Skocz do zawartości

120 Minute IPA


jq

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Do tej pory tylko czytałem Wasze forum i znajdowałem na wszystko odpowiedź więc nic nie pisałem. Uwarzyłem już 2 brewkity, 1 pale ale ze słodu, nazbierało się już 90 butelek i wszystko dojrzewa więc postanowiłem zrobić coś innego co zajmie więcej czasu. Wybór padł na 120 Minute IPA receptura z internetu może wyjdzie prawie jak z browaru Dogfish.

 

http://www.homebrewchef.com/120_Minute_IPA.htm

 

Receptura (na 10 litrów na początek będzie dojrzewać w małym balonie)

 

słód pilzneński 3,75 kg

słód bursztynowy 0,2 kg

chmiel warrior (nugget lub magnum - warrior niedostępny) 36 g

chmiel simcoe 35 g

chmiel amarillo 36 g

glukoza 2,5kg

 

drożdze do wstępnej fermentacji Us-05

do fermentacji drugiej bayanus G-995

 

Zacieranie

15 min 35°C

15 min 52°C

15 min 58°C

60 min 64°C

15 min 75°C

 

Dodatek mieszanki chmieli co 3 minuty przez 120 minut gotowania.

 

Do drugiej fermentacji 2x dziennie po 90g glukozy przez 14 dni oraz raz dziennie 1,5g mieszanki chmieli przez 28 dni.

 

 

 

Po przydługim wstępie pytanie:

 

Drożdże, w oryginale są użyte WLP099 ale w Polsce ich obecnie nie zakupię, co myślicie o dodaniu winiarskich Bayanus G-995 ? W winach spokojnie dają mi 18% i myślę, że tyle by tu wystarczyło.

 

Podczas chmielenia na zimno dodaję codziennie przez 28 dni porcyjki chmielu czy one powinny zostać na stałe, czy np. dodaję w woreczku i codziennie wymieniam ?

 

Ktoś może warzył coś podobnego i ma jakieś cenne uwagi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skomplikowaną recepturę wybrałeś jak na początek. Osobiście sugerowałbym coś prostszego, to co widzę powyżej to niezła kombinacja ;) a im więcej mieszania tym większe ryzyko że coś nie wyjdzie.

 

Może to będzie lepsze na start?

http://www.piwo.org/forum/t421-Receptura-English-IPA--do-dyskusji-proporcje-.html

 

albo to:

 

http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=677640&postcount=177

Edytowane przez hagar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem moze byc z dodawaniem tej glukozy.

jesli bedziesz sypal sucha do fermentora to jest szansa na infekcje. (wiem, bedzie alkohol...:rolleyes:)

 

jesli bedziesz chcial wysterylizowac ta glukoze poprzez dolewaniu do niej wrzatku tak aby sie rozpuscila (nic wiecej) to bedzie to sporo wody w fermentorze i rozcienczy ci piwo.

zeby rozpuscic 90g glukozy to bedzie jakies 50ml (moze wiecej). dwa razy diennie to jest 100ml. razy 14 dni to prawie poltora litra. a twoja warka wynosi 10L. to spora proporcja.

 

oczywyscie musisz zrobic NIESAMOWITY STARTER na to piwo.

 

tutaj sie dowiesz sporo o klonowaniu tego piwa w domu:

http://www.thebrewingnetwork.com/membersarchive/cybi11-09-09.mp3

 

powodzenia jesli sie podejmiesz tego ;):):beer:

Edytowane przez BrowarmistrzNY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy tego rodzaju piwach można zastosować następujący myk - gotujesz brzeczkę żeby mieć bardzo wysoki ekstrakt - 40-50 blg, wekujesz i potem w czasie fermentacji pojedynczo dodajesz do dużego (3-4 litry) startera pożywkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożdże, w oryginale są użyte WLP099 ale w Polsce ich obecnie nie zakupię, co myślicie o dodaniu winiarskich Bayanus G-995 ? W winach spokojnie dają mi 18% i myślę, że tyle by tu wystarczyło.

Nie, drożdże winne to inna parafia, nie nadają się do produkcji piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak piwo ma mieć 20% to się na piwnych nie zrobi. W sensie samych bo stanie przy tych 12% czy nawet 10 w zależności od szczepu. Dlatego można zrobić tak jak tu radzą - przefermentować piwnymi, a jak dojdzie do granicy wytrzymałości drożdży przelać piwo i dodać bayanusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za linki może rzeczywiście zamiast glukozy spróbuję z 5kg dodatkowego słodu uzyskać coś na wzór syropu.

 

Bardzo mi się to piwo podoba i raczej je zrobię, jak spadać to z wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za linki może rzeczywiście zamiast glukozy spróbuję z 5kg dodatkowego słodu uzyskać coś na wzór syropu.

 

Bardzo mi się to piwo podoba i raczej je zrobię, jak spadać to z wysoka.

