Skocz do zawartości

Pierwsze zacieranie - kilka pytan


archivi

Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzam się powoli do pierwszego swojego zacierania i cały czas mam kilka pytań i wątpliwości (wiki przeczytałem kilka razy). Oto one:

- zauważyłem, że wielu z was zaciera nie w garze, ale w fermentorze lub lodówce turystyczne od razu z filtratorem. Czy to jest tylko i wyłącznie kwestia wygody (tj. wyeliminowanie konieczności przelewania z gara do fermentora na filtrację i wysładzanie) czy ma to jakieś inne znaczenie?

- na początku prawdopodobnie będę najpierw zacierał w garze a później przelewał na filtracje - no i jak do tego podejśc? Poprostu całą zawrtośc przelac do filtratora poprzez odwrócenie gara dnem do góry? Czy może inaczej?

- temperatura podczas wysładzania - wiki podaje, że najlepiej robic to wodą ciepłą o temp. 72°C, ale można też ciepłą z kranu. Czy jest to jakaś ogromna różnica? No i co byście mi doradzili? Będzie to pierwsze zacieranie i się zastanawiam, czy nie zrobic pierwszego "prostszymi" metodami, by później móc to poprawiac i widziec ew. poprawy w smaku piwa?!

- po zakończeniu chmielenia i schłodzeniu trzeba to przelac do fermentora - zakładam, że najlepiej wężykiem aby nie przerzucic zbędnego osadu. Mam rację?

 

Generalnie sporo poczytałem forum nt. zacierania i nie tylko, ale jednak tych kilka wątpliwości ciągle mam i nie znalazłem jednoznacznych dla mnie odpowiedzi. Z góry dziękuję za waszą pomoc.

Edytowane przez Spotter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 110
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

1) Jest to wygodne bo masz mniej naczyń do umycia, nie czekasz na ułożenie warstwy filtrującej (oszczędność czasu), nie ma miejscowych przegrzań zacieru jak w garze na kuchence. Najwygodniej tą metodę stosować przy piwach zacieranych jednotemperaturowo.

2) rondlem

3) może to mieć wpływ na wydajność. Jaką ma temperaturę ciepła woda w kranie u Ciebie?

4) Ja przelewam gorącą brzeczkę przez sito do fermentatora, ale większość piwowarów robi tak jak piszesz.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad. 1 -> chce kupic gar nierdzewny z grubym dnem, co powoduje że całośc powinna się nagrzewac równomiernie. Więc chyba o miejscowym pzregrzaniu raczej nie ma mowy? Na pierwszy rzut pójdzie zestaw Belgian Pale Ale od HB i raczej będę zacierał zgodnie z instrukcją, czyli dwie temp: 65°C i 70-72°C

ad. 2 -> co masz na myśli?

ad. 3 -> nie wiem dokładnie, bo stłukłem swój termometr. Nowy przyjdzie z najbliższą dostawą. Na oko (rękę :) ) podejrzewam, że ok. 50°C

ad. 4 -> no to tutaj coś sobie wymyślę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1)Przy grubym dnie uważaj na bezwładność - temp może Ci się podnosić jeszcze chwilę po wyłączeniu kuchenki

2)Przekładasz rondlem gęstą część zacieru do kadzi filtracyjnej, następnie przelewasz resztę - ciężko podnieść 15-20kg i przechylić delikatnie.

3)nie pomogę - ja wysładzam 75-80°C, niższa temp może mieć wpływ na wydajność (ale być może niewielki- sprawdź)

4)ja zlewam delikatnie, a chmieliny z dna przelewam do innego naczynia. Po kilku godzinach idzie z tego odzyskać trochę brzeczki, którą gotuję i dolewam do fermentora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad. 2 -> już kumam o co chodzi z tym rondlem - dużo pracy i trochę zakręcony jestem :)

 

Wielki dzięki za wyjaśnienia. Teraz mi się w głowie rozjaśniło i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będe mógł się pochwalic pierwszą warka z zacierania :) Btw, jak myślicie - ile mi, początkującemu może zejśc na pierwszą warkę? Chłodzic będę prawdopodobnie w wannie, ale zaleję ją wodą i zostawię do dnia następnego. Ja obstawiam na początek jakieś 9-10h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez chłodzenia to nie powinno być 9-10 h. Nie wiem jaką masz kuchenkę, ale dużo czasu zajmuje doprowadzenie brzeczki do wrzenia. Nie czekaj aż będziesz miał całość przefiltrowaną, tylko postaw na gazie już pierwsze kilka litrów, a filtruj dalej do innego naczynia. Żeby było jeszcze szybciej kolejne kilka litrów możesz zagotować w innym naczyniu na drugim palniku.

