Skocz do zawartości

Stopień odfermentowania, a style piwa


tomuso

Rekomendowane odpowiedzi

Warunkiem ciągłego fermentowania piwa tak jeszcze w fermentatorze jak i już po butelkowaniu nie jest zawartość cukru w nim ale zdolność drożdży do jego przerobienia.
Dodam to, że powodem złego odfermentowania w piwowarstwie domowym jest:

  • Zbyt mało zadanych drożdży
  • Zła kondycja drożdży
  • Zbyt słabe napowietrzenie brzeczki
  • inne problemy z drożdzami
  • Zbyt ciepło zatarty słód

Właśnie o to mi chodziło. Zawartość cukrów fermentowalnych nie jest jedynym warunkiem koniecznym do prowadzenia fermentacji. Głównym czynnikiem jest zdolność drożdży do pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Właśnie o to mi chodziło. Zawartość cukrów fermentowalnych nie jest jedynym warunkiem koniecznym do prowadzenia fermentacji. Głównym czynnikiem jest zdolność drożdży do pracy.

no jak to nie jest ?

 

tłumaczę najprościej jak się da ; masz piwo np 15 blg zacierane infuzyjnie 30'/30' na s-33 zeszło do 6 po cichej i dalej ani rusz. Wg. Was butelkowanie z dodatkiem cukru.

Śmieszne.

Takie piwo na pewno przy tych 6 blg zawiera jeszcze cukry fermentowalne ale dożdzaki z pewnych przyczyn go nie zjadły. To jakim cudem dodatek ponowny cukru do refermentacji je nagazuje ? Pomyślcie :(

 

Takie piwsko po cichej z 6blg na pewno prędzej czy później ponownie ruszy, kwestia czasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo tych "na pewno".

 

Miałem kiedyś piwo 10 Blg które zeszło do 5 Blg. Teraz mam jasne Ale 14Blg, 100% pils, zacierane 30/30 i zeszło do 5.2 Blg. Wartości końcowe sprawdzane testem fermentacji, więc jest to prawidłowe końcowe odfermentowanie.

 

Nie ma co tu wróżyć z fusów, po nastawieniu brzeczki trzeba robić test FFT i wtedy wiemy na czym stoimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to mi chodziło. Zawartość cukrów fermentowalnych nie jest jedynym warunkiem koniecznym do prowadzenia fermentacji. Głównym czynnikiem jest zdolność drożdży do pracy.

no jak to nie jest ?

 

tłumaczę najprościej jak się da ; masz piwo np 15 blg zacierane infuzyjnie 30'/30' na s-33 zeszło do 6 po cichej i dalej ani rusz. Wg. Was butelkowanie z dodatkiem cukru.

Śmieszne.

Takie piwo na pewno przy tych 6 blg zawiera jeszcze cukry fermentowalne ale dożdzaki z pewnych przyczyn go nie zjadły. To jakim cudem dodatek ponowny cukru do refermentacji je nagazuje ? Pomyślcie :(

 

Takie piwsko po cichej z 6blg na pewno prędzej czy później ponownie ruszy, kwestia czasu

A co wg Ciebie jak dosypiemy cukru, to piw się nie nagazuje, bo drożdże popadły w stupor? Ale jak sie za kilka miesięcy otrząsną, to zeżrą i cukier i resztę cukrów z brzeczki i mamy granaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to mi chodziło. Zawartość cukrów fermentowalnych nie jest jedynym warunkiem koniecznym do prowadzenia fermentacji. Głównym czynnikiem jest zdolność drożdży do pracy.

no jak to nie jest ?

 

tłumaczę najprościej jak się da ; masz piwo np 15 blg zacierane infuzyjnie 30'/30' na s-33 zeszło do 6 po cichej i dalej ani rusz. Wg. Was butelkowanie z dodatkiem cukru.

Śmieszne.

Takie piwo na pewno przy tych 6 blg zawiera jeszcze cukry fermentowalne ale dożdzaki z pewnych przyczyn go nie zjadły. To jakim cudem dodatek ponowny cukru do refermentacji je nagazuje ? Pomyślcie :(

 

Takie piwsko po cichej z 6blg na pewno prędzej czy później ponownie ruszy' date=' kwestia czasu[/quote']

A co wg Ciebie jak dosypiemy cukru, to piw się nie nagazuje, bo drożdże popadły w stupor? Ale jak sie za kilka miesięcy otrząsną, to zeżrą i cukier i resztę cukrów z brzeczki i mamy granaty.

@kopyr

kolega wczoraj upił się chyba piwem :)

jakoś nie mogę uwierzyć że po dosypaniu normalnej ilość cukru do refermentacji przy piwie które stanęło na 6 blg nie spowoduje granatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Kopyr, a dlaczego miały by się otrząsnąć? To co mówisz to jest wróżenie z fusów. U mnie np. drożdże z RISa nie wstały na refermentacje.

