Skocz do zawartości

Drożdże


dori

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 170
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Używam tylko suchych. Wydaje mi się że jeszcze dużo czasu upłynie zanim stwierdzę że czas na drożdże płynne i w konsekwencji ( ich ceny ) odzysk drożdży. Suche dla mnie są tanie i pewne. Dodatkowo przyznam się że nie jestem śwadom różnic smakowych po fermentacji płynnymi i suchymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zastanawiam się czy nie powrócić do drożdży suchych. W sumie różnice w jakości piw jak dla mnie są wręcz niewyczuwalne. Odzyskując gęstwę drożdży płynnych z poprzedniej warki tak naprawdę nigdy nie mam pewności, czy nie jest ona zakażona (obawiam się, że w ten sposób mogłam sobie popsuć dwie ostatnie warki :)).

Jedyny wyjątek to piwa pszeniczne, tu zdecydowanie jestem za stosowaniem odpowiednich szczepów drożdży płynnych. Bo przy użyciu suchych raczej nie da się uzyskać typowego Weizena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą - nurtuje mnie, jako laika w tym temacie, co stoi na przeszkodzie aby drożdże suche działały jak płynne. Nie wszystkie szczepy są w stanie przeżyć taką operacje jak suszenie ?.

Może jednak tylko chodzi o to, że większość piwowarów kupuje i używa drożdże płynne, więc tych suchych jest mniejsza różnorodność na rynku i siłą rzeczy są to kompilacje podstawowe?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą - nurtuje mnie, jako laika w tym temacie, co stoi na przeszkodzie aby drożdże suche działały jak płynne. Nie wszystkie szczepy są w stanie przeżyć taką operacje jak suszenie ?.

Może jednak tylko chodzi o to, że większość piwowarów kupuje i używa drożdże płynne, więc tych suchych jest mniejsza różnorodność na rynku i siłą rzeczy są to kompilacje podstawowe?.

Czytałam gdzieś, że jest to problem techologiczny, nie wszystkie szczepy drożdży da się suszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałam gdzieś, że jest to problem techologiczny, nie wszystkie szczepy drożdży da się suszyć.

Próby suszenia nie przechodzą właśnie typowe pszeniczne.

 

Ogólnie do wszelkich piw używam płynnych. To w sumie niewielki wydatek, i tylko na początku sezonu warzelniczego. Potem lądują w ubikacji, choć żal nieraz patrzeć na unicestwianie "wychowanków". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Korzystam wyłącznie z suchych (czasem odzyskiwanych jednokrotnie) a jedyna warka z płynnych się skisiła.

suche pszeniczne "od pawcia" były the best, więc jestem ciekaw jak te nowe co pojawiły się w WES-ie i BA. spróbuję zamówić, bo i tak jestem na kupnie czegoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Niedawno po raz pierwszy uzylem suchych drozdzy do warzenia mojego piwa pszennego ( http://piwo.org/forum/t524-Piwo-pszenne.html ).

Zwykle uzywam do tego piwa drozdzy plynnych White Labs American Hefeweizen WLP320. Tym razem sprobowalem drozdzy suchych Fermentis Safbrew WB-06.

safbrewwb.jpg

Slyszalem bardzo duzo pozytywnych opinii na temat tych drozdzy (jak i innych suchych drozdzy Fermentis). W tym przypadku jednak eksperyment sie nie udal. Podejrzewam, ze te drozdze nie pasuja do mojej receptury. Moje poprzednie piwo z drozdzami WP320 jest, moim (nie-skromnym) zdaniem, doskonale. W skali 1-10 to piwo dostaje 9 gwiazdek. To samo piwo z drozdzami Safbrew WB-06, dostaje 2 gwiazdki. W smaku, piwo z drozdzami WLP320 mialo zbalasowane smaki owocowe i czekoladowe. Nowe piwo, z drozdzami Safbrew WB-06, ma wyrazny smak starych, zczernialych bananow, ktore byly posypane cukrem.

 

Wydaje mi sie jednak, ze nie jest to wina drozdzy Safbrew WB-06, ale raczej przypadek niedopasowania receptury do drozdzy. Moze te drozdze pasuja do innej receptury, np. do niemieckich piw pszennych (ze slodami Pilsen), zamiast do amerykanskiech pszennych (ze slodami Pale Ale). Ten przyklad pokazuje tez, jakie wazne sa drozdze w smaku piwa.

