Skocz do zawartości

Browar Bartosz


Rekomendowane odpowiedzi

#4 WITBIER (OG: 11.5, SRM: 3.6, IBU: 15.8)

 

Składniki:

Słód pilzneński 1.7kg

Słód pszeniczny 1.0kg

Płatki pszenne 0.8kg

Płatki owsiane 0.5kg

Płatki jęczmienne 0.3kg

Słód zakwaszający 0.1kg

 

Zacieranie:

62~C - 45min

72~C - 30min

 

Chmielenie (60min):

55' - 30g Hallertau Hersbrucker

15' - 10g Hallertau Hersbrucker

13' - 7g kolendra; 10g curacao

3' - 7g kolendra; 10g curacao

 

Dodatki:

Kolendra 14g

Curacao 20g

 

Drożdże:

Safbrew S-33

 

Fermentacja:

Burzliwa - 7 dni - temp otoczenia 20C

Cicha - 8 dni - temp otoczenia 20C

 

Rozlew:

Odfermentowane do 4.0Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 4.4%)

Rozlew (22l) z 160g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.6v/v)

 

Celowałem w 12Blg ale odrobinę przestrzeliłem. Filtracja to była udręka, żytnie raczej wypada z moich planów warzelnych na lato.

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witbier jak najbardziej do powtórzenia, trochę trzeba powalczyć ale można przez to przebrnąć. Boje się tylko żytniego, bo podobno z nim jest jeszcze gorzej, a nie chciałbym się znaleźć w sytuacji kiedy filtracja zatnie się całkiem i będę miał problem. W ogóle miałem dziwną sytuację podczas tej filtracji. W pewnym momencie odkręciłem kranik i zaczęło lecieć pełną mocą w całej objętości rurki, potem musiałem zakręcić i po ponownym odkręceniu znowu szło ciurkiem. O co w tym mogło chodzić?

 

Spróbowałem sobie wczoraj rozlanego tydzień temu ESB. Wiem, że tydzień to niewiele ale miałem niepełną butelkę, którą nalałem jako ostatnią przez niezdezynfekowany lejek, bo mi wąż nie chciał ssać resztek to się z nią rozprawiłem. Jestem niestety średnio zadowolony - przede wszystkim, zdecydowanie przekombinowałem z nagazowaniem, miało być nisko w stylu angielskich, a jest prawie bez gazu, może z czasem się jeszcze coś poprawi, ale na wiele nie liczę. Poza tym za dużo paloności i za mało goryczki no i zerowa piana ale to w dużej mierze pewnie konsekwencja nagazowania.

 

Na przyłość: więcej chmielu, więcej glukozy, mniej pale chocolate i będzie świetnie piwko.

 

Na plus - pozbyłem się całkowicie dziwnego posmaku, który towarzyszył mojemu pierwszemu piwu (cała pierwsza strona tego tematu o tym jest), z perspektywy czasu i po złapaniu trochę doświadczenia nie tylko w warzeniu ale w degustacji wielu piw dochodzę do wniosku, że ten posmak to był nadmiar diacetylu.

 

No i S-04 to naprawdę świetne drożdże. Idealny, czysty profil smakowy, świetny zwarty osad.

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem tylko 55g glukozy (miało być 70g ale coś mi się pomieszało i wyszło jak wyszło), co powinno zaowocować jakimś 1.6v/v nagazowania, więc nie wiem czy to co teraz osiągnął to nie jest jego maksimum :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś nie chce mi dofermentować ten witbier. Po tygodniu z 11.5Blg zeszło do 5.0~Blg. Wygląda na to, że drożdże już porzuciły robotę, więc chyba przelewam jutro na cichą, najwyżej siorbnę trochę drożdży z dna i mam nadzieję, że jeszcze coś ruszy. Zwłaszcza, że to witbier więc powinien być mocno gazowany i łatwo będzie o granaty. Poza tym smak młodego piwa bardzo w porządku, myślę że będzie z tego poprawny witbier.

 

Do tego ułamała mi się końcówka ballingometra, ale to chyba nie ma wpływu na pomiar?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zawyży, skoro jest lżejszy ;) No właśnie coś mi się wydaje, że od momentu ułamania zaczął pokazywać odrobinę więcej, ale złamało się naprawdę niewiele. Chyba tak czy tak zainwestuje w nowy przy kolejnym zamówieniu, będę mierzył zawsze dwoma to będę wiedział, czy któryś nie świruje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość dla potomnych - nawet najmniejsze ułamanie areometra MA znaczenie. Zrobiłem dziś test na zwykłej wodzie, żeby sprawdzić czy mi on czasem nie przekłamuje. Jak położyłem na czubku złamany element, żeby odtworzyć całkowitą wagę przed złamaniem, to różnica wynosiła nawet 1-1.5Blg, a ułamałem naprawdę niewiele. Tak więc może mój witbier wcale aż tak źle nie odfermentował ;)

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witbier rozlany (szczegóły w zupdatowanym poście kilka pozycji wyżej). Trochę się obawiam o granaty, ze względu na słabe odfermentowanie i mocne nagazowanie. Pozostaje mi mieć się na baczności i mieć nadzieję, że odfermentowało do końca, a taki wynik jest spowodowany niezbyt żarłocznymi S-33.

