Skocz do zawartości

Co zrobić ze zużytym słodem?


scooby_brew

Rekomendowane odpowiedzi

A ja wam powiem, ze calkiem latwo da sie zapchac muszle mlotem. Mnie sie w kazdym razie udalo i od tego czasu wynosze do kompostownika. Bedzie z tego wiecej pozytku.

 

Ze swojej strony zapytam was jeszcze o wykorzystanie mlota do wypieku chleba. Gdzies kiedys czytalem, ze mozna dodac jakas czesc mlota. Tylko czy taki chleb nie bedzie bezplciowy?

 

I jeszcze inne pytanie. Kolega wypiekajacy chleb poprosil mnie ostatnio o gestwe celem eksperymentu. Chce zrobic ciasto chlebowe z uzyciem drozdzy piwnych. Czy to moze sie udac w ogole? Pomijam smak, ale czy takie ciasto w ogole wyrosnie? Probowal ktos kiedys?

Oczywiście,że wyrośnie. W odwrotną stronę również działa. Robiłem takie badania na uczelni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdziwiłbym się' date=' gdyby drożdże piekarskie były robione ze zużytych piwnych albo gorzelnianych.[/quote']

No to ja powiem, że tak nie jest. Byłem na wycieczce w Lublińskiej drożdżowni i hodowla tych drożdży zaczyna się w laboratorium gdzie mają czyste szczepy sprowadzane z zagranicy, a potem ta wyhodowana gęstwa jest dodawana do większych zbiorników. I w ten sposób z małej probówki robi się kilka metrów sześciennych. A jako pożywkę stosuje się melasę :lol: Fajnie wygląa kontrola jakości bo polega na sprawdzeniu jak fermentują i na wypieku małego pysznego chlebka:)

Tak samo robi się w browarze domowym czy przemysłowym, to się nazywa propagacja... :lol::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Nikt nie wspomniał o podpiwku! Ludzie kupują podpiwek kujawski który przecież jest imitacją :)

 

Najlepiej zrobić na młócie kwas- bezalkoholowy probiotyczny napój

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zakwas_chlebowy

 

Fermentacja bakteryjna (fermentacja mlekowa), która przez to, że trwa dostatecznie długo (wiele godzin), powoduje rozkład kwasu fitynowego, co umożliwia powstawanie wchłanialnych form mikroelementów zawartych m.in. w ziarnach zbóż i roślinach strączkowych.

 

Z mikroelementami (między innymi żelazem, cynkiem, miedzią, kobaltem, manganem), kwas fitynowy tworzy nierozpuszczalne sole (fityniany), blokując tym samym ich wchłanianie.

 

Wypieraniu tradycyjnej fermentacji z udziałem bakterii (mlekowej) przez fermentację z udziałem drożdży (alkoholową) przypisuje się zwiększoną zachorowalność na drożdżycę (candidiasis).

 

Jeśli więc robimy chleb na drożdżach (a nie na zakwasie) z mąki z pełnego przemiału, to znajdujący się tam w większych ilościach kwas fitynowy stworzy nieprzyswajalne połączenia z zawartymi w mące mikroelementami ze środka ziarna. Stąd lepszy będzie chleb pieczony z białej mąki na drożdżach, niż chleb na drożdżach z mąki z pełnego przemiału.

Nie rozwiązuje to wcale problemu, bo po podpiwku czy kwasie wciąż młóto zostaje, ale zawsze mniej się marnuje :beer:

a kompostowi czy świnkom różnicy nie zrobi- tylko ptaki mogą być niepocieszone (nie wolno stosować jako paszy!!) nie wiem jak ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się- do tego stopnia że nie powinno karmić ptaków chlebem. Myślę że po fermentacji drożdżowej także im nie służy.

A ja myślę że ptaszki mają inny przewód pokarmowy, taki prostszy więc jak niema trucizny to jak im smakuje to nic się nie dzieje. Jak popatrzę czasami co kury potrafią wydziobać to szkoda słów począwszy od styropianu :o gorzej jest z innymi zwierzątkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dotyczy to wszystkich gatunków, ale rokrocznie zimą ornitolodzy apelują aby nie dokarmiać ptaków chlebem, bo fermentuje i szkodzi ich przewodom pokarmowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ew jakiegoś ziarna, albo płatków tudzież kaszki. Ja też chyba coś takiego zrobię następnym razem, bo gąsiorek stoi pusty marnuje się chłopak, a na kompostowniku od słodu jest taki fetor że cała rodzina mnie wyklina...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sączę właśnie podobnie stworzony bim. Najpierw odfermentowałem cienkusza z wysładzania a po 3 dniach dodałem cukier dla %. Następnie destylat przez 3 m-ce leżakował z płatkami dębowymi i 0,5 cm laski wanilii. Używałem "red etanoli".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.