Skocz do zawartości

kurczak w pianierce w piekarniku


Wiktor

Rekomendowane odpowiedzi

otóż ja i moja lepsza połowa bardzo przepadamy za kawałkami kurczaka w panierce z płatkami kukurydzianymi, tylko jest jedne problem - większość przepisów chce żeby to smażyć w głębokim oleju a to niepotrzebne kalorie a po za tym mojej damie to szkodzi. Dlatego poszukałem i przetestowałem taki wynalazek tylko że pieczemy bez tłuszczu w piekarniku.

 

Pierś kurczaka myjemy czyścimy i kroimy na kawałki (w miarę cienkie żeby się dobrze upiekły) i solimy. Obtaczamy je w mące z przyprawami (ja użyłem soli czosnkowej, majeranku i papryki słodkiej i ostrej) potem w jajku z mlekiem i w bułce tartej z pokruszonymi płatkami kukurydzianymi. Kawałki układamy na papierze do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180°C na 15 minut. Ja dziś jadłem z ryżem i warzywkami, ale równie dobrze może być z np z sosem czosnkowym (przeciśnięte 4 ząbki czosnku, łyżeczka cukru 4 łyżki jogurtu naturalnego 2 łyżki majonezu, majeranek).

 

Ten przepis ma zaletę nad smażeniem w głębokim oleju że roboty z przygotowaniem podobnie, z tym że zwykle smażymy po 2-3 kawałki a tu wszystko naraz do piekarnika. Po za tym jest zdrowiej bo bez tłuszczu i panierka jest fajnie chrupiąca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ktoś nie ma zdolności do kucharzenia to proponuje "chrupiące kąski " winiary. Wychodzą bardzo podobne i też w piekarniku. Sam ostatnio je sprawdziłem i są ok . Fajnie przyprawione i dodatkowo dołączony jest też do zrobienia od razu sos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ktoś nie ma zdolności do kucharzenia to proponuje "chrupiące kąski " winiary. Wychodzą bardzo podobne i też w piekarniku. Sam ostatnio je sprawdziłem i są ok . Fajnie przyprawione i dodatkowo dołączony jest też do zrobienia od razu sos.

Heretyku Ty :):P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Cześć :cool:

 

Koledzy zejdźmy na ziemię :ble: Ileż piwa może odparować z butelki w której piwo ma z 80-90°C? Ja pamiętam że ubytek piwa był niemal zerowy, a smak kurczaka osadzonego na butelce z piwem a na butelce z woda identyczny i głównie zależący od użytych przypraw :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się, że smak jest taki sam jak w przypadku zwykłego kurczaka z rożna:

zaznaczyć muszę, że do otwartego piwa, na którym był nadziany kurczak wrzuciłem goździki co sprawiło, że piwko pieniło się i spływało po kurczaku. Dodatkowo w zanadrzu miałem drugą butelkę z piwem, które w połowie rozlałem do naczynia żaroodpornego (na którym stał kurczak) - dzięki czemu piwo parowało od spodu (do tego piwnego basenu wrzuciłem również goździki i troszkę przypraw, w których maczałem kurczaka). Druga połowa piwka posłużyła mi do polewania co jakiś czas kurczaka.

 

Efekt: mięciutkie mięsko i pyszna chrupiąca skórka

Edytowane przez Filipozo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się, że smak jest taki sam jak w przypadku zwykłego kurczaka z rożna:

a kto napisał że taki sam smak jak kurczaka z rożna?

 

zaznaczyć muszę, że do otwartego piwa, na którym był nadziany kurczak wrzuciłem goździki co sprawiło, że piwko pieniło się i spływało po kurczaku. Dodatkowo w zanadrzu miałem drugą butelkę z piwem, które w połowie rozlałem do naczynia żaroodpornego (na którym stał kurczak) - dzięki czemu piwo parowało od spodu (do tego piwnego basenu wrzuciłem również goździki i troszkę przypraw, w których maczałem kurczaka). Druga połowa piwka posłużyła mi do polewania co jakiś czas kurczaka.

 

Efekt: mięciutkie mięsko i pyszna chrupiąca skórka

I dokładnie taki sam efekt uzyskasz polewając co jakiś czas kurczaka z rożna wodą do której możesz wrzucić przyprawy i sokiem z niego skapującym do tej wody. Ja mam to szczęście mieć możliwość jedzenia kurczaka pieczonego w domu na rożnie o wczesnych lat 80tyh i rzeczywiście jest to zupełnie co innego niż kurczak z rożna kupiony w budce. Ale w ostatnim etapie pieczenia trzeba kurczaka podlewać regularnie. Jedyną wadą kurczaka z rożna jest dość sucha pierś co spowodowane jest niemal bezpośrednim ogrzewaniem płomieniem

 

Wracając do kurczaka pieczonego na butelce, z Twojego opisu wywnioskowałem że przebiłeś kurczaka na wylot butelką? Jeśli tak to jego miękkość nie może wynikać z parowania piwa i nawilżaną parą kurczaka od środka tylko z tego powodu że był upieczony w dobrej temperaturze :lol:

 

 

P.S.

Nie wątpię że kurczak był wyśmienity :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do kurczaka pieczonego na butelce, z Twojego opisu wywnioskowałem że przebiłeś kurczaka na wylot butelką? Jeśli tak to jego miękkość nie może wynikać z parowania piwa i nawilżaną parą kurczaka od środka tylko z tego powodu że był upieczony w dobrej temperaturze :lol:

- oczywiście temperatura ma ogromne znaczenie ale jak wspominałem kurczak stał w naczyniu żaroodpornym, które napełniłem piwem więc piwo również parowało od spodu, a kurczaka przebiłem by pianka (która tworzyła się w wyniku wrzucenia do butelki goździków) spływała od zewnątrz po kurczaku.

 

Osobiście cały motyw kurczaka nabitego na piwo ma chyba jedynie funkcję stelażu :) i wiele zależy od przypraw + stałego polewania piwem kurczaka podczas pieczenia (w moim przypadku 2 godziny w temp. 180C).

Edytowane przez Filipozo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.