Skocz do zawartości

Infekcja?


earl

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 tygodnie później...
Za mną czwarty sezon warzenia bez stosowania chemii, tylko ciepła woda. Zero infekcji.

o, i tu mamy przykład na to że można i tak, choć lepiej dezynfekować niż nie dezynfekować,

skoro nie stosujesz chemii bezpośrednio to może sterylizujesz jakoś pomieszczenia w browarze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Potwierdzam teorię poprzedników - zero chemii, porządne mycie. Chemię, czyli wybielacz stosuję do mycia zasyfionych butelek (nie dezynfekuję przed rozlewem piwa, tylko płuczę w wodzie + płyn do naczyń) lub przemycia asortymentu , aby zmyć żółty kolor.

Teraz mam na fermentacji 21 warkę - 0 kwasów, każda warka wypita. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o, i tu mamy przykład na to że można i tak, choć lepiej dezynfekować niż nie dezynfekować,

skoro nie stosujesz chemii bezpośrednio to może sterylizujesz jakoś pomieszczenia w browarze?

Chyba nie o to chodzi. Przecież kiedyś też warzyli piwo i jeśli byłoby tak podatne na zakażenia, temat pewnie by zarzucili.

Wymienię trzy, raczej oczywiste, sprawy na których się skupiam :

- czystość sprzętu (mycie ciepłą wodą),

- dobra kondycja drożdży (to chyba najważnieszy element tego tematu),

- szybkie schłodzenie brzeczki (chłodnica) i natychmiastowe zaszczepienie drożdżami .

Edytowane przez muavmf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Podczepię się pod ten temat, by nie zakładac nowego.

 

Dzisiaj, 6'ego dnia fermentacji burzliwej IPA od Coopers'a poczułem zapach brzeczki, który się wydobył z fermentora. Zapach był piwa, nie czuc było żadnych kwasów ani niczego podobnego (chociaż może to dlatego, że moje doświadczenie jeszcze małe). Piana już ładnie ustała, żadnego kożucha widac nie było. Ale coś mi z tym zapachem było nie tak, więc postanowiłem pobrac próbkę do spróbowania. Wziąłem sterylną strzykawkę, pobrałem 50ml i chlup... w ten głupi dziób :) Smak był dla mnie dziwny - tak jakby posmak wytrawnego szampana. Nie wiem jak smakuje totalnie skwaszkona warka i nie wiem, czy moja się do takowych kwalifikuje. Poza tym szampanowatym posmakiem wyczuc się dało typowe dla piwa smaki.

 

A qrcze jeszcze na dodatek nie wiem (a raczej już nie kojarzę) jak powinno smakowac IPA :) Będę wdzięczny za jakieś... opinie? Porady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...powinien odzwierciedlać charakter chmieli amerykańskich cytrusowy, kwiatowy, żywiczny, sosnowy i owocowy[...]Lekkie posmaki owocowe są do przyjęcia, ale nie są wymagane...

Już sie z tym zapoznałem i zacytowane wyżej daje mi do myślenia, dlatego też poprosiłem o opinię innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie robiłem piwa z puszki, ale właśnie porównanie do szampana często się pojawiało - więc chyba nic złego się nie dzieje, puchy po prostu tak już mają, na wyżyny smaku można wejść tylko zacierając :) A tych opisanych w BJCP aromatów pochodzących od dużej dawki aromatycznego chmielu próżno szukać w ekstrakcie, najprawdopodobniej "chmielonym" zizomeryzowanym ekstraktem a-kwasów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie uspokoiłeś - dzięki. Wiem, że z puchy na wyżyny się nie wzniosę, ale od czegoś tzreba zacząc by później miec możliwośc porównania. Obecnie mam dwie warki na burzliwej, obydwie z puchy, i to będą (póki co) ostatnie z puchy. Po nich zabieram się za zacieranie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie uspokoiłeś - dzięki. Wiem, że z puchy na wyżyny się nie wzniosę, ale od czegoś tzreba zacząc by później miec możliwośc porównania. Obecnie mam dwie warki na burzliwej, obydwie z puchy, i to będą (póki co) ostatnie z puchy. Po nich zabieram się za zacieranie :)

I słuszna decyzja! Zobaczysz wielki skok jakościowy między puchą a zacieranym :)

To piwo z puchy też powinno postać. Zostaw sobie parę butelek i wypij po 2, 3 miesiącach, tak dla porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczepię się pod ten temat, by nie zakładac nowego.

 

Dzisiaj, 6'ego dnia fermentacji burzliwej IPA od Coopers'a poczułem zapach brzeczki, który się wydobył z fermentora. Zapach był piwa, nie czuc było żadnych kwasów ani niczego podobnego (chociaż może to dlatego, że moje doświadczenie jeszcze małe). Piana już ładnie ustała, żadnego kożucha widac nie było. Ale coś mi z tym zapachem było nie tak, więc postanowiłem pobrac próbkę do spróbowania. Wziąłem sterylną strzykawkę, pobrałem 50ml i chlup... w ten głupi dziób :) Smak był dla mnie dziwny - tak jakby posmak wytrawnego szampana. Nie wiem jak smakuje totalnie skwaszkona warka i nie wiem, czy moja się do takowych kwalifikuje. Poza tym szampanowatym posmakiem wyczuc się dało typowe dla piwa smaki.

 

A qrcze jeszcze na dodatek nie wiem (a raczej już nie kojarzę) jak powinno smakowac IPA :) Będę wdzięczny za jakieś... opinie? Porady?

Jeżeli wyczuwasz smak piwa to jest spoko. Miałem dwa razy takie odczucia, że zepsute, a po leżakowaniu w butelkach przez 2 miesiące wyszło super. Smaki się ułożyły i "szampan" zniknął całkowicie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, tearz to już jestem spokojny. Za 2-3 dni najprawdopodobniej zacznę przelewac. I będę 3mac kciuki, by wszystko wyszło tak, jak należy. Poza tym późnej sobie przypomniałem, że angielskie piwa przecież smakują zupełnie inaczej niż nasze. No nic - musi byc dobrze, bo na dezynfekcję zwracałem niesamowicie uwagę. Za każdy razem gdy włożyłem termometr do brzeczki przed zadaniem drożdzy, polewałem go wrzątkiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.