłaty za plony. Jeśli byłoby to tak proste to dlaczego istnieją przemysłowe suszarnie ? Samo suszenie w strumieniach gorącego powietrza to koszt zależny od rodzaju paliwa przy gazie ok. 1,5zł a przy oleju opałowym nawet 2,5zł/kg. Nikt by nie inwestował takich pieniędzy skoro za darmo ma świeże powietrze. Oczywiscie rzemieślnicy chmielowi pewnie suszą tradycyjnie. Rynek chmielowy ma bardzo trudną sytuacje. Spożycie piwa rosnie a ceny chmielu spadają.

 

 

Może użyć suszarki do grzybów?

A myślę że suszarka do grzybów to bardzo dobry pomysł. O wiele lepsze rozwiązanie niż moja poczciwa gazówka bo ma termoobieg a ja nie mam. Byle temperatura nie przekraczała 60C ponieważ w wyższej może ulec przypalenie żywic zawartych w szyszkach.

Edytowane przez thobeta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj artykuły w Internecie o światowych rynkach chmielu. Tanieją oczywiście w skupie dla plantatorów. Spowodowane jest to sporą nadprodukcja w latach wcześniejszych i przetworzeniem chmielu na koncentraty.

 

http://www.browar.biz/artykuly.php?id=133

Edytowane przez thobeta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z jednej strony Coder dał mi do myślenia - bo powinniśmy rozpatrzeć metody suszenie pod kątem aromatyczności co dla nas domowych piwowarów jest najbardziej ważne chyba. ?Dobór odmian i profil aromatyczny chmielu, a nie ilość alfa-kwasów, jak w piwowarstwie przemysłowym, ma często podstawowe znaczenie ? w naszym przypadku

 

Pytanie pada jaki jest wpływ na aromat - metody suszenia naturalnego a suszenia przy pomocy jakiś urządzeń grzewczych.

Edytowane przez thobeta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj artykuły w Internecie o światowych rynkach chmielu. Tanieją oczywiście w skupie dla plantatorów. Spowodowane jest to sporą nadprodukcja w latach wcześniejszych i przetworzeniem chmielu na koncentraty.

 

http://www.browar.biz/artykuly.php?id=133

Thobeta, właśnie dlatego Cię pytam, od kiedy tanieją? Bo ja mam informacje wręcz przeciwne. Artykuł, który przytoczyłeś znam i mówi on o tym, że chmiel drożeje. Dla nikogo nie tanieje. Co najwyżej opłacalność produkcji może spadać, ale to są dwie różne sprawy. Chmiel drożeje. Dla każdego i dla browarów i dla plantatorów.

Nie ma żadnej nadprodukcji. Jest niedobór.

Edytowane przez kopyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale skoro popyt jest mały to cena dla plantatorów bedzie niska

Popyt rośnie. Jak może spadać skoro rośnie produkcja piwa (Wschodnia Europa i przede wszystkim Azja). Są problemy z zakupem chmielu. Niedawno ktoś z Piwodzieja się wypowiadał, że nie są w stanie zakupić Saaza, bo wszystko jest zakontraktowane i jeszcze brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje. Tylko realia są takie iż naszym plantatorom nie opłaca się uprawiać chmielu. Gdyby płacili więcej to pewnie byłoby inaczej.

 

A co najdziwniejsze jest to, iż do piwa używa się coraz mniej chmielu z roku na rok. Nie wyczuwamy tej różnicy bo przebiega w stosunkowo łagodny sposób ale na przełomie kilkudziesięciu lat , czytałem że różnica procentowa jest ogromna sięgająca nawet blisko 20%

Edytowane przez thobeta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spośród pospolitych krajowych odmian jako pierwszy dojrzewa chmiel odmiany "Marynka". "Lubelski"dojrzewa kilka dni później.

Zawartość alfa-kwasów w "Lubelskim" utrzymuje się na swoim maksymalnym poziomie dość długo, podczas gdy w przypadku "Marynki" szybko się obniża.

(AS)

 

- dla masksymalizacji plonu alfa-kwasów Marynkę należy rwać ok. 25.08 (termin normalny, nie tegoroczny), później alfa-kwasów robi się w niej mniej. Natomiast Lubelski im dłużej wisi, tym alfa-kwasów ma więcej. Normalnie należy go więc zbierać w pierwszym tygodniu września.

Jak zobaczyłem Twój post, pobiegłem zbierac marynkę. A dziś widzę taki post tego samego autora:

 

W polskich warunkach odmiany aromatyczne (Lubelski) są zwykle gotowe do zbioru nieco (powiedzmy tydzień) wcześniej niż goryczkowe.

