Skocz do zawartości

Piwo z Krakowa i grzesznych okolic - czyli witam(y) wszystkich!


banzaj

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jeszcze takie pytanie - dysponuję jednym fermentatorem. Czy mogę przeprowadzić cichą fermentację poprostu zamykając szczelnie pokrywkę z rurką i czekając jeszcze kilka dni, czy konieczny jest tu drugi fermentator i zlanie brzeczki na cichą? Jeśli drugi pojemnik jest konieczny, to złożę wizytę elroy'owi w sklepie jakoś jutro/pojutrze i się zaopatrzę. Jeśli nie (preferowana opcja w chwili obecnej, choć się waham) to ile czasu jest wogóle sens trzymać na cichej piwo z brew kita?

Oczywiście najlepiej zaopatrzyć się w drugi fermentator bez kranika, zwłaszcza że nie płacicie za wysyłkę. Przyda Wam się jeszcze na pewno. A jak nie to przelałbym do drugiego naczynia, wyczyścił fermentator i wlał do niego piwo z powrotem, ale zrobiłbym to tylko przed butelkowaniem. Na cichą nie zlewałbym w ogóle, a na burzliwej potrzymałbym może nawet ze dwa tygodnie. Ale tak jak mówiłem, najlepiej kupić drugi fermentator. A może macie gdzieś szklany balon na wino o odpowiedniej pojemności, albo dwa mniejsze?

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mieszkasz na Mistrzejowicach, to wsiadaj w 124 czy jakieś 128 (w każdym razie coś w tym stylu) i jedź na ruczaj do homebrewing.pl - wydaje mi się że zestaw startowy tam dostaniesz od ręki. Dzisiaj byłem i fermentatory były, podobnie słody i drożdże. ALe najlepiej się zapowiedzieć :)

 

Ja w każdym razie kupiłem drugi fermentator i jeszcze kilka przydatnych rzeczy w Tesco (łyżki do mieszania, miarkę plastikową dużą itp. bo grosze to kosztuje). No i wkońcu znalazłem sklep który bardzo chętnie sprzedaje butelki, nawet 100 sztuk pani chciała mi sprzedać, ale nie potrzebowałem :) Anyway, butelki są umyte, obdarte z etykietek i gotowe na przyszłość.

 

Teraz biorę się za zlewanie na cichą i potrzymam kilka dni przy oknie faktycznie. Szczególnie że ma być chłodniej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry że dwie odpowiedzi pod sobą, ale mam szybkie pytanie :) Zlałem to piwo do drugiego fermentatora i zmierzyłem blg cukromierzem. Wyszło ok. 2°Blg. W smaku dość kwaśne i lekko musujące. I tu moje pytanie - wszystko z tym w porządku? I czy zostawiać na cichej czy rozlewać do butelek?

 

Na fotkach brzeczka po zlaniu i osad z drożdżami - tak do sprawdzenia na oko czy tak to powinno wyglądać.

 

Będę wdzięczny za szybką odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitać towarzystwo! Jako, że od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem uwarzenia czegoś swojego, z nowym rokiem postanowiłem przejść od słów do czynów. A w zasadzie postanowiliśmy, bo i siostra piwo nad inne trunki przedkłada.

 

Piwo swe warzyć planujemy w dwóch miejscach, zarówno w Krakowie gdzie studiujemy i żyć nam przyszło, jak i w miejscowości zwanej Grzechynią, z której to pochodzimy (tam raczej na większą skalę niż tutaj, bo woda źródlana w kranie, kuchenki wydajniejsze, a nade wszystko piec kaflowy do całodziennej pracy gotowy. No i piwniczki w sam raz). Wiekowo - piwo smakujemy już od pewnego czasu, bo ja mam lat 23 (za dwa tygodnie bez dnia jednego, 24) a siostra 20 (za tydzień plus dni dwa, 21).

 

.....

 

Witam raz jeszcze, pozdrawiam i mam nadzieję że razem nawarzymy (a później wypijemy) trochę słocistego trunku! :)

Siedząc teraz przy koźlaczku obliczyłem że za 3 tygodnie plus tydzień będę miał tyle samo lat co banzaj i koszka razem wzięci : czyli 24 bez dnia jednego plus 21 minus tydzień minus dwa dni czyli 45 - w każdym razie plus minus tydzień. Szkoda że tak późno zacząłem :) Zachęcam wszystkich do szybkiego startu, a wspomnianym powyżej gratuluję osobowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia butelka zakapslowana o 23.50, zaszafkowana 23.53. Pozostaje czekać i mieć nadzieję :)

 

Muszę przyznać, że całość sprawiła mi bardzo dużo radości (nawet dzisiejsze 3h walki z butelkami) i w tym momencie, niekoniecznie ważny jest dla mnie nawet sam efekt końcowy. W każdym razie dzisiaj jestem padnięty, ale szczęśliwy że wkońcu własne piwo leży sobie w szafce, o którym tyle to czasu się myślało. Pewnie na efekcie będzie mi bardziej zależało za kilka tygodni, podczas pierwszej degustacji :)

 

Mam oczywiście pewne obawy. Czy cały proces był wystarczająco 'sterylny'? Czy piwo w butelkach się nie zepsuje? Jak mocno zmieni się jego smak za 3-4 tygodnie w stosunku do smaku przefermentowanej brzeczki (a dokładniej to obawiam się nadmiernej kwasowości w smaku piwa)? Czy wszystko zrobiliśmy jak trzeba? Czy dobrze zakapslowane? I te de...

