Skocz do zawartości

Agro-Browar "ZEBRZYDOWSKIE"


Porter

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie: dunkelweizen fermentuje w temperaturze 23°C. Niżej nie zejdę. Takie mam warunki w domu. Jest to temperatura mniej więcej stała. Mogę jeszcze przenieść wiaderko na strych, ale tam - wiadomo - wahania temperatury noc/dzień, co raczej nie sprzyja fermentacji.

 

Wyaest Trapist zaleca fermentację w temperaturach 18-25°C więc niby mieszczę się w granicach. Czy jednak ta dość wysoka temperatura nie wpłynie negatywnie na samo piwko? Zapach, który wydobywa się z wiaderka niby jest przyjemny, ale pobrzmiewa w nim coś lekko cuchnącego. Czytałem, że to normalne. Pracujące drożdże tak mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wąchaj piwa podczas fermentacji. To nie musi być przyjemny zapach i o niczym jeszcze nie świadczy. Drożdże nie znają savoir-vivre i czasem puszczają bąki przy jedzeniu.

 

W 23°C zawsze będzie podwyższona produkcja estrów, akurat przy belgijskich piwach (i przy belgijskich drożdżach) to jest pożądane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się Andrzej. Warunków w domu nie zmienisz. Postępuj jak Zgoda radzi. W zasadzie w każdym innym przypadku każdy radzi trzymać się najniższej temp. z danego przedziału zalecanego przez producenta. Już kilka razy spotkałem się z taką rada i powiem Ci, że coś w tym jest. Fermentacja dłużej trwa a piwko jest smaczniejsze. Sam jestem ciekawy jak Ci ten Belg wyjdzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z zupełnie innej beczki: piłem wczoraj piwo Paulaner Hafe-Weisbier Dunkel. Może będziecie się śmiać, ale chciałbym zrobić takie piwo. Niebo w gębie. Nie wiem, na ile mój dunkel będzie podobny do tego smakołyku, ale naprawdę chciałbym zbliżyć się do tego smaku. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z zupełnie innej beczki: piłem wczoraj piwo Paulaner Hafe-Weisbier Dunkel. Może będziecie się śmiać, ale chciałbym zrobić takie piwo. Niebo w gębie. Nie wiem, na ile mój dunkel będzie podobny do tego smakołyku, ale naprawdę chciałbym zbliżyć się do tego smaku. ;)

Próbuj ;) Pewnie jest to do zrobienia. Musisz mieć odpowiednie drożdże, odpowiednio zatrzeć i to wszystko. No może jeszcze dojdzie kilka prób, aby otrzymać oczekiwany efekt ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę próbował, bo powiem Ci - smak mnie zauroczył. Pierwsze pszeniczne zabutelkowane, drugie fermentuje, tak więc, Mateusz - za jakiś nie za długi czas zapraszam na degustację ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, na ile mój dunkel będzie podobny do tego smakołyku, ale naprawdę chciałbym zbliżyć się do tego smaku.

Jeśli dobrze doczytałem, to fermentujesz dunkelweizena na drożdzach belgijskich - połączenie interesujące, ale raczej nie spodziewaj się dużego podobieństwa do Paulanera. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Stasiek - powiedz mi w takim razie, jakich drożdży powinienem użyć, żeby uzyskać podobne efekty? Może masz gdzieś pod ręką recepturę na takiego pszeniczniaka?

 

@ Ignac99 - faktycznie trochę się wkopałem ;) Jest post, większość znajomych w tym czasie nie pije (co wygląda mniej więcej tak, jakby przez okrągły rok "chłeptali" na okrągło, co jest absurdem), także tydzień-dwa i zapraszam. I Ciebie i Mateusza i Apolloksa.

 

@ Stasiek - Ciebie też oczywiście zapraszam! Jest popyt, jest podaż!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nazwiesz je "Donker tarwe" po flamandzku ? ;) A jak nadejdzie dzień degustacji to wiedz że chętnie wymienię się za któreś z moich dzieł ;)

 

PS

Widzę że napisałeś o drożdżach, myślę że typowo pszeniczne, ja do tej pory używałem tylko suchych WB-06 i Weizenbock wyszedł bardzo porządny (poza faktem że przesadziłem z cukrem do refermentacji do tego stopnia że myślałem o oddaniu go wojskowym saperom ;) )

Edytowane przez Marmur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Marmur - D-day czyli Dzień Degustacji nadejdzie wcześniej niż myślisz. Trzeba rybnickich piwowarów zebrać wokół jednego stołu. Więc jak mówię - dajcie pszenicom odleżeć swoje i przyjeżdżajcie wraz ze swoimi "zbiorami".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Stasiek - powiedz mi w takim razie, jakich drożdży powinienem użyć, żeby uzyskać podobne efekty? Może masz gdzieś pod ręką recepturę na takiego pszeniczniaka?