 

Przez to niskie odfermentowanie nie do końca się mieszczę w stylu, ale to nieistotne, oby tylko piwo nie wyszło zbyt mdłe.

 

Następny witek będzie pewnie na Brewferm Blanche, chyba że dorwę jakieś płynne, ale to daleka przyszłość. Póki co w najbliższych planach AIPA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...

Przepraszam, że dopiero teraz ale ostatnio trochę rzadziej zaglądałem na forum. Piwo z warki nr 3 im więcej leży tym staje się lepsze. Nagazowało się jak należy, smaki się trochę poukładały i nie jest już tak nachalnie słodkie. Mimo wszystko jeżeli drugi raz robiłbym coś podobnego to trochę bym zmienił recepturę, ale piwo wyszło lepiej niż się na początku zapowiadało i jest smaczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

#5 AMERICAN INDIA PALE ALE (OG: 15.0, SRM: 8.9, IBU: 71.0)

 

Składniki:

Słód Pale Ale Maris Otter – 4.2kg

Słód monachijski – 1.0kg

Słód Carapils – 0.25kg

Słód Caraamber – 0.2kg

Słód Caramel 30EBC – 0.2kg

 

Zacieranie:

67~°C – 60min

 

Chmielenie (60min):

55' – 25g Simcoe

25' – 10g Citra

20' – 10g Simcoe

15' – 10g Cascade

2' – 15g Citra

2' – 15g Simcoe

2' – 15g Cascade

 

Dodatki:

Gips piwowarski – 4g

Mech irlandzki – 4g

 

Drożdże:

Safale US-05

 

Fermentacja:

Burzliwa – 7 dni – temp otoczenia 18-19°C

Cicha – 14 dni – temp otoczenia 18-19°C + chmielenie na zimno: 15g Citra, 15g Cascade

 

Rozlew:

Odfermentowane do 2.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 7.1%)

Rozlew (18l) z 105g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.3v/v)

 

Miało być 16blg, do gotowania poszła brzeczka 13.5blg i niestety dociągnęło tylko do 15.

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AIPA przelane na cichą z dodatkiem 15g Cascade i 15g Citry. Piwo ładnie odfermentowało do 3.0°Blg, co w sumie mnie zdziwiło, bo US-05 jakieś super żarłoczne z tego co mi wiadomo nie są, a do tego trochę się pomyliłem w obliczeniach i przez pierwsze 20~ minut zacierania prawdopodobnie miałem temeraturę około 68-69C, więc bałem się, że piwo wyjdzie zbyt słodkie a tu niespodzianka.

 

Aromat amerykańskich chmieli już jest genialny. Wypiłem też probówkę po pomiarze ekstraktu i zapowiada się naprawdę niezłe piwo. Prawdopodobnie moje najlepsze. Aż się trochę bałem dodawać tego chmielu na zimno, żeby nie zepsuć go zakażeniem, ale uznałem, że co tam. Trzeba się rozwijać i próbować nowych metod ;) Oby nic się nie stało. Teraz 14 dni cichej. Tutaj też mam nadzieję, że nic złego się nie stanie, bo naczytałem się o nieciekawych aromatach przez za długie chmielenie na zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

AIPA już w butelkach. Poprzedni post odnośnie tej warki został zaktualizowany. Zaskoczyło mnie trochę tak głębokie odfermentowanie o czym pisze tutaj. Następną warką będzie prawdopodobnie Irish Red Ale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#6 IRISH RED ALE (OG: 12.5, SRM: 13.0, IBU: 24.0)

 

Składniki:

Słód Pale Ale – 4.0kg

Słód Carared – 0.25kg

Słód Caraamber – 0.25kg

Jęczmień palony – 0.06kg

 

Zacieranie:

66~°C – 60min

 

Chmielenie (60min):

55' – 30g Fuggles

15' – 15g Fuggles

 

Dodatki:

Mech irlandzki – 4g

 

Drożdże:

Safale S-04

 

Fermentacja:

