Skocz do zawartości

Pierwsze piwo dolnej fermentacji


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Do tej pory robiłem same piwa górnej fermentacji, oczywiście z procesem zacierania.

Tej zimy postanowiłem zrobić od razu trzy dolnej fermentacji, żeby mieć zapas na cały rok;)

Dortmunder i Pils już kończą fermentację (w 10 stopniach C), za tydzień mam zamiar zrobić Marcowe.

Po zakończeniu burzliwej mam zamiar przelać je na cichą na 3-4 tygodnie (w 7-8 stopniach C) i potem butelkować z użyciem 140 g glukozy.

Czy jest coś, na co powinienem zwrócić uwagę? Czy trzeba stosować lagerowanie i w jakiej temperaturze? Obecnie minimum na strychu to 2 stopnie C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę się dołączyć do tematu jako, że też robię swojego pierwszego lagera.

 

Mam pytanie. Przez nieuwagę zadałem drożdże suche w ok 13°C zamiast w temperaturze pokojowej. Drożdże Saflager-S-23. Zgodnie z tym co pisze na saszetce, gdy zadaje się w tej temperaturze powinno zadać się 2 saszetki.

Czy mogą wystąpić problemy z fermentacją? Pytam bo nie wiem czy nie powinienem zaopatrzyć się w drugą saszetkę na wszelki wypadek.

Edytowane przez rosek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zrobiłem swego pierwszego Pilsa na W34/70.

Miesiąc stał na burzliwej 8-12 °C -brak czasu.

Dwa tygodnie stoi na cichej w lodówce 7°C.

Jak przelewałem na cichą-to wyglądał rewelacyjnie,mam na myśli zapach,kolor,krystalicznie czysty.

Jako,że to mój pierwszy lager proszę o poradę,bowiem nasuwają mi się wątpliwości typu- co dalej.

Nie mam możliwości uzyskania 0 °C.

Czy butelkować.

A co z nagazowaniem-czytałem o wielu problemach piwowarów w tej części procesu.Słyszałem o dodawaniu drożdźy dodatkowo do butelkowania ,ale nie wiem co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz taką "cierpliwość" i piwo tak długo stoi ;) to nie musisz dodawać drożdży do refermentacji, te które zostały zrobią co mają zrobić jednak w dłuższym okresie czasu /może to trwać nawet do 6 m-cy, choć ja nigdy nie czekałem dłużej niż 4 /.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butelkuj. Ja takiego pilsa trzymam 2 tygodznie na burzliwej i dwa na cichej a potem w butelki i też nie mam możliwości lagerowania . Jak dla mnie mimo to piwko bardzo smakuje mnie i znajomym ;)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem swego pierwszego Pilsa na W34/70.

Miesiąc stał na burzliwej 8-12 °C -brak czasu.

Dwa tygodnie stoi na cichej w lodówce 7°C.

Jak przelewałem na cichą-to wyglądał rewelacyjnie,mam na myśli zapach,kolor,krystalicznie czysty.

Jako,że to mój pierwszy lager proszę o poradę,bowiem nasuwają mi się wątpliwości typu- co dalej.

Nie mam możliwości uzyskania 0 °C.

Czy butelkować.

A co z nagazowaniem-czytałem o wielu problemach piwowarów w tej części procesu.Słyszałem o dodawaniu drożdźy dodatkowo do butelkowania ,ale nie wiem co i jak.

Dzisiaj zabutelkowałem tego Pilsa,a wczoraj wyciągnąłem z lodówki.

Nie wiem czy od razu do zimnego,czy niech postoi kilka dni w ciepłym.

Dałem 130 g glukozy na 21 L,a miał 2,5°Blg .

Edytowane przez Browman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń - przechowywanie pilsów w piwniczce (max 20°C) przez lato wcale im nie zaszkodziło.

U mnie latem w piwnicy potrafi dojść nawet do 27 °C. Wg mnie dolniakom to nie szkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Otworzyłem wreszcie swoje marcowe i mam mieszane uczucia.

Jest jakieś dziwne w smaku. Niby czuć słód, ale nie smakuje jak piwo. Nie jest to też smak owocowy ani nie jest skwaśniałe. Piana jest OK, nagazowane też jest dobrze i klarowne.

Zaraz po fermentacji cichej smakowało inaczej (lepiej). Wypiłem wczoraj dwie butelki i przy drugiej musiałem się zmuszać, więc chyba coś jest nie tak. Nigdy wcześniej nie piłem marcowego warzonego własnoręcznie, więc nie mam porównania. Czy ono w smaku powinno być jakieś inne niż np. Dortmunder?

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jake jeśli nie wyczuwasz żadnej infekcji ani niczego niepokojącego to może takie mocno słodowe lagery nie są w twoim guście? Nie wiem z jakiego miasta pochodzisz, ale jeśli masz blisko do Bierhalle to podejdź i zamów marcowe - będziesz miał porównanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piłem w BH w Silesii, ale już nie pamiętam jak smakuje, pamiętam, że mi smakowało.

 

Ale faktycznie jakbym miał opisać smak mojego marcowego, to smakuje trochę jak "porter" z Biedronki (albo ewentualnie ciepły Belfast ;) ).

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.