Udalo mi sie uratowac to piwo przez dodanie ekstraktu pomaranczowego. Smakuje teraz troche lepiej, lecz nie tak dorze jak moj "stary" pszenny.

 

PS. Od ok. jednego roku uzywam Fermentis Safale US-05 do moich Pale Ale, IPA, Brown Ale itp. Uzywam to zamiast drozdy plynnych Wyeast 1056 lub White Labs California Ale WLP001.

Y11.JPG

W wypadku Safale US-05, IMO suche drozdze smakuja dokladnie tak samo jak plynne. Fermentis w tym wypadku potrafil wysuszyc drozdze typu Chico, czyli drozdze amerykanskiego Ale. Suche drozdze Safale US-05 dostaja ode mnie 10 gwiazdek w skali 1-10 ;)

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już scooby zaczął, to wtrącę swoje 3 grosze. IMO drożdże WB-06, są niezłe, ale nie tragiczne ;). Dają wszystkie posmaki typowe dla weizena czyli goździk i banan, ale są strasznie żarłoczne. Bardzo głęboko odfermentowują brzeczkę. Mojego wiezena odfermentowały z 12 do 1,5blg. Co było rekordem w BK. Zgodnie z regułami piwo jest wodniste.

Swoją drogą scooby możesz napisać w jakim stylu oczekujesz czekoladowych posmaków w pszenicy? :rolleyes: Do głowy przychodzi mi tylko dunkel weizen, ale jeszcze w żadnym czekolady nie wyczułem.

 

Co do US-05 to moje doświadczenia są jednoznacznie negatywne (choć nie wykluczam, że dam im jeszcze szansę, bo często słyszę pozytywne opinie na ich temat).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopyr, smak czekoladowy w moim pszennym ( http://www.piwo.org/forum/t524-Piwo-pszenne.html ) pochodzi ze slodu Munich (monachijski). Munich jest slodem do ciemnych piw typu Bock, Doublebock, Dunkel i z tad posmak czekoladowy. Klopot w tym, ze okazalo sie ze w polaczeniu z drozdami suchymi Fermentis Safbrew WB-06, daje to rezultat starych, podgnilych bananow. ;)

 

Co do US-05 to moje doświadczenia są jednoznacznie negatywne (choć nie wykluczam, że dam im jeszcze szansę, bo często słyszę pozytywne opinie na ich temat).

Powodem tego jest pewnie to, ze uzywales tych drozdzy do niewlasciwych receptur (podobnie jak ja w wypadku Safbrew WB -06). Uzyj Safebrew US-05 do Amerykanskich Ales (Pale Ale, Brown Ale, IPA, etc).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

PS. Postanowilem sprobowac SafeBrew WB-06 ponownie. Tym razem chce zmienic troche recepture pszenngo, moze zrobic cos bardziej w stylu niemieckiego hefeweizen. Moze uzyje takiej receptury: 2.7 kg Pilsen, 2.7 kg Pszenne, 0.23 kg Cara-pils Dextrine Malt, 28 gr Hallertau Hersbrucker 60 min, 14 gr Saaz 5 min.

Co wy na to?

Sugestie?

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Postanowilem sprobowac SafeBrew WB-06 ponownie. Tym razem chce zmienic troche recepture pszenngo, moze zrobic cos bardziej w stylu niemieckiego hefeweizen. Moze uzyje takiej receptury: 2.7 kg Pilsen, 2.7 kg Pszenne, 0.23 kg Cara-pils Dextrine Malt, 28 gr Hallertau Hersbrucker 60 min, 14 gr Saaz 5 min.

Co wy na to?

Sugestie?

Jak bedziesz zacieral? Sproboj dekokcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Makaron, gdybym nie musial pracowac i gdybym nie mial rodziny to pewnie bym robil dekokcje za kazdym razem. Na razie jednak, nie moge spedzic 10 godz przy warzeniu piwa, wiec robie albo jedno-stopniowa infuzje (np. z red ale) albo multi-rest mush (t.j. w tym przypadku, z bavarian hefeweizen). Wiec moj plan jest warzyc w garku do 102'F (~40'C) na 20 min, 140'F (~60'C) 20 min i 150'F w coolerze na 40 min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Postanowilem ponownie sprobowac suchych drozdzy Fermentis Safbrew WB-06, tym razem z nowa receptura. Teraz chce sprobowac cos bardziej w stylu niemieckiego hefeweizen:

 

8 lbs (3.6 kg) slod pszenny

4 lbs (1.8 kg) niemiecki slod pilsen

1 oz (34 gr) Hallertau-Hersbrucker 60 min

 

Do odsladzania uzyje 1 lb (0.5 kg) lusek ryzowych.