WLP300, Wyeast 3068 - bawarskich, nie belgijskich.

 

http://zgodowie.org/2010/09/04/9-ciemna-pszenica-v10/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Stasiek - powiedz mi w takim razie, jakich drożdży powinienem użyć, żeby uzyskać podobne efekty? Może masz gdzieś pod ręką recepturę na takiego pszeniczniaka?

Tak jak napisał Marmur: potrzebne drożdże typowo pszeniczne. Np Wyeast 3068. Ew. mogą być też WB-06.

A receptura? Kiedyś zrobiłem tak.

Twoja receptura jest ok (zasyp,zacieranie i chmielenie), tylko drożdże inne. ;)

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedł mi do głowy pewien pomysł, interesuje mnie, czy jest wykonalny.

 

Otóż pozostały mi do uwarzenia: dubbel klasztorny oraz belgijska blondynka

 

Może tak zebrać litr gęstwy po dunkelweizenie, dzień po dniu uwarzyć dubbla i blondynę i od razu zaszczepić je zebraną gęstwą? Po co mam robić dwutygodniowe przerwy, zbierać drugie i trzecie pokolenie drożdży jak można fermentować na drugim zbiorze od razu.

 

No właśnie. Da się? I ile tej gęstwy zadać? Pół litra na warkę styknie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedł mi do głowy pewien pomysł, interesuje mnie, czy jest wykonalny.

 

Otóż pozostały mi do uwarzenia: dubbel klasztorny oraz belgijska blondynka

 

Może tak zebrać litr gęstwy po dunkelweizenie, dzień po dniu uwarzyć dubbla i blondynę i od razu zaszczepić je zebraną gęstwą? Po co mam robić dwutygodniowe przerwy, zbierać drugie i trzecie pokolenie drożdży jak można fermentować na drugim zbiorze od razu.

 

No właśnie. Da się? I ile tej gęstwy zadać? Pół litra na warkę styknie?

Nie doradzę Ci czy te drożdże odpowiadają Twoim planom bo na belgach w ogóle się nie znam i chyba nie poznam - jakoś mi nie leżą ;) Za to powiem Ci, że chyba nigdy nie dawałem więcej niż 200 ml gęstwy, a jak masz taką jednodniową to myślę, że 100 ml wystarczy. Zostanie Ci jeszcze dużo do poratowania kolegów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że pozostałe warki mają być na belgach, to już ustaliłem. Taki był plan. Chodziło mi tylko o tę jednodniową gęstwę. Skoro mówisz, że nie trzeba jej zbyt wiele, to jeszcze lepiej. ;) To będzie podwójne uderzenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że pozostałe warki mają być na belgach, to już ustaliłem. Taki był plan. Chodziło mi tylko o tę jednodniową gęstwę. Skoro mówisz, że nie trzeba jej zbyt wiele, to jeszcze lepiej. ;) To będzie podwójne uderzenie...

Nie trzeba dużo. Popatrz na zapiski Codera. Używa ona zazwyczaj bardzo świeżej gęstwy. U mnie 200 ml to chyba max. Staram się nie używać gęstwy starszej niż miesiąc (miesiąc to i tak za długo i dużo tym ryzykuję). Najbezpieczniej będzie jak przełożysz gęstwę z fermentatora do fermentatora przy przelewania piwa na cichą.

Edytowane przez 19Mateusz87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Tak też zrobię. Przełożę ostrożnie wysterylizowanym sprzętem do wysterylizowanego słoika i zamknę w lodówce na jakiś czas, albo tak zgram w czasie warzenie i zlewanie, że przełożę z wiaderka do wiaderka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak zebrać litr gęstwy po dunkelweizenie, dzień po dniu uwarzyć dubbla i blondynę i od razu zaszczepić je zebraną gęstwą?

Jeśli tylko masz w czym fermentować to jest to bardzo dobry pomysł. Drożdże będą świeżutkie - na pewno szybko się wezmą do pracy. Sam tak ostatnio zrobiłem: przy przelewaniu na cichą lekkiego BPA drożdże przełożyłem od razu do goldena, a zebraną gęstwą następnego dnia zadałem dubbela. W obu przypadkach było to ok 100ml solidnej gęstwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

także tydzień-dwa i zapraszam. I Ciebie i Mateusza i Apolloksa.

 

@ Stasiek - Ciebie też oczywiście zapraszam! Jest popyt, jest podaż!

bardzo interesująca propozycja

Stasiek przenocować możesz u mnie nie będziesz po nocy wracać tak daleko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.