Skocz do zawartości

Piwo pszeniczne (Weizen )pare pytan.


marcus

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też coś dorzucę.

 

Jak najbardziej też jestem zwolennikiem rurki i bąbelków. Najwygodniejszy i najbezpieczniejszy sposób na monitorowanie przebiegu fermentacji. Wkrótce stuknie mi trzecia rocznica, odkąd zacząłem warzyć i cały czas dziwię się strasznie, dlaczego niektórzy tak atakują rurkę fermentacyjną. Ok, można bez niej, ale po co, skoro z nią jest bezpieczniej.

 

W jakimś sensie 0/1 - do wylania albo nie do wylania. Większość zainfekowanych daje się pić, te gorzej tylko przez jakiś czas.

Straszne rzeczy piszesz. Brrr

 

Swoją drogą to jest bardzo ciekawe, jedni obchodzą się z piwem jak z przysłowiowym jajkiem i zdarzają się im infekcje, a inni jakoś szczególnie się nie przejmują i jest ok.

Jest jeszcze kwestia na ile dana osoba jest w stanie rozpoznać zainfekowane piwo. "Jest ok" jest rzeczą bardzo względną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cały czas dziwię się strasznie, dlaczego niektórzy tak atakują rurkę fermentacyjną.

Żaby było jasne. Nikt nie atakuje rurki. Nie mam nic naprzeciwko aby wkładać rurkę w dekiel. Tylko ciśnienie podnoszą mi takie teksty:

 

- dwa dni temu bąblowało 16 bulek na minutę a teraz 3, co zrobiłem źle,

- stoi tydzień a żadnej bulki nie ma, ratujcie,

- piwo stoi miesiąc i nadal bombluje, chyba wyleje do kibla,

 

itd. itp.

 

Jak zaczynałem się uczyć czytając browar.biz 4 lata temu, to nikt nic nie wspominał o rurkach. Wspominano za to, aby patrzeć jak zachowuje się piana (krążki) i gdy zacznie opadać sprawdzać Blg. Nic więcej. To sa podstawowe parametry fermentującego piwa. Obserwacja i pomiar. Tak się robi w browarach gdzie sa otwarte kadzie. Kadź otwarta to jest coś do czego powinniśmy dążyć.

 

rurka nie jest przyrządem pomiarowym. Tak samo jak żarówka nie jest przyrządem pomiarowym, choć są elektrycy, którzy ją używają (ci co pamiętają PRL). Przyrządem elektryka jest miernik a piwowara cukromierz. I tylko tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zaczynałem się uczyć czytając browar.biz 4 lata temu, to nikt nic nie wspominał o rurkach. Wspominano za to, aby patrzeć jak zachowuje się piana (krążki) i gdy zacznie opadać sprawdzać Blg. Nic więcej. To sa podstawowe parametry fermentującego piwa. Obserwacja i pomiar. Tak się robi w browarach gdzie sa otwarte kadzie. Kadź otwarta to jest coś do czego powinniśmy dążyć.

jak zaczynałem na #pl.rec.foto.cyfrowa omawialiśmy różnicę między czułością kliszy a matrycami CMOS czy CCD, na rynku były 2 modele lustrzanek cyfrowych. Po kilku latach 98 % pytań dotyczyło czy lepsza jest cyfrówka marki X za 480 pln czy cyfrówka marki Y za 479. :ble: Niestety im szersze kręgi dana dziedzina życia zatacza tym poziom wiedzy się rozmywa :). Tym trudniej uzyskać szczegółową i wartościową wiedzę. Myślę że agresja i niepotrzebny stres niczego nie zmienia. Tylko edukacja, edukacja i edukacja. Ale cieszę się że nasze środowisko stawia mocno właśnie na wiedzę i to dość techniczną, mimo że sami popularyzujemy warzenie piwa jako przyjemne i proste, że wystarczy trochę chęci.

Jestem za działaniami edukacyjnymi jakie prowadzisz, forma może i jest dość ostra ale cel słuszny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moje slody i zacieranie chcialem uzyskac cos ala dunkel weizena bo takie mi smakuja .

