Skocz do zawartości

Prośba o pomoc, słód - Gdańsk.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Tak się złożyło że wylądowałem (do jutra) w Gdańsku. Wcześniej gdzieś na forum czytałem, że w Gdańsku jest do kupienia słód. Szukać niestety nie mam jak, ponieważ "grzecznościowo" korzystam z netu.

 

Jutro będę miał net na chwilkę znowu i stąd prośba o pomoc, szkoda byłoby zmarnować taką okazję.

 

Jestem z Torunia - więc słód mogę komuś podwieźć - jeżeli uda mi się go kupić, rzecz jasna:)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słód możesz kupić w słodowni, ale musisz im dać kilka dni na przygotwanie go. No i nie wypada przyjechać po 5kg, tylko po przynajmniej worek :smilies:.

 

PS

Spółka się nazywała Baltic Malt, teraz Malteurop

 

Malteurop Polska Sp. z o.o.

ul.Promowa 1, 80-702 Gdańsk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biorę od nich systematycznie, co prawda w większych ilościach (300-400kg), ale jak zajedziesz osobiście pewnie i 50kg też Ci sprzedadzą. Towar I Klasa, polecam, co pewnie kolega Dagome potwierdzi. Sugeruję zadzwonić wcześniej, żeby przygotowali woreczek lub dwa. Info z kim gadać wysłałem na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W MaltEurop (d. BalticMalt) worek możesz kupić jak się wcześniej zaanonsujesz - trzeba zadzwonić. Przy pobieraniu próbki do badań z partii po zakończeniu procesu odsypią worek 50kg, oddzwonią i będzie do odbioru.

 

Z Torunia masz bliżej do słodowni GlobalMalt w Bydgoszczy, może tam warto spróbować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W GlobalMalt mają problemy z chęciami. Niejasna polityka cenowa, najpierw pytanie "a ile potrzeba" potem rzucanie orientacyjnymi cenami. W końcu stanęło, że trzeba wziąć z odbiorem osobistym min. tonę. Przy tej ilości wycenili ze 2-3 m-ce temu na 1600zł/t.

Bardzo korzystny zakup możesz dokonać będąc w okolicach dowolnej słodowni z CB radiem :). Wtedy worek 25-30 kg, wyjdzie poniżej 30zł w zależności od zakupionej i oferowanej przez Ciebie książki :D. Ja dałem książkę o Finlandii to było 0,5 tomu ;). Kierowcy TIRów chętnie czytują książki o łódkach takie 0,7, wychodzi taniej niż ta o Finlandii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo korzystny zakup możesz dokonać będąc w okolicach dowolnej słodowni z CB radiem :). Wtedy worek 25-30 kg, wyjdzie poniżej 30zł w zależności od zakupionej i oferowanej przez Ciebie książki :D. Ja dałem książkę o Finlandii to było 0,5 tomu ;). Kierowcy TIRów chętnie czytują książki o łódkach takie 0,7, wychodzi taniej niż ta o Finlandii.

Przecież to kradzież

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo korzystny zakup możesz dokonać będąc w okolicach dowolnej słodowni z CB radiem :D. Wtedy worek 25-30 kg' date=' wyjdzie poniżej 30zł w zależności od zakupionej i oferowanej przez Ciebie książki :). Ja dałem książkę o Finlandii to było 0,5 tomu :). Kierowcy TIRów chętnie czytują książki o łódkach takie 0,7, wychodzi taniej niż ta o Finlandii.[/quote']

Przecież to kradzież

Raczej paserstwo ;)

Edytowane przez anteks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakby załatwić "książkę" bezgotówkowo wykorzystując nieuwagę sprzedawczyni w sklepie, czyni transakcję jeszcze bardziej opłacalną, a jakby jeszcze użyć cudzego "wypożyczonego" samochodu z CB radiem... Kali ukraść krowę to dobrze, Kalemu ukraść krowę to źle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie z mojej strony, uważam że polactwo, czyli polskie cwaniactwo jest jedną z najgorszych cech narodowych :(

Kilka dni temu jakiś debil śrubokrętem rozwalił mi zamek w samochodzie próbując się włamać, zapewne miał jakąś ideologię dlaczego mu się należy cośtam z mojego samochodu, czuł się sprytny i cwany... Jak ktoś kto "załatwi" worek słodu za flaszkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mi się podoba kupowanie radia samochodowego do samochodu, z którego niedawno ukradziono inne radio. Oczywiście że krojone, bo taniej. Popyt kieruje pracą, ale szanujmy się nawzajem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie z mojej strony, uważam że polactwo, czyli polskie cwaniactwo jest jedną z najgorszych cech narodowych :(

Kilka dni temu jakiś debil śrubokrętem rozwalił mi zamek w samochodzie próbując się włamać, zapewne miał jakąś ideologię dlaczego mu się należy cośtam z mojego samochodu, czuł się sprytny i cwany... Jak ktoś kto "załatwi" worek słodu za flaszkę.

Rozumiem całkowicie twój punkt widzenia, ale nie mogę spokojnie patrzeć na ciągle przypisywanie tych negatywnych cech właśnie Polakom, słowa typu "polactwo" są paszkwilanckie.

