Skocz do zawartości

Obsługa Speidel Braumeister


dori

Rekomendowane odpowiedzi

Ja osobiście nie rezygnuję z warzenia w zwykłym garnku aluminiowym, mieszaniu drewnianą łychą i filtracji w wiadrze z dziurami BA. Oprócz tego mam jeszcze bardzo dobrze działającą instalację z trzech kegów.

Wszystkie te sprzęty mają swoje zalety i wady...

Ech .... I bylem tak blisko i zapomnialem zobaczć browar i maszyne :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nie rezygnuję z warzenia w zwykłym garnku aluminiowym' date=' mieszaniu drewnianą łychą i filtracji w wiadrze z dziurami BA. Oprócz tego mam jeszcze bardzo dobrze działającą instalację z trzech kegów.

Wszystkie te sprzęty mają swoje zalety i wady...[/quote']

Ech .... I bylem tak blisko i zapomnialem zobaczć browar i maszyne :)

Ty, nawet progu domu nie chciałeś przekroczyć :):beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem mylne pojęcie wyniesione z filmu reklamującego jak działa Speidel Braumeister,tam lolo wyjmował młóto i zaraz zaczynał chmielić.Dori jak dysponujesz takim kociołkie to może zrobisz film instruktażowy,to co można znaleść na necie jest ogulnikowo pokazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem mylne pojęcie wyniesione z filmu reklamującego jak działa Speidel Braumeister,tam lolo wyjmował młóto i zaraz zaczynał chmielić.Dori jak dysponujesz takim kociołkie to może zrobisz film instruktażowy,to co można znaleść na necie jest ogulnikowo pokazane.

Najpierw podnosi się wkład z młótem i czeka aż obcieknie (czyli filtracja) idzie to dość sprawnie, ale i tak trzeba dłuższą chwilę odczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw podnosi się wkład z młótem i czeka aż obcieknie (czyli filtracja) idzie to dość sprawnie, ale i tak trzeba dłuższą chwilę odczekać.

ale jednocześnie zaczynasz podgrzewać do chmielenia? to i tak bardzo dużo czasu zaoszczędza, bo o te 20 parę stopni trzeba podgrzać i zanim się to pogrzeje to chyba zdąży odciec ten wkład nie? To jest spora oszczędność na czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw podnosi się wkład z młótem i czeka aż obcieknie (czyli filtracja) idzie to dość sprawnie' date=' ale i tak trzeba dłuższą chwilę odczekać.[/quote']

ale jednocześnie zaczynasz podgrzewać do chmielenia? to i tak bardzo dużo czasu zaoszczędza, bo o te 20 parę stopni trzeba podgrzać i zanim się to pogrzeje to chyba zdąży odciec ten wkład nie? To jest spora oszczędność na czasie.

Można i tak, ale czy 15 minut (tak jak wcześniej pisałam tyle trwa podgrzewanie do wrzenia) to dużo? Jak komuś bardzo zależy to można pokombinować (skrócić zacieranie, bo przecież teoretycznie czas scukrzenia to jakieś 10-30minut), można krócej gotować, można szybciej chłodzić (zużywając więcej wody)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przez te 1,5 roku i prawie 60 warek się przekonałem że nie ma się co śpieszyć, piwo potrzebuje czasu, są rzeczy na których można zaoszczędzić - podgrzewanie zaraz po filtracji, chłodnica o większej powierzchni, ale nie ma co się za bardzo spinać. To ma być przyjemność więc lepiej żeby trwała dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dori jak dysponujesz takim kociołkie to może zrobisz film instruktażowy,to co można znaleść na necie jest ogulnikowo pokazane.

Cały proces w 5 częściach:

 

Jakość taka sobie, ale daje pojęcie.

Edytowane przez pablo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wychodzi 40l.

Ale maksymalnie to pewnie nie całe 50l by wyszło' date=' co?[/quote']

Po dolaniu wody ;)

Zawsze możesz zrobić jak ja. tz część podczas warzenia odlać do refermentacji a dodać pod koniec fermentacji burzliwej. Z drugiej strony po co tyle roboty se robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale maksymalnie to pewnie nie całe 50l by wyszło' date=' co?[/quote']

Po dolaniu wody ;)

Zawsze możesz zrobić jak ja. tz część podczas warzenia odlać do refermentacji a dodać pod koniec fermentacji burzliwej. Z drugiej strony po co tyle roboty se robić.

Problem jest inny, gdy normalnie filtrujemy, to więcej brzeczki słodkiej się nie zmieści pod podniesionym filtrem. Po filtracji (po wyjęciu wkładu) można już dodać tyle wody i ile nam się podoba, bo generalnie w kociołku można zagotować prawie 60l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dolaniu wody ;)

Zawsze możesz zrobić jak ja. tz część podczas warzenia odlać do refermentacji a dodać pod koniec fermentacji burzliwej. Z drugiej strony po co tyle roboty se robić.

Problem jest inny' date=' gdy normalnie filtrujemy, to więcej brzeczki słodkiej się nie zmieści pod podniesionym filtrem. Po filtracji (po wyjęciu wkładu) można już dodać tyle wody i ile nam się podoba, bo generalnie w kociołku można zagotować prawie 60l.[/quote']

To może wersja 2hl jest lepsza gdyż wydaje się że istnieje możliwość wysładzania i zapełnienia do pełna. Czy możesz w drodze wyjątku zliczyć wydajność dla świętego spokoju innych członków forum (moja jest chyba coś ok. 55-60% więc na pewno nie jeden inżynier wywalił by mnie z roboty :/).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może wersja 2hl jest lepsza gdyż wydaje się że istnieje możliwość wysładzania i zapełnienia do pełna. Czy możesz w drodze wyjątku zliczyć wydajność dla świętego spokoju innych członków forum (moja jest chyba coś ok. 55-60% więc na pewno nie jeden inżynier wywalił by mnie z roboty :/).

Nie, z zasady nie liczę wydajności, a moje pomiary ekstraktu też pozostawiają wiele do życzenia. Muszę sobie wreszcie sprawić refraktometr ;)

Może jeszcze nie opanowałam do końca tego sprzętu, ale jakoś nie widzę szansy bez dolewani wody i zbędnych kombinacji uzyskać wiele więcej niż 40l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Kociołek póki co jest przenośny :P Warzymy najczęściej w kuchni. Mój mąż jakoś sobie radzi z noszeniem, podnoszeniem... :D

Warzyliście już Witbiera?

Zapomnialam napisac, ze witbiera w kotle juz robilismy, kleik pompie nie zaszkodzil, chociaz jak calosc ruszala do gory to bylo slychac roznice, potem jak juz sie rozkrecilo, to bylo ok. Im wyzsza temperatura tym juz latwiej. Po witbierze wymontowalismy i wyczyscilismy pompe, tak na wszelki wypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
A ja mam takie pytanko,czy trzeba warzyć 50-40 litrów piwa czy może to być takze 30- 20 litrów?:smilies:

konstrukcja wymusza zawsze warzenie tej samej wielkości warki (czyli w 50tce pewnie okolice 50 w 20tce okolice 20), odstępstwa są nieduże i mieszczą się w 2-4 litrach marginesu.

Edytowane przez tieroo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.