Burzliwa – 7 dni – temp otoczenia 17°C

Cicha – 7 dni – temp otoczenia 17-18°C

 

Rozlew:

Odfermentowane do 3.5°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 5.0%)

Rozlew (20l) z 110g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.3v/v)

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

#7 DRY STOUT (OG: 12.0, SRM: 30.4, IBU: 37.2)

 

Składniki:

Słód Pale Ale – 2.6kg

Słód monachijski – 1.0kg

Płatki jęczmienne – 0.6kg

Jęczmień palony – 0.3kg

Słód czekoladowy pszeniczny – 0.2kg

 

Zacieranie:

67~°C – 70min

 

Chmielenie (60min):

55' – 45g Challenger (6,6%ak)

 

Dodatki:

Mech irlandzki – 4g

 

Drożdże:

Safale S-04

 

Fermentacja:

Burzliwa – 7 dni – temp otoczenia 17°C + 6 dni – temp otoczenia 21~°C

Cicha – brak

 

Rozlew:

Odfermentowane do 4.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 4.4%)

Rozlew (23l) z 80g glukozy (przewidywane nagazowanie: 1.7v/v)

 

---

Całość zajęła jakieś 11 godzin przez utknięcie filtracji. Problem opisany tutaj.

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dziś zlewać stout na cichą, a tu się okazało, że po tygodniu zszedł tylko do 5.0°Blg. Temperatura fermentacji 17~°C, więc może trochę za niska na skończenie fermentacji w tydzień, ale z drugiej strony drożdże są ciasno zbite na dnie i wygląda, jakby było już po wszystkim. Przeniosłem w cieplejsze miejsce i zobaczymy czy do jutra się coś zmieni. Tylko, że piwo musi w sobotę wylądować w butelkach, więc nie wiem czy jest jeszcze w ogóle sens robienia tej cichej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dry Stout poszedł do butelek. Trochę płytko odfermentował, boję się że wyjdą z tego granaty. Ponadto pierwszy raz dodawałem glukozę do tanka rozlewczego zamiast do każdej z butelek z osobna i tutaj też mam obawy, czy aby na pewno wszystko równomiernie się rozeszło (rozpuszczałem 80g w 650~ml wody).

 

Dodatkowo testowałem nową metodę mycia butelek, której wydajność okazała się mocno wątpliwa, więc tu jest kolejna rzecz, która może pójść nie tak. No i warto nadmienić, że jest to moje pierwsze piwo bez fermentacji cichej. Z powodu niskiego odfermentowania potrzymałem trochę dłużej na burzliwej i już nie było sensu robić kilkudniowej cichej, bo piwo dzisiaj musiało wylądować w butelkach.

 

Dzięki wszystkim wymienionym powyżej rzeczom + problemami z filtracją, o których pisałem wcześniej piwo to bezapelacyjnie zdobywa miano mojego najbardziej kapryśnego i problematycznego. Teraz pozostaje mi tylko czekać i mieć nadzieję, że butelki nie powybuchają i nie zrobi się w nich kwas ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

#8 WEIZENBOCK (OG: 17.0, SRM: 14.8, IBU: 23.9)

 

Składniki:

Słód pszeniczny jasny – 3.1kg

Słód monachijski – 2.5kg

Słód Caramunich – 0.3kg

Słód melanoidynowy – 0.3kg

Słód czekoladowy pszeniczny – 0.04kg

 

Zacieranie:

62~°C – 20min

72~°C – 50min

 

Chmielenie (60min):

55' – 35g Hallertau Hersbrucker (3,5%ak) (dostosowane do objętości z planowanych 70g)

 

Dodatki:

-

 

Drożdże:

Mauribrew Weiss Y1433

 

Fermentacja:

(do uzupełnienia)

 

Rozlew:

(do uzupełnienia)

 

--

Zdecydowanie najbardziej nieudana warka w karierze. Filtracja kompletnie utknęła, nic nie dawało ponad 7 godzin starań (szczegóły tutaj). Ostatecznie małym ciurkiem udało się zebrać lekko ponad 10 litrów, co po gotowaniu i zostawienia resztek w chmielinach dało lekko ponad 9 (!) litrów w fermentorze, a to wszystko łącznym kosztem 11 godzin pracy.