Edycja. Jeszcze jeden skutek wysładzania wodą o niższej temperaturze - dłużej trzeba będzie czekać na zagotowanie brzeczki.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotter ważna rzecz - nie używaj igielitowych węży do przelewania gorącej brzeczki! podobno duuuużo syfu (podobno zapach/smak + jakieś związki) puszcza... Ciężko powiedzieć jak jest naprawde ale lepiej unikać gorącej cieczy:).

Więc kilka słów wg mnie o przelewaniu:

- po zacieraniu przelewasz rondlem lub dzbankiem (ja mam 2l i bardzo szybko przelewam) - tutaj przelewasz delikatnie (bez napowietrzania)

- podczas filtrowania z pojemnika do pojemnika również unikasz napowietrzania - filtrat najlepiej puścić wężykiem do fermentatora (nie odrazu do garnka - chyba że masz ze skalą - pasowało by wiedzieć ile litrów i jakie Blg udało ci się uzyskać przed chmieleniem)

- do chmielenia ja przelewam wężem silikonowym - niestety drogie skubańce ale podobno nie ma żadnego ryzyka z przelewaniem nawet wrzątku

- po chmieleniu i wystudzeniu już łatwo operować garem, pozatym do zadania drożdży bardzo dobrze jest napowietrzyć brzeczkę - więc tu najpierw zlewam wężykiem do innego pojemnika, zostawiając ok 2l w garnku z chmielinami które potem zlewam do wcześniej wymienionego dzbanka - z 2l po 24h uzyskasz ok 1l brzeczki i 1l chmielu. I tutaj warto przelać młode piwo z pojemnika do pojemnika kilka razy - tworzy się bardzo ładna piana i ma się ochotę zanurzyć w niej całą głowę - ale niestety trzeba wytrwać, bo jakby ktos z forum się o tym dowiedział to by Cie prześwięcił....

potem przelewasz do butelek wężem, a potem przelewasz do gardła najlepiej bezpośrednio z butelek, chociaż podobno rurka tzw. słomka też jest dopuszczalna :)

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotter ważna rzecz - nie używaj igielitowych węży do przelewania gorącej brzeczki! podobno duuuużo syfu (podobno zapach/smak + jakieś związki) puszcza... Ciężko powiedzieć jak jest naprawde ale lepiej unikać gorącej cieczy:).

Tu masz info co do igielitu: http://www.piwo.org/forum/p57635-05-07-2010-15-53-54.html#p57635

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotter ważna rzecz - nie używaj igielitowych węży do przelewania gorącej brzeczki! podobno duuuużo syfu (podobno zapach/smak + jakieś związki) puszcza... Ciężko powiedzieć jak jest naprawde ale lepiej unikać gorącej cieczy:).

Tu masz info co do igielitu: http://www.piwo.org/forum/p57635-05-07-2010-15-53-54.html#p57635

Zgadzam się z tym co jest napisane pod wskazanym linkiem. Nagminnie gotuję wężyk z biowinu celem dezynfekcji i żadnych posmaków ani zapachów obcych nie wyczuwam. Mam także wężyk silikonowy i jest on strasznie miękki - do tego stopnia, że utrudnia to przelewanie (leży w szafie). Ciekawy jestem czy tylko ja mam taki czy też wszystkie takie są?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie posiadam dwa wężyki: jeden z Biowinu z rurką szklaną zakupioną w HB i drugi zakupiony w BA wraz z rurką do napełniania butelek. Czy któraś z tych rurek się nadaje do zastosowania przy przelewaniu gorącej brzeczki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No rurkę napewno odłącze - będzie w końcu tylko wykorzystywana do napełniania butelek. No skoro obydwa są z igielitu, to albo muszę się zaopatrzyc w sylikonowy, albo uważac, by przy przelewaniu/filtrowaniu/wysładzaniu temp. nie przkraczała 70°C (bo zrozumiałem, że powyżej tej temp. raczej nie używac)?!