Większy huk. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł jest ciekawy. Może się tak zdarzyć że te drożdże winne, po dodaniu do brzeczki, gdzie już jest dość wysoki poziom alkoholu, nie podejmą się roboty. Ja dokładnie tak miałem przy jopenbierze. Trzeba zrobić z nich starter i stopniowo dodawać do startera przefermentowanej brzeczki aby się przyzwyczaiły.

Dobry pomysł to, jak napisałeś, stopniowe dodawanie glukozy do fermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym polega idea z podlinkowanego przeze mnie artykułu - stopniowe dodawanie cukrów tak, żeby nie było ich za dużo, rośnie stężenie alkoholu, ale stężenie cukrów jest utrzymywane na w miarę stałym poziomie (dzięki chemii są to praktycznie wyłącznie cukry fermentowalne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł jest ciekawy. Może się tak zdarzyć że te drożdże winne, po dodaniu do brzeczki, gdzie już jest dość wysoki poziom alkoholu, nie podejmą się roboty. Ja dokładnie tak miałem przy jopenbierze. Trzeba zrobić z nich starter i stopniowo dodawać do startera przefermentowanej brzeczki aby się przyzwyczaiły.

Kilka razy wznawiałem fermentacje miodu z powodzeniem gdy ta stanęła na poziomie 10-12% ale należy użyć odpowiednich drożdży np takie (dziwny ten adres, po wielu próbach, inaczej się go wkleić nie dało) link

 

I tak jak pisze Hasintus, dobrze jest zahartować drożdże, dodając do startera stopniowo brzeczkę#

 

 

 

 

Makaron - poprawiłem link

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zacieranie skończone.

 

Zużyłem

5kg słodu pilzneńskiego

0,5 kg słodu amber

 

65°C 45 minut

70°C 15 minut

 

Gotowane 120 minut dodając mieszankę chmieli amarillo, simcoe i nugget co 3 minuty w sumie 75g (pozostałe 75 w trakcie fermentacji)

 

Wyszło mi 16 litrów czystej bez osadów brzeczki 21°Blg

 

2 litry osobno wziąłem dla drożdży winiarskich żeby się przyzwyczaiły a resztę dla US-05

 

Czy drożdże do wstępnej fermentacji Us-05 ruszą przy 21°Blg - świeżutka gęstwa z Pale Ale 12°Blg

Edytowane przez jq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że po 5 dniach zleję do balona i wtedy dodam drożdże winiarskie. Miało wyjść 10 litrów wyszło więcej więc dodam zamiast 1 kg pewnie 2kg glukozy(przez 14 dni po troszku) i oczywiście co dziennie po 2,5g mieszanki chmieli przez 28 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Dlatego w osobnym 5L balonie w 2L tej samej brzeczki działają winiarskie, osiągną większe stężenie alkoholu lub takie same jak te w fermentatorze więc myślę że się ucieszą jak potem trafią w to samo środowisko ale z glukozą :okey:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniana opinia Pasteura, który cieszył się olbrzymim naukowym autorytetem (zasłużenie), niestety przyhamowała na jakieś 20 lat start i rozwój biochemii i enzymologii.

Dopiero Eduard Buchner (Nobel z chemii w 1907) wykazał, że fermentacja alkoholowa przebiega wobec płynu wyciśnietego z wcześniej mechanicznie zniszczonych (więc nieżywych) komórek drożdży piwowarskich. Jego doświadczenia definitywnie dobiły tzw. teorię witalistyczną.

 

Niemal wszyscy wielcy przyrodnicy XIX wieku zajmowali się fermentacją alkoholową :okey:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniana opinia Pasteura' date=' który cieszył się olbrzymim naukowym autorytetem (zasłużenie), niestety przyhamowała na jakieś 20 lat start i rozwój biochemii i enzymologii.

Dopiero Eduard Buchner (Nobel z chemii w 1907) wykazał, że fermentacja alkoholowa przebiega wobec płynu wyciśnietego z wcześniej mechanicznie zniszczonych (więc nieżywych) komórek drożdży piwowarskich. Jego doświadczenia definitywnie dobiły tzw. teorię witalistyczną.

 

Niemal wszyscy wielcy przyrodnicy XIX wieku zajmowali się fermentacją alkoholową :okey:[/quote']

Tylko jak w warunkach domowych mechanicznie zniszczyć błonę komórkową drożdża żeby uwolnić te enzymy z trupa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jest kilka sposobów. Można mechanicznie dosypać kulek szklanych i intensywnie wstrząsać. Są też takie małe płuczki ultradźwiękowe do czyszczenia biżuterii one też powinny dać radę. Oprócz tego detergenty niszczące błonę komórkową... tylko taki wyciąg nie będzie raczej działać zbyt długo, ani smakować zbyt dobrze więc lepiej użyć żywych drożdży ;) ale nie można powiedzieć że tylko żywe drożdże tworzą alkohol bo to cofanie się w rozwoju ponad 100 lat :okey:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.