Bede to warzyl jako podwojna warke (dwie warki na 5 gal (19 l) na raz. Mam zamiar zacierac i odsladzac podwojna warke (24 kg slodu na raz), a nastepnie podzielic to na dwie czesci i gotowac osobno. Zobaczymy jak mi pojdzie, zyczcie mi powodzenia :)

 

:cool::beer::):beer::/:beer::beer::beer::beer:

 

PS. Niedawno sprobowalem tez mojej starej receptury pszennego "amerykanskiego" http://piwo.org/forum/t524-Piwo-pszenne.html , (tj. ze slodem pale ale i chmielem cascade) z drozdzami suchymi Fermentis Safale US-05 zamiast drozdzy plynnych White Labs American Hefeweisen WLP 320. Ten eksperyment udal sie bardzo dobrze, w smaku podobne do tych plynnych. Piwo ma smak na 5+ (smakowalem przy butelkowaniu). Wyglada wiec na to, ze White Labs American Hefeweisen WLP 320 jest pokrewnym drozdom "Chico", czyli amerykanskim Ale, tj Wyeast 1056, White Labs WLP001, lub Fermentis Safale US-05.

Prawde mowiac to teraz, z US-05, to moje piwo smakuje jak Widmer Brothers Hefeweizen, popularne Amerykanskie piwo pszenne. Jak to piwo dojrzeje w butelkach, to porownam te dwa piwa "side-by-side" w testcie smakowym.

widmer-hefeweizen_h.jpg

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie ze jezeli w recepturze jest napisane Hallertau to maja na mysli amerykanski Hallertau, ktory chyba jest wersja Hallertau-Hallertauer rosnaca w Stanach.

 

:cool::beer::)

 

Powracajac do tematu testowania suchych drozdzy:

Poniewaz dzisiaj warze podwojna warke niemieckiego hefeweizena, postanowilem skorzystac z okazji i porownac drozdze plynne White Labs American Hefeweizen WLP320 i Fermentis Safbrew WB-06. Uwarze dokladnie takie same piwo i jedna warka dostanie WB-06, druga WLP320 i zobaczymy jaka bedzie roznica w smaku.

:/

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniewaz dzisiaj warze podwojna warke niemieckiego hefeweizena, postanowilem skorzystac z okazji i porownac drozdze plynne White Labs American Hefeweizen WLP320 i Fermentis Safbrew WB-06. Uwarze dokladnie takie same piwo i jedna warka dostanie WB-06, druga WLP320 i zobaczymy jaka bedzie roznica w smaku.

:cool:

Bez eksperymentu powiem, że będą zupełnie inne, 320 to American Wheat - czystsze i bardziej neutralne, WB-06 to German Wheat. Porównanie z WLP 300 byłoby bardziej interesujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OMG masz racje Coder, przejezyczylem sie. Uzylem WLP300, ktory kupilem pare tygodni temu aby uwarzyc Gratzer (na razie Gratzer poczeka). Wczoraj znalazlem go w lodowce i dlatego postanowilem go uzyc dla eksperymentu. W czasie pisania postu patrzylem na pusta proboweke po WLP320 na biurku i dlatego sie tym zasugerowqalem.

 

Robie dwie warki jedna z Safebrew WB-06 a druga z White Labs Hefeweizen Ale Yeast WLP300.

 

Pierwsza roznice juz widac: WB-06 zaczal juz pracowac po 4 godzinach, a teraz po 14 godzinach pyka jak z karabinu maszynowego. WLP300 jeszcze nie ma znakow dzialalnosci (nie zrobilem startera).

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Dlaczego uwazasz ze nie? Niemieckie pszenne piwo, nie uwazasz ze oryginalne drozdze do Gratzer byly podobne do dzisiejszych drozdzy hefeweizewn?