 

Warka nr.#5

Prost Weizen Dunkel

 

Slody.

1.Monachikski 2 kg

2.Pszeniczny jasny 2 kg

3.pszeniczny ciemny 1 kg

4.Pils 0,5 kg

5.Carared 0,5 kg (40-50 EBC)

6.Caramalz dunkel (Caramünch II) 110-130 ebc 0,3 kg

Zacieranie.

Wsyp 18 l wody 40 °

1. 52°-20 min

2. 65°-35 min

3. 73°-40 min -proba jodowa negatywna

76° Mash Out

15,37 blg drozdze safbrew 06

Temperatura w piwnicy 15°C -czy to nie zazimno?wlasnie tego sie obawiam.

Pozdrawiam

 

Po dwoch tygodniach w temperaturze 15 °c i prawie dwoch tygodniach w 20 °c Blg zeszlo na 3,2.

Wiec zaczynam rozlewac w butelki bez cichej do szybkiego picia coby smak sie niezmienil.

Smak piwa na teraz i to pisze do zainteresowanych posmakami bananowymi.-wchodzac do domu moj syn(9) pyta ... a co tak fajnie pachnie bananami ? i to mi wystarczy i jednak sie da zrobic weizena

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka pszenic juz zrobiłem, kilka infekcji tez miałem ale chce dodać od siebie jedynie to co coder napisał wcześniej:

 

1. Robię piwo wg receptury i zgodnie ze sztuką - nie ma wała żeby Blg mi się nie zgadzał a juz róznica 0.5-1 stopnia dla mnie nie robi wielkiej różnicy - lubię jak piwo mnie zaskoczy :D

2. Jak wleje do fermentora piwo, odkładam cały fermentor do specjalnej szafy. Zakładam pas grzewczy, ustawiam na termostacie temperaturę. Obwiązuję kranik folią po wcześniejszej sterylizacji (bactosan) i zapominam o nim. Pszenica około tydzień 21 ' . Stout około 3 tyg w 20 '.

3. Intensywność bulgotania daje mi pojęcie o przebiegu fermentacji.

4. Zlewam piwo do kegów, pakuje je w kartony, odkładam na tydzień do pokoju a później na 3-4 tygodnie na antresole.

 

Ogólnie chce rzec że od kiedy więcej sterylizuje, mniej zaglądam do fermentora tym piwo wychodzi lepsze. Nie mierze blg w trakcie, nie zaglądam do fermentora, nie oświetlam go nawet. Podstawa to porządny starter na mieszadle magnetycznym i odpowiednio przygotowana brzeczka. Temperatura fermentacji i jej stabilne warunki - bez żadnych wahań.

Resztę zrobi natura i nie mam takich problemów jak;

Jejciu nie fermentuje

Kurde ratujcie bo za długo

Czy juz butelkować czy nie

 

Ogólnie jak zrobiłeś piwo zgodnie ze sztuką sprzedawaną (za darmo!) na tym forum od lepszych od Ciebie, to nie ma takiej opcji żeby cos poszło nie tak. i nie pisze tu o starym słodzie, złym zacieraniu czy starych drożdżach. O taką wiedzę jak zgromadzić owe składniki i jak się z nimi obchodzić właśnie mi chodzi.

Wczoraj około północy zlewałem dwie warki do kegów. Napiłem się nieco zielonego piwa pszenicznego i stouta i śmiem twierdzić że moje zielone jest lepsze niż Żywiec - prawie jak piwo.

 

I moja święta zasada. Zlewam do fermentora i zapominam. Oczywiście pod warunkiem ze proces warzenia - powtórzę to po stokroć żeby jakiś adept mnie źle nie zrozumiał - jest zgodny ze sztuką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Witam,

 

- czy używał ktoś gęstwy wb-06 z fermentacji ciemnego do jasnego pszeniczniaka? i odwrotnie?

- jak zmierzycie °Blg i jest ok 2-3°Blg to sprawdzacie zawsze po 1-2dniach ponownie czy zlewacie od razu do butelek bez obawy na granaty?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem gęstwy z ciemnego do jasnego i odwrotnie. Nie ma to większego znaczenia. Zaleca się kierunek od słabszego do mocniejszego a od jasnego do ciemnego to już względy wygody.