 

W planach na najbliższą przyszłość albo nowy filtrator z oplotu albo może pokuszę się o rurkowy. Oprócz tego w końcu chłodnica zanurzeniowa, którą już mam ale jeszcze nie mam kompletu gratów żeby ja podłączyć no i najlepiej kegerator na wakacje, albo chociaż plan minimum to sprzęt do wyszynku do kegów. Następna warka już musi pójść w keg i prawdopodobnie będzie to jakaś wariacja stosunkowo lekkiego Pale Ale na wakacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

#9 SUMMER ALE (OG: 11.0, SRM: 5.3, IBU: 46)

 

Składniki:

Słód Pale Ale – 3.5kg

Słód wiedeński – 0.5kg

Słód Carahell – 0.2kg

 

Zacieranie:

66-68~C - 60'

 

Chmielenie (60min):

55' - 25g Northern Brewer (10%ak)

15' - 15g Northern Brewer (10%ak)

05' - 10g Northern Brewer (10%ak)

 

Dodatki:

Gips piwowarski – 4g

 

Drożdże:

Safale US-05

 

Fermentacja:

Burzliwa – 15 dni – temp otoczenia 18-19°C

Cicha – brak

 

Rozlew:

Odfermentowane do 3.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 4.5%)

Rozlew (24l) z 121g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.2v/v)

 

--

Piwo docelowo miało być warzone na lato, w związku z tym, że nastąpiła 'lekka' obsuwa a surowce już były zamówione, to będę się raczył Summer Ale'm zimą :D Piwo nie jest w żadnym konkretnym stylu, inspiracją dla niego był Anchor Steam, w którym urzekł mnie chmiel Northern Brewer, a w związku z tym, że California Common jest dosyć problematyczne ze względu na temperaturę fermentacji, uznałem że uwarzę sobie lekkie ale na lato, mocno goryczkowe, oparte tylko na tym chmielu.

 

Przy butelkowaniu było trochę ekscesów z kapslownicą. Tak jak przez wszystkie poprzednie warki nie straciłem żadnej butelki, tak teraz 3 straciły szyjkę, chyba powoli zbliża się kres jej żywota, ale to zagadnienie poruszę jeszcze gdzieś w osobnym wątku, bo jestem ciekaw doświadczeń innych.

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

#10 SMOKED BROWN ALE (OG: 12.0, EBC: 38.2, IBU: 37.2)

Składniki:
Słód Pale Ale – 2.0kg
Słód wędzony Bestmaltz – 1.7kg (35%)
Słód pszeniczny – 0.5kg
Słód karmelowy 150EBC Strzegom – 0.3kg
Słód Biscuit 50EBC – 0.25kg
Słód pszeniczny czekoladowy – 0.1kg

Zacieranie:
66-69~C - 60'

Chmielenie (60min):
55' - 28g Target (10,5%ak)

Dodatki:
Mech irlandzki – 4g

Drożdże:
Safale S-04

Fermentacja:
Burzliwa – 7 dni – temp otoczenia 21°C + 15 dni – temp otoczenia 19°C
Cicha – brak

Rozlew:
Odfermentowane do 3.3~°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 4.8%)
Rozlew (22l) z 109g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.2v/v)

___________

Pierwsza warka po dłuższej przerwie. Od niej też zaczynam używac w zapiskach jednostek EBC zamiast SRM. Oprócz tego, że miało być 13blg ale coś słabo podkosczyło po gotowaniu to chyba najszybsza i najbardziej bezproblemowa warka w karierze. Gdyby filtracja zawsze tak szybko szła ;) Poza tym coś słabo czuć w chwili obecnej wędzonke, mam nadzieję że w gotowym piwie będzie lepiej.

 

Update długo po:

Piwo zbyt estrowe i za mało treściwe. Na przyszłośc nie przestrzelić i robić minimum 13stkę. Fermentować chłodniej. Jakość i ilość słodu wędzonego idealna, zasyp bez zarzutów.

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

#11 CASCADIAN DARK ALE (BLACK IPA) (OG: 15.0, EBC: 74.8, IBU: 80.5)

Składniki:
Słód Pale Ale – 4.0kg
Słód Carahell – 0.5kg
Słód Carafa II Special (Dehusked) – 0.5kg
Słód Biscuit 50EBC – 0.25kg
Cukier trzcinowy ciemny – 0.25kg

Zacieranie:
66~°C – 60'

Chmielenie (60min):
55' – 40g Centennial (10,2% ak)
20' – 15g Mosaic (12,0% ak)
15' – 15g Cascade (7,7% ak)
10' – 10g Centennial (10,2% ak)
5' – 15g Mosaic (12,0% ak)
1' – 15g Cascade (7,7% ak)

Dodatki:
Gips piwowarski – 3g
Mech irlandzki – 4g

Drożdże:
Safale US-05

Fermentacja:
Burzliwa – 9 dni – temp otoczenia 18-19°C (przez pierwsze, kluczowe dni 19°C)
Cicha – 5 dni – temp otoczenia 19°C + chmielenie na zimno: 20g Mosaic, 20g Cascade

Rozlew:
Odfermentowane do 4.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 6.1%)
Rozlew (21l) z 111g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.2v/v)

_________________________

Zasyp wzorowany na recepturze Darth Vadder Scooby'iego. Chmielenie i parametry mocno zmienione. Mam nadzieję, że 80IBU przy 15BLG będzie zabijać ;)

 

Update długo po:

Piwo jak najbardziej udane. Mosaic wprowadza świetne mango. Niestety aromat chmielowy dosyć szybko ucieka a piwo się utlenia. Trzymać w chłodzie i używać możliwie świeżych chmieli.