 

i jestem w stanie, który naukowo nazywa się dysonansem poznawczym. :beer:

 

Tak, czy inaczej, zbiory mam marne, pół wiadra marynki z 4 krzaczków (drugorocznych). Ale też i przez cały rok nic ich nie tknąłem, rosły sobie samopas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje. Tylko realia są takie iż naszym plantatorom nie opłaca się uprawiać chmielu. Gdyby płacili więcej to pewnie byłoby inaczej.

Opłacalność, a wyższa cena to 2 różne sprawy. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że opłacalność spada, bo energia drożeje, nawozy itd. Wzrost ceny chmielu tego nie rekompensuje. Preferowane są odmiany wysokogoryczkowe, bo do piwa dodaje się już nie chmielu lecz alfa kwasów, w postaci ekstraktu chmielowego. Ci, którzy mają Lubelski być może skarżą się na niski popyt, a alfa kwasów w nim mało. No i pewnie jak wszędzie wielkie plantacje koszą te mniejsze. Natomiast cena chmielu wzrosła kolosalnie i po prostu nie uwierzę, że nie wzrosła cena w skupie.

 

A co najdziwniejsze jest to, iż do piwa używa się coraz mniej chmielu z roku na rok. Nie wyczuwamy tej różnicy bo przebiega w stosunkowo łagodny sposób ale na przełomie kilkudziesięciu lat , czytałem że różnica procentowa jest ogromna sięgająca nawet blisko 20%

To w ogóle nie jest dziwne wystarczy spróbować którejkolwiek koncernówki, zresztą małe browary też się nie mają czym pochwalić. O tym również pisał Czes.

Edytowane przez kopyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W polskich warunkach odmiany aromatyczne (Lubelski) są zwykle gotowe do zbioru nieco (powiedzmy tydzień) wcześniej niż goryczkowe.

i jestem w stanie, który naukowo nazywa się dysonansem poznawczym. :beer:

 

 

Właśnie. Pobiegłem do krzaków zrywać MARYNKĘ, i co, zielona. Natomiast LUBELSKI prawie dojrzały.

Wnioski - najpierw zerwę LUBELSKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w TV mówili iż plantatorzy chmielu mogą zacierać ręce ? ceny chmielu dawno nie były tak wysokie 20zł/kg.

Czyżby nadchodził ten czas gdy uprawa chmielu zaczyna się opłacać ?

 

PS.

Dziś upchałem chmiel w słoiki, i zamroziłem. Ale tak zastanawiam się jak odważyć potrzebną ilość ? moja waga domowa np. 30g nie jest w stanie odważyć. Będe musiał nową wage kupić :beer:

 

kopyr chyba wlece do Ciebie do sklepu ważyc :)

Edytowane przez thobeta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od paru lat uprawiam chmiel, na sobie przetestowałem różne sposoby suszenia. Zawsze suszenie przebiegało idealnie, gdy rozkładałem bardzo cienką warstwę w suchym pomieszczeniu, przy grubszej pojawiała się pleśń. Suszarka do grzybów i elektryczny piekarnik z termoobiegiem nie sprawdziły się, jednorazowo mieszczą zbyt mało chmielu, a po suszeniu w nich są znacznie większe ubytki olejków eterycznych niż w pierwszym sposobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w TV mówili iż plantatorzy chmielu mogą zacierać ręce ? ceny chmielu dawno nie były tak wysokie 20zł/kg.

Czyżby nadchodził ten czas gdy uprawa chmielu zaczyna się opłacać ?

A nie mówiłem. :)

 

kopyr chyba wlece do Ciebie do sklepu ważyc :beer:

Zapraszam, na stoisku warzywnym jest waga samoobsługowa. :) A tak serio to chyba warto zakupić wagę elektroniczną. W marketach, jak jest w gazetce, to zwykle za około 50zł można dostać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj zebrałem lubelski. Na pewno nie był "trawiasto zielony", ale czy był wystarczająco dojrzały to pewności nie mam. W każdym bądź razie nie miałem wyjścia: mogłem zerwać albo wczoraj albo za dwa tygodnie.

Sztobry posadzone rok temu - jeden marynki (niestety zmarniał - brak plonów w tym roku) oraz jeden sztobr lubelskiego - ten za to poszalał: z jednego krzaka zebrałem 2,5kg szyszek! Oczywiście waga przed wysuszeniem. Ciekawe ile będzie ważył po wysuszeniu?

Większość wysypałem na strychu do wysuszenia. Ciekawe jak długo będzie schnął?

Niecałe pół kg zabrałem do wysuszenia w piekarniku. Kilka godzin w 50°C z termoobiegiem i następne kilkanaście w 35°C i chyba mu już starczy. Czy to normalne że przy suszeniu szyszki się rozkładają? Wkładałem do piekarnika zwarte a wyjąłem rozłożone... Też tak mieliście?

I jeszcze kilka zdjęć... To ostatnie to szyszki właśnie wyjęte z piekarnika po prawie dobie suszenia.

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.