Jak zapodajesz dużo gęstwy z ciemnego piwa do bardzo jasnego musisz gęstwę przemyć aby nie miała ona wpływu na kolor. Co wiąże się z ryzykiem infekcji.

 

Generalnie 2BLG to głębokie odfermentowanie i niewiele gatunków drożdży schodzi poniżej tej wartości. Stopień odfermentowania zależy też od sposobu zacierania.

Jak poznasz dany szczep będziesz wiedział jakie mają możliwości i czy fermentacja ustała. Aby spać spokojnie możesz zmierzyć BLG tak jak piszesz w odstępie jedno-dwu dniowym.

 

Pamiętaj aby zdezynfekować balingometr bo grozi to trochę złapaniem infekcji.

Ja do każdego piwa na cichej wrzucam aerometr. Mam ich kilka (koszt niewielki). Jest to wygodne nie trzeba dezynfekować itg. Podnoszę pokrywę, przemieszczam w miejsce bez piany i wszystko wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wrzuciłem areometr do fermentatora - dobry pomysł, dzięki.

Czy lepiej jest zebrać gęstwę, przemyć i wykorzystać tylko żywe czy można po dekantacji piwa zalać poprostu drożdże świeżą porcją brzeczki (taki sam gatunek piwka - pszeniczne jasne wb-06)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wałkowany już milion razy :). Jak nie boisz się infekcji i tego że drożdże Ci uciekną z wiadra to możesz. Po pierwsze fermentor ma już osady na ścianach, po drugie tych drożdży jest za dużo. Raz tak zrobiłem i więcej tego nie powtórzę, nieprzyjemnie zmywa się drożdże z całego pokoju ;) choć piwo wyszło pijalne.

Edytowane przez Keleris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dodatkowo pszenica lubi mniejszą niż optymalna dawkę drożdży (underpitching).

Mam pytanie dotyczące konkretnie tego zagadnienia:

Jaką ilość drożdży można uznać za optymalną dla pszeniczniaków ?

W innym temacie anteks pisał o starterze 0,5l na 22L piwa: http://www.piwo.org/forum/p75898-04-12-2010-21-16-41.html#p75898

Wychodzi więc mniej więcej połowa tego, co sugeruje kalkulator http://www.mrmalty.com/calc/calc.html

 

Mam w planach dwie warki pod rząd - Hefe weizen i Weizenbock - obie po 42 L

Do tego 1 Activator Wyeast'a 3068

 

Prosiłbym o sugestie w jaki sposób najlepiej rozpracować startery, aby przerobiło mi ładnie obie warki.

Kalkulator sugeruje mi 1,73 L startera z 3 (!) opakowań drożdży dla pierwszego (12blg) i 2,84 L z 4 opakowań dla drugiego (17,5blg) - na mieszadle magnetycznym.

 

Jak te wyniki mają się do faktu stosowania mniejszej ilości drożdży dla pszenicy ?

Zrobić po prostu połowę z tego dla każdej warki ?

 

Myślałem, żeby może zrobić 1L starter dla pierwszej warki, część z niego zostawić w kolbie i odłożyć do lodówki, po czym rozkręcić je ponownie na drugiej 1,5 L porcji na drugą warkę..

Dobrze kombinuję ? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warzyłem weizena w sobotę. Podwójna warka, wyszło 43 litry. Rozlałem do dwóch fermentorów i dałem po 8g (mniej niz paczka) suchych wb06, wcześniej hydratyzowanych. Zapracowały juz po 6 godzinach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w planach dwie warki pod rząd - Hefe weizen i Weizenbock - obie po 42 L

Do tego 1 Activator Wyeast'a 3068

 

Prosiłbym o sugestie w jaki sposób najlepiej rozpracować startery, aby przerobiło mi ładnie obie warki.

Kalkulator sugeruje mi 1,73 L startera z 3 (!) opakowań drożdży dla pierwszego (12blg) i 2,84 L z 4 opakowań dla drugiego (17,5blg) - na mieszadle magnetycznym.