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

#12 ENGLISH INDIA PALE ALE (OG: 15.0, EBC: 24.4, IBU: 60)

Modyfikacja wody:
Siarczan wapnia (gips piwowarski) – 6g
Chlorek wapnia 33% – 9ml = 3g

Rezultat: Ca 208ppm, Mg 6ppm, Cl 110ppm, SO4 259ppm, Alkaliczność rezydualna: 48ppm.

Stosunek woda:słód niecałe 3:1.

Zasyp:
Słód Pale Ale – 5.0kg
Słód pszeniczny – 0.4kg
Słód Crystal 160EBC – 0.25kg
Słód Caramunich II – 0.25kg

Zacieranie:
67~°C – 60' (pierwsze 15min~ bliżej 64~°C aż wyrównałem temperaturę)

Gotowanie/Chmielenie (60min):
55' – 30g Target (10,8% ak)
20' – 20g East Kent Goldings (6,4% ak) + 20g Fuggles (5,2% ak)
15' – 4g Mech irlandzki
5' – 20g East Kent Goldings (6,4% ak) + 20g Fuggles (5,2% ak)

Drożdże:
Danstar Nottingham (1 paczka, uwodnione)

Fermentacja:
Burzliwa – 7 dni – temp otoczenia 17-18°C (przez pierwsze, kluczowe dni 17°C; maksymalna temperatura na fermentorze 21°C)
Cicha – 10 dni – temp otoczenia 20°C (pierwsze 5 dni); temp otoczenia 18°C (ostatnie 5 dni) + chmielenie na zimno: 20g Target, 10g East Kent Goldings, 10g Fuggles przez całą cichą

Rozlew:
Odfermentowane do 3.5°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 6.2%)
Rozlew (20l) z 90g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.0v/v)

Komentarz:
Pierwsze nieśmiałe podejście do bardziej zaawansowanej modyfikacji wody, niż tylko dodanie gipsu. Modyfikowałem tylko wodę do zacieru, a do wysładzania nie, więc nie wiem czy będzie z tego jakikolwiek sensowny rezultat. Mam taką swoją teorię, że wiele brytyjskich przedstawicieli stylu zawdzięcza swój charakter wysoko zmineralizowanej wodzie, postanowiłem więc podbic Ca, Cl i SO4 zachowując duży stosunek Cl:SO4 na korzyść tych drugich wzorowany na wodzie z Burton-on-Trent. Przy pierwszej próbie ograniczyłem go jednak do rozsądnej wartości. Nie chciałem na własnej skórze przekonywać się jak smakuje 800mg/l siarczanów, które można spotkać w źródłach ;)

Update 30.12.2014:
Po tygodniu fermentacji w temperaturze otoczenia 17-18°C odfermentowane zaledwie do 5°Blg, a drożdże już dawno skończyły robotę. Smakuje niezbyt ciekawie, jest też wyczuwalny aldehyd octowy. Przelałem na cicha zasysając sporo drożdży z dna, może się obudzą i coś dofermentują i rozłożą ten aldehyd, dodatkowo wrzuciłem chmiele na zimno.

Update 08.01.2015:
Fermentacja cicha wyszła piwu bardzo na dobre. Dofermentowało o całe 1.5°Blg do ostatecznych 3.5°Blg, po aldehycie octowym nie ma śladu, a chmielenie na zimno dało znaczną poprawę w aromacie chmielowym, który po fermentacji burzliwej był bardzo mizerny. Piwo powędrowało już do butelek.

 

Update długo po:

Ostatecznie piwo oceniam jako zbyt estrowe, ocierające się nawet o rozpuszczalnik (octan etylu), co jest zaskakujące, bo temperatury fermentacji nie wydaja się szczególnie przesadzone. Aromat chmielowy za mały nawet jak na wersję angielską. Na przyszłość zwiększyć chmielenie i używać możliwie najświeższego chmielu. Fermentować w najniższych możliwych temperaturach.

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.