Skocz do zawartości

Dezynfekcja butelek i nie tylko


Prynt

Rekomendowane odpowiedzi

Z obowiązku kronikarskiego napiszę' date=' że czołowi piwowarzy w USA (Jamil, Palmer) na konkursy butelkują piwa tylko w butelkach nowych, prosto z huty.[/quote']

Ja skłaniam się ku butelkowaniu głównie w butle po piwach sklepowych. A już zdecydowanie należy eliminować butelki od zakażonych piw. Zabutelkowałem trochę piwa w but. po zaapteczonym Saisonie i na początku niby wszystko ok, a po kilku miesiącach wszędzie apteka.

Nie ma reguły, u mnie mycie i dezynfekcja, taka solidna ale bez udziwnień, w zupełności wystarczyła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 135
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Z obowiązku kronikarskiego napiszę' date=' że czołowi piwowarzy w USA (Jamil' date=' Palmer) na konkursy butelkują piwa tylko w butelkach nowych, prosto z huty.[/quote'']

Ja skłaniam się ku butelkowaniu głównie w butle po piwach sklepowych. A już zdecydowanie należy eliminować butelki od zakażonych piw. Zabutelkowałem trochę piwa w but. po zaapteczonym Saisonie i na początku niby wszystko ok, a po kilku miesiącach wszędzie apteka.

Nie ma reguły, u mnie mycie i dezynfekcja, taka solidna ale bez udziwnień, w zupełności wystarczyła

Wiadomo, że się da, ale jest to kolejny czynnik ryzyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego jestem zwolennikiem "pieczenia" butelek. przy 175°C nie ma szans żeby się coś uchowało. Przy OXI albo pirosiarczynie jest dużo większa szansa ze coś przeżyje. Po za tym po piekarniku nie trzeba suszyć :)

Metoda najbardziej czaso- i energochłonna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy nie popadajmy w paranoję, to nie jest porodówka, tylko domowa warzelnia :) jak komuś przytrafi się kwas to następnym razem będzie uważał i będzie sam starał się wyeliminować przyczynę, w innym przypadku za chwilę będziecie radzić jak to zrobić żeby się nie poparzyć wodą z kranu :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja u siebie mam bardzo rozbudowany system zarządzania butelkami. Gdy zbierze mi się około 25 sztuk myje je (tego się nie przeskoczy) i wstawiam do piekarnika, co jest czasowo porównywalne do ułożenia ich na suszarce. Nastawiam zegar i mam czas dla siebie. Potem wyjmuję je z piekarnika zakładam na szyjki kapturki z folii aluminiowej i zostawiam do przestygnięcia. Potem zanoszę je do magazynku gdzie je ustawiam podzielone kształtami. W ten sposób butelki czekają zawsze na rozlew, a każda warka jest w takich samych butelkach. Tak u mnie działa i nie zamierzam tego zmieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz moczę w clo2 i na suszarkę

Całkiem niepotrzebnie. Ja nalewam do mokrych. Suszarki używam już tylko do suszenia butelek po umyciu.

czym się różnią te dwie techniki?

Jak to czym' date=' [b']nazwą[/b].Jedna nazywa się techniką mokrą a druga techniką suchą :):smilies::beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze po wypiciu piwka płuczę butelkę i na suszarkę. Jeśli butelki na suszarce się zdążą zakurzyć płuczę je przed włożeniem do piekarnika. Nic w tym pracochłonnego. No i powtarzam - jeszcze nigdy nie popsuło od butelek. W moim przypadku metoda skuteczna w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz czy dwa bawiłem się z piekarnikiem ale stwierdzilem że szkoda czasu .Teraz moczę w clo2 i na suszarkę

Robie podobnie, kiedyś używałem piekarnika i miałem straty w butelkach, kilka mi pękło :) i to tak złośliwie, że zorientowałem się jak piwo zaczęło się nagazowywać :) teraz tylko chemia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło mi się, że butelka mi się stłukła. Stało się tak dlatego, że włożyłem ją po wyjęciu z piekarnika do kraty, na dnie której było parę kropel wody. Butelki od Speciala nigdy mi się nie stłukły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Prosta odpowieź. Ok. 7 g. na 100ml, koncentratu

Edyt

Nie widziałem że w płynie. Ile płynnego to nie wiem.

Jejski, coś źle policzyłeś. Do przygotowania 1l r-ru aktywnego potrzeba:

40cm3 koncentratu

10g kwasku cytrynowego

woda do obj. 1litra

 

Jeżeli kretu dysponuje roztworem wodnym kwasu cytrynowego to musi policzyć. Przykład: jeżeli r-r jest 20% to w (mniej więcej) 5cm3 ma 1g kwasu, zatem potrzebuje 10x5=50cm3 roztworu kwasu.

Uwaga, kretu: jeżeli to co masz to tzw. zaprawa cytrynowa, czyli podróbka soku z cytryny to odradzam jej używanie do przygotowania aktywnego r-ru ClO2. Oprócz kwasu zawiera całą masę innych składników, które mogą wpływać na stabilność przygotowanego r-ru aktywnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze odnośnie kwasku w proszku- najłatwiej dostępne są opakowania 20g, dlatego aby ułatwić sobie życie aktywuje ClO2 w butelce dwulitrowej - dzięki temu wsypuje cały woreczek kwasku naraz, bez ważenia. Dodatkowo zaznaczyłem na ściance butelki poziom 80ml i nie muszę już używać cylindra miarowego do koncentratu. Mała rzecz, a cieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo zaznaczyłem na ściance butelki poziom 80ml i nie muszę już używać cylindra miarowego do koncentratu. Mała rzecz, a cieszy.

Hmmm a jaką średnice ma ta butelka? Bo w typowej 1 litrówce to 80ml będzie około 5mm, a 1mm błędu odczytu poziomu da Ci 16cm3 błędu objętości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.