Edytowane przez admiro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie są narody gdzie przyzwolenie na kradzież, korupcję itp są podobne, ale więcej jest społeczeństw na naszym kontynencie gdzie uczciwość jest oczywistością a nie piętnowanym frajerstwem. Myślę że nie jest to paszkwilanctwo tylko stwierdzenie faktu, co oczywiście nie znaczy że każdy Polak to złodziej, tylko że stanowczo za dużo jest "cwaniaków" wśród Polaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W GlobalMalt mają problemy z chęciami. Niejasna polityka cenowa, najpierw pytanie "a ile potrzeba" potem rzucanie orientacyjnymi cenami. W końcu stanęło, że trzeba wziąć z odbiorem osobistym min. tonę. Przy tej ilości wycenili ze 2-3 m-ce temu na 1600zł/t.

Bardzo korzystny zakup możesz dokonać będąc w okolicach dowolnej słodowni z CB radiem :). Wtedy worek 25-30 kg, wyjdzie poniżej 30zł w zależności od zakupionej i oferowanej przez Ciebie książki :). Ja dałem książkę o Finlandii to było 0,5 tomu :(. Kierowcy TIRów chętnie czytują książki o łódkach takie 0,7, wychodzi taniej niż ta o Finlandii.

Śmieszne rzeczy piszesz. Sugerujesz, że kierowca, który na rękę wyciąga 3-6 tysiaków połakomi się na flaszkę za 30 zł, ryzykując utratę pracy i wilczy bilet. (Zawodowy kierowca musi wykazać się zaświadczeniem o niekaralności). Jak ci tirowcy wożą ten słód? W workach, czy silosach? Otworzył ci silos, żeby usypać 50 kg?

Należy ci się minus za samo propagowane takiego sposobu zdobywania surowców. Za pisanie bzdur - drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mocami produkcyjnymi rzędu 10 tys. ton rocznie czeska słodownia Souffleta to pikuś w porównaniu do słodowni w Bydgoszczy (40 tys. ton rocznie), Gdańsku (65 tys. ton rocznie) czy w Sierpcu (78 tys. ton rocznie). Pewnie obsługują innych klientów, którzy życzą sobie konfekcjonowania.

 

Apropo, właśnie na stronie DMGP (słodownie Sierpc i Strzegom) wypatrzyłem, że paletują słód w workach -> http://www.dmgp.pl/pakowanie.html

Edytowane przez zgoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za tak szybką odpowiedź, ale jak pisałem gościnnie z netem byłem.

 

Dzięki uprzejmości forumowiczów otrzymałem namiary na słodownię, jak i na osoby które się tematem detalistów zajmują. Jak planowałem tak zrobiłem i zadzwoniłem - zakup minimum 50/100 kg (cytuję rozbieżność), ale nie było człowieka który się tym zajmuje, będzie w poniedziałek. Dla mnie to już niestety nie wchodziło w grę więc i pytaniami o ceny nie zawracałem głowy.

 

 

Otrzymałem też na prv, info od osoby z Torunia która zaoferowała odsprzedaż swoich zapasów - pociągnę temat, i od razu chciałem publicznie podziękować :)

 

Co do dyskusji odnośnie "polskich" sposobów na zakup słodu... nie chciałbym zostać źle zrozumiany, ale życie zmusza nas wszystkich do podejmowania decyzji. Mam możliwość legalnego zakupu słodu w ilościach dla niektórych półprzemysłowych - kupuję i nie marudzę. Nie mam takiej możliwości - kombinuję tak, aby sobie tą możliwość stworzyć. Temat jest dla mnie niesamowicie obszernym i interesującym - dlatego nie jestem w stanie rozdzielić go na czarne/białe. Unia przyzwyczaja nas do norm, rygorów, przepisów i innych popierdologii których nie znoszę, a prawda jest taka, że gdyby nie to nasze "polactwo" bylibyśmy daleko za murzynami.

 

Pozdrawiam

 

Ps. Gdańsk jest niesamowitym miastem - tak z głowy - piwo: zamkowe niepasteryzowane, raciborskie, dwa lwówki z kauflandu, wszystkie Ciechany:), miodowe z Jabłonowa... mam tego jeszcze trchę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdańsk jest niesamowitym miastem - tak z głowy - piwo: zamkowe niepasteryzowane, raciborskie, dwa lwówki z kauflandu, wszystkie Ciechany:), miodowe z Jabłonowa... mam tego jeszcze trchę:)

Mi się wydaje, że ktoś pilnuje tego, bo u mnie olewają bo co tam zwykły klient.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerujesz, że kierowca, który na rękę wyciąga 3-6 tysiaków połakomi się na flaszkę za 30 zł, ryzykując utratę pracy i wilczy bilet.

Gdzie tak zarabiaja kierowcy ? A myślę że i za 2 piwa by poszło

Edytowane przez anteks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki uprzejmości kolegi Fronia - ważę pszeniczniaka. Dostałęm ześrutowane słody, chmiel i drożdże!! Brak słów poprostu, mam nadzieję że kiedyś się odwdzięczę.

 

Wracając do polakowania - odebrałęm dzisiaj z pracy paczuszkę min z termometrem w strzępach i cały plan warzenia stanął pod znakiem zapytania... ale od czego są hipermarkety, kupiłęm jakiś badziewny elektroniczny termometr do mięs, zeskalowałem z domowym bardzo dokładnym termometrem (badziew myli się bagatela o 5 stopni) i heja.

 

Właśnie tworzę swój pierwszy zacier i popijam twierdzowym :beer:

wpadne na kompa podczas 2 przerwy:D

 

pozdrawiam

i jeszcze raz dziękuję za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.