Edytowane przez Spotter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam do wszystkiego tylko i wyłącznie wężyki z silikonu.

Po użyciu leżą w wybielaczu (oczywiście rozcieńczonym) zawsze czyste i pewne (bez mikrobów).

Przed użyciem płukane.

Leży tam też rurka do napełniania butelek. itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam do wszystkiego tylko i wyłącznie wężyki z silikonu.

Po użyciu leżą w wybielaczu (oczywiście rozcieńczonym) zawsze czyste i pewne (bez mikrobów).

Przed użyciem płukane.

Leży tam też rurka do napełniania butelek. itp.

Z_bychu powiedz słów kilka n/t tego wybielacza - co to konkretnie? bardzo mnie zaciekawiło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie ACE + woda. Dobry środek do dezynfekcji, ale jak dłużej trzymałem w fermentatorze (kilka dni) to wytrąciła się na nim jakaś sól. Trzeba było użyć kwasku cytrynowego.

 

http://www.piwo.org/forum/t5108-osad-po-zastosowaniu-ACE.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam.

 

Pisze w tym wątku bo może okazać się błahą sprawą... albo i nie :).

 

11 dni temu zaszczepiłem drożdżami dortmundera. BLG wynosiło 12,5. wg. receptury, po 7-10 dniach należy zlać na cichą. Na pewniaka odkaziłem to co trzeba, zlałem do drugiego fermentatora i się troszkę zdziwłem - drożdży na dnie cieniutka warstwa... ojj... sprawdzam BLG - 11. no to troche dużo... Pytanko co robić? gęstwe mam w jednym fermentatorze, zielone piwo w drugim... napowietrzać piwo? ratować dodatkową porcją drożdży? (mógłbym mieć dopiero na wtorek)? zlać gęstwe do piwa?

 

Jak otwierałem fermentator, była delikatna pianka... Drożdże zadałem w prawidłowej temp. i utrzymywałem prawidłową przez 10 dni (chyba zadane w 12st, temperatura utrzymana 9st). Z rzeczy o które się boję, to na próbe wysładzałem wrzątkiem (ale to chyba nie powinno mieć wpływu) a po chmieleniu uzyskałem brzeczkę 16blg więc bezpośrednio wlałem 3l wody mineralnej...

 

poradźcie... narazie gęstwe zlewam do wysterylizowanego słoika bo dwa fermentatory mi do lodówki nie wejdą...

 

pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że może zaistnieć konieczność ponownego zadania drożdzy. Poza tym nie podałeś jakie użyłeś drożdże, w jakiej formie i ilości, jaka technika zaszczepienia brzeczki drożdzami, jaka temperatura fermentacji - bez tych danych ciężko ocenić przyczyny problemów.

Nie doczytałem, podałes temp. zadania drożdzy i temp. fermentacji, jest ok. dla dobrego startera i dla gęstwy, może nie zdać egzaminu przy 1 paczce drożdży suchych uwodnionych lub rozsypanych po brzeczce.

Edytowane przez bogdan62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK dzieki za szybka reakcje... faktycznie podalem troche malo informacji - musialem pilnie, szybko wyjsc...

 

No wiec dodam że:

 

jest to zestaw z BA na Dortmundera. Drozdze Saflager S-23 - w proszku jedna paczka, zadana wg instrukcji na opakowaniu z drozdzy czyli z tego co pamietam przedzial 10-15st wsypane bezposrednio do dobrze napowietrzonej brzeczki...

 

dziedzicpruski - pisali wlasnie 9-10st. i taka temp utrzymywalem przez cala "fermentacje" ktora prawie nie ruszyla...

 

ok czyli ta gestwe ktora osiadla na dnie w kosz i podniesc temp do ok 12-14st? ewentualnie dodatkowe drozdze, tyle ze mam do wyboru albo BA odbior osobisty we wtorek, albo kupic w markecie jakies winne... a mialem kupowac kilka zestawow i kilka drozdzy do roznych zawab z piwami smakowymi - w tym jakies lagerowe.... grr...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.