 

Jak te wyniki mają się do faktu stosowania mniejszej ilości drożdży dla pszenicy ?

Zrobić po prostu połowę z tego dla każdej warki ?

 

Myślałem, żeby może zrobić 1L starter dla pierwszej warki, część z niego zostawić w kolbie i odłożyć do lodówki, po czym rozkręcić je ponownie na drugiej 1,5 L porcji na drugą warkę..

Nie słuchaj tych gadek o underpitching, jeżeli nawet wypływa taki problem, to mówi się o zmniejrzeniu dawki o 20%, ale nie czterokrotnie!

 

Na weizena 40L ja bym zrobił 2L starter z jednego Activatora (na mieszadle), na weizenbocka wziąłbym gęstwę po weizenie.

 

Na moje oko 1L starter też przefermentuje, ale to już jest pewne ryzyko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma swoje wizje zrobienia dobrego weizena oparte czasami oparte o doświadczenia :D

Tak się złożyło że zrobiłem ostatnio 2 warki po 100l i troche na nich poeksperymentowałem.

Do fermentacji poszły 3058, 3068 i wb06

Drożdże były zadawane do fermentatorów z brzeczka ok 50l. Drożdże płynne 2X dodałem w formie startera ok 1,5l

raz gestwy ok. 30ml.

Najlepsze piwo wyszło na jednej saszetce wb-06 dodanej do 50l brzeczki. Resztę uznaje jako porażkę.

Niczego to pewnie nie dowodzi, pewnie przypadek. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sugestie :D

Jeszcze jedna wątpliwość natury technicznej - tak w sumie już poza kwestią pszeniczniaków:

 

Czy pomysł na pozostawienie niewielkiej porcji gęstwy w zakończonym starterze (w kolbie) i późniejszy 'restart' poprzez podanie kolejnej 2-litrowej porcji ma sens ??

Chodzi mi o pozostawieni np 50ml zawiesiny z pierwszego startera, która byłaby podstawą dla kolejnego 2L nowego startera..

 

Gęstwa z wcześniejszej warki to z pewnością lepsze rozwiązanie, ale 2 startery pod rząd pozwoliłyby mi ewentualnie zrobić obie warki w odstępie krótszym niż czas burzliwej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gęstwa z wcześniejszej warki to z pewnością lepsze rozwiązanie, ale 2 startery pod rząd pozwoliłyby mi ewentualnie zrobić obie warki w odstępie krótszym niż czas burzliwej...

A może zamiast robić drugi starter z resztki pierwszego, po prostu zbierz drożdże z piany na burzliwej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do fermentacji poszły 3058, 3068 i wb06

 

Najlepsze piwo wyszło na jednej saszetce wb-06

hm, ciekawe, mógłbyś jakoś rozwinąć temat? - bo rozumiem że brzeczka i warunki fermentacji były te same, jedyna zmienna to drożdże?

 

zgłębiam, obecnie forum pod kątem weizenów a tu takie info "pod prąd" - gdzie indziej spotkałem opinię że wprawdzie wb-06 się nadają ale w porównaniu do drożdży płynnych to inna liga

 

przem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do fermentacji poszły 3058' date=' 3068 i wb06

 

Najlepsze piwo wyszło na jednej saszetce wb-06[/quote']

hm, ciekawe, mógłbyś jakoś rozwinąć temat? - bo rozumiem że brzeczka i warunki fermentacji były te same, jedyna zmienna to drożdże?

 

zgłębiam, obecnie forum pod kątem weizenów a tu takie info "pod prąd" - gdzie indziej spotkałem opinię że wprawdzie wb-06 się nadają ale w porównaniu do drożdży płynnych to inna liga

 

przem

Tak jak napisał zgoda musisz sam zrobić, będziesz miał obraz tego piwa, które wbrew pozorom do łatwych nie należy.

Lepszy efekt dawały piwa zaszczepione w niższych temperaturach 12-13°C. Piwo z suchymi WB-06 w ten sposób też było fermentowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.