Skocz do zawartości

Agro-Browar "ZEBRZYDOWSKIE"


Porter

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie też myślałem o przerwie letniej. Ale przyszły 2 imprezy nurkowe mojej małżonki i idea "nie-warzenia" w lato upadła, znowu piwnica pusta. ;)

 

Te nurki to jak wyjdą na ląd to normalnie jak zwierzęta, będą pić aż nie padną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te nurki to jak wyjdą na ląd to normalnie jak zwierzęta, będą pić aż nie padną.

Widocznie mało się wyżyli we wodzie.;)

Moim zdaniem przerwa letnia jest bardzo dobra. Przecież trzeba odpocząć i nabrać sił na kolejny sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te nurki to jak wyjdą na ląd to normalnie jak zwierzęta' date=' będą pić aż nie padną.[/quote']

Widocznie mało się wyżyli we wodzie.:beer:

Moim zdaniem przerwa letnia jest bardzo dobra. Przecież trzeba odpocząć i nabrać sił na kolejny sezon.

Osobiście kiepsko się czuję jak w piwnicy nic nie bulka. Taka jakaś pustka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wręcz można by sparafrazować Mistrza z Czarnolasu:

 

"Wielkie se uczyniłem pustki w domu moim

tymże świadomym nie-warzeniem swoim"

 

Dalej siedzę w recepturach i właśnie sobie uświadomiłem, że będzie mi potrzebny nowy aerometr. Ten z biowinu ma tylko podziałkę do 25°Blg, a moje plany wykraczają daleko poza to :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wręcz można by sparafrazować Mistrza z Czarnolasu:

 

"Wielkie se uczyniłem pustki w domu moim

tymże świadomym nie-warzeniem swoim"

 

Dalej siedzę w recepturach i właśnie sobie uświadomiłem, że będzie mi potrzebny nowy aerometr. Ten z biowinu ma tylko podziałkę do 25°Blg, a moje plany wykraczają daleko poza to :beer:

Mi, wsłuchanemu w ciszę bez bulkania, na myśl przychodzi inny mistrz:

"Jedźmy, nikt nie woła" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wręcz można by sparafrazować Mistrza z Czarnolasu:

 

"Wielkie se uczyniłem pustki w domu moim

tymże świadomym nie-warzeniem swoim"

 

Dalej siedzę w recepturach i właśnie sobie uświadomiłem, że będzie mi potrzebny nowy aerometr. Ten z biowinu ma tylko podziałkę do 25°Blg, a moje plany wykraczają daleko poza to :beer:

A ja zacytowałbym Wieszcza

"Są, rzekł Klucznik, ogromne piwnice, Ale puste! bo piwo wypili Soplice"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Z dniem dzisiejszym nastąpiła aktywacja dwóch saszetek drożdży: Budvar Lager & Trappist High Gravity.

Operacja zwiastuje niechybny koniec przebywania w piwowarskim niebycie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dniem dzisiejszym nastąpiła aktywacja dwóch saszetek drożdży: Budvar Lager & Trappist High Gravity.

Operacja zwiastuje niechybny koniec przebywania w piwowarskim niebycie :P

masz odpowiednie waruneczki do fermentowania lagrów ?. ok 12 stC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dniem dzisiejszym nastąpiła aktywacja dwóch saszetek drożdży: Budvar Lager & Trappist High Gravity.

Operacja zwiastuje niechybny koniec przebywania w piwowarskim niebycie :P

masz odpowiednie waruneczki do fermentowania lagrów ?. ok 12 stC

Kiedyś Andrzej pisał o lodówce, więc chyba ma :/ Szczęściarz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz odpowiednie waruneczki do fermentowania lagrów ?. ok 12 stC

Mam :) I 12°C i 10°C i 8°C. Co dwa-trzy tygodnie jeden lagerek odwiedzi lodówkę. Tak to sobie wymyśliłem... A tak zwany "międzyczas" wypełnię produkcją Belgów. Już mi się nudzi okropnie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto było, bo gdybym pojechał z rozpędu,na pewno nie zadałbym sobie podstawowego pytania: "po co warzę i dla kogo warzę piwo?". Dwa miesiące przerwy naprawdę wiele zmieniły w moim piwowarskim światopoglądzie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dniem dzisiejszym browar został wyposażony w 40 skrzynek na razie po piwie, co daje 800 butelek. Jest w co to piwo wkładać. Jest dobrze :)

Jędrek ma rozmach. wyraźnie zwiększa wybicie w browarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przeprowadzono akcję "Śrutowanie". Po raz pierwszy samodzielnie ześrutowałem ziarno nowiuśkim Porkertem :lol: Bajka. Śrutowałem ciut drobniej niż robiono to w sklepie, myślę, że z filtracją nie będzie problemu. Jutro godzina "W".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przeprowadzono akcję "Śrutowanie". Po raz pierwszy samodzielnie ześrutowałem ziarno nowiuśkim Porkertem :lol: Bajka. Śrutowałem ciut drobniej niż robiono to w sklepie, myślę, że z filtracją nie będzie problemu. Jutro godzina "W".

Przy porkecie bardzo wyraźnie poprawia jakość łuski wstępne namoczenie słodu, przez dodanie ok 2% wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwilżony słód ma niewątpliwie swoje zalety, tylko straszliwie opory rosną przy śrutowaniu. Można się zajechać.

Byc może. Nie sprawdzałem. U mnie śrutowali studenci. Nie zauważyłem, żeby jakoś specjalnie stękali :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.