Metody nasycania CO2

[thobeta]

Witam wszystkich

 

Od jakiegoś czasu trapi mnie problem jak mocno nasycić piwo CO2 w kegu 19L.

Lubię piwa mocno gazowane zwłaszcza lagerki i pilsy.

 

Na 19L daje 100g extraktu słodowego. Boje się dać więcej by nie wyprodukować bitej śmietany

 

Piwo składowane jest w piwniczce o temperaturze ok. 12* teraz w trakcie upałów mam ok. 15* do wyszynku używam przepływowej chłodziarki takiej jak w barach.

Na kilka tygodni podłączam CO2 z butli i podaje ciśnienie 3bar. Mam wrażenie że nie ma żadnego znaczącego efektu nasycenia. Czy wystarczyło by na kilka dni beczkę załadować do lodówki o temperaturze np. 6* ? Zastanawiam się jakiej w browarach używają technologii do tak mocnego nasycania piwa i czy jest możliwość uzyskać podobny efekt w warunkach domowych.

Edytowane 3 Lipca 2008 przez thobeta

[anteks]

mocno schłdzone nie powinno się pienic

[Makaron]

Schlodz piwo do 5-8 st C, nastepnie nadaj cisnienie ok 15-20 PSI na tydzien. (bez dodawania ekstraktu slodowego, tzw Force carbonation). Przed podaniem obniz cisnienie do 3-5 PSI. Po spozyciu powroc do poprzedniej wartosci cisnienia. Moze w ten sposob bedzie ok

[scooby_brew]

Thobeta, tak sie zastanawiam, jezeli masz butle CO2 to czy wogole warto sie bawic z gazowaniem naturalnym? Czy nie lepiej jest wtedy robic tak jak to robia bary i browarnie i nagazowac to sztucznie butla CO2?

 

Ja gazuje moje piwo metoda szybka, to jest przez dwa dni po 30 PSI. Potem zmniejszam cisnienie do 8 PSI, i takie jest gotowe do picia.

 

Poza tym moglbys tez pierwszego dnia podlaczyc to do 40 PSI, drugiego 20 PSI.

 

Trzecia metoda to gazowanie w 12 PSI przez tydzien... ale kto chce tak dlugo czekac? Po to kupiles sobie kegi, zebys nie musial czekac

 

Zwykle piwo serwuje sie w cisnieniu miedzy 5-8 PSI.

 

Jezeli gazujesz piwo z butli CO2, latwiej tez ustalic swoje ulubione cisnienie: za malo - zwieksz cisnienie, za duzo, odpusc cisnienie i po jednym dniu masz je dokladnie tam gdzie chcesz!

 

 

Edytowane 3 Lipca 2008 przez scooby_brew

[Makaron]

A wlasnie zerknij na Promash wylicza ci dokladnie jakie powinno byc cisnienie dla danych temperatur. Jedno jest pewne obniz ciznienie przed podawaniem do ok 5 PSI.

[thobeta]

Program jest rewelacyjny, nigdy wcześniej nie korzystałem z takich kalkulatorów. A co do słodu używanego do refermentacji...dlatego go sypałem bo miałem jakieś takie przeświadczenie ze pomoże on mi dłużej utrzymać piwo bez zakażeń. Jak zamykam kega to zamykam go razem z pewną ilością powietrza. Stwierdziłem że najlepszym sposobem na pozbycie się go będzie zużycie go do refermentacji. Cos w tym musi być bo kega opróżniam aktualnie juz ponad miesiąc...kufel lub dwa dziennie i piwo nie ma śladów zepsucia.

[scooby_brew]

Thobeta, jezeli przeszkadza ci powietrze w kegu, to po prostu podlacz keg do CO2, i zaraz to "odpusc". Pozbedziesz sie w ten sposod powietrza w kegu. Potem mozesz keg nabic CO2.

 

PS. Przypomnialo mi sie, ze istnieje jeszcze jeden sposob na force carbonation, oprocz tych 3 o ktorych wczesniej wspomnialem.

Ten sposob jest super-szybki.

Podlaczasz CO2 na 30 PSI, postawisz sobie keg miedzy nogami i zaczynasz "kolysac", lub raczej potrzasac calym kegiem po kilka minut pod rzad. Powtorz to kilka razy i po 1 godz- dwoch masz keg nabity. Ja osobiscie nigdy tego sposobu nie probowalem, ale zauwazylem ze jezeli zaczniesz mocno kolysac kegiem podlaczonym do 30 PSI to slychac "syczenie" od srodka - sygnal ze CO2 sie miesza sie z piwem.

Edytowane 10 Lipca 2008 przez scooby_brew