Przykład był nie o RISie, tylko o 15-ce.

 

Ja nie rozumiem w wywodzie bnp jednego - najpierw twierdzi, że piwo się nie nagazuje, bo drożdże stanęły, a potem że będą granaty. Ja bym po prostu potrzymał to piwo z miesiąc na cichej. Oczywiście z cukrem do refermentacji ostrożnie. No i już po zabutelkowaniu kontrola co się dzieje, jak po miesiącu mamy fontannę, odgazowujemy i tyle.

 

@kopyr

kolega wczoraj upił się chyba piwem :(

No właśnie nie. :)

Edytowane przez kopyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to może kopyr wódą :(

Ja bym po prostu potrzymał to piwo z miesiąc na cichej. Oczywiście z cukrem do refermentacji ostrożnie. No i już po zabutelkowaniu kontrola co się dzieje, jak po miesiącu mamy fontannę, odgazowujemy i tyle.

no właśnie, potwierdziłeś tym swym wywodem, że jedynym wyznacznikiem dofermentowania jest zawartość cukrów fermentowalnych. Koniec, kropka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to może kopyr wódą :(
Ja bym po prostu potrzymał to piwo z miesiąc na cichej. Oczywiście z cukrem do refermentacji ostrożnie. No i już po zabutelkowaniu kontrola co się dzieje, jak po miesiącu mamy fontannę, odgazowujemy i tyle.

no właśnie, potwierdziłeś tym swym wywodem, że jedynym wyznacznikiem dofermentowania jest zawartość cukrów fermentowalnych. Koniec, kropka.

Co ty p... iszesz? Oczywiście, że tak, tego nikt nie kwestionuje. Chodziło mi tylko o to, że ilość cukrów niefermentowalnych rośnie wraz ze wzrostem gęstości początkowej. Ergo im większy ekstrakt początkowy, tym wyższy ekstrakt końcowy. Wg Twojej logiki to piwo z czasem zejdzie do 2°Blg, bo tak wszystkie piwa schodzą, nieważne czy to 10-tka czy 18-tka, otóż mylisz się. Prawdopodobne jest jednak, że zejdzie do 4-5°Blg, a już 1°Blg wystarczy do nagazowania piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopyr wytrzeźwiej :(

 

Co ty p... iszesz? Oczywiście, że tak, tego nikt nie kwestionuje.

nie ?

a to co

 

Pietruś napisał/a:

 

Warunkiem ciągłego fermentowania piwa tak jeszcze w fermentatorze jak i już po butelkowaniu nie jest zawartość cukru w nim ale zdolność drożdży do jego przerobienia.

Właśnie o to mi chodziło. Zawartość cukrów fermentowalnych nie jest jedynym warunkiem koniecznym do prowadzenia fermentacji. Głównym czynnikiem jest zdolność drożdży do pracy.

Kopyr wytrzeźwiej i czytaj ze zrozumieniem, jestem tego samego zdania co TY

ilość cukrów niefermentowalnych rośnie wraz ze wzrostem gęstości początkowej. Ergo im większy ekstrakt początkowy, tym wyższy ekstrakt końcowy.

przeczytaj jeszcze raz temat i zmień osoby do tych swych dywagacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy jesteście tego samego zdania, każdy z Was doskonale wie, o co chodzi drugiej stronie. Ale jak jest choćby jakaś drobna dwuznaczność, do której można się przyczepić, to przecież trzeba sobie ulżyć. Czyż nie? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyż nie? :(

Nie. :) Tzn. tak. :)

Więcej luzu Dagome.

 

A jeszcze gwoli wyjaśnienia, to nie tak do końca.

no właśnie' date=' potwierdziłeś tym swym wywodem, że [u']jedynym[/u] wyznacznikiem dofermentowania jest zawartość cukrów fermentowalnych. Koniec, kropka.

Co ty p... iszesz? Oczywiście, że tak, tego nikt nie kwestionuje.

Nie przyuważyłem tego jednego wyrazu. Zgadzam się więc, z bnp, że to ilość cukrów fermentowalnych ma kluczowe znaczenie dla stopnia odfermentowania piwa, ale istotne są też inne kwestie, jak szczep drożdży, a także można sobie wyobrazić, że w pewnych szczególnych przypadkach (właśnie przywołany przez bieloka RIS np. 30blg) drożdże odmówią współpracy, mimo że będą jeszcze cukry fermentowalne. To jest jednak przypadek skrajny, a rozmawialiśmy o konkretnym przypadku 15-tki.