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robie dwie warki jedna z Safebrew WB-06 a druga z White Labs Hefeweizen Ale Yeast WLP300.

 

Pierwsza roznice juz widac: WB-06 zaczal juz pracowac po 4 godzinach, a teraz po 14 godzinach pyka jak z karabinu maszynowego. WLP300 jeszcze nie ma znakow dzialalnosci (nie zrobilem startera).

O, i to będzie ciekawy eksperyment.

Lag time ma prawo być większy dla płynnych drożdży, ich jest jednak dużo mniej. Ale jak ostatnio zadałem 4 litrowy aktywny starter dla dubbelka, to nie czekał nawet 2 godzin ze startem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Dlaczego uwazasz ze nie? Niemieckie pszenne piwo, nie uwazasz ze oryginalne drozdze do Gratzer byly podobne do dzisiejszych drozdzy hefeweizewn?

To, że oba te piwa są pszeniczne, nie znaczy, że są takie same. W przypadku Hefeweizen, jego charakterystyczną cechą są aromaty banana i goździka produkowane przez drożdże. W przypadku Gratzera wędzony słód pszeniczny. Banany i goździki z aromatami wędzonymi będą stanowiły kakofonię smaków. Być może nawet byłby to ciekawy eksperyment, ale z Grodzkiskim niewiele będzie mieć wspólnego. Powszechnie poleca się do Grodzisza drożdże do Koelscha.

Edytowane przez kopyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopyr, moze masz racje ze do Grodziskiego ze bardziej pasuja drozdze Kolsch niz Hefeweizen. Z drugiej strony jednak, ten styl piwa oraz marka piwa juz nie istnieje, czy naprawde mozesz byc pewien na 100% jakich drozdzy uzywano w Polnocno-Wschonich Niemczech powiedzmy w 1880? Nawet Rauchbier, potomek piwa wedzonego uzywa dzisiaj drozdzy Lager, czyli zupelnie innych.

Masz racje, zasugerowalem sie ze "niemieckie piwo pszenne" = hefeweizen, ale wcale nie wykluczam ze to ty masz racje. Moze jezeli sie zdecyduje zrobic Gratzer, to podziele warke na dwie czesci i sprobuje obydwoch drozdzy?

 

 

O, i to będzie ciekawy eksperyment.

Lag time ma prawo być większy dla płynnych drożdży, ich jest jednak dużo mniej. Ale jak ostatnio zadałem 4 litrowy aktywny starter dla dubbelka, to nie czekał nawet 2 godzin ze startem.

Dlatego po cichu mam nadzieje, ze zwyciezca w tym eksperymencie bedzie WB-06. Zwykle decyduje sie warzyc piwo tego samego dnia w drodze z pracy, dlatego nie lubie robic starterow, i mam duza nadzieje ze wkrotce bedzie wiecej i wiecej roznych rodzajow wysokiej jakosci suchych drozdzy, ktore mozna po prostu wsypac do warki bez robienia starterow.

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopyr, moze masz racje ze do Grodziskiego ze bardziej pasuja drozdze Kolsch niz Hefeweizen. Z drugiej strony jednak, ten styl piwa oraz marka piwa juz nie istnieje, czy naprawde mozesz byc pewien na 100% jakich drozdzy uzywano w Polnocno-Wschonich Niemczech powiedzmy w 1880? Nawet Rauchbier, potomek piwa wedzonego uzywa dzisiaj drozdzy Lager, czyli zupelnie innych.

Drożdże do Hefeweizena pochodzą z Bawarii, a to dość specyficzny i hermetyczny land. Twierdzę, wiec, że jest mało prawdopodobne, żeby Grodzisza warzono na takich drożdżach. Takie pytanie jeszcze, czy za Północno-Wschodnie Niemcy uważasz Wielkopolskę? :cool: Ja wiem, że zabory itd., ale bez przesady. :rolleyes:

Po drugie spadkobierca Graetzera był warzony jeszcze w latach 90tych XX wieku. Banana i goździka nikt w nim nie wyczuł, z osób, które piły Grodziskie, a z którymi miałem okazję na ten temat rozmawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to szczęście pamiętać grodzisza. Potwiedzam zupełnie nie miał posmaków hefeweizenów. Zupełnie inne smaki - wędzonki? Szkoda, zę już nie warzą. Może zmartwychwstanie?? Nie chyba niestety nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.