 

Mam nadzieję, że po kilku kolejnych warkach nie będę miał już tylu pytań do siebie. Do was oczywiście ciągle będę miał mase, ale jak mówi stare chińskie przysłowie "Kto pyta, jest głupcem przez pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim do końca...". Dziękuję wszystkim za pomoc i wsparcie. Liczę na to że spotkamy się kiedyś przy piwie (oczywiście ^^).

 

No i wkońcu mogę sobie w profilu zmienić z czystym sumieniem ilość warek na 1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia butelka zakapslowana o 23.50' date=' zaszafkowana 23.53.[/quote']

Coś długo ją niosłeś :D

Teraz to już tylko czekać, wszystko w rękach św Patryka. A smak piwa oczywiście jeszcze się trochę zmieni w butelkach.

Żal mu było zamykać ostatnią butelkę, pewnie chciał jeszcze sobie na nią popatrzeć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że po kilku kolejnych warkach nie będę miał już tylu pytań do siebie.

Przy pierwszych 4 warkach spać nie umiałem, bo ciągle się zastanawiałem, czy drożdże ruszyły, czy się nie zakaziło, czy o niczym istotnym nie zapomniałem... Od piątej warki wlewam gęstwę ze słoika, zatrzaskuję fermentor i wyciągam go z kąta dopiero po tygodniu, nie myśląc o nim prawie wcale :) (no, czasem zdarza mi się zerknąć, szczególnie odkąd zacząłem warzyć na małym studenckim mieszkaniu i fermentor blokuje mi dostęp do szafki z bielizną :D ) Trochę doświadczenia nabierzecie i będzie dobrze!

 

A piwo w butelkach zwykle tylko zyskuje na smaku, zaraz po fermentacji często jest lekko kwaskowate.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żal to będzie ostatnią butelkę otworzyć :)

 

Pozostaje czekać i planować następną warkę. Ale w najbliższym czasie, sam czas będzie największym problemem, więc pewnie nie wezmę się za warzenie przez te kilka tygodni :) No i garnek muszę z domu przytaszczyć, bo w Krakowie nie mam odpowiedniego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu odpowiadam sam pod sobą, ale mam pytanko drobne.

 

Co jest sens warzyć w momencie kiedy jestem w stanie zapewnić bezproblemowo tylko stałą temperaturę 22 - (max) 23°C? Chciałem wiedzieć na co mogę się porywać tu w Krakowie. Tylko Ale?

 

Przy okazji myślę nad systemem chłodzenia na bazie 4 wiatraczków komputerowych, zasilacza 12V i akumulatora (rozmontowałem stary odłączony alarm znajdujący się w mieszkaniu :P ) ale nie wiem jak będzie z wydajnością temtego i czy da to jakikolwiek efekt. Docelowo chciałbym zmniejszyć temperaturę do max 20°C w czymś na kształt izolowanej skrzyni (pudło kartonowe izolowane styropianem albo pianką) do której wkładał bym fermentator. Ale to faza pre projektowa. Szukam pomysłów w necie i maksymalizuję wydajność :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w pokoju ok. 20 °C więc temp. fermentacji podobna jak u Ciebie więc myślę że można i warto w końcu smak własnoręcznie uwarzonego piwka jest bezcenny. Oczywiście puki co robię tylko górniaki ale wśród nich jest spory wybór więc nie ma co płakać :P. Co do lodówki to polecam poczytać ten wątek: http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?id=3309&p=1

Edytowane przez Marmur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za link! :P Na razie przypominam sobie fizykę ze szkoły podstawowej, żeby nie odkrywać drugi raz Ameryki. Pewnie za jakiś czas postaram się coś sklecić, bo jednak zdecydowanie więcej czasu spędzam w mieście i pewnie więcej warzenia będzie odbywało się tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba najlepiej będzie zrobić tą lodówkę ze styropianu, a do niej butelki z zamrożoną wodą. Te wiatraczki pozwolą Ci się tylko zbliżyć do temperatury pokojowej poprzez rozproszenie wydzielanego ciepła podczas fermentacji.

Chyba że wstawić fermentator do pojemnika z wodą i lodem?

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poeksperymentuję. Nie zależy mi na robieniu Lagerów prawdę mówiąc (zdecydowanie nie jest to mój ulubiony typ piwa), ale chciałbym mieć większy wpływ na temperaturę fermentacji. Czyli na początek zależy mi na uzyskaniu stałych 20°C. Później spróbuję 14-15°C . Niżej chyba nie będę musiał schodzić. A tymczasem z braku piwnicy, stuninguję nieco barek w którym trzymam butelki (też termoizolacja + lód). Odpada mi robienie konstrukcji, więc będzie szybciej i prościej.

 

Przy okazji, w jakiej temperaturze powinno 'leżakować' Ale?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trzymam do nagazowania w temp. pokojowej, zwykle 2-3 tygodnie , i wynoszę do piwnicy gdzie jest 10 °C . Ale to zależy od warunków jakimi dysponujesz. Lepiej jak byś trzymał kilka stopni niżej .

 

I jeszcze na twoim miejscu nie przekreślałbym z góry lagerów, na pewno znajdziesz piwa dolnej fermentacji które polubisz :P

Edytowane przez earl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przekreślam, tylko na razie nie mam możliwości ich robienia, więc nie będę sobie nimi glowy zaprzątał. Mam wystarczająco dużo do nauki ;D

 

Na razie myślę o drugim piwie, już napewno z zacieraniem i bez puszek. Zastanawiam się tylko co uwarzyć i za jakieś 2 tygodnie zamówię słody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.