 

A moja polemika dotyczyła tak naprawdę innego obszaru, że w zależności od gęstości zmienia się ilość cukrów niefermentowalnych.

Edytowane przez kopyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy jesteście tego samego zdania, każdy z Was doskonale wie, o co chodzi drugiej stronie. Ale jak jest choćby jakaś drobna dwuznaczność, do której można się przyczepić, to przecież trzeba sobie ulżyć. Czyż nie? :(

masz całkowita rację kolego, Kopyr nie ukrywa że jest do mnie uprzedzony :)

czepia się mnie a pozostawia bez komentarza bzdury nad bzdurami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którym poście się mylę?

Swoją wypowiedzią w tym wątku chce tylko wyrazić moje zdanie że sama zawartość cukru w brzeczce nie jest równoznaczna z fermentowaniem. Równie istotną sprawą są drożdże, ich ilość i kondycja. Coder mówi, że wytrzymają 10% alkoholu. Teoretycznie tak ale w praktyce bywa, że piwo 9% na tyle osłabia ich kondycję itd, że refermentacja będzie utrudniona lub nie zajdzie.

Wydaje mi się, że niektórzy forumowicze mają skłonność do straszenia granatami tudzież infekcją zupełnie nie adekwatnie do samego zagrożenia - na tą moją subiektywną wypowiedź proszę nie odpowiadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że niektórzy forumowicze mają skłonność do straszenia granatami tudzież infekcją zupełnie nie adekwatnie do samego zagrożenia - na tą moją subiektywną wypowiedź proszę nie odpowiadać.

Ja strasze infekcja z banalnego powodu. Jest to glowny problem piwowarstwa amatorskiego. Jeden z nielicznych ktory powoduje piwo nie do wypicia. O potzrebie zachowania czystosci mikrobiologicznej nalezy zawsze przypominac, bo nawet doswiadczonym piwowarom sie to przytrafia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że niektórzy forumowicze mają skłonność do straszenia granatami tudzież infekcją zupełnie nie adekwatnie do samego zagrożenia - na tą moją subiektywną wypowiedź proszę nie odpowiadać.

Pietruś, być może nie widziałeś nigdy butelki, która wybuchła. Ja kilka widziałem, co prawda większość to był Ciechan Miodowy, ale były też moje i innych piwowarów. Dopóki nie przejdziesz na jakieś kotły pod ciśnieniem, to poza granatami piwowarstwo domowe jest bardzo bezpiecznym hobby. Wbrew wyobrażeniom ciemnego ludu od piwa domowego, nie oślepniesz, ani nie zatrujesz się salomnellą czy inną włosienicą, ale sytuacja obrażeń spowodowanych przez wybuchającą butelkę jest realna i wystarczająco groźna, żeby o niej wciąż przypominać. Wolę, żeby 99 osób się niepotrzebnie przestraszyło, niżby 1 po mojej radzie "nie przejmuj się, butelkuj" miała wybuchnąć butelka w twarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pietruś, być może nie widziałeś nigdy butelki, która wybuchła. Ja kilka widziałem

ja widziałem jedną swoją butelkę z kwasem chlebowym. Widok piwnicy w kawałkach szkła nie większych niże 1,5 cm, i pocięte plastikowe wiadro w którym stała butelka bardzo działają na wyobraźnię. Do tej pory oblewa mnie zimny pot jak sobie pomyślę że dzień wcześniej pokazywałem ją bratu. Dobrze że to się stało na początku mojej przygody z jedną butelką i od tej pory bardzo zwracam na to uwagę.

 

Dlatego te przestrogi nie są tylko gadaniem "starych dziadków"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...
Dnia 28.01.2011 o 16:23, Wiktor napisał:

jeśli się zabutelkuje niedofermentowane piwo, to te drożdże które zostały w piwie bardzo powoli aczkolwiek systematycznie będą fermentować i po jakimś czasie dojedzą do końca powodując granaty. Prawda jest taka że nasze piwa praktycznie zawsze przy długim przechowywaniu będą się przegazowywać.

witam, czyli warzenie risow nie ma sensu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, 

Czytając ten temat nabrałem pewnych obaw co do mojego ostatniego piwa. 

Uwarzylem żytnia aipa z ekstraktów z samodzielnym chmieleniem 13,5-14°blg.

Po 10 dniach piwko zeszło do 6 Blg i tak już zostalo, robiłem jeszcze pomiar po kolejnych 3 dniach i w dzień rozlewu czyli 21 dnia od uwarzenia. Na teście FFT również pokazało taki wynik i z tego co wyczytałem na tym forum do tej pory myślałem że to wystarczające argumenty do butelkowania. Czy mam obawiać się granatów? Jesli Tak to po jakim czasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.